tag:blogger.com,1999:blog-2392954295662473062024-02-20T05:15:11.662-08:00Oldschoolowe okienko na świat - Czyli starego wyjadacza refleksjeGogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.comBlogger228125tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-71320250557754824792018-05-07T13:47:00.000-07:002018-05-07T13:47:25.636-07:00Pyrkon 2018<div style="text-align: justify;">
Bardzo miło jest mi powiadomić, że również i w tym roku zjawię się na Pyrkonie by poprowadzić dla Was kilka ciekawych prelekcji. W tym roku przygotowałem:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEWmPkPPI1OWui1J5WvF4E00LF8trlhOUNcEd4gafaFySUA3k16v667PiHKMPs4AlC4z6f2imZbihSseF5s7sAMF4lWwzQHANWouu95BQPHHXvFdzZE2CW7P0i3j0J2oI_0hPX-31LSzk/s1600/Panel3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1046" data-original-width="740" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEWmPkPPI1OWui1J5WvF4E00LF8trlhOUNcEd4gafaFySUA3k16v667PiHKMPs4AlC4z6f2imZbihSseF5s7sAMF4lWwzQHANWouu95BQPHHXvFdzZE2CW7P0i3j0J2oI_0hPX-31LSzk/s320/Panel3.jpg" width="226" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">1. Czy istnieją udane adaptacje gier wideo?</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kiedy i Gdzie</b>: Piątek 18 maja, godzina 14:00, sala Mori</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Opis</b>: Utarło się przekonanie, że nie da się zrobić dobrego anime na podstawie gry wideo. Próby dokonania tego bardzo często kończyły się kompletną katastrofą - efekty nie trafiały ani w gusta fanów pierwowzoru, ani nowych widzów. Powstało jednak kilka produkcji, którym udało się uniknąć tej klątwy i które okazały się być naprawdę przyzwoitymi, ba! - czasem nawet niezwykle udanymi adaptacjami. Chcesz dowiedzieć się o jakich tytułach mowa? Zapraszam! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Panel na którym pobawię się trochę w adwokata diabła i postaram się udowodnić, że jak najbardziej - istnieją dobre chińskie bajki na podstawie gier wideo. Będzie m.in o takich świetnych tytułach jak "Super Robot Taisen OG: The Inspector", "Rance: Sabaku no Guardian", "Sakura Taisen", czy też obu animowanych Laytonach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmkkBSnph8rOzshtxKY7YDIL2OJ4BE09dEfsbdzhDjjQaa-ONFdNMsERPYLVjDwTqhK5f7fj7HbF4JmFP4pL-ID_x1in88tYgfjo-NeBQqly6JrHAl7QlH13ZHSppXHPcE-B_Dyc8-aM/s1600/Panel2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="844" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmkkBSnph8rOzshtxKY7YDIL2OJ4BE09dEfsbdzhDjjQaa-ONFdNMsERPYLVjDwTqhK5f7fj7HbF4JmFP4pL-ID_x1in88tYgfjo-NeBQqly6JrHAl7QlH13ZHSppXHPcE-B_Dyc8-aM/s320/Panel2.jpg" width="211" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">2. Nocni Wojownicy - Panel o serii "Darkstalkers"</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kiedy i Gdzie</b>: Piątek 18 maja, godzina 23:00, Gry elektroniczne - prelekcje (najprawdopodobniej, nie znam jeszcze dokładnej sali)</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Opis</b>: W roku 1994 CAPCOM wypuścił na automaty pierwszą odsłonę swej nowej serii bijatyk - Darkstalkers: The Night Warriors - w której przeciwko sobie stawały potwory z najróżniejszych mitów i legend oraz ich pogromcy. Cykl w fenomenalny sposób łączył ze sobą grozę i groteskę, zachwycał fantastyczną oprawą audiowizualną i oferował o wiele dynamiczniejszą rozgrywkę, niż jakakolwiek inna produkcja z tego gatunku dostępna wówczas na rynku. Nic dziwnego zatem, że bardzo szybko został otoczony kultem i po dziś dzień jest franczyzą niezwykle respektowaną wśród miłośników dwuwymiarowych bijatyk. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o jej historii oraz barwnej menażerii postaci, czy też posłuchać, jak wielką rolę odegrała w rozwoju całego bijatykowego gatunku, to koniecznie musisz zajrzeć na ten panel!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Panelu o "Sakura Taisen" nie udało mi się w tym roku przepchnąć, ale na osłodę mam prelekcję o innej serii, którą darzę olbrzymią sympatią. W Darkstalkersów zagrywałem się od dzieciaka, jeszcze na wczesnych buildach M.A.M.E i od zawsze byłem pod wielkim wrażeniem jak śliczna i klimatyczna jest to seria. I choć jako dzieciuch dostawałem od CPU zawsze tęgie lanie, to z biegiem lat nabrałem dość fajterowego doświadczenia, by umieć całkiem nieźle obijać ryje znajomkom.<br />
Na panelu - by nie przestraszyć ludzi nieumiejących w bijatykowy żargon - postaram się bardziej skupić na niesamowicie interesującej historii powstawania serii oraz jej lore i postaciach, a także opowiem sporo o jej fenomenalnej animacji. Ludzi bawiących się jednak w fajtery uspokajam, że o dark force, invincibility frames, czy też rewolucjonizującym gatunek trybie turbo także postaram się wspomnieć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBGbIyU6DNKUa9TuRN9JcjsiRz0XI2HziyC-jteAer8vhy4dm1eZP6v5wV7IP0DcPhMFpFIB2B9IypTtCMb5js5AqSbEefPepsM2loCR4LHXF5ErbaxSQjWP5NsOYoeifnxErp4sltjQE/s1600/Panel4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="853" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBGbIyU6DNKUa9TuRN9JcjsiRz0XI2HziyC-jteAer8vhy4dm1eZP6v5wV7IP0DcPhMFpFIB2B9IypTtCMb5js5AqSbEefPepsM2loCR4LHXF5ErbaxSQjWP5NsOYoeifnxErp4sltjQE/s320/Panel4.png" width="320" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">3. Zrozumieć Pop Team Epic</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kiedy i Gdzie</b>: Sobota, 19 maja, godzina 19:00, sala Mori</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Opis</b>: Szalony komiks autorstwa niejakiego Bkuba doczekał się w końcu pełnoprawnej animowanej adaptacji. Sypiąc milionem memów i nawiązań na sekundę oraz operując intrygującymi, awangardowymi wręcz eksperymentami animacyjnymi - konfunduje i fascynuje fanów anime na całym świecie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o intrygującym procesie produkcji tego show i spróbować zrozumieć jego szaleństwo, to zapraszam serdecznie! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, dobrze widzicie - poprowadzę panel o "tym animowanym shitpostingu z którego wszyscy heheszkują". Podejdę jednak do niego od kompletnie innej strony, bo moim skromnym zdaniem, nazywanie tak niesamowicie kreatywnego, eksperymentalnego wręcz projektu, w który przelano tak wiele miłości, prostym "shitpostingiem" jest wręcz obraźliwe. Na panelu będziecie mogli zatem posłuchać jak niesamowici ludzie znaleźli się w staffie tej bajki, jak powstały jej najbardziej widowiskowe i czarujące segmenty (jak choćby skecze Uchu People czy legendarne Hellshake Yano), czy też dlaczego francuskie skecze były tak bardzo odmienne pod względem humoru i atmosfery od całej reszty. Tych, którzy chcieliby ogarnąć, do jakich tytułów PPTP konkretnie nawiązywało, również zapraszam - z chęcią pokażę wam, w jak szalony sposób bajka ta potrafiła nawiązywać do tak obscure u nas tytułów, jak choćby "Mashin Eiyuuden Wataru" czy też "SD Gundam Gaiden".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga01EB7eeRpzhdpsHU4gmMxkh_QxyC7WMG7S8R-oso2AvkquNVacs06L4HMLhwpJ_Daq4Ocn7gmCxN7-ExqNDlkVN89zWB9HiC_POCKT-8SatybMsN2PKtO0YG7gqlUzR28y3yf5VWOPw/s1600/Panel1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="982" data-original-width="644" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga01EB7eeRpzhdpsHU4gmMxkh_QxyC7WMG7S8R-oso2AvkquNVacs06L4HMLhwpJ_Daq4Ocn7gmCxN7-ExqNDlkVN89zWB9HiC_POCKT-8SatybMsN2PKtO0YG7gqlUzR28y3yf5VWOPw/s320/Panel1.jpg" width="209" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">4. Różne wcielenia Devilmana na przestrzenii lat</span></h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kiedy i Gdzie</b>: Niedziela 20 maja, godzina 16:30, sala Komiksowo - Filmowa</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Opis</b>: We wczesnych latach 70-tych Go Nagai narysował i napisał historię demonicznego antybohatera – Devilmana. Komiks zdobył szaloną popularność i bardzo szybko stał się dziełem kultowym. Nic więc dziwnego, że doczekał się licznych adaptacji, z których najnowsza – autorstwa Masaakiego Yuasy – zadebiutowała na Netflixie na początku tego roku i wywołała żarliwe dyskusje. Na panelu przyjrzymy się dokładniej genezie bohatera i temu, jak ewoluował on przez te wszystkie lata.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rok 2018 to ważny i dobry rok dla wujaszka, więc sam również postanowiłem dołożyć swoją cegiełkę do obchodów 50-lecia jego twórczości. Kultowy "Devilman" to zdecydowanie jedna z moich ukochanych produkcji Nagaia i niezmiernie się cieszę, że będę miał okazję trochę poopowiadać o tym, co tak bardzo mnie w niej oczarowało. Na panelu nie będę jednak tylko ślepo demonicznego antybohatera zachwalał. Kilka (lub nawet więcej) słów krytyki pod adresem poszczególnych jego inkarnacji również poleci.<br />
Dodatkowo, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to do startu konwentu powinien dotrzeć do mnie mój pierwszy diabłoczłekowy omnibus od Seven Seas, więc nie omieszkam również i o nim trochę opowiedzieć.<br />
<br />
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-2948042931243697292018-02-21T04:15:00.002-08:002018-02-21T04:16:28.473-08:00Kanadowski Down Load nareszcie w wysokiej jakości!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCm6hy1IWWR5xGF9tqeGYNwAX7xgBG-jpX9erBkK2ohIGqqrSIu7qlO6h4g-fYH1v96qZ9151ofDi8rP7W_6741Dv8_mzk31gV7lDZgIRndf10jjAujOzonMVOmArYZeB2UGxRFbGocRM/s1600/Downloadlaserdisc.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="376" data-original-width="672" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCm6hy1IWWR5xGF9tqeGYNwAX7xgBG-jpX9erBkK2ohIGqqrSIu7qlO6h4g-fYH1v96qZ9151ofDi8rP7W_6741Dv8_mzk31gV7lDZgIRndf10jjAujOzonMVOmArYZeB2UGxRFbGocRM/s400/Downloadlaserdisc.png" width="400" /></a></div>
<br />
Długo oczekiwana przeze mnie chwila w końcu nadeszła! Jakaś dobra dusza dorwała i dostarczyła jedną z najładniejszych rzeczy od Yoshinoriego Kanady - "Down Load: Namu Amida Butsu wa Ai no Uta" - w wysokiej jakości, ripowane prosto z Laser Dysku! Dodatkowo rip ów został przezeń bardzo ładnie podrasowany, przez co można się cieszyć tym fantastycznym animacyjnym widowiskiem w jeszcze większej chwale! Link do wideo na YT, w którego opisie można znaleźć również bezpośredni link do pobrania zamieszczam poniżej:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=KiQ9YtDHx_0">Klik</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Warto wspomnieć także, że przy OVA tej, oprócz legendarnego Kanady, pracowały także takie osobistości jak Rintaro, Tatsuyuki Tanaka czy też Masafumi Mima. Więcej na temat tej świetnej animacji możecie przeczytać <a href="http://mechatardzone.blogspot.com/2017/01/haker-buddysta-kontra-zabojczy-wirus.html">o tutaj</a>.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziękuję za info <a href="https://twitter.com/AnimeGolem">Animated Golem</a></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-24177573291430959652017-12-31T08:04:00.002-08:002017-12-31T08:04:29.739-08:00Szczęśliwego Nowego Roku!!<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjadAihGywS6kSPdE_vaxwv1W_VGtPezb0Rh8ko50C_lKBXyP_E-E9-nL2M5-cnnmm4OpuU9zvlHTGDa_4Yr6BrjNtFIB3Chqmn2qCAbjJ668jDY4qiOE9eHCa1oYG3x2T2D32lCLhhXOQ/s1600/wall_nenga2018_16_9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjadAihGywS6kSPdE_vaxwv1W_VGtPezb0Rh8ko50C_lKBXyP_E-E9-nL2M5-cnnmm4OpuU9zvlHTGDa_4Yr6BrjNtFIB3Chqmn2qCAbjJ668jDY4qiOE9eHCa1oYG3x2T2D32lCLhhXOQ/s400/wall_nenga2018_16_9.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ilustracja autorstwa Yoshitakiego Hatakeyamy ilustratora serii "Azure Striker Gunvot"</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<b>Kochani Czytelnicy!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Tradycyjnie już, jako że nie wiem w jakim stanie wrócę z inbowania z ziomeczkami, to składam wam życzenia noworoczne z lekkim wyprzedzeniem. Tak więc - wystrzałowego sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku! Mam nadzieję, że nadchodzący wielkimi krokami 2018 okaże się dla was jak najlepszy! Że przeżyjecie go w świetnym zdrowiu i humorze, pozbawieni wszelkich trosk! Że uda się wam w nim zrealizować wszelkie postanowienia noworoczne i spełnić wszystkie swoje marzenia!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />I miejmy też nadzieję, że zarówno nasze wydawnictwa, jak i zachodni giganci tacy jak Discotek czy Seven Seas nie przestaną licencjonować pieniężnych staroszkolnych tytułów, by docierały one do coraz szerszego grona odbiorców!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przepraszam swoją drogą za takie zaniedbanie bloga w tym roku, ale wykańczające sesje egzaminacyjne i pisanie oraz obrona pracy licencjackiej zżarły mi bardzo dużo wolnego czasu. Dzisiaj też - niestety - z powodu noworocznych porządków nie udało mi się opublikować dwóch tekstów, które planowałem - recenzji "Houseki no Kuni" oraz epizodu "Star Trap" z kultowego cyklu "Cream Lemon". Obiecuję jednak, że pojawią się one już na samym początku 2018!</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-62534623953167973462017-12-29T07:03:00.000-08:002017-12-29T07:04:31.842-08:00Magiczny powrót do lat 90-tych - "Mahoujin Guru Guru" (2017)<div style="text-align: justify;">
Zrobić dobry remake to nie lada wyzwanie. Szczególnie kiedy oryginalny tytuł pochodzi z całkiem innej dekady, rządzącej się zupełnie innymi zasadami. Często spotykałem się już z takimi odświeżonymi wersjami, które kompletnie tego nie rozumiały i zatracały całkowicie to, co czyniło daną produkcję tak - jakkolwiek cheesy to nie zabrzmi - magiczną i wyjątkową. Albo też takimi, które usilnie i ślepo starały się małpować poprzednią wersję, do tego stopnia, że powielały też wszystkie jej wady. <br />
Czasem jednak znajdzie się taka utalentowana grupa ludzi, którym uda się znaleźć ten słynny złoty środek i stworzyć remake niemal idealny. Taką grupą okazała się ekipa odpowiedzialna za nową wersję kultowej komedii dla dzieci z lat 90-tych - "Mahoujin Guru Guru". Udało się im nie tylko wiernie oddać czar bajek z tamtej dekady, ale jednocześnie stworzyć show przyjemny i przystępny również dla widzów współczesnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawno, dawno temu, świat terroryzowany był przez armie potworów pod władzą potężnego władcy demonów imieniem Giri. Gdy wydawało się, że cała nadzieja stracona, ludzkości z pomocą pospieszyło Migu Migu - plemię czarnoksiężników władających potężną magią "Guru Guru". Udało im się zapieczętować złowrogiego demona i przywrócić pokój na świecie. Po wielu latach plemię usunęło się w cień, a ludzie zapomnieli o jego istnieniu...</div>
<div style="text-align: justify;">
Po wielu latach jednak, nałożona przez Guru Guru pieczęć zaczyna słabnąć i straszliwy demon Giri wkrótce wydostanie się ze swojego więzienia! By temu zapobiec, Król krainy Ainshent wystosowuje apel do wszystkich walecznych herosów - ten, kto zgładzi straszliwego demona, otrzyma wynagrodzenie w wysokości 50.000 sztuk rinów i zostanie mianowany księciem Ainshent! Apel ów dociera do uszu mieszkającego w niewielkiej wioseczce heromaniaka - Bado - który natychmiast postanawia wkręcić w cały ten heroiczny biznes swojego synalka - Nike. Młodzian nieszczególnie jest pomysłem tatusia zachwycony, ale zapalony ojczulek wraz z równie postrzeloną na punkcie heroizmu mamusią nawet jego opinii nie słuchają. Wygłaszają mu szybki wykład o cudowności bycia herosem, dają mu iście heroiczny obiad... po czym wsadzają chłopaczka do wielkiej procy i wystrzeliwują go hen daleko na poszukiwania wielkiej przygody! Po krótkim locie, Nike wrzeszcząc wniebogłosy wpada przez okno do niewielkiej chatki, gdzie poznaje małą, śliczną dziewczynkę - Kukuri. Cudownym zbiegiem okoliczności, okazuje się ona być ostatnią żyjącą przedstawicielką plemienia Migu Migu, oczekującą na bohatera, z którym połączy siły by powstrzymać straszliwego Giri. I zanim Nike zdąży w ogóle wyjaśnić, że zaszła pomyłka i bohaterem został wbrew swej woli, to zostaje wysłany, wraz ze swą nową towarzyszką, w podróż pełną przygód i niebezpieczeństw.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Guru Guru" zachwyciło mnie już od pierwszych sekund pierwszego odcinka. Już na samym początku dostajemy bardzo fajny zabieg reżyseryjny polegający na prowadzeniu narracji za pomocą... eventów z klasycznego jRPG. Pierwsze sceny anime to znana z kultowych gier ściana rozpikselizowanego, przewijającego się tekstu, a zaraz po niej naszym oczom ukazuje się widziana z góry mapka z małymi spritami ludzików, które rozmawiają ze sobą za pomocą okienek dialogowych. Wspomniane okienka zresztą wyskakują również za każdym razem, gdy na ekranie pojawia się nowa postać, by przedstawić nam jej imię, poziom oraz statystyki. Wykorzystuje się je też do podsumowywania co ważniejszych wydarzeń znanych z gier RPG (np. zdobycie wyższego poziomu doświadczenia, pokonanie danego stwora, zdobycie nowego ekwipunku). W podobnej konwencji zrealizowana jest także zapowiedź każdego kolejnego odcinka, gdzie pikselowe postacie biegają po wykonanej na modłę starych gier z NES-a mapie świata i odwiedzają kolejne lokacje opowiadając, co się wkrótce wydarzy.<br />
Sama historia to oczywista parodia wszystkich tych patetycznych opowieści o ratowaniu świata znanych z kultowych skośnych RPG pokroju "Dragon Quest", "Final Fantasy" czy innego "Phantasy Star". Rozwija się w dokładnie taki sam sposób - bohaterowie w trakcie swej podróży odwiedzają kolejne lokacje, dostają do wykonania różne zadania, rekrutują nowych członków drużyny, uczą się nowych zaklęć i zdobywają lepszy ekwipunek etc. Wszystko to jednak - jak na komedię przystało - podane jest w absurdalny i prześmiewczy sposób. Przykładowo, w genialny sposób uzasadnione zostaje, dlaczego w komnatach bossów i podczas starcia z nimi często gra inna BGM-ka (śpiewana przez chórek ich podwładnych); wyśmiane zostają pojawiające się na minimapie, ułatwiające progres, nazwy lokacji; bajka otwarcie robi sobie także jaja z typowych dla tego typu gier questów "Przynieś, podaj, pozamiataj" czy "Udaj się z punktu A do punktu B i z powrotem". Warto nadmienić jednak, że choć fabuła jest głównie pretekstem do zaserwowania widzowi całej masy gagów i śmieszków, to ciągle potrafi oczarować także w inny sposób. W "Guru Guru" bowiem czuć ten magiczny klimat dziecięcej przygody, jaki miało wiele bajek z okresu lat 90-tych, a którego tak mocno mi brakuje w wielu dzisiejszych tytułach. Wojaże Nike i Kukuri na przemian bawią i wzruszają, dostarczając dużo rozrywki nie tylko widzom młodszym, ale także tym "starym koniom", w których skutecznie rozbudzają drzemiące dziecko.<br />
Bajka punktuje także dużo większą wiernością oryginalnemu komiksowi Hiroyukiego Etou. Jest dwukrotnie krótsza, niż stary show, dzięki czemu nie tylko nie odstrasza liczbą epizodów mniej cierpliwych widzów, ale też udało jej się pozbyć większości fillerów znanych z pierwszej adaptacji. Z drugiej strony jednak, tu pojawia się mój jedyny zarzut pod adresem nowego "Guru Guru" - kreskówka miała przez to dużo mniej czasu na pokazanie wszystkich wydarzeń, co odbiło się dość widocznie na pacingu. Akcja pędzi momentami na złamanie karku, byleby tylko wyrobić się z opowiedzeniem całej historii. Mocno zauważalne jest to zwłaszcza pod koniec, gdy jedna z bohaterek sama zauważa nawet, że tempo akcji gwałtownie przyspieszyło i większość eventów jest szybko skipowana, aby jak najszybciej dotrzeć do finałowej potyczki zakończenia opowieści.<br />
<br />
Dużo swojego humoru Guru Guru zawdzięcza także - a może nawet przede wszystkim - swoim bohaterom. To naprawdę postrzelona, prześmieszna gromadka, która swoimi interakcjami nie raz rozbawi do łez i przyprawi o ból brzucha. Tak jak i sama fabuła, wyśmiewają oni najbardziej ograne schematy znane z japońskich gier fabularnych. Nasz główny bohater - Nike - to nie tylko heros z przymusu, ale też dość tchórzliwy, chciwy i leniwy chłopaczek, co jest kompletnym przeciwieństwem heroicznych altruistów, z jakimi z reguły mamy w takich grach do czynienia. Często próbuje chodzić na łatwiznę i migać się od swoich obowiązków, pierwsze co robi po odwiedzeniu każdej nowej lokacji, to plądrowanie jej w poszukiwaniu łupów, a z pomocą dużo chętniej pospieszy ładnym dziewczynkom, aniżeli starym dziadom z jakiejś wioski. W walkach często też zachowuje się jak kompletny dupek, próbując wyprowadzić swych wrogów z równowagi oraz oszukuje, wykorzystując ułomność mechanik gier RPG na swoją korzyść. Mimo tego wszystkiego jednak, kiedy sytuacja naprawdę tego wymaga, staje na wysokości zadania i potrafi pokazać że serce ma na właściwym miejscu. Kukuri zaś to kompletnie inny obraz "potężnego czarnoksiężnika" niż ten znany nam z gier wideo. Miast sędziwego, doświadczonego starca, albo też ponętnej, krągłej uwodzicielki dostajemy małą, nieśmiała i niewinną dziewczynkę o złotym serduszku, czerwieniącą się już na samą tylko myśl o złapaniu się za rączki z bohaterem. Jak każda dziewczynka w jej wieku jest też bardzo wyczulona na punkcie swojego wyglądu. Kiedy dowiaduje się, że jej domyślne ubranko jest strasznie nijakie, natychmiast postanawia zakupić jakieś ładniejsze. W końcu, jako główna bohaterka tej opowieści, nie może nosić tak nudnych szmaciuchów! Ku jej rozpaczy okazuje się jednak, że żaden ze sklepów nie ma jej do zaoferowania niczego lepszego, bo nosi już najlepszy możliwy ekwipunek dla swojej klasy. Ma też tendencję do brania wypowiedzi innych bohaterów zbyt dosłownie - gdy w pewnym momencie dostają wraz z Nike od króla kilka złotych monet, by użyć ich do wyekwipowania się na podróż, Kukuri natychmiast zakłada sobie wszystkie monety na twarz i jest szczerze zdziwiona, że nie to władca miał na myśli. No i jako że dopiero uczy się władać potężnym Guru Guru, to często używa czarów kompletnie niezgodnie z ich przeznaczeniem, a oprócz tego przywołuje postrzelone, czasem bardzo przydatne, a innym razem kompletnie bezużyteczne dziwadła. Bardzo podobało mi się również, że z biegiem czasu mała Kukuri coraz bardziej dojrzewa i jej charakter naprawdę świetnie się rozwija, prawdopodobnie najbardziej spośród wszystkich występujących w bajce barwnych postaci.<br />
Do tej głównej parki z biegiem czasu dołączają kolejni zwariowani bohaterowie. Wśród nich m.in: ostatni użytkownik legendarnego tańca, ubrany w samą tylko liściastą spódniczkę starzec Kita Kita, będący parodią charakterystycznej klasy barda/tancerza podbudowującej morale ekipy; cyniczna kapłanka Juju, potrafiąca w jednej chwili zmienić się w totalnego berserkera i z szerokim uśmiechem na twarzy masakrować legiony potworów potężnymi zaklęciami i świętym uzbrojeniem; pomocny duszek Gipple, dysponujący ogromną wiedzą i potrafiący zmieścić cały obszerny ekwipunek drużyny w swojej "magicznej skrytce", ale za to reagujący atakami irytacji i niestrawności na każdy możliwy cheesy tekst o miłości, sprawiedliwości i tego typu "bzdetach"; młody wynalazca Toma, parający się montowaniem coraz to ciekawszych (i dziwaczniejszych) narzędzi i broni, pomagających ekipie w dalszej podróży; czy też team cool i walecznych dziaduniów, sypiących patetycznymi, cheesy cytatami, przyjmujących "kakkoii" pozy i nawiązujących na potęgę do innych bajek (m.in "Sexy Commando Gaiden", "Brave Series", "Sword Art Online", "Dragon Ball Z", "JoJo's Bizzare Adventure").<br />
Równie fajnie prezentują się ważniejsi antagoniści, z którymi Nike i Kukuri przyjdzie walczyć. W szczególności zakochany bez pamięci w małej czarodziejce książę Raid. Niesamowicie chuuni i narcystyczny cudak, nadający wszystkim swoim rywalom okropnie głupkowate przydomki. W walce posługuje się absurdalnym rodzajem magii, który wymaga nieustannego przyjmowania komicznych i debilnych póz, dzięki czemu dostajemy pokaz naprawdę fenomenalnego character actingu. Raid bardzo szybko okazuje się jednak być nie tylko tzw. "gag relief" antagonistą, ale całkiem sensownie wykreowanym bohaterem z własnymi motywacjami, wewnętrznym konfliktem i nie najgorszym rozwojem.<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oprawa graficzna jest po prostu fantastyczna. Projekty postaci oraz potworów są bardzo zróżnicowane, zabawne i niesamowicie urokliwe. W dodatku - co było dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem - nie są non stop ubrane tak samo, jak to bywa w wielu podobnych bajkach. Jako że mamy tu do czynienia z parodią gier RPG, to bohaterom nie raz przyjdzie zmienić ubranka i inne elementy ekwipunku, a czasami nawet i fryzury. Dodaje to serii jeszcze więcej świeżości i atrakcyjności. Równie fajnie prezentują się zróżnicowane barwne, bardzo bajkowe tła. Gęste lasy, pustynne miasteczka, mistyczne świątynie, niezdobyte szczyty otoczone skłębionymi chmurami. Na spory plus także żywa, radosna paleta kolorów, idealnie pasująca do czarującej, absurdalnej komedii jaką jest "Guru Guru". Animacja również nie zawodzi! Co wcale nie jest zaskoczeniem, gdy spojrzy się na staff i zobaczy, jak wielu utalentowanych animatorów przy tym tytule pracowało. Znaleźli się tu m.in: specjalizujący się w świetnym character actingu i smearsach Tetsuya Nishio; Yasunori Miyazawa, kojarzony z over the top, momentami bardzo surrealistycznych ruchów oraz zabawiania się modelami postaci; czy też świetnie operujący efektami specjalnymi Masakazu Sunagawa. W efekcie dostajemy niezwykle płynnie zanimowaną bajkę, w której postacie non stop się poruszają i robią śmieszne miny, a sceny walk (i nie tylko!) zapierają dech w piersiach i okraszone są fenomenalnymi efektami specjalnymi. Mało tego! Znalazło się tu nawet miejsce dla słynnego ujęcia "Brave Perspective". Twórcy "Guru Guru" muszą być chyba w ogóle wielkimi fanami tej franczyzy (wcale im się nie dziwię) bo w trakcie całej bajki naliczyłem chyba grubo ponad 30 przypadków jego użycia, w niektórych odcinkach nawet po 3, 4 razy. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze fantastyczne operowanie retrostylistyką. Na początku tekstu wspomniałem o pikselowych napisach, mapkach jak z gier RPG na NES i wyskakujących tu i ówdzie okienkach dialogowych. Ale tego jest o wiele więcej! Na zoomach postacie często zamieniają się w growe sprity, pikselizacji ulegają także itemki podnoszone przez bohaterów, czy też efekty zaklęć i uzbrojenia. Istna gratka dla miłośników retro gierek!<br />
Dźwiękowo też jest pysznie. Soundtrack "Guru Guru" w umiejętny sposób łączy ze sobą brzmienia podobne do tych z bajek dla dzieci z lat 90-tych z 8-bitowymi chiptunami i bardziej współczesnymi piosenkami. Świetnym tego przykładem jest już sam pierwszy, fenomenalny opening - "Trip, Trip, Trip" w wykonaniu Oresama. Gdy usłyszałem go po raz pierwszy, poczułem się znowu jak mały dzieciak, siedzący wczesnym rankiem przed telewizorem i oglądający nowy odcinek swojej ulubionej kreskówki. Wywołaniu tego efektu pomaga fantastycznie wyreżyserowana, mocno oldschoolowa animacja, odhaczająca po kolei najpopularniejsze ujęcia z dawnych przygodowych bajek. Widok na mapę świata? Jest! Para bohaterów na wzgórzu, przygotowująca się do wyruszenia w pełną przygód podróż? Oczywiście! Cała obsada wykonująca dziwaczny taniec? Tak! I jeszcze potem wyskakują po kolei na ekran, prezentując swoje charakterystyczne ataki i zdolności! O i są też nawet krótkie urywki odcinka, pojawiające się w tle, gdy opening przedstawia nam kolejnych głównych bohaterów! Szkoda trochu, że drugi opening już tak dobry nie jest. Znaczy, animacyjnie dalej ma ten staroszkolny feel, ale jednak pod względem muzycznym wypada nieco gorzej niż pierwszy i nie gra na nostalgii już tak mocno. Za to oba endingi są równie super! Pierwszy to bardzo przyjemna, rytmiczna piosenka z fajną animacją Kukuri oraz Nike, idących po podskakującej do rytmu fali, z kręcącym się w koło (Guru guru~) tłem. Bajkowa nutka z drugiego endingu zaś ubarwiona została śliczną, kolorową animacją, pełną barwnych scen wyjętych jakby z książeczki dla dzieci. Miłą niespodzianką dla fanów oryginalnej bajki z lat 90-tych będzie także fakt, że pojawia się tu jej pierwszy ending, w nowej aranżacji, ale zaśpiewany ponownie przez tę samą wokalistkę!<br />
Równie fajnie wypadają retro efekty dźwiękowe, jakby żywcem wyciągnięte z jakiejś Zeldy czy innego Dragon Questa. Krótki dżingiel po zwycięstwie, fanfary obwieszczające zdobycie kluczowego przedmiotu, syntezowane buczenie i burczenie symulujące dźwięk płomieni czy eksplozji - wszystko to tu jest!<br />
No i obsada też jest fenomenalna! W rolach głównych Shizuka Ikigami jako Nike i Konomi Kohara jako Kukuri. Ta druga to nowy, bardzo obiecujący talent! Jestem pod ogromnym wrażeniem jej umiejętności. Jej Kukuri brzmi tak świetnie, że chwilami brzmiała łudząco podobnie do jednej z moich ukochanych seiyuu - Megumi Hayashibary. Oprócz tej dwójki, usłyszymy tutaj także tak sławne osobistości jak Takehito Koyasu (Dio z "JoJo", Gamlin z "Macross 7"), Nobuhiko Okamoto (Rin z "Ao no Exorcist", Accelerator z "Indexa"), czy też Akira Ishida (Kaworu Nagisa z "Neon Genesis Evangelion", Athrun Zala z "Gundam SEED").<br />
<br />
Nowa wersja "Mahoujin Guru Guru" to zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji tego roku i strasznie jest mi szkoda, że umknęła uwadze tak wielu ludzi. Punktuje idealnym oddaniem magii serii dla dzieci z lat 90-tych i jeszcze podaje ją w sposób tak fajny, że powinna przypaść do gustu również widzom, którzy z tytułami z tamtego okresu nie mieli styczności. Oczarowuje przesympatycznymi, śmiesznymi bohaterami, genialnym humorem, fenomenalną oprawą audiowizualną i pomysłową reżyserią. Jedyny mój problem to wspomniany pacing, który mógłby być trochę lepszy. Wciąż z całego serca polecam! Nie dajcie się zmylić niepozornej grafice promocyjnej!<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; text-align: center;">
<div style="font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2017<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Mahoujin Guru Guru” ("Magical Circle")</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Hiroshi Ikehata<br />
<b>Scenariusz: </b>Hisaaki Okui<br />
<b>Muzyka: </b>Technoboys Pulcraft Green-Fund</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Komedia, Parodia, Romans, Fantasy, Familijny<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 24<br />
<b>Studio</b>: Production I.G.<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 9/10</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Screeny:</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnbBklQ0fwj8k7WaNZ8oT57vW0gGrvzSBYt6wDd8ljc_gFpp4ySymUq6hvarnABEXCC7ys1va6nZwxmcUzsVZi_Fw1YASLj1EIp7Zj5r1Oqaa1miYCtZMyV6iJS7-h1UszpI6QL6GL7os/s1600/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_02.03_%255B2017.12.29_15.50.42%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnbBklQ0fwj8k7WaNZ8oT57vW0gGrvzSBYt6wDd8ljc_gFpp4ySymUq6hvarnABEXCC7ys1va6nZwxmcUzsVZi_Fw1YASLj1EIp7Zj5r1Oqaa1miYCtZMyV6iJS7-h1UszpI6QL6GL7os/s320/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_02.03_%255B2017.12.29_15.50.42%255D.jpg" width="320" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAHCjDyUNUgFKvmO9dxe-2ziWHiw4Q8TIS_AeDEfScV6ytPLtk7j_lhCu09TD47m1Khf3yrTqs1NcqkU4af1n-KIrtgG1ooMqOsseBHVYIwUAABayOh1t_iiEOPv0-9BBZH5iVmrXgN9U/s1600/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_05.28_%255B2017.12.29_15.51.04%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAHCjDyUNUgFKvmO9dxe-2ziWHiw4Q8TIS_AeDEfScV6ytPLtk7j_lhCu09TD47m1Khf3yrTqs1NcqkU4af1n-KIrtgG1ooMqOsseBHVYIwUAABayOh1t_iiEOPv0-9BBZH5iVmrXgN9U/s320/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_05.28_%255B2017.12.29_15.51.04%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilV1UWwqJ1Xp9YzvxhimKKHIkgLSfndYZPYkxVIpH1xjI0cd1XUk4eeDbuOQVM4Mo3PnS2cuEKGXPCL8K9KB0S2hluW9V0z64fyoKNQycoWi21NumOdhgWJKDo7RpYij2Q9LhXGd_ffao/s1600/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_13.38_%255B2017.12.29_15.51.45%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilV1UWwqJ1Xp9YzvxhimKKHIkgLSfndYZPYkxVIpH1xjI0cd1XUk4eeDbuOQVM4Mo3PnS2cuEKGXPCL8K9KB0S2hluW9V0z64fyoKNQycoWi21NumOdhgWJKDo7RpYij2Q9LhXGd_ffao/s320/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_13.38_%255B2017.12.29_15.51.45%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pz5YCwDFED85AMuZuV5KuGSq81L5sK5CEzDh9N-97jLUSF_36OzbE7lUMsk3gkyhIj0TASwoqBYXqUVJP9BaOeOjoOb_WM0crdcR7arK0vE8sz9wknf3q55O8alZ869rgpaJ_rynqqM/s1600/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_15.58_%255B2017.12.29_15.56.48%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pz5YCwDFED85AMuZuV5KuGSq81L5sK5CEzDh9N-97jLUSF_36OzbE7lUMsk3gkyhIj0TASwoqBYXqUVJP9BaOeOjoOb_WM0crdcR7arK0vE8sz9wknf3q55O8alZ869rgpaJ_rynqqM/s320/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_15.58_%255B2017.12.29_15.56.48%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2_5j4RtBz-jrGXHGDsRdjiPzyevdn1sZhnd_W9UdeDdl1Oww_k1h21SlrnLTnOTNHArwvVU4r4Q6211FY6hoPx3z7bAJSCxNJ4GR5nmA4CSX3mxPm1xtbQBjIrROfct90KOYawJCHHJ4/s1600/bravejuju.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2_5j4RtBz-jrGXHGDsRdjiPzyevdn1sZhnd_W9UdeDdl1Oww_k1h21SlrnLTnOTNHArwvVU4r4Q6211FY6hoPx3z7bAJSCxNJ4GR5nmA4CSX3mxPm1xtbQBjIrROfct90KOYawJCHHJ4/s320/bravejuju.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqr-Fhu9gNFSA-S-VDpjqHjp2lhyphenhyphenHkY51RIUEEOJKMnSC0X0LsOhOEMkueCuT5P9X5hP5inhyphenhyphen8Aloky_A5dRbMFgRudCs4VSgj04yMw0A2fhA_Nzr7brXiM0lWUPHZYhAm1EuDv-iQXgk/s1600/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_17.34_%255B2017.12.29_15.54.09%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqr-Fhu9gNFSA-S-VDpjqHjp2lhyphenhyphenHkY51RIUEEOJKMnSC0X0LsOhOEMkueCuT5P9X5hP5inhyphenhyphen8Aloky_A5dRbMFgRudCs4VSgj04yMw0A2fhA_Nzr7brXiM0lWUPHZYhAm1EuDv-iQXgk/s320/%255BHorribleSubs%255D+Mahoujin+Guru+Guru+%25282017%2529+-+01+%255B720p%255D.mkv_snapshot_17.34_%255B2017.12.29_15.54.09%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<b><br /></b></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-34095382235041911912017-12-24T07:07:00.001-08:002017-12-24T07:25:21.954-08:00Wesołych Świąt!!<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV9PoHHjZ2N2rUhCKlCly_Whwrjx9DZS1L5sPeX9Hf7LHeJ8MoNnHDyYoAk3jApkqu4I3yYsWsoL7lD92gAYhw91z8Gff8fcjRCmN20BNbPBTUJbtVXpR8G2f_adrZpORsUfk6IG3p5as/s1600/wall_xmas2017_16_9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV9PoHHjZ2N2rUhCKlCly_Whwrjx9DZS1L5sPeX9Hf7LHeJ8MoNnHDyYoAk3jApkqu4I3yYsWsoL7lD92gAYhw91z8Gff8fcjRCmN20BNbPBTUJbtVXpR8G2f_adrZpORsUfk6IG3p5as/s400/wall_xmas2017_16_9.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ilustracja autorstwa Yoshitakiego Hatakeyamy, ilustratora serii "Azure Striker Gunvolt"</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Kochani Czytelnicy! </b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Z okazji świąt Bożego Narodzenia chciałbym wam złożyć najserdeczniejsze życzenia. Byście po tym całym zabieganiu (i być może nerwowym krzyczeniu na siebie nawzajem) związanym z gorączkowymi przygotowaniami do wieczerzy wigilijnej, mogli ze spokojem siąść przy stole, przeprosić się wzajemnie za wszelkie nieprzyjemności i spędzić ten czas z najbliższymi wam ludźmi. Wspaniałych prezentów, spełnienia wszelkich - szczególnie tych najskrytszych - marzeń i tradycyjnego, smacznego karpia. Niech nowo narodzony Chrystus wam błogosławi i obdarza wszelkimi potrzebnymi łaskami! </div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-68950865638894832962017-12-21T17:58:00.001-08:002017-12-21T17:58:24.725-08:00Nowa "Cutie Honey" w 2018!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZBYOojAFmYBzAkvv0qqjj2F5Lu3cY1-tkI7EDVMy9hEox95OLXPgF32-Fl3-7XGZEnFb9N4LCKMXgcqdTaIdNdzDrx0oxF1yptKO8VS8JmkY2O9ixPztO2WWQfuHXVbo6cTcRDqt1kHI/s1600/Honey2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="430" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZBYOojAFmYBzAkvv0qqjj2F5Lu3cY1-tkI7EDVMy9hEox95OLXPgF32-Fl3-7XGZEnFb9N4LCKMXgcqdTaIdNdzDrx0oxF1yptKO8VS8JmkY2O9ixPztO2WWQfuHXVbo6cTcRDqt1kHI/s320/Honey2.jpg" width="229" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To dobry czas dla fanów prac Wujaszka Nagaia. Niedawno do kin trafiła nowa wersja "Mazingera Z" - "Mazinger Infinity". Na początku przyszłego roku ma wystartować "Devilman Crybaby" w reżyserii Masakiego Yuasy. A dziś na twitterze wyłapałem news o nowej adaptacji trzeciej kultowej serii stworzonej przez Go Nagaia - "Cutie Honey". Nowa adaptacja, zatytułowana "Cutie Honey Universe" zapowiadana jest na przyszły rok. Reżyserią zajmie się Akitoshi Yokoyama (Photokano, odcinki RahXephona oraz Tatami Galaxy), Natsuko Takahashi (Togainu no Chi, Urahara, Yuyushiki) będzie odpowiadać za kompozycję serii, a rolę naczelnego reżysera animacji pełnił będzie Syūichi Iseki (The Dragon Dentist, epizod 3 i 13 Japan Animator Expo). Animacją zajmie się studio Production Reed. Podobnie jak wspomniane wcześniej Mazinger Infinity oraz Devilman Crybaby, nowa Honey powstaje w ramach uczczenia 50 lat działalności Wujaszka Go.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dodatkowo, na najbliższym Comikecie będzie można także nabyć dakimakurę z tytułową bohaterką.<br /><br /><a href="https://www.animatetimes.com/news/details.php?id=1513830581">Sos</a></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-54467115373366703662017-12-20T18:43:00.000-08:002017-12-21T04:06:56.181-08:00Zagrzmij, lazurowy gromie! - "Azure Striker Gunvolt" (2017)<div style="text-align: justify;">
"Azure Striker Gunvolt" to jedna z moich ukochanych serii gier. Wykonane przez utalentowaną ekipę z Inti Creates, niesamowicie wciągające i bogate w ciekawe rozwiązania mechaniczne platformówki - zręcznościówki, które speedrunnuję z niezwykłą przyjemnością, nieustannie bijąc swoje rekordy. Najbardziej zaciekawiły mnie pomysłowym rozwiązaniem z wielofunkcyjnym polem siłowym oraz nagradzającym skillowe granie systemem "hymnów". Polega on na tym, że gdy gracz bez obrażeń przekroczy odpowiedni próg punktowy, to za jego plecami pojawi się Muza śpiewająca fantastyczną piosenkę, zachęcającą do dalszego umiejętnego unikania ataków. Mechanika ta ma także jeszcze jedną ciekawą wariację, przeznaczoną dla graczy nie radzących sobie za dobrze w tego typu gry - gdy zginą, istnieje szansa, że Muza zaśpiewa specjalną piosenkę przywracającą postać do życia ze zwiększonymi umiejętnościami.<br />
"Gunvolty" są też serią o tyle ciekawą, że nigdy nie były jakoś hucznie reklamowane, a mimo to sprzedały się niesamowicie dobrze i podbiły serca tysięcy fanów na całym świecie. Zyskały sobie tak wielką popularność, że doczekały się audio dram rozszerzających uniwersum, growych spin-offów, live koncertów na których wspomniane Muzy wykonują piosenki z gier, mnóstwa merchandisu w postaci koszulek, przypinek i płyt z muzyką, czy też nawet własnego setu naklejek na Line. Mało tego - ich bohaterowie bardzo często pojawiają się gościnnie w innych grach wideo, jak choćby "Blaster Master Zero", "Indie Pogo", czy też "Runbow". Tylko, kurde, do figurek jakoś nie mają do tej pory szczęścia, nad czym ubolewam niezwykle.<br />
Wszystko to sprawia, że "Gunvolty", w przeciwieństwie do niesławnego "Mighty No.9", dużo bardziej zasługują moim zdaniem na miano następcy "MegaMana", którego CAPCOM przez tak długi czas zaniedbywał. Stąd też niesamowicie ucieszył mnie fakt, gdy zapowiedziano że otrzymają w końcu adaptację anime! Gdy tylko OVA trafiła na nintendowskiego eshopa, natychmiast ją pobrałem i obejrzałem. Czy animowany Gunvolt zachwycił mnie w takim samym stopniu jak gry?<br />
<br />
OVA otwiera się szybką ekspozycją zaserwowaną nam w postaci tekstu na tłach przedstawiających futurystyczną metropolię nocą. W niedalekiej przyszłości coraz większym zagrożeniem dla statusu quo zaczynają być "adepci" - ludzie obdarzeni tzw. "Septimą", dającą im nadnaturalne zdolności. Na całe szczęście, olbrzymi konglomerat nazywany "Sumeragi" czuwa nad tym, aby adepci owi nie nadużywali swego cudownego daru, by szkodzić ludzkości. Społeczeństwo nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że ci rzekomi strażnicy prawa i porządku wcale nie są tacy cudowni i wspaniali, na jakich się kreują. Jak się bowiem okazuje, regularnie porywają użytkowników Septimy i przeprowadzają na nich nielegalne, okrutne eksperymenty. Występkom tym kres położyć stara się niewielki ruch oporu nazywany "Quill" oraz sprzymierzony z nim adept Gunvolt. Obdarzony jest on wyjątkowo potężną i rzadką septimą "Azure Thunderclap", umożliwiającą mu swobodne generowanie i kontrolowanie elektryczności. Naszego bohatera poznajemy, gdy jest w trakcie misji, której celem jest zlokalizowanie i zlikwidowanie rdzenia generującego wirtualną idolkę Lumen, której potężnej Septimy Sumeragi chce użyć do kontrolowania całego społeczeństwa. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy rdzeń ów okazuje się być... małą, niewinną dziewczynką.<br />
<br />
Animowana wersja "Azure Striker Gunvolt" adaptuje z niewielkimi zmianami pierwszą misję z oryginalnej gry i poszerza ją o parę smaczków z wydanych później audio dram. W zrozumiały dla nowego widza sposób przedstawia growe uniwersum i jego podstawowe założenia, pokazuje jak doszło do brzemiennego w skutki spotkania Gunvolta i Joule oraz zapowiada, z kim w niedalekiej przyszłości nasz bohater będzie musiał się zmierzyć. Nie wchodzi co prawda w jakieś głębsze szczegóły, jeśli chodzi o poboczne postacie takie jak Moniqa czy Zeno, ale serwuje na ich temat wystarczającą ilość informacji, by odbiorca mógł zrozumieć jaką pełnią rolę. Całkiem dobrze zatem spełnia moim zdaniem swoją rolę, jaką jest zachęcenie do zapoznania się z growymi pierwowzorami. Czy jednak znajdzie się tu coś interesującego dla tych, którzy w Gunvolty okazję już zagrać mieli? Jak najbardziej, szczególnie jeśli nie mieli okazji przedtem sięgnąć po audio dramy. W grze ciężko było pogodzić szybki, wymagający dużej zręczności gameplay z bardziej rozbudowanymi dialogami. Na dole ekranu pojawiały się co prawda, komentarze poszczególnych bohaterów, ale w zależności od tego jak szybko gracz pokonywał kolejne korytarze poziomu, mogły zostać przewinięte zanim jeszcze miał on okazję w pełni je przeczytać. Nie wspominając już o tym, że wielu graczy z mniej podzielną uwagą je po prostu wyłączało, bo przeszkadzały im w skupieniu się na grze. W kreskówce zmieścić rozmowy między postaciami czy flashbacki przedstawiające ich przeszłość było o wiele prościej, nie tracąc przy tym w tak drastyczny sposób na tempie rozwoju akcji. Dodatkowo pojawiają się tu dosłownie wszystkie sceny znane z adaptowanego fragmentu gry, łącznie z rozmowami, jakie pomiędzy misjami prowadzą ze sobą Gunvolt i Joule czy też komicznym (i jednocześnie całkiem creepy) lalusiem z elektrycznym biczem, próbującym zastraszyć Gunvolta... nie zdając sobie sprawy, że nasz bohater jest odporny zarówno na jego creepy factor jak i piorunujące akcesorium, doładowujące mu jedynie baterie. Wspomniana scena z lalusiem swoją drogą jest tu przedstawiona w sposób o wiele bardziej sensowny, niż była w oryginalnej grze, dzięki czemu faktycznie bawi a nie obrzydza seans widzom, którzy wcześniej z Gunvoltem styczności nie mieli.<br />
Tak więc mi, jako wielkiemu fanowi, sposób przedstawienia historii z gier w OVA spodobał się bardzo i w sumie jedyny problem jaki pod tym względem z bajkowym Gunvoltem mam to fakt, że nie ma go więcej.<br />
<br />
Bardzo spodobało mi się również, jak wiernie bajka przedstawiła najważniejsze postacie. Główni bohaterowie, na których koncentruje się animowana adaptacja to Gunvolt, Joule oraz Asimov. Ich charaktery z gier zostały nie tylko idealnie oddane, ale dodatkowo jeszcze bardziej rozwinięte za sprawą nowych dialogów czy też wspomnianych wyżej flashbacków. Mamy okazję m.in lepiej poznać przeszłość i motywacje Gunvolta, czy też dowiedzieć się, jak doszło do jego spotkania z Asimovem i nawiązania współpracy z QUILL. Asimov jest też dużo bardziej prominentny w kreskówkowej wersji pierwszej misji, niż tej znanej z gry. Nie wydaje jedynie kolejnych rozkazów i nie komentuje tylko poczynań Gunvolta, ale bierze czynny udział w misji, osłaniając np. elektrycznego adepta przed atakami wrogich robotów, gdy infiltruje pociąg. Joule również dostaje więcej czasu ekranowego, niż w trakcie growej misji, gdzie pojawiła się tylko na moment na samym końcu i miała do powiedzenia dwa, trzy zdania. Dodatkowo pełni również rolę narratorki i wprowadza widza w całą opowieść, a potem także ją podsumowuje.<br />
W OVA swoje pięć minut dostaje także jeden z późniejszych przeciwników Gunvolta - leniwy otaku Merak. Jego charakter również został wiernie oddany, łącznie z tym, jak otwarcie przyznaje się, że pomaga Sumeragi głównie by zarobić na gry wideo oraz jak irytuje go Gunvoltowe - jak to nazywa - "zgrywanie bohatera". Swoją chwilę spotlightu otrzymują także wspomniani Moniqa oraz Zeno, współpracujący blisko z Asimovem, czy też rywal Gunvolta - Copen - i jego pokojówka Nori. Ci ostatni pojawiają się jednak tylko jako drobny teaser i mrugnięcie do fanów gier.<br />
<br />
Oprawa audiowizualna jest niezła. Jestem co prawda trochę rozczarowany, że cudowne, oryginalne projekty postaci autorstwa Yoshitakiego Hatakeyamy nie zostały w 100% zachowane, ale ich kreskówkowe odpowiedniki wyglądają na tyle dobrze, że mogę to przeboleć. Animcowe charadesigny prezentują się ładnie i schludnie, zachowują najbardziej charakterystyczne elementy ubioru czy uczesania poszczególnych bohaterów, a dodatkowo niektóre z nich punktują wcale nie najgorszą mimiką. Mam jednak spory problem z tłami. Lokacje w growym Gunvolcie to bardzo szczegółowe, zróżnicowane miejscówki a w OVA mamy do czynienia w większości z bardzo pustymi i nudnawymi korytarzami lub uproszczonymi wieżowcami. Dość blado wypada również kolorystyka. Można to co prawda tłumaczyć faktem, że akcja większej części OVA rozgrywa się w nocy, ale w grach mimo to kolory były dużo bardziej wyraziste i przyciągające uwagę.<br />
Miłym zaskoczeniem było jednak dla mnie to, jak wiernie oddano efekty znane z gier. Pod nogami Gunvolta regularnie pojawiają się wyładowania elektryczne, gdy operuje on swym polem siłowym wylatują z niego pioruny, a jakby tego było mało, gdy taguje swoich przeciwników za pomocą specjalnych naboi z pistoletu, to pojawiają się na nich identyczne znaczniki, co w grach. I zanim zapytacie - tak, ich widoczność jest uzasadniona tak samo w grach jak i w OVA. Gunvolt bowiem ze względu na swą wadę wzroku nosi specjalne soczewki kontaktowe, które nie tylko poprawiają jego widzenie, ale też właśnie umożliwiają mu dostrzeganie tych znaczników.<br />
Niestety jednak, pod względem animacji, adaptacja Gunvolta dość mocno mnie rozczarowała. Nie ma tu co prawda żadnych przypadków brzydkiego spadku jakości czy też koślawego rysunku i projekty postaci są konsystentne przez cały czas trwania kreskówki, ale bajce zdecydowanie brakuje efekciarstwa i dynamizmu znanego z gier. Poza nielicznymi wyjątkami jak choćby transformacja Meraka, dwie sceny wyciągnięte bezpośrednio z PV-ek czy Gunvolt używający jednego ze swych sztandarowych specjalnych ataków z gier - Luxcalibura - nie ma co tutaj liczyć na jakieś efekciarskie sceny sakugi. Tu i ówdzie pojawi się dobre użycie wspomnianych efektów, fajne smearsy czy też rozmycie, ale nic zasługującego na specjalne wyróżnienie. Bardzo zabolała mnie też okropnie leniwa choreografia koncertów Lumen. To przecież niezwykle atrakcyjna idolka, która swym śpiewem i tańcem oczarowuje miliony i pozwala Sumeragi sprawować nad nimi kontrolę. A w bajce to co najwyżej leci przed siebie po scenie, podnosi powoli ręce i trzyma je w górze śpiewając, czasem przyjmie jedną pozę w której przez dłuższy czas postoi. No nie prezentuje się to zbyt zjawiskowo niestety. Więcej ruchów wykonywała już w oryginalnych grach, gdy latała za biegającym po planszach Gunvoltem.<br />
A jak to jest z muzyką, która jest tak istotnym elementem pierwowzoru? Cóż - ogółem OST jest taki sobie. Bardzo mnie cieszy, że twórcy nie poszli na łatwiznę i mimo że muzyka z oryginalnych gier jest fantastyczna, to spróbowali skomponować coś nowego, zamiast po prostu ją przeklejać, no ale te nowe kompozycje do pięt growym nie dorastają. Na liście płac jest co prawda wspomniany kompozytor muzyki z pierwowzoru - Ippo Yamada - ale kompletnie nie słychać tu jego stylu. Mam więc poważne podejrzenie, że dużo więcej działał tu Yamajet, niż on. Na całe szczęście, problem przeciętności tyczy się tylko bazowych BGM-ek, bo piosenki śpiewane przez Lumen to już kompletnie inna sprawa. Megu Sakuragawa po raz kolejny dała fenomenalny pokaz swoich umiejętności. Wszystkie piosenki pojawiające się w OVA są rytmiczne, wpadające natychmiast w ucho i świetnie się ich słucha, zwłaszcza w pełnych wersjach. Moim absolutnym faworytem jest insert song - "Azure Sky" - wcale bym się nie obraził, gdyby pojawił się jako DLC w wydanych juz grach, albo jako nowy utwór w kolejnej odsłonie. Fanów gier - takich jak ja - ucieszy pewnie także fakt, że efekty dźwiękowe użyte w OVA to dokładnie te same efekty znane z gier, więc wszystko brzmi równie fajnie i wyraziście.<br />
Gra aktorska jest bardzo dobra i łączy ze sobą zarówno sporo znanych nazwisk jak i obiecujących nowicjuszy. W tytułowego bohatera wciela się przykładowo Kaito Ishikawa, świetnie odnajdujący się w rolach walecznych herosów i obrońcow sprawiedliwości, takich jak choćby Jiro z "Concrete Revolutio", Genos z "One Punch Man", czy Kaki z "Pokemon Sun&Moon". Szczególnie fajnie słucha się wykrzykiwanych przez niego inkantacji ataków specjalnych. Oprócz Ishikawy będziemy tu mieli okazję usłyszeć także takich ludzi jak wspomniana już Megu Sakuragawa (Tsubasa z "Love Live", Ashe z "Wagamama High Spec"), Ayumu Murase (Yumihiko z "Concrete Revolutio", Rui z "Gatchaman Crowds", Hinata z "Haikyuu!!"), czy też Haruki Ishiya (Shuiichi z "Hibike Euphonium", Pyunma z "Cyborg 009 Call of Justice").<br />
<br />
Podsumowując - animowana adaptacja Gunvolta, choć nie jest pozbawiona wad, prezentuje się nad wyraz przyzwoicie. Zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę fakt, że jest to adaptacja gry wideo, a wszyscy wiemy, jak to z adaptacjami gier wygląda. Historia i bohaterowie zostali pokazani w taki sposób, że usatysfakcjonują zarówno fanów pierwowzoru jak i ludzi, dla których będzie to pierwsza styczność z franczyzą, a piosenki Lumen po raz kolejny nie zawodzą i słucha się ich z dużą przyjemnością. Szkoda tylko trochę, że nie pokuszono się o więcej tak fajnych ujęć jak transformacje czy ataki specjalne i muzyka jest taka sobie. Generalnie pozycją obowiązkową bym tego nie nazwał, ale jak najbardziej można rzucić okiem, zwłaszcza że jest już dostępne do obejrzenia dla każdego, w ludzkiej jakości, a nie na niewielkim ekranie 3DS-a.<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria OVA</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; text-align: center;">
<div style="font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2017<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Azure Striker Gunvolt” ("Armed Blue Gunvolt")</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Yoshinori Odaka<br />
<b>Scenariusz: </b>Shigeru Murakoshi<br />
<b>Muzyka: </b>Ippo Yamada, Ryo Kawakami, Yamajet</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Akcja, Science-Fiction, Powered Armor<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 1<br />
<b>Studio</b>: LandQ Studios<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 6.5/10<br />
<br />
<b>Screeny:</b></div>
</div>
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1k5IaDfn2gz03XmMhRVX6I7VWH6JnqdYlXh2neK31exyKtqLK7tTNhYV88Blj9QddU4iMwDiUMJo99DYKN5BbTnG1b0kpIcaVH5a-dvJS86XyGhXWoz9qRdwC4FfeuhP4FDMiHIcBQ1E/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_01.16_%255B2017.12.21_03.23.07%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1k5IaDfn2gz03XmMhRVX6I7VWH6JnqdYlXh2neK31exyKtqLK7tTNhYV88Blj9QddU4iMwDiUMJo99DYKN5BbTnG1b0kpIcaVH5a-dvJS86XyGhXWoz9qRdwC4FfeuhP4FDMiHIcBQ1E/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_01.16_%255B2017.12.21_03.23.07%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoZn41V9EuBVUaEFWEMwluUF4SXiRycgIpJcx_ALwVjDYRCIv1UujYy_HRul8ZpFQvxXWGa60PnwVhej6aTjhiKPulEeCVPJ0n7TQRx5n7Ou7YeKQYR96SRGuz7CbL-eEmpj6Qu28riw/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_06.02_%255B2017.12.21_03.20.00%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoZn41V9EuBVUaEFWEMwluUF4SXiRycgIpJcx_ALwVjDYRCIv1UujYy_HRul8ZpFQvxXWGa60PnwVhej6aTjhiKPulEeCVPJ0n7TQRx5n7Ou7YeKQYR96SRGuz7CbL-eEmpj6Qu28riw/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_06.02_%255B2017.12.21_03.20.00%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpCpiTou9h_3dn69SzGU50SJUaf1zDFlX7dBAJ1hyBs3YaEtlnUP_IIeV41JItazl6d8kemqZftNpyRFexfNJ5-vIPVIWnKtGvV26WOR_vsPY1x3r1KRxPXLkQn5sBe-8Bk3UHOQof9DY/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_10.02_%255B2017.12.21_03.21.18%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpCpiTou9h_3dn69SzGU50SJUaf1zDFlX7dBAJ1hyBs3YaEtlnUP_IIeV41JItazl6d8kemqZftNpyRFexfNJ5-vIPVIWnKtGvV26WOR_vsPY1x3r1KRxPXLkQn5sBe-8Bk3UHOQof9DY/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_10.02_%255B2017.12.21_03.21.18%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNzDg8OgV5j4fvuqzBfraTJlsfborvfUkrSfJ9vkOwfBrKuhta6yfAjjp4xk1MW5eeYFLNZ9KHkRpCdlKDbDnLVhvljNlAn4T7fg0VwZvkteEhl3kyXZvC8PV4QEXVSMAOXLq8HNJGQsE/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_14.24_%255B2017.12.21_03.21.56%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNzDg8OgV5j4fvuqzBfraTJlsfborvfUkrSfJ9vkOwfBrKuhta6yfAjjp4xk1MW5eeYFLNZ9KHkRpCdlKDbDnLVhvljNlAn4T7fg0VwZvkteEhl3kyXZvC8PV4QEXVSMAOXLq8HNJGQsE/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_14.24_%255B2017.12.21_03.21.56%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2ZDA3mN1cQlfxxxOfvGuvfdM3GYHt2cQjVCRrCBdeFjNzGC9enlpLcBlKz_7un4jVSc4G8ANWm5iUM7kmZJikShngEOA55Jco5RlLhOLSuhn3jQweLg-vd66uRH0UqYh06pBULjw6W1Y/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_08.21_%255B2017.12.21_03.26.49%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2ZDA3mN1cQlfxxxOfvGuvfdM3GYHt2cQjVCRrCBdeFjNzGC9enlpLcBlKz_7un4jVSc4G8ANWm5iUM7kmZJikShngEOA55Jco5RlLhOLSuhn3jQweLg-vd66uRH0UqYh06pBULjw6W1Y/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_08.21_%255B2017.12.21_03.26.49%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh2NxDF1_HaqonaDuHLP1nWnHGHeoJkK4QT7PjRMT5evwE3dqTMDwus31K0lQOVozTFNEtPYdHcCKYQ9pNh_PByYng05J2uPfQBKmVSruav_y_d3ln48SDDFicuPmbl94HVETKj5Qi06c/s1600/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_15.02_%255B2017.12.21_03.24.56%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh2NxDF1_HaqonaDuHLP1nWnHGHeoJkK4QT7PjRMT5evwE3dqTMDwus31K0lQOVozTFNEtPYdHcCKYQ9pNh_PByYng05J2uPfQBKmVSruav_y_d3ln48SDDFicuPmbl94HVETKj5Qi06c/s320/%255BCBM%255D_Armed_Blue_Gunvolt_-_1_-_Web_%255BHEVC_10bit%255D_%255B4A5EC2C8%255D.mkv_snapshot_15.02_%255B2017.12.21_03.24.56%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Tak na marginiesie się też pochwalę, że całkiem niedawno na Twitterze, Inti Creates doceniło mój speedrun z tzw. "Boss Rush" z drugiej części gry, za który otrzymałem najwyższą możliwą rangę - "S+". Czuję dobrze speedrunner~</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-36793498391536336002017-12-10T08:10:00.002-08:002017-12-20T18:47:30.516-08:00Kosmici, pluszowe misie i szurnięci czarodzieje - "Mahoutsukai Tai!" OVA (1996)<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Myślicie, że "Strike Witches" było pierwszą serią, w której czarodziejki zmagać musiały się z wrednymi, mechanicznymi kosmitami? Ha, tak się składa, że wcale nie! W latach 90-tych bowiem, słynny reżyser Junichi Satou, do spółki z Chiakim Konaką i Ikuko Ito stworzyli pewną bardzo fajną bajkę o tej tematyce - "Mahoutsukai Tai!". Serię pod wieloma względami niezwykle podobną do ich późniejszej, fenomenalnej czarodziejkowej bajki - "Princess Tutu".</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="text-align: justify;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: justify;">Na ziemię znowu napadają wredni kosmici! Bez większego problemu rozprawiają się z ziemskim wojskiem i doprowadzają do całkowitej zagła- a, nie, jednak nie. Zamiast tego obwieszczają tylko, że kiedyś tam nas pewnie sobie podbiją, po czym zaczynają ludzi po prostu obserwować. A i okazuje się, że wcale aż tak wredni i źli chyba nie są, bo nawet respektują ziemskie przepisy drogowe i nie przechodzą na czerwonym świetle! Po krótkim czasie wszyscy ludzie przestają więc obecnością "najeźdźców" się przejmować i wracają do normalnego życia. No, wszyscy, z wyjątkiem bandy wariatów z "Klubu Magicznego" jednego z ciapońskich liceów. Oni - a w szczególności ich przewodniczący - dalej podejrzewają kosmitów o niecne zamiary i starają się znaleźć sposób, by przepędzić ich z naszej pięknej planety.</span></div>
<span style="text-align: justify;">
</span>
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Choć z zarysu fabuły zdaje się wynikać, że mamy do czynienia z szurniętą komedią science-fiction, to "Mahoutsukai Tai!" jest bardziej sympatyczną komedią romantyczną, delikatnie przyprawioną nutką magii i fantastyki. Choć obiecane na początku tekstu walki czarodziejów z kosmitami jak najbardziej się tu pojawiają, to ogółem kreskówka koncentruje się bardziej na życiu codziennym bohaterów, ich wzajemnych interakcjach, wspólnych lekcjach magii etc. Wszelkich widzów nietrawiących okruchów życia uspokajam jednak zawczasu, że owe sceny pokazane są w sposób tak umiejętny, że potrafią naprawdę zainteresować i seria wcale nie wieje nudą. Spora w tym również zasługa bardzo dobrego pacingu i odpowiedniego zbalansowania wszystkich elementów historii. Nic w tej opowieści nie jest fillerem i kolejne wydarzenia mają wyraźny wpływ na dalszy jej przebieg. No i dochodzi do tego mnóstwo humoru! "Mahoutsukai Tai" jest fantastyczną komedią, która bawi widza na wiele różnych sposobów. Już sam świat przedstawiony jest absurdalnie zabawny. Ludzie tak bardzo przywykli do obecności obcych, że nie ruszają ich dziwaczne machiny latające im nad głowami podczas zakupów, czy też wszędobylskie kule z czułko-kamerami obserwujące każdy ich krok. Stało się to elementem ich codzienności i traktowane jest jak coś zupełnie normalnego. Do tego stopnia, że za każdym razem gdy jakiś "szaleniec" zacznie nawijać, że kosmici tylko czekają by nas zaatakować, to patrzy się na niego z politowaniem. Dodajcie do tego jeszcze multum zabawnych dialogów, wprost usianych dwuznacznościami, nieporozumieniami i grami słownymi oraz świetny humor sytuacyjny i obowiązkowe slap-stickowe gagi i salwy śmiechu murowane!<br />
Bardzo podobało mi się też, że seria stosuje kilka różnych, fajnych zabiegów, by lepiej przedstawić widzowi opowiadaną historię. Przykładowo, na początkach i końcach odcinków pojawiają się kartki z pamiętniczka głównej bohaterki, na których kolorowymi kredkami narysowane są kluczowe sceny danego epizodu. Na twarzy jednego z bohaterów często zaobserwować można typografię, zastępującą niektóre jego dialogi. Generalnie bardzo dużo tu operowania obrazem, stosowania umownych dla serii symboli celem uwypuklania istotności wydarzeń i charakterów postaci. Często w tle pojawia się na przykład pluszowy miś, czy też motyw spirali, co okazuje się nie być wcale przypadkowe. Jeśli oglądaliście "Princess Tutu", to wszystkie te zabiegi z pewnością wydadzą się wam nad wyraz znajome.<br />
<br />
Na tym podobieństw między obiema bajkami jednak nie koniec. Jeszcze więcej wychwycić ich można obserwując bohaterów. Tak jak w "Princess Tutu", gromadka z "Mahoutsukai Tai!" na pierwszy rzut oka nie wygląda na zbyt pomysłową. Praktycznie każda z postaci bazuje na konkretnym archetypie - Sae to nie wierząca w swoje umiejętności ciamajda o złotym serduszku, Takeo to zgrywający herosa głuptak, który pod wpływem buzujących hormonów często fantazjuje o swoich ślicznych koleżankach, Nanaka to twardo stąpająca po ziemi chłopczyca, skrycie podkochująca się w swoim - homoseksualnym, jak się okazuje - senpaiu i tak dalej. Podobnie jak w "Princess Tutu" jednak, te wszystkie klisze szybko zaczynają być rozwijane w dużo bardziej złożone osobowości. Dochodzą do tego świetnie napisane dialogi i interakcje między postaciami, które nie tylko jeszcze bardziej je rozwijają i pozwalają widzowi lepiej poznać każdą z nich, ale też pokazują na jak wiele sposobów bohaterowie "Mahoutsukai Tai" potrafią się ze sobą komunikować. Strasznie podobała mi się zwłaszcza scena przy ognisku, gdzie Nanaka i Aburatsubo rozmawiają ze sobą wyczarowując tańczące w kółku ludziki z ognia. Było to o tyle fajniejsze, że w tym samym czasie w oddali bardzo fajną rozmowę odbyła ze sobą także inna para bohaterów, w pewnym momencie w niespostrzeżony sposób wchodząc też w interakcję z siedzącą przy ognisku dwójką. Genialna była także inna scena z tego samego epizodu, gdzie podczas wieczornego pokazu magii, pozornie głupkowaty gag z wykrywającymi kłamstwa różdżkami został sprytnie przemieniony w pośredni dialog między bohaterami, wyrażający to, co w otwarty sposób wstydziliby się wyznać. Właśnie tego typu interakcji i sposobów kreacji postaci jest w "Mahoutsukai Tai!" na pęczki!<br />
<div>
<br /></div>
Wszystkie te zalety związane z prowadzeniem historii czy kreowaniem postaci są tylko komplementowane przez fenomenalną oprawę audiowizualną. "Mahoutsukai Tai!" to naprawdę prześliczna bajka. Przeurocze i szczegółowe projekty postaci autorstwa Ikuko Ito po raz kolejny cieszą oczy i zaskakują swą ekspresywnością. Bohaterowie w trakcie dialogów niemal nieustannie się poruszają i gestykulują, zmieniają im się wyrazy twarzy - czasami nawet we wspomnianą wyżej typografię. Widowiskowo prezentują się również zróżnicowane, pełne detali tła. Szkolne korytarze oblepione plakatami zapraszającymi do udziału w klubowych aktywnościach, usiane chmurami, rozległe przestworza rozpostarte nad morzami, widziane z lotu ptaka dachy budynków, piaszczyste plaże otoczone skałami, czy też gęste lasy, oświetlane przez prześwitujące przez korony drzew promienie słońca. A to wszystko jeszcze okraszone świetnie dobraną paletą kolorów oraz oświetleniem. Na spory plus także świetna kompozycja kadrów, ujęcia pod licznymi intrygującymi kontami czy też nawet z oczu postaci, bardzo fajne zabawy z perspektywą, zbliżenia na twarze bohaterów czy też wyolbrzymienie innej, ważnej w danym momencie części ciała bądź przedmiotu. No i jeszcze ta cudowna, płynna animacja urozmaicona fantastycznym użyciem efektów takich jak impact frames, dym, eksplozje, błyski i flary, smears czy też rozmycie. Cieszy ona oko zwłaszcza w widowiskowych scenach rzucania zaklęć i starć z kosmitami, ale nie tylko. Wielbiciele spokojniejszych, pięknie zanimowanych ujęć również będą zadowoleni, szczególnie z cudownej sceny w której Aburatsubo i Nanaka przelatują wspólnie na jednej miotle szkolnymi korytarzami.<br />
<br />
Muzykę do serii skomponowała niesamowicie utalentowana Michiru Oshima. Utwory jej autorstwa usłyszeć można było m.in w takich produkcjach jak "Fullmetal Alchemist", "So Ra No Wo To", "Little Witch Academia", czy też "Lord of Lords Ryu Knight". Bardzo dużo skomponowała także na potrzeby filmów z Godzillą. Jej ścieżki z "Mahoutsukai Tai!" w niczym nie ustępują tym znanym z innych tytułów, wyśmienicie podkreślają atmosferę rozgrywających się na ekranie wydarzeń i z dużą przyjemnością słucha się ich również poza samą bajką. Na sporą pochwałę zasługują także opening oraz ending. Ten pierwszy to bardzo przyjemna, rytmiczna piosenka, okraszona równie radosną i kolorową animacją. Fantastycznie spełnia swoją rolę, zachęcając widza do obejrzenia kolejnego odcinka i obiecując mu wciągający, zabawny seans. Ending zaś to prześliczna, zaczynająca się od wstępu a capella piosenka, przypominająca coś, co grało w dawnych telewizyjnych wieczorynkach. Pada w niej nawet - również charakterystyczne dla wieczorynek - pożegnanie i zaproszenie do spotkania po raz kolejny, przy okazji następnego odcinka. Komplementowane jest to przez uroczą, wyciszającą animację, przypominającą kolorowy dziecięcy sen, pomalowany kredkami. Po prostu cudo!<br />
Słówko o grze aktorskiej jeszcze. W obsadzie "Mahoutsukai Tai!" zebrała się najprawdziwsza śmietanka japońskiego przemysłu seiyuu, więc nie ma absolutnej mowy o fuszerce. Wśród występujących w bajce aktorów pojawiają się m.in potrafiący natychmiast przejść z poważnego, czarującego męskiego tonu w komiczne skrzeczenie Masaya Onosaka (Leeron z "Gurren Lagana", Shirou z "Soul Takera") oraz Takehito Koyasu (Dio z "JoJo's Bizzare Adventure", Mosquiton z "Master of Mosquiton"), znana z ról pięknych dziewcząt o uroczym głosie Junko Iwao (Tomoyo z "Card Captor Sakura", Lefina z "Super Robot Taisen"), czy też Mayumi Iizuka, kojarzona z chłopczycami czy upartymi dziewczętami takimi jak Misty z "Pokemon" albo Cleao z "Majutsushi Orphen".<br />
<br />
"Mahoutsukai Tai!" to niesamowicie zabawna i przyjemna seria, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Ma do zaoferowania trochę nie przedramatyzowanego romansu, dużo humoru, opowieść o pokonywaniu swoich słabości, barwne postaci ze świetnymi interakcjami, prześliczną oprawę audiowizualną i dużo, dużo więcej. Zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych produkcji zahaczających o czarodziejki. Serdecznie polecam każdemu, a w szczególności miłośnikom "Princess Tutu", którzy z pewnością wychwycą tutaj multum podobieństw do tej bajki. Junichi Satou i jego ekipa po raz kolejny dostarczyli wysokiej jakości produkt.<br />
<br />
Warto swoją drogą wspomnieć, że bajka ta powstała jako projekt rywalizujący z inną, nad wyraz udaną serią o czarodziejkach - "Shamanic Princess". Oba tytuły dostały nawet wspólny cross-over, który niestety jednak nigdy do sieci nie trafił i zaginął chyba już na zawsze...<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria OVA</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; text-align: center;">
<div style="font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 1996<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Mahoutsukai Tai!” ("Magic User's Club")</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Junichi Satou<br />
<b>Scenariusz: </b>Chiaki Konaka<br />
<b>Muzyka: </b>Michiru Oshima</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Komedia, Romans, Obyczajowy, Science-Fiction, Magical Girls, Ecchi<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 6<br />
<b>Studio</b>: Production Reed<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 9/10<br />
<br />
<b>Screeny:</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLhR7ARuXlt9fOxToLJygsFfGI0NmvQKM3KgiqHTCJ5gOQMIPDPsg20HlRaEfZjOJj7jtQ42SCF4bANDynY1YvZVVsxMhZa5rh_YNkJN5Ba7Ek2igD5pzqKyl0r8KYr54FDOgm-YIDu9w/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_04.12_%255B2017.12.10_16.52.28%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLhR7ARuXlt9fOxToLJygsFfGI0NmvQKM3KgiqHTCJ5gOQMIPDPsg20HlRaEfZjOJj7jtQ42SCF4bANDynY1YvZVVsxMhZa5rh_YNkJN5Ba7Ek2igD5pzqKyl0r8KYr54FDOgm-YIDu9w/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_04.12_%255B2017.12.10_16.52.28%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigOfqT1luGwsztBl3cECY_ZkQcomN2w-uoozYTqKikcMhDZVZ-d5RyzmYc1-6FujLKCnKiPkzv8AtxYaLruQzA5cvdRMRIvPtS0SRCBWw0L-bMEziR-9N4_tBMhDcZoIhDqgq3KW8yz7c/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_16.08_%255B2017.12.10_17.01.55%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigOfqT1luGwsztBl3cECY_ZkQcomN2w-uoozYTqKikcMhDZVZ-d5RyzmYc1-6FujLKCnKiPkzv8AtxYaLruQzA5cvdRMRIvPtS0SRCBWw0L-bMEziR-9N4_tBMhDcZoIhDqgq3KW8yz7c/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_16.08_%255B2017.12.10_17.01.55%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOlXJNygi_4_x9jx-ILo3OgGcpWjOB4_ogUsQGBiqHOUrhP3L6q2QVlEL7KXXu1fWgXRqCEaZUk8d_e9kPKI3XSjIyQsxRkpTWQtfMbWfwiIbyxAqnuPA3WFLwZi-R3Mz-0HNoOD7gxIk/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_25.27_%255B2017.12.10_16.54.16%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOlXJNygi_4_x9jx-ILo3OgGcpWjOB4_ogUsQGBiqHOUrhP3L6q2QVlEL7KXXu1fWgXRqCEaZUk8d_e9kPKI3XSjIyQsxRkpTWQtfMbWfwiIbyxAqnuPA3WFLwZi-R3Mz-0HNoOD7gxIk/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_01%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255B26E8AC9B%255D.mkv_snapshot_25.27_%255B2017.12.10_16.54.16%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEZaiHqCbIx1kviDBrvCq6N3Gt9UY5BBnViV8pSzPghfUoL_KhLFQBZCUr68hH_AsvEtFPH83C6ACy8tO7-cn3y3UAAuH3OL4Yxk4l3QgUQldFUfDpRth2tH9zEDKdbNs80-FsnkfsmMM/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_03.25_%255B2017.12.10_16.54.48%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEZaiHqCbIx1kviDBrvCq6N3Gt9UY5BBnViV8pSzPghfUoL_KhLFQBZCUr68hH_AsvEtFPH83C6ACy8tO7-cn3y3UAAuH3OL4Yxk4l3QgUQldFUfDpRth2tH9zEDKdbNs80-FsnkfsmMM/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_03.25_%255B2017.12.10_16.54.48%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga2wn7UzIr_n3xJ9qHQw8pbdecfmY8Z6tY8TFPeDW-qLcTz0p7MrrTNXBnV0Y7ZA4LDsRap34Z4I1HDSzAmntYoAKi6HmUniksxTKKCV8SRvidfEkNl6zDKp26SFk6QoVM7__dUhuukbc/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_22.13_%255B2017.12.10_16.58.50%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga2wn7UzIr_n3xJ9qHQw8pbdecfmY8Z6tY8TFPeDW-qLcTz0p7MrrTNXBnV0Y7ZA4LDsRap34Z4I1HDSzAmntYoAKi6HmUniksxTKKCV8SRvidfEkNl6zDKp26SFk6QoVM7__dUhuukbc/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_22.13_%255B2017.12.10_16.58.50%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwswVZN_sBZpmgC05L7MORcBWDFNgrOABPYjJeCiYJ6ssF6ug80D5aO9zHe2WJPgIQSclDJuPm0szT9v6Oom0ye2KRMnkH7KK3wnr_gESiSx7-em2IMLlZX1mrjWkzjbtv0_q9hHCduQM/s1600/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_25.01_%255B2017.12.10_16.59.14%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="720" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwswVZN_sBZpmgC05L7MORcBWDFNgrOABPYjJeCiYJ6ssF6ug80D5aO9zHe2WJPgIQSclDJuPm0szT9v6Oom0ye2KRMnkH7KK3wnr_gESiSx7-em2IMLlZX1mrjWkzjbtv0_q9hHCduQM/s320/Magic_User%2527s_Club_OVA_02%255B10bit-h.264-AAC%255D%255BSSP-Corp%255D%255BC8C46593%255D.mkv_snapshot_25.01_%255B2017.12.10_16.59.14%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<b><br /></b></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<span style="text-align: justify;"><br /></span>Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-42382203248940675192017-11-18T07:05:00.000-08:002017-11-18T07:05:09.859-08:00Seven Seas wydaje kolejne kultowe tytuły!<div style="text-align: justify;">
W ciągu ostatniego tygodnia najlepsze anglojęzyczne wydawnictwo mangowe - Seven Seas Entertainment - zapowiedziało multum ciekawych tytułów, do których pozyskali prawa i planują wydać je w najbliższej przyszłości. Wśród nich znalazły się trzy niesamowicie kultowe pozycje, które szczególnie przykuły moją uwagę - pierwsza to jeden z najsłynniejszych komiksów autorstwa legendarnego Leijiego Matsumoto - "Space Battleship Yamato". Pierwowzór praktycznie wszystkich pozycji z gatunku space opera, będący do dziś niesamowicie szanowaną franczyzą, nieustannie dostającą kolejne remaki i goszczącą nawet w popularnych cross-overach, jak choćby cykl "Super Robot Taisen". Cała trzytomowa manga zostanie wydana w formie jednego, olbrzymiego omnibusa w twardej oprawie i kosztować będzie około 110zł. Do księgarni ma trafić 30-tego października 2018 roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ntU6sShQisZzHEsPslwU9bUcB5EfZm1OaLscw8_TO0yuzVpe1fsbAO2pLZFqkYB2YXmsewCu2Y15WgoR4BtxiixFo2iwcnczxxlEI8FNDFgeYVGlKFusg6K49pww_cZ9UorPsz9geZ4/s1600/Mangayamato.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="308" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ntU6sShQisZzHEsPslwU9bUcB5EfZm1OaLscw8_TO0yuzVpe1fsbAO2pLZFqkYB2YXmsewCu2Y15WgoR4BtxiixFo2iwcnczxxlEI8FNDFgeYVGlKFusg6K49pww_cZ9UorPsz9geZ4/s320/Mangayamato.jpg" width="205" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Drugą mangą w zestawieniu jest jedna z mniej znanych jednotomówek od Riyoko Ikedy - "Claudine". Opowiada historię tytułowej Claudine, urodzonej jako mężczyzna w kobiecym ciele. Jej życia wypełnionego cierpieniem, niezrozumieniem, niespełnioną miłością i związkami z różnymi kobietami. Komiks wydany zostanie w oprawie miękkiej w dużym formacie, w czerwcu 2018 roku. Kosztował będzie około 50zł.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7831-aB7NcfLyzq9aM9hMZGxaONO3cmUZ87yNvgLNTWPXAbiOIJcbo4RQ05rnuYXNCZUSUPUK7cDxROBas-kIpy8ayRlRpNzaul2neKShC8IkI0FLOq3gm6S5AwOZxkFjkPiYbwnE8E4/s1600/claudinemanga.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1185" data-original-width="750" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7831-aB7NcfLyzq9aM9hMZGxaONO3cmUZ87yNvgLNTWPXAbiOIJcbo4RQ05rnuYXNCZUSUPUK7cDxROBas-kIpy8ayRlRpNzaul2neKShC8IkI0FLOq3gm6S5AwOZxkFjkPiYbwnE8E4/s320/claudinemanga.jpg" width="202" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnią interesującą mnie zapowiedzią zaś jest trylogia powieści "Shin Tenchi Muyo". Napisana przez Masakiego Kajishimę i ilustrowana przez Yosuke Kurodę, opowiada o wydarzeniach historycznych z kanonu serii OVA, które nie zostały w animacji ukazane. Nie tylko dostarczają one mnóstwa interesujących informacji na temat przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości świata, w którym rozgrywa się OVA, ale również dają szansę lepiej poznać takich bohaterów jak Azusa, Yosho, czy też Washu. Książki ukazywały będą się zarówno w wydaniu papierowym jak i cyfrowym i kosztowały będą około 55zł za tom. Pierwsza ma trafić do księgarni już 19 czerwca 2018 roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJs8MnVbo1btH1kSM2zD3JaSxWPXrYyRtna4kFpmAjJqVTX3OcAZ6Z1MBZTH58ZRng1aIHAUVX5g6gDIuGkPM_HSIV9SgRMfXQM_0QaEz03xo8q4nf-aCFsaIpq247_Wy5yyEHpecxG9E/s1600/shintenchinovel.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="514" data-original-width="500" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJs8MnVbo1btH1kSM2zD3JaSxWPXrYyRtna4kFpmAjJqVTX3OcAZ6Z1MBZTH58ZRng1aIHAUVX5g6gDIuGkPM_HSIV9SgRMfXQM_0QaEz03xo8q4nf-aCFsaIpq247_Wy5yyEHpecxG9E/s320/shintenchinovel.png" width="311" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A niech was, Seven Seas! Najpierw dobieracie mi się do portfela za sprawą Centaura i Devilmanowego omnibusa, a teraz jeszcze to! Jak dobrze że znalazłem sobie ostatnio drugą pracę, bo inaczej nie byłoby mnie stać na te wszystkie dobrocie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sos:<br /><a href="http://www.sevenseasentertainment.com/2017/11/14/seven-seas-shoots-for-the-stars-with-release-of-leiji-matsumotos-space-battleship-yamato-the-classic-collection-hardcover-manga-omnibus/">Yamato</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.sevenseasentertainment.com/2017/11/15/seven-seas-expands-to-classic-shoujo-with-release-of-riyoko-ikedas-claudine-manga/">Claudine</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.sevenseasentertainment.com/2017/11/16/seven-seas-explores-galactic-lore-with-license-of-true-tenchi-muyo-light-novel-series/">Shin Tenchi Muyo</a></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-77415580432770940052017-10-30T15:59:00.001-07:002017-10-30T16:06:49.374-07:00Spotkania i rozstania na moście marzeń - "Minky Momo in Yume ni Kakeru Hashi" (1993)<div style="text-align: justify;">
"Minky Momo" to jedna z najbardziej wpływowych serii dla bajek o czarodziejkach. Nie tylko zapoczątkowała odnogę czarodziejskich księżniczek, ale też poruszała multum zaskakująco dojrzałych wątków związanych choćby z dojrzewaniem, przemijaniem czy też godzeniem się ze śmiercią najbliższych, które chętnie powielane były przez późniejsze czarodziewczynkowe tytuły. Niestety, mimo to do tej pory żadna grupa fansuberska nie podjęła się kompletnego przetłumaczenia obu serii telewizyjnych z jej udziałem. W sieci znaleźć można zaledwie kilka pierwszych epizodów. Na całe szczęście jednak, przetłumaczone zostały wszystkie OVA, które można ze spokojem obejrzeć bez znajomości serii telewizyjnych. W dzisiejszej recenzji chciałbym przybliżyć wam moją ulubioną, zawierającą w sobie wszystko to, co w Momo najlepsze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W pewnym mieście znajduje się piękny stary most. Legenda głosi, że jeśli dwoje ludzi raz się na nim spotka, to z całą pewnością ich ścieżki skrzyżują się nań ponownie.<br />
Pewnego dnia mała Momo poznaje na nim chłopczyka, który niezbyt wierzy w związaną z budowlą opowieść. By udowodnić mu jej prawdziwość, nasza bohaterka obiecuje, że każdego dnia będzie na niego czekać. W ten sposób na pewno spotkają się ponownie, prawda? </div>
<div style="text-align: justify;">
Następnego dnia jednak, jej nowy przyjaciel nie zjawia się. Ani następnego. Ani następnego... i tak mija cały rok...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznijmy może od tego, że mimo wyraźnego wyróżnienia w tytule, Momo nie jest tak do końca główną bohaterką tej OVA. Owszem, gra w niej ważną rolę i to jej oczami widz obserwuje rozgrywające się na ekranie wydarzenia, ale historia nie koncentruje się tylko i wyłącznie na niej. Dużo bardziej istotni są tytułowy most oraz przechodzący przez niego ludzie, z którymi Momo wchodzi w interakcje. Kapeluszowa modelka, oczytany okularnik, sprzedawca słodyczy, kobieta z zakupami, starowinka prowadząca kiosk z pocztówkami, kwiaciarka i zakochany w niej bez pamięci żołnierz, dwoje staruszków wyprowadzających pieski na spacer, czy choćby tajemnicza piękność, która ciągle szuka szczęścia w miłości. W trakcie tych 40 minut razem z Momo będziemy mogli zaobserwować kolejne ich spotkania, rozstania i powroty, które - mimo swej krótkości - OVA pokazuje po prostu fantastycznie. Twórcy "Yume ni Kakeru Hashi" doskonale rozumieli zasadę "show, don't tell", dzięki czemu dużo więcej tutaj zgrabnego opowiadania historii samym obrazem, aniżeli recytowania ekspozycji ustami bohaterów. Nawet kiedy w danym momencie Momo prowadzi konwersację z jakąś postacią, w tle można zaobserwować jak inni bohaterowie wykonują różnorakie czynności, wchodzą ze sobą w interakcje, popychając swoje wątki do przodu. A to staruszkowie z pieskami się mijają i ich pupile zwracają na siebie uwagę; a to po drugiej stronie mostu przejeżdża dziewczynka na rowerku i rozgląda się, jakby kogoś szukała; a to sportowiec, nie zważając na zmieniające się warunki pogodowe czy tłumy paradujących, biegnie szykując się do maratonu; a to znowuż za plecami bohaterów powolutku przechodzi kobieta z pieczywem, spoglądając ze smutkiem na przejeżdżający tramwaj. Z każdym kolejnym segmentem dowiadujemy się o tych postaciach coraz więcej i więcej, a pod sam koniec każdy z ich wątków zostaje jeszcze w satysfakcjonujący sposób domknięty. Godne podziwu, biorąc pod uwagę jak wiele różnych osób z różnymi historiami na tytułowym moście się pojawia. Fenomenalnie został też w OVA tej ukazany upływ czasu - zamiast mówić napisami czy ustami bohaterów, że minęło tyle i tyle czasu, obrazowane jest nam to za pomocą stopniowo strzępiącego się latawca na lampie, zmieniających się reklam na bokach tramwaju, warunków pogodowych, jedzenia na straganach, czy też ubiorów i uczesań samych bohaterów. Wszystko to, w zestawieniu z fantastyczną oprawą audiowizualną tworzy niesamowitą atmosferę, która oczarowuje i wciąga bez reszty, skłaniając jednocześnie do refleksji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Właśnie - oprawa audiowizualna! "Yume ni Kakeru Hashi" to naprawdę prześliczna kreskówka. Pełne uroku, kolorowe, bajkowe projekty postaci prezentują się bardzo sympatycznie, a dodatkowo w trakcie dialogów serwowany jest nam bardzo fajny character acting w ich wykonaniu - rozzłoszczona kwiaciarka rozrywa kwiatki, pilot samolotu salutuje ze swej kabiny, okularnik po stłuczeniu okularów mruży oczy i próbuje poprawiać puste oprawki, by lepiej widzieć etc. Na spory plus także to, że nawet gdy na ekranie pojawiają się ogromne tłumy, to nie są to uproszczone klony, a faktycznie różniące się od siebie, bardzo szczegółowe postacie! Strasznie spodobały mi się też pieczołowicie dopracowane tła i kolorystyka bajki. Choć akcja całej OVA rozgrywa się w większości na jednym starym moście, to rysownicy wcale nie poszli na łatwiznę. Jak pisałem, mamy tu do czynienia z bardzo obrazowym przedstawieniem upływu czasu, a więc raz będziemy mogli zobaczyć most skąpany w pomarańczowych promieniach zachodzącego słońca; innym razem rozświetlony nocnymi latarniami i lampionami trzymanymi przez przechodniów; innym znowuż pokryty grubą warstwą śniegu i utrzymany w wyciszających, melancholijnych kolorach. Na sporą pochwałę zasługuje także animacja. "Yume ni Kakeru Hashi" nie jest co prawda żadnym hitem kina akcji, pełnym pościgów i wybuchów, ale wciąż pojawia się tu mnóstwo naprawdę ładnych, schludnie i płynnie zanimowanych sekwencji. Na szczególne wspomnienie zasługują scena pokazu akrobacji lotniczych podczas parady oraz jedna z sekwencji końcowych z pocztówkami i promyczkami światła spadającymi z nieba, której dokładniejsze opowiedzenie byłoby jednak strasznym spoilerem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pod względami dźwiękowymi "Yume ni Kakeru Hashi" również nie zawodzi. Dla lepszego budowania klimatu OVA bardzo dobrze operuje nie tylko nastrojową muzyką, ale również samymi efektami dźwiękowymi. Ludzie wiwatujący na paradzie, wybuchy fajerwerków, dzwonek czy też stukot kół tramwaju, ludzkie kroki, a także szum deszczu, wody czy wiatru odgrywają tutaj rolę nie mniejszą, niż świetne kompozycje Tomokiego Hasekawy. Kiedy trzeba, bajka potrafi także świetnie posłużyć się ciszą, co pozwala odbiorcy lepiej się skupić i wsłuchać w dialogi między bohaterami. </div>
<div style="text-align: justify;">
W roli tytułowej bohaterki występuje słynna Megumi Hayashibara, znana chyba każdemu kto chińskimi bajkami interesuje się troszeczkę bardziej. Znana z ról tak kultowych postaci jak Rei Ayanami z "Neon Genesis Evangelion", Lina Inverse ze "Slayers", czy też Pai Ayanokouji z "3x3 Eyes", również i tu daje popis swoich fantastycznych zdolności aktorskich. Oprócz niej będziemy mieli okazję usłyszeć tu także, świętej pamięci już, Yuuko Mizutani (Luchs z "Saber Marionette J", Excellen Browning z "Super Robot Taisen", Mihoshi Kuramitsu z "Tenchi Muyo!") czy też Mikę Doi (Misa Hayase z "Macross", Marvel z "Aura Battler Dunbine", Queen Serenity z "Sailor Moon").</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Minky Momo in Yume ni Kakeru Hashi" to malutkie arcydzieło i ogromna szkoda, że tak mało ludzi miało okazję się z nim zapoznać. W niespełna 40 minut udaje się mu zgrabnie opowiedzieć kilka różnych, poruszających historii i świetnie zobrazować nieustannie postępujący upływ czasu. Miast serwować widzowi tony oczywistej ekspozycji ustami bohaterów, woli posługiwać się obrazem i dźwiękiem. Bawi, wzrusza i skłania do refleksji, bez silenia się na tanie zabiegi znane z wielu popularnych produkcji. Zdecydowanie widać, że jest to bajka, w której stworzenie poszło naprawdę mnóstwo serca. Serdecznie polecam każdemu, bez względu na wiek!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria OVA</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 14.85px; text-align: center;">
<div style="font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 1993<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Minky Momo in Yume ni Kakeru Hashi” ("Minky Momo in the Bridge Over Dreams"</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Yoshitaka Fujimoto<br />
<b>Scenariusz: </b>Akemi Omode<br />
<b>Muzyka: </b>Tomoki Hasekawa</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Familijny, Obyczajowy<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 1<br />
<b>Studio</b>: Ashi Production<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 9/10<br />
<br />
<b>Screeny:</b></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIgep1UEE3w4SyEMiyNndZyYNDQxMikEllR9RwDYqe7BF8pBy1aCduFLbpCvh-Z3m0G2_WfK2kHQw2oEswVhHMPvo8aGoEyQBjaexS5Kt8YGrniGGXTSexliDHg51kkgclm0Rt_Zxh4hw/s1600/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_01.59_%255B2017.10.30_23.50.49%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIgep1UEE3w4SyEMiyNndZyYNDQxMikEllR9RwDYqe7BF8pBy1aCduFLbpCvh-Z3m0G2_WfK2kHQw2oEswVhHMPvo8aGoEyQBjaexS5Kt8YGrniGGXTSexliDHg51kkgclm0Rt_Zxh4hw/s320/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_01.59_%255B2017.10.30_23.50.49%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX_u2HxmDWVWI8WTRsry9E44zVTePfwPxEE7vZaXuxQTIFSmG_nkZQq8ecxv6AYTlqWT9hbCYIsBZ29yKB8RQ2cs8rgTEpQTla2wmXY-Q-VDTp0vRogpM1CXqjaJSpZlc32iwMQ4VxKOo/s1600/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_04.31_%255B2017.10.30_23.51.20%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX_u2HxmDWVWI8WTRsry9E44zVTePfwPxEE7vZaXuxQTIFSmG_nkZQq8ecxv6AYTlqWT9hbCYIsBZ29yKB8RQ2cs8rgTEpQTla2wmXY-Q-VDTp0vRogpM1CXqjaJSpZlc32iwMQ4VxKOo/s320/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_04.31_%255B2017.10.30_23.51.20%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicuGARFK6wj1IdSJUCGg9uzkI0tdfEjOcNwwsf9pnzebjIGny6X5BIy-J191S3W4qLOW8V4CWtEeD8nwRQDQeLtNjyskkMES4QtathC4Tpy1Wys44U3gp-dgMHnpmggMC0zbDXJXd2mKw/s1600/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_08.53_%255B2017.10.30_23.46.01%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicuGARFK6wj1IdSJUCGg9uzkI0tdfEjOcNwwsf9pnzebjIGny6X5BIy-J191S3W4qLOW8V4CWtEeD8nwRQDQeLtNjyskkMES4QtathC4Tpy1Wys44U3gp-dgMHnpmggMC0zbDXJXd2mKw/s320/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_08.53_%255B2017.10.30_23.46.01%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA2s321nM8nwOqz979VDSKnL3opPKjXzWeKYkmZGH_sETGROvNXC7OTtchNt-p3bs0Ss32Bqzyw8r00UCvSX5x49Ot55qhtbd-oLfR2E4btVwIRF3YOjAGQbN8YdyeM-iPKIEhIZGEgM8/s1600/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_09.43_%255B2017.10.30_23.46.07%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA2s321nM8nwOqz979VDSKnL3opPKjXzWeKYkmZGH_sETGROvNXC7OTtchNt-p3bs0Ss32Bqzyw8r00UCvSX5x49Ot55qhtbd-oLfR2E4btVwIRF3YOjAGQbN8YdyeM-iPKIEhIZGEgM8/s320/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_09.43_%255B2017.10.30_23.46.07%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBvd43aqxPW_GYxU0W7KSjM8t0UGroJo-kN9OPAOhDOgY9Dd_n_5m_Uiid2Vq0WsLIJq8iRZIZgw6DGZIxiYN3EA5YQrWn1XKSpfVjEn1ds_kGsLgD5lpukFXstHWjvO485KAhqpKoM5k/s1600/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_24.17_%255B2017.10.30_23.51.41%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBvd43aqxPW_GYxU0W7KSjM8t0UGroJo-kN9OPAOhDOgY9Dd_n_5m_Uiid2Vq0WsLIJq8iRZIZgw6DGZIxiYN3EA5YQrWn1XKSpfVjEn1ds_kGsLgD5lpukFXstHWjvO485KAhqpKoM5k/s320/Minky+Momo+-+The+Bridge+over+Dreams+%2528DVD%2529+%255Bh-b%255D+7+languages+%25280705E2C5%2529.mkv_snapshot_24.17_%255B2017.10.30_23.51.41%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-19004177228689587362017-10-06T04:49:00.000-07:002017-10-06T04:49:11.502-07:00Śpiewające Gundamy kontra Bawarscy Iluminaci - "Senki Zesshou Symphogear AXZ" (2017)<div style="text-align: justify;">
Symphogear to jedna z moich ulubionych franczyz magical girls. Radośnie głupawa, świetnie udźwiękowiona, pełna barwnych i sympatycznych postaci odwalających tak over the top akcje, jak surfowanie na rakietach, zmienianie się w ogromne pięści, ostrzeliwanie satelitarnym działem Wieży Babel, czy też suplexowanie promów kosmicznych. Dodatkowo seria obfituje w nawiązania do kina akcji - szczególnie chińskiego z naciskiem na filmy z Jackie Chanem - oraz bajek z wielkimi robotami. Nic więc dziwnego, że dostarcza mi nieludzkich ilości frajdy z każdym kolejnym sezonem. A przynajmniej dostarczała, do drugiej połowy GX, kiedy to nagle twórcy stwierdzili że trzeba koniecznie widzowi sprzedać "poważną" dramę o rozbitej rodzinie i uziemić większość fajnych postaci na łodzi podwodnej. Na domiar złego, owa drama została zakończona w sposób tak sztuczny i wymuszony, jak to tylko możliwe, choreografia potyczek do pięt nie dorastała tej z poprzedniego, świetnego "G", piosenki też były dużo słabsze, a barwni villaini bardzo szybko zaczęli być uśmiercani w najbardziej kliszowy, pozbawiony finezji sposób. Gdy zatem po zakończeniu GX ekipa za "Symphogeah" odpowiedzialna potwierdziła, że powstaną jeszcze kolejne dwa sezony, nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony. Miałem poważne obawy, że będzie już tylko gorzej. Na całe szczęście jednak, AXZ okazało się bardzo miłym zaskoczeniem, przywracającym wykolejony pociąg na właściwe tory.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Akcja anime rozgrywa się niedługo po wydarzeniach z GX. Po powstrzymaniu Carol i jej Autoscorers, Hibiki i jej przyjaciółki muszą stawić czoła kolejnemu zagrożeniu. Tym razem będą to Bawarscy Iluminaci reprezentowani przez trio równie pięknych co niebezpiecznych alchemiczek - Saint-Germain, Cagliostro oraz Prelati - oraz samego założyciela stowarzyszenia - Adama Weishaupta. Przy pomocy swych nadnaturalnych zdolności i zakazanych technik planują oni wejść w posiadanie niebiańskiej potęgi, która umożliwi im urządzenie świata wedle własnego, idealnego porządku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pomysł na historię nie należy wcale do najoryginalniejszych, ale jeśli oglądaliście poprzednie sezony Symphogeara to raczej już do tego przywykliście i wiecie dobrze, że nie to się w tej serii liczy. Bajki te ogląda się przede wszystkim po to, by zobaczyć jakie to szalone, absurdalne, genialne w swej głupocie pomysły i zwroty akcji zaserwują nam twórcy. I pod tym względem AXZ wypada po prostu wyśmienicie. Już w pierwszym odcinku raczy nas tak cudownymi wariactwami jak skakanie po deszczu rakiet, odbijanie gołymi pięściami i łapanie pocisków wystrzelonych przez czołg, by odrzucić je z powrotem w jego kierunku, czy też unikanie wrogich głowic, przepuszczając je przez szeroko otwarte z obu stron drzwi helikoptera. Mało wam? To dodajmy jeszcze założyciela stowarzyszenia Iluminatów z impetem detonującego swoje ubrania i w pełni na golasa transmutującego ludzi w złoto za pomocą olbrzymiej kuli ognia. A czy wspomniałem już o taranowaniu wybuchowym dżipem zrodzonego z prastarego reliktu olbrzymiego węża? Najlepsze jest to, że takich cudactw jest coraz więcej z każdym kolejnym odcinkiem. Będą wyścigowe pojedynki na śmierć i życie na zatłoczonej autostradzie; ujeżdżanie wielkich mieczy transformujących się w rakiety taranujące wrogów; sczepianie się stopami celem zyskania większego przyspieszenia z podwójnej liczby dopalaczy na pancerzach; asekurowanie startu samolotu, poprzez zastępowanie odrąbanych mu kół, i dużo, dużo więcej. Dopiero w ostatnich dwóch odcinkach seria traci - niestety - trochę parę i jej finał nie jest tak cudownie over the top, jak to co ma miejsce wcześniej. Jest lepszy od tego z GX, ale ciągle nie dorównuje fenomenalnemu domknięciu serii G. No i trochę nie podobało mi się jedno bullshitowe zagranie, wyglądające jak dopisane na kolanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Symphogear nie byłby Symphogearem, gdyby zabrakło nawiązań do bajek z wielkimi robotami - fani mechów z pewnością uśmiechną się szeroko widząc jak swymi atakami i pozami bohaterki nieustannie puszczają oko do takich tytułów jak m.in "Combattler V", "After War Gundam X", "Yuusha Raideen", "Yattaman", "Top o Nerae! Gunbuster", czy też "Getter Robo. Zaskakująco dużo było też w tym sezonie słynnego "Brave Perspective". Udało mi się naliczyć około 10 różnych jego przykładów. Z innych męskich rzeczy dostrzec można tutaj także nawiązania do "Hokuto no Ken", "JoJo's Bizzare Adventure", czy też po raz kolejny filmów z Jackie Chanem. Choć niestety i tym razem bez śpiewania pochodzących z nich piosenek. </div>
<div style="text-align: justify;">
Postacie były tym aspektem, pod którym GX rozczarowało mnie najbardziej. Nie tylko ogłupiono koszmarnie główne trio bohaterek, ale też odsunięto na bok całą menażerię barwnych herosów drugoplanowych, uziemiając ich na łodzi podwodnej na cały sezon. Zabrakło nawet obowiązkowego training montage z Genjuro, czy też jego memicznego "GUNGNIR DATTO?!". Na całe szczęście, AXZ tych błędów nie powtarza. Bohaterki, choć ponownie muszą stawić czoła swojej trudnej przeszłości, to tym razem nie zachowują się jak skończone kretynki, przez co szybko udaje im się z osobistymi dramatami uporać i wrócić do heroicznego kopania tyłków. Szczególnie podobało mi się w jaki sposób ostatecznie rozwiązano problemy trapiące Marię. Bardzo fajny rozwój charakteru otrzymała także Kirika - odcinek jej poświęcony to chyba jeden z moich ulubionych w tym sezonie. Niesamowicie podobała mi się zwłaszcza wygłoszona przez nią pod koniec przemowa. Dalej - strasznie ucieszyłem się też, gdy w jednym z odcinków Genjuro wrócił do akcji i postanowił osobiście pomóc bohaterkom w treningu. W tradycyjnym dla Symphogeara, szalonym stylu oczywiście. Przygotujcie się zatem na takie pyszne sceny jak blokowanie wybuchowych pięści Hibiki gołymi rękami, czy też łapanie rakiet wystrzelonych przez Chris... SAMYMI PALCAMI. Cholera, jakby Genjuro dostał własny relikt, to uratowałby świat w pojedynkę! Męski mentor nie jest jednak jedyną postacią, która wróciła do łask w tym sezonie - w kolejnym epizodzie bowiem, swoją szansę by zabłysnąć dostał także Ogawa, trenujący Kirikę oraz Shirabe przy użyciu swych imponujących technik ninja. Również ukochane słoneczko Hibiki - Miku - dostała więcej czasu ekranowego niż w GX i nawet - co również jest tradycją Symphogeara - miała okazję pomóc reszcie bohaterów w finałowej walce.<br />
Villaini w tym sezonie również prezentują się bardo dobrze. Mają nawet własne konkretne motywacje, które choć nie są jakieś wybitnie oryginalne, to nie ograniczają się do dziecinnego bólu dupy, tak jak to było w przypadku Carol. Na front wysuwa się zdecydowanie waleczna Saint-Germain, mającą bardzo fajną dynamikę z Hibiki. Obie są równie zdeterminowane i przekonane o słuszności swoich poczynań, przez co dochodzi między nimi do ciekawego konfliktu i poszukiwania sposobu na jego rozwiązanie. Moją ulubioną nową bohaterką jest jednak zdecydowanie Cagliostro. Niesamowicie seksowna, pewna siebie, zalotna, świetnie przekonana o swoich wdziękach, kradnie po prostu cały show. Jej character acting jest tak cudownie bezbłędny - dziewczyna nieustannie fantastycznie pozuje, gestykuluje, zalotnie się uśmiecha i mruga., nawet przy wykonywaniu ataków specjalnych Dodajmy do tego jeszcze fantastyczne kwestie, usiane podtekstami i pełne śmiesznych żartów. Bardzo podobało mi się też, że Cagliostro nie tylko potrafiła dostarczyć widzom nieludzkich ilości rozrywki, ale też okazała się całkiem inteligentną postacią. Kolejnym villainem, którego całkiem polubiłem, był główny zły tego sezonu - Adam Weishaupt. Dumny i pyszałkowaty, niesamowicie cool bishounen z zabawnymi interakcjami ze swoją mechaniczną waifu - Tiki. Jego character acting jest też niewiele gorszy niż ten prezentowany przez Cagliostro - wspomniałem już o detonowaniu z impetem własnych ubrań, by wyeksponować swoje umięśnione, idealne ciało i dokonać transmutacji. A do tego dochodzi jeszcze tańcowanie w jacuzzi, trzymając na rękach, wysoko w górze swoją kukiełkę; "tipowanie fedory"; blokowanie ataków przeciwników, ciskając w nich kapeluszem, dumnie przy tym pozując z szelmowskim uśmieszkiem; czy też cudownie durnowate, w mocno symphogearowym stylu, walczenie własną, urwaną kilka sekund wcześniej ręką. Podobnie jak to z finałową walką jednak, pod sam koniec z Adama uchodzi nieco para i nie jest już tak fun do obserwowania, jak przedtem.<br />
<br />
Pod względem graficznym AXZ prezentuje bardzo wysoki poziom. Po raz kolejny dostajemy bardzo ładne, szczegółowe projekty postaci o kolorowych, inspirowanych skrzydłami, upierzeniem czy też zwierzęcymi uszami fryzurach. Nie zabrakło też oczywiście niesamowicie modnych ubranek i zwariowanych, kolorowych pancerzy transformujących się w pokręcone rodzaje uzbrojenia, z których seria słynie. Dochodzą do tego jeszcze bardzo solidne i zróżnicowane tła, pełne kolorów i detali. CGI jednak, jak to zawsze w przypadku Satelight było, jest plastikowe i brzydkie.<br />
Animacja prezentuje się fenomenalnie. Płynna i dynamiczna, a dodatkowo usiana mnóstwem efektów specjalnych takich jak rozmycie, impact frames, lasery, rozbłyski, eksplozje i następujący po nich dym, czy też inne cuda. Spore wrażenie robią szczególnie potyczki, w których tego zdecydowanie najwięcej. Dodatkowo, ich choreografia została w większości znacznie poprawiona względem leniwych bitek z GX, dzięki czemu ogląda się je z jeszcze większą przyjemnością. Acz niestety muszę przyznać, że spora część finałowej potyczki z Adamem była pod względem choreografii dosyć rozczarowująca. Rekompensowały mi to jednak wszystkie starcia z Cagliostro, które były po prostu cudowne. Na pochwałę zasługują także przepyszne sceny transformacji. Te akurat robią się tylko lepsze z każdym kolejnym sezonem, i AXZ nie jest wyjątkiem. Każda z przemian nie tylko bardzo fajnie odzwierciedla charakter i styl walki poszczególnych bohaterek, ale też jest prawdziwą ucztą dla oczu i potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Najlepsze przemiany mają zdecydowanie Krysia, Kirika oraz Shirabe. Niesamowicie podobały mi się też bardzo pomysłowe, często przekraczające czwartą ścianę przejścia między scenami - przykładowo, zdarza się że Kirika próbuje tak mocno wcisnąć się w kadr, że aż rozsuwa na boki ten poprzedni!<br />
Muzyka była kolejnym aspektem GX, który był dla mnie sporym rozczarowaniem. Wiele piosenek do pięt nie dorastało tym z poprzednich sezonów. Zwłaszcza te śpiewane przez Krysię, która do tej pory zawsze była absolutną zwyciężczynią w tej dziedzinie, brzmiały fatalnie. Bardzo miło jest mi zatem donieść, że i ten problem został w AXZ naprawiony. Wszystkie nowe character songi brzmią po prostu fenomenalnie. Do moich zdecydowanych faworytów zaliczają się "Gun Bullet XXX" w wykonaniu Krysi, "Stand Up Ready!" śpiewane przez Marię oraz "Melodious Moonlight" Shirabe. Strasznie podobały mi się też wszystkie nowe duety - w dodatku w wykonaniu takich par, których bym się nigdy nie spodziewał - i trójkowe piosenki. Zwłaszcza ta w wykonaniu alchemiczek jest super i nie mogę się doczekać aż wyjdzie płyta z jej pełną wersją. No i w sumie nie powinienem tego liczyć jako element bajki, ale tak poza recenzją pochwalić muszę też większość drugich kawałków z płyty każdej postaci. Szczególnie druga piosenka Krysi jest fenomenalna - zaśpiewana z niesamowitą mocą, ze świetnym doborem instrumentów i wpadającą w ucho melodią. Za każdym razem gdy ją słyszę, automatycznie wyobrażam sobie Krysię jako pewną siebie księżniczkę w olbrzymim pałacu, biegającą tanecznym krokiem po wielkich jadalniach, sypialniach i innych pomieszczeniach, czy też zbiegającą po olbrzymich schodach, po których spuszczony został bogato zdobiony, czerwony dywan.<br />
Wracając jednak do właściwej recenzji - pochwalić należy także reżyserię dźwięku. Efekty dźwiękowe nie tylko zostały świetnie dobrane, ale też bardzo fajnie zsynchronizowane z rozgrywającymi się na ekranie wydarzeniami, czy też nawet tempem i melodią piosenek. Dodajmy do tego jeszcze świetną grę aktorską - Symphogear zawsze miał absolutny "All-Star cast" i tym razem nie jest inaczej. Aoi Yuuki, Nana Mizuki, Ayahi Takagaki, Yoko Hikasa, Ai Kayano, Yoshino Nanjo - wszystkie te fenomenalne aktorki wracają i po raz kolejny dają czadu. Dołączają do nich także Minako Kotobuki w roli Sant-Germain, Rina Hidaka grająca Prelati czy też Shinichiro Miki jako Adam. Największym szokiem było jednak dla mnie to, że w rolę seksownej Cagliostro wcielił się... mężczyzna - Aoi Shouta. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego barwy głosu i zdolności aktorskich, bo facet brzmi jak najprawdziwszy "nasienny demon"... n-no homo tho!<br />
<br />
"Symphogear AXZ" było naprawdę, naprawdę cholernie fun! Zamiast silić się na durnowatą dramę jak robiło to GX, skupiło się bardziej na dostarczeniu tego, za co franczyzę o "Śpiewających Gundamach" kocham. Dostałem over the top cudactwa, dostałem pyszny character acting, dostałem fenomenalne piosenki. I choć finał nie był wybitnie dobry a i seria ogółem jeszcze do formy ze świetnego "G" nie wróciła, to wyraźnie widać, że jest znowu na dobrej drodze. Tak jak po GX nie byłem pewien, czy chcę by seria miała ciąg dalszy, tak po AXZ oczekuję nań z niecierpliwością.<br />
A teraz przepraszam, idę po raz n-ty odsłuchać drugą piosenkę Krysi...<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2017<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Senki Zesshou Symphogear AXZ - By shedding many tears, the reality you face is...”</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Katsumi Ono<br />
<b>Scenariusz: </b>Akifumi Kaneko<br />
<b>Muzyka: </b>Elements Garden, Fujima Hitoshi, Daisuke Kikuta, Mori Haruki</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Powered Armor, Magical Girls, Ecchi, Science-Fiction, Komedia, Akcja<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 13<br />
<b>Studio</b>: Satelight<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 7/10<br />
<br />
<b>Screeny:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwhxH7tNzxmD4IREM58DKiFk9bgTrpnjDYGEmF4xpYpjaW-4j4BWm0mu8xfNqLX48vFmn7PSZxjz90-Kk6sbCeZ-PLx_RanQZ2EiiOKcBEJGQpIh8WDkr4ONz_iOf6yrW2nI8HmbaDf4w/s1600/AXZ1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwhxH7tNzxmD4IREM58DKiFk9bgTrpnjDYGEmF4xpYpjaW-4j4BWm0mu8xfNqLX48vFmn7PSZxjz90-Kk6sbCeZ-PLx_RanQZ2EiiOKcBEJGQpIh8WDkr4ONz_iOf6yrW2nI8HmbaDf4w/s320/AXZ1.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGJgUPhWhQTmumihbiq_n0ljylZHZHb7CsASM3dOPrU-V9NNduKewq6E0DAjIuMGENEGSVj-0J6RzkqqddBcXSfvyt45V7hGTC8ZkN9vIk9qRIC_ROc9b9jrRmgPvz_kgjUxkEfRCDWls/s1600/AXZ2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGJgUPhWhQTmumihbiq_n0ljylZHZHb7CsASM3dOPrU-V9NNduKewq6E0DAjIuMGENEGSVj-0J6RzkqqddBcXSfvyt45V7hGTC8ZkN9vIk9qRIC_ROc9b9jrRmgPvz_kgjUxkEfRCDWls/s320/AXZ2.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIa8mnVw_FUPm880sX3g0JYqKfQ1HsSw894S5VdZkjaqE7srDvSVP4X2XzRR3YOARlzia0KoqH2qmcleU4dce9IA1CaGiIYTQVl2Y7swekKiB2B5gwcLyccyvvBHqIMJMEySisKBrvgkI/s1600/AXZ3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIa8mnVw_FUPm880sX3g0JYqKfQ1HsSw894S5VdZkjaqE7srDvSVP4X2XzRR3YOARlzia0KoqH2qmcleU4dce9IA1CaGiIYTQVl2Y7swekKiB2B5gwcLyccyvvBHqIMJMEySisKBrvgkI/s320/AXZ3.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBPgmratKmB2QfHKadZ6uXLZCg2mKDy8IIIWU9myLiIAxQtdKOV5wL4-oFW_h9JUlMEOgcR_XvuF5RMWk-UHtXEgtSdUWtr28LDK0YLFd0qGLJNQ51habbNnoGGQpMK9Z5aN8qlVgpQDg/s1600/AXZ5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBPgmratKmB2QfHKadZ6uXLZCg2mKDy8IIIWU9myLiIAxQtdKOV5wL4-oFW_h9JUlMEOgcR_XvuF5RMWk-UHtXEgtSdUWtr28LDK0YLFd0qGLJNQ51habbNnoGGQpMK9Z5aN8qlVgpQDg/s320/AXZ5.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRP5-ttR8HGaOQvr8SxTfcFFSK3IbW-lFzrdUUkhylu9JMY1zXyNta_oYQDBGsps3NK_MMvd7Y6f9Umne2A5cKOry30KMblOTewKHK14V45_cNRhCGtNqfTdI8OWDFUjfhzKEWHhnTr4/s1600/AXZ6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilRP5-ttR8HGaOQvr8SxTfcFFSK3IbW-lFzrdUUkhylu9JMY1zXyNta_oYQDBGsps3NK_MMvd7Y6f9Umne2A5cKOry30KMblOTewKHK14V45_cNRhCGtNqfTdI8OWDFUjfhzKEWHhnTr4/s320/AXZ6.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9u86HsPYdxaZZFt9-4AEI0Z-k0oC9jb2HuzLplhOJrMTzcCpBHNMVysAX6G6Kc-IkS7EoJNZJX2NPF7h2llQk9TLsd8snQ7QU6cGT0Z_MwnricPOZ6E_SgZroCApwzgNZStpwBNOnTF4/s1600/AXZ.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1366" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9u86HsPYdxaZZFt9-4AEI0Z-k0oC9jb2HuzLplhOJrMTzcCpBHNMVysAX6G6Kc-IkS7EoJNZJX2NPF7h2llQk9TLsd8snQ7QU6cGT0Z_MwnricPOZ6E_SgZroCApwzgNZStpwBNOnTF4/s320/AXZ.png" width="320" /></a></div>
<b><br /></b></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-70040168126972041412017-10-01T15:33:00.000-07:002017-10-01T16:33:00.160-07:00Demoniczny Polymar kontra skorumpowana służba zdrowia - "The SoulTaker: Tamashii-gari (2001)<div style="text-align: justify;">
Przy okazji recenzji <a href="http://mechatardzone.blogspot.com/2017/07/moe-szczepionki-i-niekompetentne-idolki.html">przygód uroczej Komugi</a> wspominałem o niejakim "Soul Takerze" - serii, po której większość internetów jeździ niesamowicie, wyzywając ją od krawędziowych, niezrozumiałych, pseudofilozoficznych bełkotów. Spin-off z pielęgniarską wiedźmą spodobał mi się jednak tak bardzo, a i tyle razy już miałem okazję przekonać się, że ci wszyscy "poważni" chińskobajkowi krytycy kompletnie nie mają pojęcia o czym piszą, że postanowiłem mimo wszystko na "Duszodbieracza" się skusić. Warto było?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Date Kyosuke zostaje śmiertelnie dźgnięty nożem przez własną matkę. Z jakiegoś powodu jednak nie umiera i budzi się w mieszkaniu Mayi Misaki, która podaje się za jego młodszą siostrę. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy podczas wizyty na pobliskim cmentarzu, zostaje zaatakowany przez lekarza psychopatę. Z pomocą przychodzi chłopakowi niejaki Shiro, który zaraz potem wciąga go w swoją walkę z tajemniczą organizacją Hospital, tropiącą byty nazywane "Flickers". Na tym jednak szokujących niespodzianek nie koniec, bowiem w trakcie jednego ze starć Kyosuke odkrywa, że posiada umiejętność przemiany w potężnego mutanta - tytułowego "Soul Takera".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"SoulTaker" zaczyna się w sposób bardzo nietypowy. Zostajemy rzuceni od razu w sam środek akcji, wszystko dzieje się strasznie szybko, bohaterowie rzucają jakimiś dziwnymi terminami, stos pytań piętrzy się błyskawicznie, a odpowiedzi nań brak. Nadgorliwych uspokajam jednak, że nie jest to bynajmniej wynik niekompetencji autorów. Z każdym kolejnym odcinkiem widać bowiem coraz wyraźniej, że to zabieg jak najbardziej przemyślany i celowy. Sposób prowadzenia narracji w "Soul Takerze" podobał mi się niesamowicie - bawi się on nieustannie z widzem, specjalnie mącąc mu w głowie i trzymając w niewiedzy. Stopniowo podsuwa mu kolejne elementy układanki, które powolutku zaczynają się łączyć w większą całość, ale równie często rzuca też fałszywymi tropami, zachęcając go w ten sposób do kombinowania na własną rękę. W efekcie historia w "Soul Takerze" opowiedziana, choć nie należy wcale do wybitnie skomplikowanych, to potrafi zaintrygować i trzymać w napięciu aż do samego końca. Choć co poniektórzy pewnie będą czuć się trochę rozczarowani, że całe to gmatwanie i zabawianie się z widzem prowadzi ostatecznie do dość prostego i niezbyt odkrywczego zakończenia.<br />
Kolejnym aspektem "Duszodbieracza", który bardzo mi się spodobał, byli bohaterowie. Zróżnicowani, o wyraźnie zarysowanych charakterach potrafią szybko zaskarbić sobie sympatię widza. Kyosuke to nie tylko zgrabnie napisany protagonista, ale też bardzo dobry proxy dla odbiorcy. Równie zagubiony i skonfundowany co widz, wraz z nim nieustannie poszukuje odpowiedzi na trapiące go pytania i próbuje dociec co jest prawdą, a co ułudą. Wszystko to ma oczywiście wpływ na jego stopniowy rozwój charakteru, z bardzo satysfakcjonującym finałem. Wcale nie gorzej wypadają bohaterowie poboczni. Luzacki Shiro, który w przygodach pielęgniarskiej wiedźmy pełnił jedynie rolę śmieszka menedżera, tutaj jest o wiele wyraźniej zarysowanym bohaterem z konkretnymi motywacjami i przeszłością. Prześliczna Komugi zaś, choć ciągle uwielbia cosplayować i jest bez pamięci zakochana w Kyosuke, to jednak w "SoulTakerze" jest dodatkowo zaskakująco kompetentna i stanowi nieocenione wsparcie dla swych przyjaciół. Nadal ma też bardzo cięty język i potrafi niezwykle rozbawić swymi trafnymi komentarzami. Ale wiecie, co jest najfajniejsze? Że pomiędzy wszystkimi występującymi w serii bohaterami zostały nakreślone dość skomplikowane i przekonujące relacje. Prawie wszyscy - łącznie z postaciami trzecio i nawet dalszoplanowymi - są ze sobą ściśle powiązani i naprawdę wielkie brawa należą się autorom za to, że udało im się nad tym wszystkim zapanować w taki sposób, że nie przerodziło się to w jeden wielki bałagan.<br />
No dobra, a jak jest z tą "krawędzią", na którą tak wielu odbiorców narzeka? A no momentami faktycznie można odnieść wrażenie, że niektóre dialogi czy sceny pisane były przez jakiegoś mhrocznego gimnazjalistę. Najbardziej rykłem chyba, kiedy w jednym z epizodów bohater zaczął wygłaszać pełną patosu przemowę, jak to życie nie jest bajką a potem jeszcze przyrównał się do Jezusa Chrystusa i zaczął nawijać o stygmatach. Momentami seria robi się też przesadnie krwawa i brutalna na pokaz, próbując jednocześnie serwować widzowi poważne rozważania natury teologicznej i psychologicznej. Nigdy jednak nie zmieniła się w pseudofilozoficzny bełkot do tego stopnia, żeby odechciało mi się poznać dalszy bieg historii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Oprawa graficzna jest - krótko mówiąc - niesamowita. Gdybym miał wybrać jeden powód, dla którego koniecznie trzeba sięgnąć po "SoulTakera", to wskazałbym właśnie na nią. Projekty postaci narysowane zostały przez słynnego Akio Watanabe (znanego również jako Poyoyon Rock) i tak jak w przypadku "Komugi" są jeszcze utrzymane w jego starym, zdecydowanie lepszym niż obecny stylu. Mamy zatem do czynienia z wyrazistymi, schludnymi i niesamowicie ekspresywnymi postaciami o bardzo zróżnicowanych rysach twarzy, doskonałej mimice i mowie ciała. Bardzo spodobał mi się także design tytułowego SoulTakera, przypominający krzyżówkę między Devilmanem, Guyverem oraz Polymarem. Ale wiecie co, wszystkie te projekty postaci, choć bez wątpienia świetne, nie są wcale najlepszą częścią wizualiów "SoulTakera". To wyróżnienie należy się zdecydowanie fenomenalnym, surrealistycznym, niesamowicie klimatycznym tłom. Scenerie wyrwane jak z psychodelicznych snów, usiane dziwnymi latającymi obiektami; kolorowe witraże przedstawiające sceny Biblijne i postaci świętych; mroczne, przyprawiające o ciarki korytarze opuszczonych szpitali; olbrzymie metropolie, oświetlane jedynie przez lampy uliczne i światła z okien budynków; spowite mgłą, zapomniane przez wszystkich parki rozrywki obfitujące w pordzewiałe atrakcje; dziwaczne konstrukcje przypominające coś stworzonego przez starożytne, pozaziemskie cywilizacje. Dodajmy do tego jeszcze przepyszne operowanie oświetleniem i paletą kolorów, tak by z każdej ze scen wydobyć maksimum klimatu. No i to wszystko wspomagane jest przez fenomenalną reżyserię Akiyukiego Shinbo. Kompozycja kadrów prawie nigdy nie jest normalna, przejścia między scenami obfitują w intrygujące efekty, "kamera" zawsze ustawiona jest pod jakimś nietypowym kątem i często koncentruje się na tych aspektach danej sceny, które pozornie wydają się nie mieć żadnego związku z tym co w tej chwili najważniejsze, a tak naprawdę mają konkretny symbolizm etc. Wszystko to sprawia, że "SoulTaker" wygląda jak psychodeliczny sen, powstały w głowie reżysera gdy spał on zmagając się z wysoką gorączką. Świetnie komponuje się to ze wspomnianym wyżej nietypowym sposobem prowadzenia narracji, czyniąc cały seans jeszcze bardziej wciągającym i intrygującym.<br />
Co animacji zaś się tyczy - również i ona wypada niezwykle solidnie. Bardzo płynna, okraszona odpowiednio dobranymi efektami i technikami takimi jak smearing, impact frames czy też . Szczególnie wrażenie robią zwłaszcza sceny potyczek między Kyosuke a kolejnymi dziwadłami ze Szpitala. Bardzo przypadł mi do gustu także świetnie pomyślany opening. Rozpoczyna się od fragmentu utrzymanego w konwencji starego filmu - pojawiają się nań liczne oznaki zużycia nośnika, na którym "został nagrany", a potem jeszcze dodatkowo mnóstwo ujęć wyglądających jakby zostały wyrwane z jakiejś kroniki filmowej, dokumentującej podejrzane eksperymenty. Przerywane jest to co chwilę trochę bardziej kolorowymi scenami z serialowej współczesności i takich przedstawiających bohaterów poruszających się po - momentami nad wyraz surrealistycznych - sceneriach. Wszystko to wygląda naprawdę świetnie i bardzo dobrze zapowiada seans, jaki nas czeka. A dodatkowo towarzyszy temu fenomenalna piosenka w wykonaniu fantastycznego JAM Project - jednego z najlepszych (jeśli nie najlepszego w ogóle) zespołów japońskich. A skoro o tym już mowa, to warto wspomnieć o fantastycznej ścieżce dźwiękowej SoulTakera. Za jej skomponowanie odpowiada nikt inny jak słynny Kow Ootani, który ma na swoim koncie mnóstwo fenomenalnych kompozycji. Stworzył on muzykę między innymi do takich tytułów jak "Blade of the Immortal", "Haibane Renmei", "Mobile Suit Gundam Wing" (o którym można powiedzieć wiele złego, ale muzykę miał fantastyczną), czy też "Outlaw Star". Nic dziwnego zatem, że muzyka w "SoulTakerze" jest idealnie dopasowana do rozgrywających się na ekranie wydarzeń i niesamowicie potęguję tajemniczą, oniryczną atmosferę produkcji. Bardzo dobrze prezentuje się również ogólna reżyseria dźwięku - efekty dźwiękowe nie dość, że pasują idealnie, to jeszcze doskonale wyważono ich natężenie, długość czy też rozmieszczenie w przestrzeni. Nie oczekiwałbym niczego mniej po geniuszu jakim jest Masafumi Mima.<br />
Obowiązkowo trzeba też wspomnieć o grze aktorskiej. Bohaterom "SoulTakera" swych głosów użyczyła prawdziwa śmietanka japońskiego przemysłu głosowego. W rolach głównych występują Mitsuki Saiga (Rossiu z "Tengen Toppa Gurren Lagann", Tsukasa z serii "hack") Haruko Momoi (Maromi z "Paraonia Agent", Sun Seto z "Seto no Hanayome") czy też Masaya Onosaka (Isaac z "Baccano!", Don Patch z "Bobobo-bo Bo-bobo"). Oprócz nich usłyszymy tutaj również Akiko Hiramatsu, Ikue Ootani, czy też Michiko Neyę.<br />
<br />
Wbrew popularnej internetowej opinii "SoulTaker" nie jest wcale tytułem złym. Punktuje fantastycznym sposobem prowadzenia narracji, świetnie nakreślonymi bohaterami połączonymi bardzo rozbudowanymi relacjami oraz fenomenalną oprawą audiowizualną. I choć momentami faktycznie zdarza mu się za bardzo polecieć w krawędź i przesadzić z gmatwaniem dość prostej - jak się ostatecznie okazuje - opowieści, to wcale nie są to wady tak straszliwe, by zmienić go w niezdatny do oglądania gniot. Zdecydowanie warto dać mu szansę, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy coraz mniej jest tytułów w tak fajny sposób bawiących się z odbiorcami<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2001<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „The SoulTaker: Tamashii-gari”</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Akiyuki Shinbo<br />
<b>Scenariusz: </b>Sumio Uetake<br />
<b>Muzyka: </b>Kow Otani</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Horror, Mystery, Science-Fiction, Dramat, Akcja<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 13<br />
<b>Studio</b>: Tatsunoko Production, Kyoto Animation<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 7/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirr7Gtkgd6aVcKMhAexqrOdBHrGlS1RH9oQJMoDWX-migLPaQ3E_LgderIt5fZ9CUFrVxUct_6aiOPv3UMsi0HM6niD9BlbspyT-7ZkoXSgR2TMKAuJTVJvYf6a6KQOjjpZlG4FYxhrsA/s1600/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_01.48_%255B2017.10.02_00.26.49%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="640" height="176" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirr7Gtkgd6aVcKMhAexqrOdBHrGlS1RH9oQJMoDWX-migLPaQ3E_LgderIt5fZ9CUFrVxUct_6aiOPv3UMsi0HM6niD9BlbspyT-7ZkoXSgR2TMKAuJTVJvYf6a6KQOjjpZlG4FYxhrsA/s320/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_01.48_%255B2017.10.02_00.26.49%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMELteT6Z5jrpydnhequneWHyu8bEoK8gQMpBacHyFsoHTzCITdUOi4bNdVqsTZQ2VHZsgluRGH2bS9NKi2ziV5s_FOF-I4-2AI42GF3GJBiinwwjRUH_BLYI5DIWUlVH5NKNUA-nYiz8/s1600/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_04.25_%255B2017.10.02_00.22.28%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="640" height="176" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMELteT6Z5jrpydnhequneWHyu8bEoK8gQMpBacHyFsoHTzCITdUOi4bNdVqsTZQ2VHZsgluRGH2bS9NKi2ziV5s_FOF-I4-2AI42GF3GJBiinwwjRUH_BLYI5DIWUlVH5NKNUA-nYiz8/s320/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_04.25_%255B2017.10.02_00.22.28%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5KiMlo3iyM1G65OFroHo3-fhVlSZGwxha5gATHpIrZwQFg6Vvb0_o1qcHvynebLZhvWeujilQ1shG6nuSa87h0bpg77qFmHKfK30sV7QqQp-vUdQq5qPyqWWLQSsO98-SEDTrkq35kGg/s1600/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_05.52_%255B2017.10.02_00.27.10%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="640" height="176" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5KiMlo3iyM1G65OFroHo3-fhVlSZGwxha5gATHpIrZwQFg6Vvb0_o1qcHvynebLZhvWeujilQ1shG6nuSa87h0bpg77qFmHKfK30sV7QqQp-vUdQq5qPyqWWLQSsO98-SEDTrkq35kGg/s320/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_05.52_%255B2017.10.02_00.27.10%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS0U4AyovlmSaFYHPYR4Ot0xDQlclJSkSzCrf8fsaai-rcfE4HbbI1CVizyZHSS4immG6PVAKSOIePQAGfgYx0VJO-bni4dd-qDikPuoItMpOcwe6rjwz2aNFvqUywDB_2qYV8XZNZY4o/s1600/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_06.29_%255B2017.10.02_00.22.40%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="640" height="176" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS0U4AyovlmSaFYHPYR4Ot0xDQlclJSkSzCrf8fsaai-rcfE4HbbI1CVizyZHSS4immG6PVAKSOIePQAGfgYx0VJO-bni4dd-qDikPuoItMpOcwe6rjwz2aNFvqUywDB_2qYV8XZNZY4o/s320/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_06.29_%255B2017.10.02_00.22.40%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-eOn-EPkGHucD_tL4lhqA32p_jQHzQSTCy_M0XOREh_cwM4Uzew3AMhC5Z5c7Fx6Ww-s8clQqk2uJHCmsAfH1BcFrB_Wk8eJMV2dIc0AEUI5rwPSvKmr7EuJX3NExmI5t0YThg_4ciY0/s1600/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_23.09_%255B2017.10.02_00.24.17%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="640" height="176" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-eOn-EPkGHucD_tL4lhqA32p_jQHzQSTCy_M0XOREh_cwM4Uzew3AMhC5Z5c7Fx6Ww-s8clQqk2uJHCmsAfH1BcFrB_Wk8eJMV2dIc0AEUI5rwPSvKmr7EuJX3NExmI5t0YThg_4ciY0/s320/33367-episode-001-the-crest-of-the-devil.mkv_snapshot_23.09_%255B2017.10.02_00.24.17%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b></div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-91873756934141792982017-09-28T18:15:00.000-07:002017-09-28T18:15:32.495-07:00Mechaweeaboo w średniowiecznym fantasy - "Knight's & Magic" (2017)<div style="text-align: justify;">
"Isekai" nie jest niczym nowym w chińskich bajkach. Tytuły opowiadające o przeciętnym Japończyku, który w wyniku tajemniczego splotu wydarzeń trafia do alternatywnej rzeczywistości, przypominającej te znaną nam z powieści fantasy pojawiły się wśród skośnych kreskówek już we wczesnych latach 80-tych, kiedy to na ekrany telewizorów trafiło "Aura Battler Dunbine" Yoshiyukiego Tomino. Dopiero od kilku lat jednak, taki sposób zawiązania fabuły cieszy się tak niesamowitą popularnością, że nie tylko bazujące nań bajki zalewają z coraz większą intensywnością kolejne sezony, ale też został oficjalnie zbanowany na konkursach dla młodych skośnych powieściopisarzy. Dodatkowo nasilił się w tytułach tego typu - jeszcze bardziej niż w innych produkcjach - strasznie nielubiany przeze mnie zabieg robienia z głównego bohatera tak oczywistego, płytkiego self-inserta dla otaku, jak to tylko możliwe.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy przeglądając zapowiedzi na - dobiegający końca już - sezon letni 2017 natknąłem się na "Knight's & Magic" byłem całkiem podekscytowany. Mecha fantasy to jedna z moich ulubionych odmian bajek z wielkimi robotami, która szczytową popularnością cieszyła się w latach 90-tych a potem odeszła niestety do lamusa. Dlatego też niezmiernie cieszy mnie każdy, choćby najmniejszy tytuł w tym nurcie, jaki dziś dostajemy. Kiedy jednak spojrzałem dalej i przeczytałem zarys fabularny "K&M", moja ekscytacja szybko minęła i natychmiast zapaliła mi się czerwona lampka - główny bohater to po raz kolejny self-insert? W dodatku tym razem mamy do czynienia z reinkarnowanym mangozjebem Garym Stu? Oooo nie, to nie może być dobre... i faktycznie, nie było... Ale po kolei.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kurata to genialny programista pewnej poważnej japońskiej korporacji. Jest także zapalonym mecha otaku, który większość swojej pensji przeznacza na plastikowe modele swoich ulubionych robotów z chińskich bajek. Pewnego dnia wracając ze sklepu z nowym nabytkiem wpada pod koła samochodu i ginie. Zaraz potem odradza się w fantastycznym świecie jako mały Ernesti Echevalier, którego marzeniem jest zasiąść za sterami jednego z olbrzymich robotów nazywanych "Silhouette Knight". </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chwila, moment, Goge - czemu ty na tę bajkę chcesz narzekać? Przecież jej bohater, nawet jeśli ma mniejszą kontrolę nad swoim hobby, to jednak zdaje się być pokrewną Tobie duszą. No i w dodatku to przecież mecha fantasy które tak bardzo uwielbiasz, więc w czym problem? Już tłumaczę. Zacznijmy od tego, że dawno nie widziałem serii tak hardo obrażającej inteligencję widza i mającej go za skończonego kretyna. Niemal nieustannie bije ona go ekspozycją po twarzy, tłumacząc mu jak małemu niedorozwiniętemu dziecku to, co mógł sam zaobserwować. Przykładowo, Ernesti opanowuje trudne zaklęcie i wszyscy są tym zaskoczeni, narratorka zaraz potem dowala, że "Ernesti opanował trudne zaklęcie i wszyscy byli tym zaskoczeni", potem sami bohaterowie mówią że "Ernesti opanował trudne zaklęcie i wszyscy byli tym zaskoczeni" i narratorka znowu powtarza jak to Ernesti zaskoczył wszystkich tym jak opanował to zaklęcie. No litości. Na tym moich problemów z tym tytułem jednak nie koniec. Świat przedstawiony wydaje się bardzo ciekawy - ma kilka różnych królestw i zamieszkany jest przez liczne fantastyczne rasy, takie jak bardzo nietypowe elfy czy też krasnoludy. Ale zapomnijcie o jego bardziej szczegółowym poznaniu. Twórcy wolą zamiast tego serwować nam wywody o zajebistości Ernestiego (o czym więcej za moment), szybciutko tylko przeskakując po wydarzeniach, które mogłyby ciekawie rozwinąć uniwersum. Raz na ruski rok narratorka tylko coś tam bąknie że "no i stało się to i tamto i miało taki i taki efekt". Chcieliście zobaczyć epickie bitwy między wojskami wielkich miotających magią maszyn? Dowiedzieć się więcej o bestiach, z którymi muszą się zmagać rycerze? Albo zagłębić się w relacje polityczne między poszczególnymi królestwami? Och jak mi przykro - musicie zadowolić się kilkoma niedbale skleconymi przez narratorkę zdaniami. Czym jest "Show, don't tell"? W efekcie po tych 10 odcinkach wiemy o świecie tylko tyle, że są sobie dwa królestwa i jedno przegrało z jakimiś tam złymi najeźdźcami, którzy teraz są głównymi złymi. A, i wspomniałem o tych nietypowych elfach prawda? No to o nich dowiecie się zaledwie tyle, że mieszkają sobie gdzieś tam za magiczną barierą i że są super ogarnięte w magii, ale to tyle, bo musimy się dalej masturbować do Ernestiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
Skoro już o tym nieszczęsnym Ernestim mowa, to wypadałoby bardziej przybliżyć jego sylwetkę. Dobry Jezu, dawno nie widziałem tak okropnego Garego Stu i oczywistego self-inserta autora. Już pomijam, że to po raz n-ty reinkarnowany otaku, żeby apelować do tzw. życiowych przegrywów. Nie dość, że wszyscy z narratorką na czele nieustannie masturbują się do jego zajebistości, to jeszcze cały świat wokół niego jest totalnie ogłupiany i przedstawiany jako skończeni kretyni, nie potrafiący wpaść na najbardziej oczywiste rozwiązania. Absolutnie nikt przed protagiem nie pomyślał, że można zwiększyć wytrzymałość włókien splatając je? Nikt nie wpadł na to, że można robotowi doczepić drugą parę rąk, by mógł tam trzymać różdżki do miotania zaklęć? Zaprawieni w bojach rycerze zachowujący się nagle jak niekompetentni debile i panikujący w samym środku walki, żeby Ernesti mógł pokonać wroga i zgarnąć wszystkie laury? No ja przepraszam bardzo, ale ktoś tu sobie chyba leci w kulki. Strasznie drażniło mnie też to, z jak wszystko jest podawane Ernestiemu na tacy. Nie tylko okazuje się on być genialnym dzieckiem i opanowuje potężne zaklęcia dlatego, że w zeszłym życiu był programistą (wat) ale też niemal natychmiast staje się obiektem pożądania większości dziewcząt z akademii, opanowuje - podobno bardzo trudną - sztukę pilotowania wielkich robotów, czym zyskuje sobie respekt wśród najsłynniejszych rycerzy w krainie i jeszcze błyskawicznie staje się ulubieńcem króla Fremmevilli, który wyjawia mu sekrety budowania wielkich maszyn - które są jedna z najważniejszych i najpilniej strzeżonych tajemnic całego państwa - i przydziela własny zakon rycerzy i laboratorium pełne krasnoludzkich mechaników. No, ale oczywiście Ernie na każdym kroku podkreśla, jak to nie jest godzien takich zaszczytów i jak to czuje się nie w porządku prosząc o tak dużo etc. No i oczywiście ma totalnie wyrąbane na zaloty zakochanych w nim ślicznych dziewcząt, bo jakżeby inaczej. A i jeszcze potem własnymi rękami konstruuje wielkiego grorious nippon robota ze składanej tysiąc razy stali. W średniowiecznym fantasy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Reszta bohaterów jest równie płytka, ale przynajmniej nie są już takimi Garymi Stu, bo jak wspomniałem kreskówka musi ich wszystkich totalnie ogłupić, by podkreślić wspaniałość Erniego. Znajdują się wśród nich przyjaźniące się z Ernestim od dziecka rodzeństwo Olter - luzacki Archid oraz urocza i zakochana w Ernim bez pamięci Ady; elitarny rycerz Edgar C.Blanche i zaprzyjaźnieni z nim fechtmistrze - waleczny, ale potrafiący szybko stracić głowę i wpaść w panikę Dietrich Cunitz i piękna Helvi Oberg, która mogłaby być bardzo fajnie napisaną, silną postacią kobiecą, gdyby tylko Ernie nie kradł nieustannie czasu ekranowego. Mamy też oczywiście starego, doświadczonego mechanika krasnoluda - Davida - który jednak w porównaniu z Ernestim okazuje się być kompletnym debilem, nie potrafiącym wpaść na najbardziej oczywiste rozwiązania mogące zwiększyć skuteczność robotów. Potem do ekipy dołącza jeszcze książę Emrys, będący bardzo stereotypowym męskim mężczyzną i to w sumie cały jego charakter. Ale trzeba mu oddać to, że miał bardzo fajny krótki epizod sobie poświęcony, w którym stanął w szranki ze swym ojcem, celem zdecydowania kto dostanie ładniejszego robota. Którego oczywiście zaprojektował Ernesti, bo któżby inny.</div>
<div style="text-align: justify;">
O antagonistach można powiedzieć w sumie tylko tyle, że są. Praktycznie żaden z nich nie jest ciekawy i jadą na kliszach tak bardzo, że to aż przykre. Jedynym typkiem spod ciemnej gwiazdy, który jakoś bardziej się z tej szarej masy wyróżnia jest szurnięty naukowiec królestwa Zaloudek - Horacjusz Gojaal. Jego pyszny character acting i niesamowicie komiczny sposób wysławiania się sprawiają, że potrafi przynajmniej choć trochę rozśmieszyć i obserwuje się go z dużo większą przyjemnością, niż całą resztę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />Choć pod adresem mizernej fabuły i okropnych postaci K&M mogę pisać całe litanie zarzutów, to jednak o jego stronie technicznej mogę się już wypowiedzieć znacznie pochlebniej. Projekty postaci są bardzo ładne, szczegółowe i przyjemne dla oka. Szczególnie podobały mi się ich kostiumy, dobrze podkreślające rolę, jaką pełnią i z jakiego państwa pochodzą. Na zdecydowany plus również projekty maszyn, mocno przypominające mi olbrzymy z takich produkcji jak "Vision of Escaflowne", czy też "Panzer World Galient". Znalazło się tu nawet miejsce dla mechanicznych centaurów, które pojawiają się bardzo rzadko. Tła również bardzo przypadły mi do gustu - ogromne zamczyska, górskie szczyty, wąwozy, jaskinie, lasy, przestworza po których poruszają się olbrzymie latające okręty - wszystko to prezentuje się bardzo kolorowo i fantazyjnie i zdecydowanie jest na czym zawiesić oko.</div>
<div style="text-align: justify;">
Animacja w K&M również wypada bardzo solidnie. Brak w niej wyraźnych chrupnięć a i bardzo dobrze operuje efektami specjalnymi, by podkreślić siłę zaklęć, czy też starcia mechanicznych olbrzymów. Zaobserwowałem również kilka świetnych zabiegów animacyjnych, jak choćby nieśmiertelne "Brave Perspective" (którego ogółem w tym sezonie było bardzo dużo, tak swoją drogą). A i kompozycja poszczególnych kadrów całkiem niezła. Mam jednak dość poważny zarzut względem animacji komputerowej, w jakiej wykonano wielkie roboty. Choć same ich modele - wykonane przez absolutnie najlepsze, znające się na swoim fachu studio Orange - są bardzo wysokiej jakości, to jednak już ich animacja pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza gdy zestawi się ją z tą znaną z innych tytułów, przy których Orange działało, jak choćby "Majestic Prince" czy "Fafner Exodus". W tamtych tytułach wyraźnie było czuć ciężar maszyn, każde ich uderzenie, a ich ruchy były bardzo naturalne. Roboty w K&M zaś, mimo że wyglądają jakby ważyły przynajmniej kilkadziesiąt do kilkuset ton, to ruszają się tak, jakby nie ważyły kompletnie nic. Absolutnie nie czuć też ciężaru mieczy czy maczug uderzających o tarcze. Momentami dość mocno rzuca się również w oczy klatkownie podczas ich ruchów. Generalnie nie jest to zatem najlepsza robota studia Orange.</div>
<div style="text-align: justify;">
Muzyka w K&M jest generalnie okej, choć bez rewelacji. Jak najbardziej da się jej słuchać i dobrze spełnia swoją rolę jaką jest podkreślanie atmosfery rozgrywających się na ekranie wydarzeń. Strasznie drażnił mnie jednak opening w wykonaniu fhany. Wciąż nie jestem w stanie pojąć, co ludzie w ich piosenkach widzą. Nie dość, że to tak generyczne współczesne skośne piosenki, jak to tylko możliwe, to jeszcze wokalistka jęczy i uderza w tak nieprzyjemne dla ucha tony, że człowiek aż się krzywi. Dokładnie tak samo jest w przypadku openingu K&M, który jeszcze na domiar złego okraszony jest tak generyczną animacją, jak to tylko możliwe, odhaczającą kolejne oczka na liście "Typowy Opening Anime". Ale pochwalić muszę bardzo fajny zabieg, który od razu przywiódł mi na myśl świetnego Layznera z lat 80-tych. Podobnie jak w nim, opening K&M przerywany jest na krótką chwilę najważniejszymi przebłyskami z odcinka i okraszony jest efektami dźwiękowymi wydawanymi przez maszyny. Co do endingu, to muzycznie jest on nieco lepszy niż opening - ot taki przyjemny, typowy j-popik. Jego animacja jest jednak jeszcze bardziej leniwa, niż ta z openingu i ogranicza się po prostu do biegnącej przed siebie bohaterki i dołączających do niej kolejno mechów.</div>
<div style="text-align: justify;">
Obsada "Knight's & Magic" obfituje w wiele znanych i lubianych nazwisk z japońskiego przemysłu głosowego. Usłyszymy tutaj takie osobistości jak m.in Rie Takahashi (Megumin z "Konosuba", Miki z"Gakkou Gurashi!"), Inoue Kikuko (Belldandy z "Ah My Goddess!", Grace z "Macross Frontier"), Yuuichi Nakamura (Alto z "Macross Frontier", Graham z "Gundam 00") Ayaka Ohashi (Momoka z "Sabage-bu!", Uzuki z "Idolm@ster!"), czy też Daisuke Ono (Shizuo z "Durarara!!", Jotaro z "JoJo's Bizzare Adventure").</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Knight's & Magic" to okropnie słaby show, traktujący widza jak skończonego debila. Zamiast skupić się na rozwijaniu ciekawego świata przedstawionego czy też opowiadaniu sensownej historii woli nieustannie tłuc widza po twarzy biedaekspozycją i serwować mu sceny zbiorowej masturbacji do wspaniałości głównego bohatera. Ratowane jest w sumie tylko i wyłącznie przez solidną, choć nie idealną stronę techniczną. Osobiście odradzam - są o wiele lepsze serie mecha fantasy, nie uważające odbiorcy za niekompetentnego idiotę i nie ogłupiające całego świata, celem wywindowania protagonisty na nieomylnego zajebistego zbawcę wszechświata. Jeśli szukacie dobrej serii z magicznymi robotami, to zdecydowanie lepiej jest sięgnąć po kultowe "Vision of Escalfowne", czy też wspomniane na początku tekstu "Aura Battler Dunbine".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2017<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Knight's & Magic”</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Yuusuke Yamamoto<br />
<b>Scenariusz: </b>Noboru Kimura<br />
<b>Muzyka: </b>Masato Kouda</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Super Robot, Fantasy, Akcja<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 13<br />
<b>Studio</b>: 8bit<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 3/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwDY4Kid2mq5WHJ8WGQxl7-3NbamCLql2HwsMTABwRABEQYYZhgh8HY4RFPuqZ-Oe5EFiYSp2wbYI1LguVXOGuKn-wGDxAF1-KhR7ZF0lCYVAyAMKcSo3AnWd91_CQXboijs1-4mroMx8/s1600/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_08.59_%255B2017.09.29_03.09.20%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwDY4Kid2mq5WHJ8WGQxl7-3NbamCLql2HwsMTABwRABEQYYZhgh8HY4RFPuqZ-Oe5EFiYSp2wbYI1LguVXOGuKn-wGDxAF1-KhR7ZF0lCYVAyAMKcSo3AnWd91_CQXboijs1-4mroMx8/s320/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_08.59_%255B2017.09.29_03.09.20%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwpCvprlNRAk0OGCOaksQ_GpjHqiew5w4q-5bapZX3s5RvFJ4HrzKVE0qQhS6E_4tgPTdHq3Z92aQ2KznuY5B9luSrCm3mudlz1H5LyaeyNymibecIix-P0tWMYfXiNs3IjXHvzlWuRbA/s1600/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_15.16_%255B2017.09.29_03.09.36%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwpCvprlNRAk0OGCOaksQ_GpjHqiew5w4q-5bapZX3s5RvFJ4HrzKVE0qQhS6E_4tgPTdHq3Z92aQ2KznuY5B9luSrCm3mudlz1H5LyaeyNymibecIix-P0tWMYfXiNs3IjXHvzlWuRbA/s320/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_15.16_%255B2017.09.29_03.09.36%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisS9XoadSqVmbWQd1bFN9AfoazIlVr-5dC8J0Uattpd3_eee85rYOl5mUhRop17bjrkXhGr_qzVnXK2OxWeJX6fJw2opHeWTUOZPWTBd2JlcKTkF5FTe_bIFq33c9WS60P4d2iwK58VAA/s1600/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_16.38_%255B2017.09.29_03.09.45%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisS9XoadSqVmbWQd1bFN9AfoazIlVr-5dC8J0Uattpd3_eee85rYOl5mUhRop17bjrkXhGr_qzVnXK2OxWeJX6fJw2opHeWTUOZPWTBd2JlcKTkF5FTe_bIFq33c9WS60P4d2iwK58VAA/s320/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_16.38_%255B2017.09.29_03.09.45%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpAf4965J1-FnOpxyeYBwMuxLv1KqEyAkTgLUh3MaIp6O5B_5odwNkfP_-Favjw-AEG9VmlluFJUuUF8yojKZENoQBjIf6TSJKva0BeslIYwTiQFvwosDra0HVUIDiPt1Sl7s13Yu9ytU/s1600/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_19.30_%255B2017.09.29_03.10.16%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpAf4965J1-FnOpxyeYBwMuxLv1KqEyAkTgLUh3MaIp6O5B_5odwNkfP_-Favjw-AEG9VmlluFJUuUF8yojKZENoQBjIf6TSJKva0BeslIYwTiQFvwosDra0HVUIDiPt1Sl7s13Yu9ytU/s320/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_19.30_%255B2017.09.29_03.10.16%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvfiGB3ik314GksdaZY4kJQPh09tfrLSPcd258n-4hfZldtQmMveRbXPe3XplzXODfYDpQAov-Le8ToEAxBtaUNSeQG5w7TcKVl_hvv3tAKqk9naraxZbufm1S8VRaiGZ7WCJe-1qTb7E/s1600/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_22.01_%255B2017.09.29_03.10.32%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvfiGB3ik314GksdaZY4kJQPh09tfrLSPcd258n-4hfZldtQmMveRbXPe3XplzXODfYDpQAov-Le8ToEAxBtaUNSeQG5w7TcKVl_hvv3tAKqk9naraxZbufm1S8VRaiGZ7WCJe-1qTb7E/s320/%255BErai-raws%255D+Knight%2527s+%2526+Magic+-+01+%255B720p%255D%255BMultiple+Subtitle%255D%255BA6A2CE1E%255D.mkv_snapshot_22.01_%255B2017.09.29_03.10.32%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-60118396733041349002017-09-28T15:35:00.002-07:002017-09-28T15:35:27.620-07:00Centaurowe zmartwienia - "Centaur no Nayami" (2017)<div style="text-align: justify;">
Gdy parę miesięcy temu znajomy podrzucił mi info o tym, że jedna z moich ukochanych mang - "Centaur no Nayami" - ma w końcu otrzymać zasłużoną animowaną adaptację, nie byłem w stanie ukryć swej radości. Komiks Murayamy cechuje się bowiem niesamowicie rozbudowanym i świetnie przemyślanym w najdrobniejszych szczegółach światem przedstawionym, zamieszkanym przez licznych, barwnych bohaterów. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że Murayama bardzo ładnie rysuje, szczególnie fantastyczne stworzenia, które są głównymi bohaterami jego historii. Z niecierpliwością oczekiwałem zatem kolejnych informacji - kto będzie reżyserem? Jakie studio zajmie się animacją? Kto wcieli się w poszczególne bohaterki? Mój entuzjazm szybko zaczął się jednak zmieniać w coraz większy niepokój. Najpierw okazało się, że animacją zajmie się pierdołowate chińskie studio - Haoliners. Potem wyciekły projekty postaci, które do pięt nie dorastały oryginalnym rysunkom Murayamy. A jakby tego było mało, okazało się że praktycznie wszystkie seiyuu to kompletne świeżaki w industry, a reżyserem ma być Konno Naoyuki, który raczej zbytnio utalentowany w tej dziedzinie nie jest. W tym momencie moje obawy nasiliły się już straszliwie i byłem prawie pewien, że adaptacja okaże się kompletną katastrofą, a jej twórcy totalnie nie zrozumieją o co w komiksie Murayamy chodzi i przerobią go na kolejne generyczne "cgdct". Ku mojemu zaskoczeniu jednak, animowane "Centaur no Nayami" mimo wszelkich przeciwności okazało się całkiem kompetentną adaptacją, niemal doskonale oddającą geniusz świata stworzonego przez Murayamę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Himeno, Nozomi oraz Kyoko to typowe dojrzewające licealistki... Choć w sumie to nie takie do końca typowe, bo każda z nich - podobnie jak i pozostali mieszkańcy tego świata - jest przedstawicielką innej fantastycznej rasy. Himeno to centaur, Nozomi to smokoludź, Kyoko zaś satyr. Ale mimo wszystko ich codzienne życie nie różni się wcale tak bardzo od naszego. Czas upływa im na szkolnych obowiązkach, rozmowach o chłopcach, wspólnych wypadach na zakupy i innych, typowo dziewczęcych zajęciach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czytając ten krótki zarys fabularny drapiecie się pewnie po głowie i zastanawiacie, co jest niby tak wyjątkowego w "Centaur no Nayami". Poza faktem, że jego bohaterki są fantastycznymi stworzeniami, brzmi to przecież jak kolejna seria o słodkich dziewczynkach robiących słodkie rzeczy. Już spieszę z wyjaśnieniem - wyjątkowość owego tytułu bierze się właśnie m.in z tego zabiegu. Seria bowiem nie koncentruje się tylko na pokazywaniu codziennych problemów dojrzewających dziewcząt, ale również bardzo fajnie przedstawia troski i zmartwienia poszczególnych ras zamieszkujących świat. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, że centaury nie powinny krzyżować się z przedstawicielami innych ras, bowiem istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo że ich potomstwo urodzi się z poważnymi defektami; że syreny są tak bardzo przyzwyczajone do widoku nagiego ciała, że nie jest to już dla nich żadnym powodem do wstydu ani stymulantem seksualnym, przez co bardziej ubrani i reagujący w całkiem inny sposób przedstawiciele innych ras są dla nich atrakcyjniejsi; czy też jak ciężko jest odnaleźć się wężowym ludziom z Antarktydy w zdominowanym przez ssaki społeczeństwie. A to dopiero początek! Szybko dowiadujemy się również, że świat w którym rozgrywa się akcja anime nie jest wcale taki prosty, uroczy i kolorowy, jak ten znany z innych serii o uroczych dziewczątkach. Ma on swoje konkretne, utarte przez lata reguły i zależności polityczne. Mało tego - od dawien dawna jego mieszkańcy zmagali się z takimi problemami jak nieczyste układy polityczne, spiski na skalę globalną czy też rasizm. Brzmi znajomo? Jak najbardziej, bo świat w "Centaurze" przedstawiony jest łudząco podobny do tego naszego, a zachodzące w nim wydarzenia są swoistym komentarzem na temat tego, co dzieje się w naszej rzeczywistości. Życie codzienne bohaterek jest więc nieustannie przeplatane rozbudowaną i sensownie przemyślaną kreacją świata przedstawionego, pokazując nam do jak absurdalnych sytuacji mogą doprowadzić pewne działania. Przykładowo, wspomniany rasizm był przez długi czas problemem tak wielkim, że aby go zwalczyć niektóre państwa wprowadziły bardzo drastyczne środki. W efekcie, teraz nawet taka pierdoła jak skrytykowanie czyjegoś koloru włosów może zostać odebrana jako jego przejaw, co jest równoznaczne z zesłaniem do placówki korekcyjnej. Mało tego - niektóre państwa starają się indoktrynować swoich mieszkańców od najmłodszych już lat. I tak oto do telewizji, w godzinach przeznaczonych dla dzieci, trafia kreskówka o uroczej czarodziejce, która zamiast zwalczać demony piekieł, walczy z demonami paskudnej demokracji. W kolejnych odcinkach dane będzie nam też posłuchać krytyki tego, jak często religia jest współcześnie niewłaściwie wykorzystywana jako narzędzie do oszukiwania i wyciągania pieniędzy od naiwnych, czy też jak to pewne siły pociągają zza sceny za sznurki kreując wygodny dla siebie porządek świata. Kreacja świata w "Centaurze" nie ogranicza się jednak tylko i wyłącznie do komentowania i przejaskrawiania absurdów znanej nam rzeczywistości. Murayama bardzo ciekawie pobawił się także znaną nam historią, pokazując jak mogłaby ona wyglądać, gdyby jej bohaterami były fantastyczne stworzenia. W jednym z rozdziałów mangi posunął się nawet tak daleko, że pokazał alternatywny holokaust, łącznie z obozami koncentracyjnymi. Była to jedna z tych historii, o które najbardziej się bałem, że zostaną przez twórców adaptacji pominięte, ze względu na drastyczność i kontrowersję. Jakież było moje pozytywne zaskoczenie, kiedy okazało się że ludzie odpowiedzialni za animowanego "Centaura" mieli jaja, żeby to jednak zekranizować, w dodatku bez żadnego chodzenia na skróty czy spłycania wątków. </div>
<div style="text-align: justify;">
A wiecie, że budowanie świata przez Murayamę na tym się nie kończy? Na początku tekstu wspomniałem, że ten człowiek przemyślał sobie wszystko w najdrobniejszych szczegółach. I to serio widać. Wyobraźcie sobie, że by uczynić wykreowane przez siebie uniwersum jak najbardziej prawdopodobnym ten absolutny szaleniec pomyślał nawet o takich drobnych pierdołach jak specjalne samochody dla centaurów, spersonalizowane okulary dla ludzi o kocich i innych dziwnie umiejscowionych uszach, poduszki ochronne dla rogatych ludzi, by podczas snu nie wydłubali sobie nawzajem oczu, czy też specjalnie przygotowane elementy garderoby dla każdej z ras, zawierające otwory i inne usprawnienia tak, aby można je było wygodnie założyć i nosić. I twórcy anime o tym wcale nie zapomnieli i również w animowanej adaptacji można to wszystko zaobserwować. Wszystko to sprawia, że świat przedstawiony w "Centaurze" to jeden z najlepiej wykreowanych, z jakimi miałem kiedykolwiek do czynienia. A do tego wszystkiego dochodzą jeszcze szczerzy, łatwi do polubienia bohaterowie. Już główne trio jest niesamowicie sympatyczne - Himeno to niesamowicie urocza, ułożona, acz nieco nieśmiała dziewczyna, przez co cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony licznych adoratorów. Jest też bardzo silna i wysportowana, dzięki czemu odnosi liczne sukcesy w zawodach, szczególnie łucznictwa. Jej koleżanka - Nozomi - to pewna siebie, niezależna chłopczyca, która nie da sobie w kaszę dmuchać i zawsze jest gotowa odpędzić zbytnio natarczywych chłoptasiów, przystawiających się do Himeno. Ze względu na to jest jednak często mylona z chłopcem, co łatwo wyprowadza ją z równowagi. Kyoko zaś to najspokojniejsza i najinteligentniejsza z całej trójki, będąca jej głosem rozsądku. Ze względu na swą zaradność pomaga także swemu pracującemu jako pisarz ojcu dotrzymywać terminów i zarządza jego ogólnym harmonogramem. Oprócz nich w obsadzie pojawia się także sympatyczna i uprzejma przedstawicielka wężoludzi z Antarktydy - Sass - która przyjeżdża do Japonii w ramach wymiany kulturowej, by poznać zwyczaje ssaków i obalić paskudne stereotypy jakie na temat Antarktydian ma większość świata. No i jest też bardzo ładna i inteligentna przewodnicząca klasy Manami, która po śmierci matki musiała szybko dorosnąć by pomóc ojcu w wychowaniu swoich czterech młodszych sióstr, z których najmłodsza wymaga szczególnej opieki ze względu na osłabiony organizm. A skoro już o jej młodszych siostrach mowa, to koniecznie trzeba wspomnieć o postaciach dziecięcych, które w "Centaurze" są naprawdę fantastyczne. Murayama pisze tak szczere i naturalne maluchy, że aż nie w sposób ich nie pokochać. Wspomniałem już o siostrach Manami, które są po prostu nie do zdarcia. Na pierwszy plan wysuwają się zdecydowanie troszkę starsze trojaczki. Niezwykle rozbrykane z nich urwisy, wszędzie ich cały czas pełno, nieustannie chcą się bawić i płatają figle. Bardzo często bywają również zazdrosne o swoją młodszą siostrę - małą Sue - której Manami musi poświęcać więcej uwagi. Ciężko jest im zrozumieć, że ich starsza siostra - choć bardzo by chciała - nie da rady się rozczworzyć tak, by móc każdej z nich poświęcać tyle samo uwagi i jeszcze dodatkowo opiekować się chorowitym maleństwem. Myślę że każdy, kto miał młodsze rodzeństwo przechodził przez coś podobnego. Strasznie spodobało mi się także to, w jaki sposób się wypowiadają. Albo mówią razem jednym głosem, albo też po kolei, podnosząc rączki i dopowiadając dalszą część zdania rozpoczętego przez poprzednią siostrę. Wiem, że to mała pierdoła, ale w moim odczuciu właśnie takie drobnostki w ich character actingu są właśnie tym, co czyni te postacie jeszcze bardziej rzeczywistymi. Dalej - oprócz trojaczków w historii pojawia się także kuzynka Himeno - Shino. Zapatrzona w swoją piękną kuzynkę jak w obrazek, traktuje ją jak najmądrzejszą i najpiękniejszą księżniczkę na świecie, nieustannie chce spędzać z nią czas i mieć ją tylko dla siebie. Zawsze prosi ją by czytała jej bajki, zabierała na spacery i uczyła o otaczającym ją świecie. Zawsze stara jej się też zaimponować i pokazać, jaka ona to już duża i samodzielna. Szczególnie podobała mi się scena, w której sama dała radę przebrać się na basenie i aż pękała z dumy, kiedy Hime ją za to pochwaliła. W oryginalnej mandze niesamowicie podobały mi się rozdziały poświęcone jej przedszkolnym przygodom, podczas których najbardziej można zaobserwować jak dorasta i usamodzielnia się, stając się idolką i wzorem do naśladowania dla młodszych dzieci. Są one po prostu przeurocze i niesamowicie grzeją serce, stanowiąc świetny kontrast dla mroczniejszych, poważniejszych wątków poruszanych przez serię. Ich brak przez większą część animowanej adaptacji napawał mnie niepokojem, że być może twórcy postanowili je sobie darować, ale na szczęście uspokoił mnie odcinek jedenasty, który był w pełni poświęcony Shino i reszcie jej przedszkolnych kolegów i pokazywał ich przygody i odkrywanie świata prawie tak samo dobrze, jak robił to Murayama w swoim komiksie.</div>
<div style="text-align: justify;">
A na tym pochwał dla postaci nie koniec. Bo wyobraźcie sobie, że poza postaciami pierwszo i drugoplanowymi mamy okazję poznać także wielu bohaterów kompletnie z głównym trio niezwiązanych. Jak wspomniałem, Murayama to absolutny szaleniec - gość jest w stanie wziąć losowego na pierwszy rzut oka bohatera i dopisać mu całe, często bardzo rozbudowane backstory pokazujące dokładnie co w życiu przeszedł i jak znalazł się w miejscu, w którym teraz jest. Świetnie ilustruje to zwłaszcza wspomniana wyżej opowieść o holokauście, gdzie poznajemy małego żydowskiego chłopca, który okazuje się być jedną z postaci z pierwszej połowy tego samego odcinka. Dzięki temu świat "Centaur no Nayami" wydaje się być jeszcze bardziej żywy i prawdziwy - nie ma tu czegoś takiego jak statyści.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, choć pod względem kreacji świata i postaci animowana adaptacja w niczym nie ustępuje komiksowemu pierwowzorowi, to nie można tego samego powiedzieć o jej oprawie graficznej. Za jej wykonanie odpowiadało bowiem małe chińskie studio i nawet mimo że najwięcej roboty wykonywał jego japoński staff, to ciężko nazwać efekt ich starań inaczej, niż przeciętnym. Projekty postaci wyglądają okej, ale do pięt nie dorastają prześlicznym rysunkom Murayamy, tła zaś są strasznie generyczne i nijakie, a na domiar złego często zdają się być okropnie puste lub niedopasowane rozmiarami do znajdujących się nań bohaterów. Dość łatwo odnieść też wrażenie, że postacie są na te tła nalepione, jak jakieś wycinanki.</div>
<div style="text-align: justify;">
Animacja na ogół prezentuje akceptowalny poziom. Nie uświadczymy tutaj co prawda scen fenomenalnej sakugi, fantastycznego użycia efektów czy też innych podobnych cudów, ale z reguły nie będziemy też musieli oglądać pokracznych ruchów przypominających taniec paralityków, czy też obserwować jak postacie nieustannie zmieniają kształty i rozmiary. Wyjątkiem jest odcinek 10-ty, który jako jedyny w całej serii usiany jest toną wpadek w animacji, takich jak kubek transformujący się w szklankę czy też nienaturalnie rozciągnięte kończyny i zdeformowane twarze postaci. Na zdecydowany plus jednak zaskakująco dobry character acting w niemal każdym odcinku. Byłem naprawdę pod wrażeniem, jak dobrze udało się animatorom z Haoliners odtworzyć z jego pomocą wiele świetnych paneli z oryginalnego komiksu, gdzie postacie wyrażały bardzo wiele bez słów, za pomocą samej mimiki oraz mowy ciała. Miłym zaskoczeniem były dla mnie także animacja openingu i endingu. Ta pierwsza nie jest może niczym zjawiskowym, ale bardzo dobrze udaje jej się uchwycić naturę serii, mieszającą codzienne życie przeciętnego centaurzego Kowalskiego z otaczającym go dużo bardziej skomplikowanym światem, o rozbudowanej i pełnej kontrowersji historii. Bardzo podobało mi się też, że pojawia się w nim wiele scen nawiązujących do okładek poszczególnych tomików, kolorowych ilustracji znajdujących się na początku każdego z nich, czy też najpopularniejszych kadrów z mangi. Prawdziwym cudem jest jednak ta druga animacja - endingu. Gdy obejrzałem ją pierwszy raz dosłownie szczęka mi opadła i nie mogłem wyjść z podziwu. Nie dość, że jest fenomenalnie wprost wyreżyserowana i pełna trafnego symbolizmu, związanego z postacią Manami, to jeszcze zapiera dech w piersiach wizualiami. Fantastyczne świetlne przejścia, operowanie cieniami, zgranie wokalu ruchem ust bohaterki, rozpryskujące się krople deszczu, lśniące schody do nieba, po których wspinają się tłumy świetlistych sylwetek i jeszcze te schody przechodzą potem w spiralę dzielącą niebo na dwie warstwy - pogodną i deszczową. No cudowne to jest po prostu. Zdecydowanie ending sezonu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Muzyka jest niestety bardzo słaba. Jedynymi wybijającymi się, zapadającymi w pamięć utworami są opening oraz ending, z czego na faktyczną pochwałę zasługuje tylko ten drugi, bo jest naprawdę fenomenalnie zaśpiewaną piosenką, zdecydowanie wychodzącą przed tłum wszystkich tych generycznych idolkowych podśpiewywek. Cała reszta ścieżki dźwiękowej to niestety strasznie nijakie kawałki szybko ginące gdzieś tam w tle. Również "insert songi", o ile można je tak nazwać, nie należą do najlepszych. Twórcy raczej nie mieli budżetu by opłacić profesjonalne piosenkarki i w efekcie gdy jedna z syren ma odśpiewać pieśń pochwalną dla pewnego bóstwa, to po prostu raczeni jesteśmy tanim "lalala" na zapętleniu.<br />O tym, że większość obsady stanowiły totalne świeżaki pisałem już na samym początku tekstu. O dziwo jednak, wcale nie skończyło się to katastrofą w postaci nijakiego, drewnianego aktorstwa. Większość ekipy naprawdę starała się włożyć serce w swoje postacie i to słychać. Choć na samym początku bardzo drażniła mnie sztywność głosu Himeno, to z biegiem czasu całkiem się wyrobiła i wypadła wcale nie najgorzej. Bardzo dobrą robotę wykonały także moim zdaniem aktorki wcielające się w role Sass oraz wszelkich dzieciaków. No i świetnie spisała się także grająca Nozomi Yuuki Kuwahara, znana najbardziej z roli smokojówki Tooru z bardzo popularnego "Kobayashi-san Chi no Maid Dragon".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie animowane "Centaur no Nayami" było dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Choć wszystko wskazywało na to, że będzie to totalna katastrofa która kompletnie oleje to, co czyniło oryginalny komiks wyjątkowym, to ostatecznie wyszła z tego nad wyraz przyzwoita adaptacja. Jasne, oprawa audiowizualna pozostawia bardzo dużo do życzenia, ale jestem pełen podziwu dla odpowiedzialnej za adaptację ekipy, że udało im się uchwycić sporo z tego, za co kocham pierwowzór. Niesamowicie rozbudowany i przemyślany w najdrobniejszych detalach świat stworzony przez Murayamę nie został w żaden sposób spłycony, nie pominięto nawet tych najbardziej szokujących i kontrowersyjnych scen, a bohaterowie są równie szczerzy i sympatyczni, co w oryginale. Szkoda straszna, że show ten - patrząc po ocenach i reakcjach w sieci - raczej zostanie kompletnie olany i niezrozumiany przez większość współczesnych odbiorców, więc drugi sezon nigdy. Mam jednak nadzieję, że choć kilku ludzi go doceni i zostanie przezeń zachęcone by sięgnąć po fantastyczny komiks Murayamy, który jest zdecydowanie jedną z najlepszych mang, jakie Skośni kiedykolwiek wyprodukowali.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2017<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Centaur no Nayami” ("Centaur's Worries")</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Naoyuki Konno, Fumitoshi Oizaki<br />
<b>Muzyka: </b>Tak Miyazawa</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Obyczajowy, Komedia, Dramat<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 12<br />
<b>Studio</b>: Haoliners Animation League<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 7/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1K0W4yIZbrQ76kDrTvQDnDtdeTImcxmKFgQVD4aWhAObVhm30uM0-jfxt9HSEuaRXKfF0_L-nprCauAsnMVH5PMIJ2wc0p7Ee6urowqyHnkBP0a2ql_Eny2PwIS1etUobRdpBfIbwsY/s1600/CW1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ1K0W4yIZbrQ76kDrTvQDnDtdeTImcxmKFgQVD4aWhAObVhm30uM0-jfxt9HSEuaRXKfF0_L-nprCauAsnMVH5PMIJ2wc0p7Ee6urowqyHnkBP0a2ql_Eny2PwIS1etUobRdpBfIbwsY/s320/CW1.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYrEhPzbk2yiIfuM-qR3XlqBO0XlRFNtViPf3r_BtpA0jWxxpGiEFEx7y2O5vhm_9VoteuOwbjmZxKtPXptmP5o70okXylykKjglVHHXwN4DXaUo3oFLACWZc36vMfYgYHiCRAL81iHpY/s1600/CW2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYrEhPzbk2yiIfuM-qR3XlqBO0XlRFNtViPf3r_BtpA0jWxxpGiEFEx7y2O5vhm_9VoteuOwbjmZxKtPXptmP5o70okXylykKjglVHHXwN4DXaUo3oFLACWZc36vMfYgYHiCRAL81iHpY/s320/CW2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPSUx7euHKisxaHWSLfYyGxQ-UbI5kQ9_suFdfwUAso7BEu0qkoIHyphfK3LNlGPTKG9_hWriaTrLZ8WI1m8tBwxMDPPZkmQFFqJir6ZsQsMZ9EaWCPzl5-JEoqTc-tsPVOi1Ma5rBjPc/s1600/CW3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPSUx7euHKisxaHWSLfYyGxQ-UbI5kQ9_suFdfwUAso7BEu0qkoIHyphfK3LNlGPTKG9_hWriaTrLZ8WI1m8tBwxMDPPZkmQFFqJir6ZsQsMZ9EaWCPzl5-JEoqTc-tsPVOi1Ma5rBjPc/s320/CW3.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWGf6UUPACLCIXNMRgRXi6TJ98fkM1xxEbRtPZWvSNqhQGK6q3SVuIxs4Em483mKxhZ-nDf0XbpREAGOgMseBcxaNObJhld3SEmuln1hvPxZj7IKXD3_zxqTcqXt9hcasjjjREkJUdqrw/s1600/CW4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWGf6UUPACLCIXNMRgRXi6TJ98fkM1xxEbRtPZWvSNqhQGK6q3SVuIxs4Em483mKxhZ-nDf0XbpREAGOgMseBcxaNObJhld3SEmuln1hvPxZj7IKXD3_zxqTcqXt9hcasjjjREkJUdqrw/s320/CW4.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFyVBzTIjqgY7qOJP77f3klMOYOOiAuG4Pu4NA2MCda88X6JIeMRrkW9aGpzwjzCdRJwsSqZbnp55SYUonqnka2w7G8J8_tPYFhZgm8T_w53uE6JcujHFhebTEusMigUiCp1FLds3OlKo/s1600/CW5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFyVBzTIjqgY7qOJP77f3klMOYOOiAuG4Pu4NA2MCda88X6JIeMRrkW9aGpzwjzCdRJwsSqZbnp55SYUonqnka2w7G8J8_tPYFhZgm8T_w53uE6JcujHFhebTEusMigUiCp1FLds3OlKo/s320/CW5.jpg" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-42902257784480215922017-08-23T02:42:00.001-07:002017-08-23T03:07:04.953-07:00Jadę na Copernicon!<div style="text-align: justify;">
Szybka notka informacyjna. Bardzo miło jest mi powiadomić, że najprawdopodobniej pojawię się na tegorocznym Coperniconie i poprowadzę na nim kilka atrakcji. Tym razem przygotowałem dla was:</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihSf83ST-g4LkMQhl-aidCVx6mJyfP_E-q69evNfTfodsL_sh-zg-TswQX6z6P-6wfNYg3mHtCBSK7v7E-BndVqeU6klTanG60-rvJbISiYN7myRAGKxzvDTwKWSTT0yPCOaLv7ROGveA/s1600/Alpha3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihSf83ST-g4LkMQhl-aidCVx6mJyfP_E-q69evNfTfodsL_sh-zg-TswQX6z6P-6wfNYg3mHtCBSK7v7E-BndVqeU6klTanG60-rvJbISiYN7myRAGKxzvDTwKWSTT0yPCOaLv7ROGveA/s400/Alpha3.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<h4>
<span style="font-size: large;">1. Chicks Dig Giant Robots! - Wielkie roboty w anime</span></h4>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy i gdzie?: piątek, 22 września, 16:00, Azjatycka 5 (budynek: Collegium Minus, Sala 317, 2 piętro)</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Opis: Chciałbyś obejrzeć dobre mecha anime, ale kompletnie nie orientujesz się w temacie i nie wiesz od czego zacząć? A może też widziałeś już kilka serii z wielkimi robotami i masz ochotę na jeszcze więcej? Dobrze trafiłeś! Na tej prelekcji poznasz wiele świetnych serii, zarówno dla tych nowych w mechy jak i starych wyjadaczy, którym olbrzymy takie jak Mazinger czy Gundam nie są już obce. Zaufaj mi, jestem ekspertem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak jak w opisie, będzie to panel poświęcony najlepszemu co kiedykolwiek spotkało chińskie bajki, czyli wielkim robotom. Nie mam jednak zamiaru skupiać się na nim na seriach, które znają wszyscy (choć dwie, trzy takie pewnie zostaną wspomniane), a bardziej na tych mniej znanych i niedocenianych, a jak najbardziej wartych uwagi. Mam nadzieję, że uda mi się powstrzymać choć trochę swoją miłość do mechanicznych olbrzymów i nie rozgadam się tak bardzo, że przekroczę swój czas, i wjadę aż na następny panel.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibWG-MaxKEnu4fB0pZfKxu_I2_CvfgVhsmFBmpBnD6tJ_SLRe1LrXDl4gjV3QD52iX1FsQ0ngiDJwaY4_cEokwDFtQ4X7gyTV6HLc1CA3SfHtzBUZ8DUAxWQXZ2PuffjUxCln7wkPnYys/s1600/WMT.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1500" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibWG-MaxKEnu4fB0pZfKxu_I2_CvfgVhsmFBmpBnD6tJ_SLRe1LrXDl4gjV3QD52iX1FsQ0ngiDJwaY4_cEokwDFtQ4X7gyTV6HLc1CA3SfHtzBUZ8DUAxWQXZ2PuffjUxCln7wkPnYys/s400/WMT.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4>
<span style="font-size: large;">2. Skośnooka Ania z Zielonego Wzgórza</span></h4>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy i gdzie?: niedziela, 24 września, 13:00, Azjatycka 3 (budynek: Collegium Minus, Sala 305, 2 piętro)<br />
Opis: Zastanawiałeś się kiedyś, jak wyglądałyby adaptacje znanych dzieł literatury zachodniej, gdyby odpowiadali za nie Japończycy? Czy wiernie naśladowałyby swoje książkowe pierwowzory, czy też może usiane byłyby charakterystycznymi dla kultury Kraju Kwitnącej Wiśni dziwactwami? Czy bohaterowie - tacy jak Sherlock Holmes, D`Artagnan czy też Jim Hawkins - w wydaniu anime różniliby się w jakiś szczególny sposób od swych innych, bardziej znanych inkarnacji? W takim razie zapraszam Cię na moją prelekcję, w trakcie którego spróbuję udzielić wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie te pytania.<br />
<br />
Ha! Strasznie się cieszę, że w końcu udało mi się gdzieś przeforsować ten panel! "World Masterpiece Theater" bowiem to, obok "Brave Series", mój drugi absolutnie ukochany cykl chińskobajkowy. Tyle cudownych anime powstało w jego ramach i olbrzymia szkoda, że nie wszystkie doczekały się jeszcze napisów (gdzie moje suby do Bush Baby, Live Evil?!). Ale żeby panel nie był zbytnio monotematyczny, to zahaczę także o bajki spoza WMT. Będą m.in Holmes Miyazakiego, świetne Anime Sanjuushi od Kunihiko Yuyamy, czy też fantastyczna Takarajima Dezakiego. Może nawet przyniosę kilka książeczek i płyt z muzyką do pokazania, zobaczymy.<br />
<br />
Jeśli planujecie zjawić się na Coperniconie, to zapraszam was serdecznie! Na pewno nie pożałujecie!</div>
</div>
<div>
<span style="font-size: large;">
</span></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-1369039356406000872017-08-10T15:41:00.001-07:002017-08-10T16:16:43.565-07:00Artbook - "AiEN KiEN" - Yuzo Takada Artwork od Kodansha<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHs8AtafsV4u0p7pSL7oYlxdH5UHZKaARmxck5Vd-hnLOQQprzR5ucXcSWmnsPBHd_FDPhYUB2lqeFMdQsCjVl9-IkKAr-shzxusEiXErbM1UUvnouSpchnCmJMJebu_SBKiSERaS7Yoo/s1600/IMG_3712.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHs8AtafsV4u0p7pSL7oYlxdH5UHZKaARmxck5Vd-hnLOQQprzR5ucXcSWmnsPBHd_FDPhYUB2lqeFMdQsCjVl9-IkKAr-shzxusEiXErbM1UUvnouSpchnCmJMJebu_SBKiSERaS7Yoo/s320/IMG_3712.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś bierzemy na warsztat jeden z najpiękniejszych artbooków, jakie posiadam w swojej kolekcji. AiEN KiEN będące zbiorem ilustracji autorstwa słynnego Yuzo Takady.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na początek krótko o samym rysowniku - urodzony w marcu 1963 roku w Tokyo, Yuzo (a właściwie Yuji) Takada to jeden z najbardziej uznanych mangaków, działający w tym przemyśle już od wczesnych lat 80-tych. Zanim rozpoczął własną karierę, pracował jako asystent Fujihiko Hosono, mangaki znanego z takich tytułów jak m.in "Crusher Joe", "Yami no Shihosha Judge", czy też "Gallery Fake". Pierwsza, niezależna praca Takady - "Shuushoku Beginner" - ukazała się w roku 1983 w magazynie "Young Magazine". Niedługo potem to samo pismo rozpoczęło także serializację pierwszej dłuższej mangi jego autorstwa - "Tokonatsu Bank". Komiks ukazywał się na łamach "Young Magazine" od stycznia 1984 roku aż do lutego 1985. Była to lekka komedia z nutką erotyki. Najbardziej Takada znany jest jednak ze swoich nieco późniejszych komiksów, inspirowanych egzotycznymi mitami oraz wierzeniami i traktującymi w większości o istotach z tychże. Zdecydowanie najsłynniejszym jego dziełem jest kultowe "3x3 Eyes", wydawane od listopada 1987 roku aż do Sierpnia 2002. Komiks otrzymał w roku 1993 nagrodę "Kodansha Manga Award" w kategorii shounen. Okazał się również na tyle lubiany i popularny, że Takada narysował jeszcze kilka jego kontynuacji, z których najnowsza rozpoczęła się w grudniu 2016 roku i jest wciąż publikowana. Oprócz tego doczekał się on dwóch adaptacji OVA, pokaźnej liczby bazowanych nań gier wideo oraz słuchowisk i powieści. Do innych znanych dzieł Takady należą takie tytuły jak: "Blue Seed", "Everyday is Sunday", czy też wydana także w Polsce "All Purpose Cultral Cat Girl Nuku Nuku".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tyle o autorze, teraz przejdźmy do samej książeczki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> "AiEN KiEN - Yuzo Takada Artwork"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Typ Książki:</b> Artbook</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Serie, którym książka jest poświęcona: </b>"3x3 Eyes", "Tokonatsu Bank", "Tour Conductor Nikumori", "Everyday is Sunday", "Mobile Suit Gundam", "Devilman" i inne</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba stron:</b> 102</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Kodansha</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Data Wydania:</b> Marzec 1993 roku</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Cena:</b> około 18zł</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Sklep:</b> Mandarake<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
Przyjrzyjmy się najpierw obwolucie i okładce:</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipQ4392-7oIGJ-r_s8qe_KvGwhf7EUtUxeyJS3L1_Q710N9LsncKxYr4Mb-vGCW9BiYyRFv2Tl1U3uUJ-H15nP-zRWJirNDzkmQRRu_xn_HOV_fI1463InEAexR3TY_mM5ZkjBjvMXt_M/s1600/IMG_3760.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipQ4392-7oIGJ-r_s8qe_KvGwhf7EUtUxeyJS3L1_Q710N9LsncKxYr4Mb-vGCW9BiYyRFv2Tl1U3uUJ-H15nP-zRWJirNDzkmQRRu_xn_HOV_fI1463InEAexR3TY_mM5ZkjBjvMXt_M/s320/IMG_3760.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Książka jest pokaźnych rozmiarów i naprawdę ślicznie wydana i oprawiona. Na zdjęciu przed początkiem tekstu mogliście już zaobserwować kolorową, wykonaną z materiału podobnego do tapety obwolutę z pozłacanym napisem oraz prześliczną ilustracją przedstawiającą Pai z "3x3 Eyes". Pod nią znajdziemy już nieco skromniejszą okładkę z pełnym tytułem książeczki.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4kjy6KT5Fjx2oMj_pm4TzhjyX2FHEAOq8yZU1vCfEKJYcwpzVtWJODbRKXpFfEPDXlQF6RwAkF4lc1ZCes83th_6bNCKm5jkMbBFO2VakWjuKVokPmw5gjZw846dn6f_GJ7fXyGUNxpY/s1600/IMG_3743.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4kjy6KT5Fjx2oMj_pm4TzhjyX2FHEAOq8yZU1vCfEKJYcwpzVtWJODbRKXpFfEPDXlQF6RwAkF4lc1ZCes83th_6bNCKm5jkMbBFO2VakWjuKVokPmw5gjZw846dn6f_GJ7fXyGUNxpY/s320/IMG_3743.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Warto nadmienić, że druga strona okładki wykonana jest z tego samego materiału, co obwoluta, dzięki czemu książka jest o wiele wytrzymalsza i sztywniejsza.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4YAXuZ3GZ92OppAH9NfGkI838byqWzUdOT2FKEgU8c3vvS0WS3tndBMsvdqWaVcaZa6q2setRJGZvkeI143IJnG9sVgAoSnUQRAhPj9AwSfob0GDOorFzKCbIQLIQ1dkB1QPxOI1N3lA/s1600/IMG_3744.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4YAXuZ3GZ92OppAH9NfGkI838byqWzUdOT2FKEgU8c3vvS0WS3tndBMsvdqWaVcaZa6q2setRJGZvkeI143IJnG9sVgAoSnUQRAhPj9AwSfob0GDOorFzKCbIQLIQ1dkB1QPxOI1N3lA/s320/IMG_3744.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na dolnej, tylnej części przezroczystego paska owiniętego wokół obwoluty znajduje się kupon do zamówień (o których więcej troszkę później) przedstawiający Pai z "3x3 Eyes".</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOxUP47E6fsF8rLIHe2ITIkzTUTw8OQIVnKtTSG-45ei0KXWvVCz4FbnUmgLfu3uqhN3A3tntHA5pzgzQDRHqQLB6Kge8C-6SvMdU3qd3c-2Jvpj0AA4WfcLhO-xU3A3x_fkiowiDnsy8/s1600/IMG_3745.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOxUP47E6fsF8rLIHe2ITIkzTUTw8OQIVnKtTSG-45ei0KXWvVCz4FbnUmgLfu3uqhN3A3tntHA5pzgzQDRHqQLB6Kge8C-6SvMdU3qd3c-2Jvpj0AA4WfcLhO-xU3A3x_fkiowiDnsy8/s320/IMG_3745.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Tył okładki bez obwoluty</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-coZCEuxHNaGXNsTNFm3Ngdb7eWrVgKMc2sInHX8ypzcFPLhXCqjHObevNEp5I7bfYGBxHff1QO_hHq3zxk6W2lJXsv4uPFBIwm320CAdRR2rJFiD23I2OAo7tSh-48eTvpsG4cc7DLE/s1600/IMG_3746.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-coZCEuxHNaGXNsTNFm3Ngdb7eWrVgKMc2sInHX8ypzcFPLhXCqjHObevNEp5I7bfYGBxHff1QO_hHq3zxk6W2lJXsv4uPFBIwm320CAdRR2rJFiD23I2OAo7tSh-48eTvpsG4cc7DLE/s320/IMG_3746.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Również i na tylnej części obwoluty znajdziemy ładną, kolorową ilustrację przedstawiającą Pai z "3x3 Eyes". Tym razem w każualowym, bardzo modnym wakacyjnym ubranku.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTNqmXaXDkDjCVwPLGAwx4s9dZHiQKy33K2e-xybHfsNVsomW4Ta0e9xyhSrYfQb_Nz7ECaAPF9vfsMmqRqsMRTDvqACMVw0-eLAQSXDHhxHt8yj5BA5z-2d9M_xd_Xl7uZy72zf9dx5g/s1600/IMG_3747.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTNqmXaXDkDjCVwPLGAwx4s9dZHiQKy33K2e-xybHfsNVsomW4Ta0e9xyhSrYfQb_Nz7ECaAPF9vfsMmqRqsMRTDvqACMVw0-eLAQSXDHhxHt8yj5BA5z-2d9M_xd_Xl7uZy72zf9dx5g/s320/IMG_3747.JPG" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tył obwoluty w pełnej krasie</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po otwarciu książki pierwsze, co ukazuje się naszym oczom to powiększona wersja ilustracji z okładki, przesłonięta kalką oraz spis treści z którego możemy się dowiedzieć, jakie ilustracje znajdziemy na poszczególnych stronicach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6e7RBhYq42fPn8OaRFc3LNxlvyblgDu2svwvHW3eX-pdLTYvZVvj_wcpFImTMYMB-Iu3YxMrHKSSYAXthMVvEwWh3ihpk4hKOQiIDI_hKkYMI0U18gpQnR1XzjTtLWRMEuns4I870wao/s1600/IMG_3714.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6e7RBhYq42fPn8OaRFc3LNxlvyblgDu2svwvHW3eX-pdLTYvZVvj_wcpFImTMYMB-Iu3YxMrHKSSYAXthMVvEwWh3ihpk4hKOQiIDI_hKkYMI0U18gpQnR1XzjTtLWRMEuns4I870wao/s320/IMG_3714.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM6xWapoU_E0xd-h3qiM_ZcCdOWytZQy7egU0hZNvXWvnVtw6xGo2GCgLxWNMoN3npR8dkZgh8Fo2nudXXF9GkRR5B7N8iR5Joz5Hs_9QQfiCheGg_gkV-qlonQeYKQcSzTXZan3Hu72w/s1600/IMG_3715.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM6xWapoU_E0xd-h3qiM_ZcCdOWytZQy7egU0hZNvXWvnVtw6xGo2GCgLxWNMoN3npR8dkZgh8Fo2nudXXF9GkRR5B7N8iR5Joz5Hs_9QQfiCheGg_gkV-qlonQeYKQcSzTXZan3Hu72w/s320/IMG_3715.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwHcYJcZKpZ04m6-q3U5VBnbKFGLAm-r4NKyj3vbVIPiDYUj6JQ1LlnJ0mPkh1gFs14CkI5aUV08KTlIWRVcQzDKrXOL-cJPrw-9FS-oBe0XpxiODVBa2C9L_ZfNOhjf2LBYCbYoyuBRg/s1600/IMG_3716.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwHcYJcZKpZ04m6-q3U5VBnbKFGLAm-r4NKyj3vbVIPiDYUj6JQ1LlnJ0mPkh1gFs14CkI5aUV08KTlIWRVcQzDKrXOL-cJPrw-9FS-oBe0XpxiODVBa2C9L_ZfNOhjf2LBYCbYoyuBRg/s320/IMG_3716.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przed każdym z rozdziałów książki znajduje się specjalna plansza z uroczą ilustracją na samej górze. Pierwszy rozdział poświęcony jest - a jakżeby inaczej - najsłynniejszej mandze Takady. Jest to też komiks na przykładzie którego najbardziej można zaobserwować stopniowy rozwój stylu tego rysownika.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUhFwpVy3ggSfUET9StoxzUtVkV31eZFWb7jVXliW4PrgY-c-W-5ncHYSD_7hk1s77rpYj5AH3AL0yVpdDLj-UMupDyssIXcMSClk2pw5p2efbV9lLM0m7RRXndhEODQhu2Zc3Licxljo/s1600/IMG_3717.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUhFwpVy3ggSfUET9StoxzUtVkV31eZFWb7jVXliW4PrgY-c-W-5ncHYSD_7hk1s77rpYj5AH3AL0yVpdDLj-UMupDyssIXcMSClk2pw5p2efbV9lLM0m7RRXndhEODQhu2Zc3Licxljo/s320/IMG_3717.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(Z góry przepraszam za błyski czy lekką bladość na niektórych zdjęciach, ale papier kredowy, na którym nadrukowane jest większość ilustracji średnio chciał współpracować i odbijał światło niemal nieustannie)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizd7wBCZY5i_beEf4c_9gYXfQFTin2ru4vb0au_bEUO6KQ3KZn_ARqVIafaFeVuJs69Vm9ISuHpR2H0F3-KLQbeDE1D1qLD8ugC5RUoljnKJLTraz505enqCWC_s6lJc3OyH86WFyx_GY/s1600/IMG_3718.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizd7wBCZY5i_beEf4c_9gYXfQFTin2ru4vb0au_bEUO6KQ3KZn_ARqVIafaFeVuJs69Vm9ISuHpR2H0F3-KLQbeDE1D1qLD8ugC5RUoljnKJLTraz505enqCWC_s6lJc3OyH86WFyx_GY/s320/IMG_3718.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Grupa bohaterów z "3x3 Eyes" w wersji Super Deformed.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB1Wik84sv3cs3OWaZ31dsMzci2Uq2ObypbQ7y3EVoQMSu-hVkTkGtZVlKBDWcfROMrS4oGdth_mMRgi89xz6ixNhyphenhyphenjKakms-PfEol4bO1wJTJ28Of3-kx4P_bnKQ5tHFDe8YWy9lJDyI/s1600/IMG_3719.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB1Wik84sv3cs3OWaZ31dsMzci2Uq2ObypbQ7y3EVoQMSu-hVkTkGtZVlKBDWcfROMrS4oGdth_mMRgi89xz6ixNhyphenhyphenjKakms-PfEol4bO1wJTJ28Of3-kx4P_bnKQ5tHFDe8YWy9lJDyI/s320/IMG_3719.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggIcV3g7nH3RI-6mBP2UA4SGKF3n90XUhZ-32LDgF9j0Wno1zI1hUMzBDLmmrYGd7JNnYc-AJnV3quapPKzqxv4-MMkRv__xcSYJ4jhJD9q3GgT1G07xgx4YRe35UDPbMiBVSIbrtT9DU/s1600/IMG_3720.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggIcV3g7nH3RI-6mBP2UA4SGKF3n90XUhZ-32LDgF9j0Wno1zI1hUMzBDLmmrYGd7JNnYc-AJnV3quapPKzqxv4-MMkRv__xcSYJ4jhJD9q3GgT1G07xgx4YRe35UDPbMiBVSIbrtT9DU/s320/IMG_3720.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1EKwq9ak1uPQoQhQs1lnxSrYN6ErhLJ3zG0QB0W7X9gHpTpQtoP4pEt-y0Lc5XrZyd3z1UH1wf-kC9SDv5vtI1oOxcXW_N4x-fsum_RfShs4vJyck5qSDdpnqpCjzOmEdV34iwcQYMM/s1600/IMG_3721.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1EKwq9ak1uPQoQhQs1lnxSrYN6ErhLJ3zG0QB0W7X9gHpTpQtoP4pEt-y0Lc5XrZyd3z1UH1wf-kC9SDv5vtI1oOxcXW_N4x-fsum_RfShs4vJyck5qSDdpnqpCjzOmEdV34iwcQYMM/s320/IMG_3721.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOOgTJ0Pom6b0aHv4V2rYix71OMwJPQHXn8mxYyAAITCkMh5YxlLobnDEpL0JyatvgP_Sgnmn-xEg4Jt5WuHF35lIJ58Uhzi-kQYD88qPdYxlrd0h7y1Ms2kehSH9FKRgBlsqAtzAZkQg/s1600/IMG_3722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOOgTJ0Pom6b0aHv4V2rYix71OMwJPQHXn8mxYyAAITCkMh5YxlLobnDEpL0JyatvgP_Sgnmn-xEg4Jt5WuHF35lIJ58Uhzi-kQYD88qPdYxlrd0h7y1Ms2kehSH9FKRgBlsqAtzAZkQg/s320/IMG_3722.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Sporo z większych ilustracji jest niestety nadrukowane w taki sposób, że rozmieszczone są na dwóch sąsiadujących stronach. Niestety, nie zawsze udało mi się je przez to idealnie uchwycić, za co przepraszam. Musiałbym chyba rozerwać książeczkę na strzępy, by było idealnie...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit4RpwAMgz0ETcSz_QdjDsJwYMuCdfJo9beVaapDIXm4OcO6f9hFUTJGVnaAHx2XgiBowxzet2qAhqVhMWVIFcgZpcC8D3W30Uy3-WyoJmzSsy3x_paMetcdGYcUqcE4GAVGNLqa7avXg/s1600/IMG_3724.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit4RpwAMgz0ETcSz_QdjDsJwYMuCdfJo9beVaapDIXm4OcO6f9hFUTJGVnaAHx2XgiBowxzet2qAhqVhMWVIFcgZpcC8D3W30Uy3-WyoJmzSsy3x_paMetcdGYcUqcE4GAVGNLqa7avXg/s320/IMG_3724.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Obok każdej z ilustracji znajduje się krótka notka na temat tego, jaką rolę pełniła i z jakiego roku, miesiąca a nawet dnia (!!) dokładnie pochodzi</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuyBPnN5jqqkBSXN7qUTP4V4MEqR8arKS0N3HFRKUFTOBy5zygPTUbt9_ebV0H9-Zw31_53r_56CXOGA53lZxQTm8BUSRSABpDA3RslaYnn7TWj4dTTIagovZYNm0xCz_Sjp3l3OSnOIY/s1600/IMG_3727.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuyBPnN5jqqkBSXN7qUTP4V4MEqR8arKS0N3HFRKUFTOBy5zygPTUbt9_ebV0H9-Zw31_53r_56CXOGA53lZxQTm8BUSRSABpDA3RslaYnn7TWj4dTTIagovZYNm0xCz_Sjp3l3OSnOIY/s320/IMG_3727.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG0QsaJd3MSOBzRiQZl7KfuqOlcj_mMUQb-pBbHuJKbTH8ytRXTO00i_qJ5WRecE71mexXP_PepdlUXLpJD8BGHZOuXfdI4CNXrtAQcsBoQJN7mtF0peRQ7a_87K1SA-dY9CjVvjzldeg/s1600/IMG_3728.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG0QsaJd3MSOBzRiQZl7KfuqOlcj_mMUQb-pBbHuJKbTH8ytRXTO00i_qJ5WRecE71mexXP_PepdlUXLpJD8BGHZOuXfdI4CNXrtAQcsBoQJN7mtF0peRQ7a_87K1SA-dY9CjVvjzldeg/s320/IMG_3728.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0WhLknlhWc86EN8C6qIhklosGvQtaBe6co-MCDdYWHDNgYxDn-nHGcfONhLwNYb1aPtuxwSszu97J_q-w7vofadpUl9KcKU26NyAtTAT-GFh3sLn-OEkca2OTfpXJwCUzvoq_D-vD7xA/s1600/IMG_3729.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0WhLknlhWc86EN8C6qIhklosGvQtaBe6co-MCDdYWHDNgYxDn-nHGcfONhLwNYb1aPtuxwSszu97J_q-w7vofadpUl9KcKU26NyAtTAT-GFh3sLn-OEkca2OTfpXJwCUzvoq_D-vD7xA/s320/IMG_3729.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWhiWrqXZVxxwu6nIO8eUl07QoLGeKuhnzmd9gAPqtpzjkKTcviwDrZ2kP64DBbIQYOOEloDwYKS3kkU96aDqyGZVkDJEMnQWDpfxvJnmNrWB1VXmocdFnIxi44VpKoFlvH3PCUrzM-Ak/s1600/IMG_3730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWhiWrqXZVxxwu6nIO8eUl07QoLGeKuhnzmd9gAPqtpzjkKTcviwDrZ2kP64DBbIQYOOEloDwYKS3kkU96aDqyGZVkDJEMnQWDpfxvJnmNrWB1VXmocdFnIxi44VpKoFlvH3PCUrzM-Ak/s320/IMG_3730.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC9jR5s7QySYfiQQqs-7Dka1aXE_DnEqJXOuAc4DPR6HaI5UM9gQoSTuFuNGQEjKSttDzU4X2ujJD7as0Q8L8O7lk5DBSXSxzv8t-WZ4fGI-N3TB5Zo10fwqBpmSdTvfzD2fdAlHIs5Gk/s1600/IMG_3732.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC9jR5s7QySYfiQQqs-7Dka1aXE_DnEqJXOuAc4DPR6HaI5UM9gQoSTuFuNGQEjKSttDzU4X2ujJD7as0Q8L8O7lk5DBSXSxzv8t-WZ4fGI-N3TB5Zo10fwqBpmSdTvfzD2fdAlHIs5Gk/s320/IMG_3732.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJf0wr7OAv31dG_XKg1cHVOqzJnq2mFnpkBQQKiE_jjDwTvf0wFr0k-8QTqLaNSkaXQM9h_FplMH4tY8YkmNrTSWk-o9d-tZd5mc0U09kY7Lt5YT7Qp0x13lX1mD40c-wAYD6fwX4oHtM/s1600/IMG_3733.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJf0wr7OAv31dG_XKg1cHVOqzJnq2mFnpkBQQKiE_jjDwTvf0wFr0k-8QTqLaNSkaXQM9h_FplMH4tY8YkmNrTSWk-o9d-tZd5mc0U09kY7Lt5YT7Qp0x13lX1mD40c-wAYD6fwX4oHtM/s320/IMG_3733.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgATXrrXXzChNi67ARCGlpQ361JcDcKm9klLuatrAPmHrsjeF466sPNo7yzIgYvYl33I9DGM0iFKfFCPidIU-pUmEm27Byu_6mwUNZReSV0_UGNI5htli7yJxy7s3O4MTnLwzj3QZjRPr4/s1600/IMG_3735.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgATXrrXXzChNi67ARCGlpQ361JcDcKm9klLuatrAPmHrsjeF466sPNo7yzIgYvYl33I9DGM0iFKfFCPidIU-pUmEm27Byu_6mwUNZReSV0_UGNI5htli7yJxy7s3O4MTnLwzj3QZjRPr4/s320/IMG_3735.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tę ilustrację posiadam w swojej kolekcji również w jej wydaniu oryginalnym, jako okładkę płyty z soundtrackiem z pierwszej serii OVA</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhA2I6zShA1LJDO_kuH1z8UwFfskMIYnE3txt1-6TMoCAIQROrp_dUL3Hknt1MZS1Y66mK4lDwPL089s7RoANmfnflwzjSEw10F5IJ8ru-eG5Ojftsd1P6C3AbAZ7pAIWn0dkXfbN6W2A/s1600/IMG_3736.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhA2I6zShA1LJDO_kuH1z8UwFfskMIYnE3txt1-6TMoCAIQROrp_dUL3Hknt1MZS1Y66mK4lDwPL089s7RoANmfnflwzjSEw10F5IJ8ru-eG5Ojftsd1P6C3AbAZ7pAIWn0dkXfbN6W2A/s320/IMG_3736.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Strasznie lubię, kiedy Takada miksuje naszą technologię ze swym zamiłowaniem do fantastycznych stworzeń i tworzy niesamowite dziwy. Świetnie widać to na motorze, na którym siedzi Yakumo.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkWbh0Gi216UdiVL1DIQBLE94Tq6SJ-EZ5BDZm22wyFywfSYKdKZ5xS1NEd_3phzI0msB0VNuSfMIFZD29HeGAN3PexyMoZsprVKXW7DYH0uB90AJ1OZI279lpYLY541oBHypXcNwAjfY/s1600/IMG_3738.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkWbh0Gi216UdiVL1DIQBLE94Tq6SJ-EZ5BDZm22wyFywfSYKdKZ5xS1NEd_3phzI0msB0VNuSfMIFZD29HeGAN3PexyMoZsprVKXW7DYH0uB90AJ1OZI279lpYLY541oBHypXcNwAjfY/s320/IMG_3738.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfiYvkhF2HoIuzjzmJ99hDZyzQH1Fx8-eU7Wcp9XBksyDvvzs67ub1E2MNOTmc5eYB92Yqqiz-xvfLUQrC34dmaENpcUToe5kC-UwZujyZbt2vAlCV785SaRA0SRZtExYYMC9k3Hip9Hk/s1600/IMG_3741.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfiYvkhF2HoIuzjzmJ99hDZyzQH1Fx8-eU7Wcp9XBksyDvvzs67ub1E2MNOTmc5eYB92Yqqiz-xvfLUQrC34dmaENpcUToe5kC-UwZujyZbt2vAlCV785SaRA0SRZtExYYMC9k3Hip9Hk/s320/IMG_3741.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv9V84-hTIaewbenTLueamGLH2ibZf_kGDx8b-3yhpgn1X-rLMwNSZSC22HXLoOD2pUDr8iQreAv8nANsjWAnQarqtSakXL5pdm7RzTotS_A6ndX3kEr_fI72kp_U7iqu43jN7KygnccE/s1600/IMG_3743.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv9V84-hTIaewbenTLueamGLH2ibZf_kGDx8b-3yhpgn1X-rLMwNSZSC22HXLoOD2pUDr8iQreAv8nANsjWAnQarqtSakXL5pdm7RzTotS_A6ndX3kEr_fI72kp_U7iqu43jN7KygnccE/s320/IMG_3743.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na szczęście niektóre z większych ilustracji zostały umieszczone na specjalnych, rozkładanych planszach, co pozwoliło na nieco lepsze ich sfotografowanie</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVUi8__A2vVCVGVbX6OH3PflXg9CVhjutFUn1bE2nm8APFxUAnA9BSryi_sr-0r-26zTc0nLfUZz7yvcAn6jEjbT3WhKVzC3-v5ZDWK3cigDRlO9dH2H1w3UMxUrYDG4BAgSs60Op3puk/s1600/IMG_3744.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVUi8__A2vVCVGVbX6OH3PflXg9CVhjutFUn1bE2nm8APFxUAnA9BSryi_sr-0r-26zTc0nLfUZz7yvcAn6jEjbT3WhKVzC3-v5ZDWK3cigDRlO9dH2H1w3UMxUrYDG4BAgSs60Op3puk/s320/IMG_3744.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Krótka historyjka obrazkowa o tym co Pai sprezentowała Yakumo na urodziny</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqKGQYo-gHrf9cRa5Pmf0NHuHxqEmF9eotMH5tz1vbc9ZcNnM-LXHze1jHYb7KOXPT1kiTMzWH-e4UzdbdYdwvg_-iG1kB3-W2VUmHerMrq1zmZtgttfDTe6J1-gfZVwA8K9XcePdBAb8/s1600/IMG_3745.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqKGQYo-gHrf9cRa5Pmf0NHuHxqEmF9eotMH5tz1vbc9ZcNnM-LXHze1jHYb7KOXPT1kiTMzWH-e4UzdbdYdwvg_-iG1kB3-W2VUmHerMrq1zmZtgttfDTe6J1-gfZVwA8K9XcePdBAb8/s320/IMG_3745.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOrTfDregGHMmxQzPvFt6S6lo2gpr7wrtJ-wo9iu0_qTaOm2CCBBhwo1aKQRQCYzMMu9brKosdvbFeoi8Bqh6pBll6Im8UmPEu_Zny5ggtbnd59TWNu2h-WckLqp15cZNFeu8UqlS7PO4/s1600/IMG_3746.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOrTfDregGHMmxQzPvFt6S6lo2gpr7wrtJ-wo9iu0_qTaOm2CCBBhwo1aKQRQCYzMMu9brKosdvbFeoi8Bqh6pBll6Im8UmPEu_Zny5ggtbnd59TWNu2h-WckLqp15cZNFeu8UqlS7PO4/s320/IMG_3746.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7dOD0s8XmTx8Z1qqzYJM9LqPD1oyPyd0Q_7dgrBQzkjAcx38VNYCPU5wtmE8JGxUCDpTw62n81jTcIXDzLsbrNfab6VRwAk5hZvf3QK7IV1Te-_r8-XdgC3P42xFLXywT77gvcMwe_1w/s1600/IMG_3747.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7dOD0s8XmTx8Z1qqzYJM9LqPD1oyPyd0Q_7dgrBQzkjAcx38VNYCPU5wtmE8JGxUCDpTw62n81jTcIXDzLsbrNfab6VRwAk5hZvf3QK7IV1Te-_r8-XdgC3P42xFLXywT77gvcMwe_1w/s320/IMG_3747.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLtIwB3JZNTom8W-frs-aED2SD1y7tP9kxSrgqscN83l9ATmHlxE4ENTw1mmL_fe4d3h3PsDIDsiyfVonezbPcCd-bmpIqXuwG62nu2fTd4Q6C8wPFlC8cQ4iPyvAgPhWi8bzr68xRDG0/s1600/IMG_3748.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLtIwB3JZNTom8W-frs-aED2SD1y7tP9kxSrgqscN83l9ATmHlxE4ENTw1mmL_fe4d3h3PsDIDsiyfVonezbPcCd-bmpIqXuwG62nu2fTd4Q6C8wPFlC8cQ4iPyvAgPhWi8bzr68xRDG0/s320/IMG_3748.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcK5_vY8LLa3sDLhTpoyLbAGManSNivyW8izcaa2QlKjtbOqACDDcmFh61-t3ogvKSHq7CIPrx8KY86vz3G0JOy6T6xLL6PdGyPHIX4j7-zsS5IXuar4cr_FjA47ifRe0KV7itWkHIzRc/s1600/IMG_3749.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcK5_vY8LLa3sDLhTpoyLbAGManSNivyW8izcaa2QlKjtbOqACDDcmFh61-t3ogvKSHq7CIPrx8KY86vz3G0JOy6T6xLL6PdGyPHIX4j7-zsS5IXuar4cr_FjA47ifRe0KV7itWkHIzRc/s320/IMG_3749.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_3YSosE0SLaeOF6ehfZI2oOZiSXewoZyRrsEFnjwmQWa8XzHl2SbU438wHbty91T4ZhH5CSJvVIj5wVldC_HK9Injoxa438O8mpZKVpiM4ARN7_mVML2uFD7Ps1FbF3rgTVNOgJ1U1cc/s1600/IMG_3750.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_3YSosE0SLaeOF6ehfZI2oOZiSXewoZyRrsEFnjwmQWa8XzHl2SbU438wHbty91T4ZhH5CSJvVIj5wVldC_HK9Injoxa438O8mpZKVpiM4ARN7_mVML2uFD7Ps1FbF3rgTVNOgJ1U1cc/s320/IMG_3750.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Yb0kgC0GOGR7WrZiq_sETfFo0rRgM-zp5CrQelnMiVC8BxOjnXxJ9pT1baFzi0mhNHMsMQb7ZK48rHIKyoJgbBLfWakaAd_eZoPNbHPTb757Ypphu098sVCRhGrzEHqA0e3pGmCgsiY/s1600/IMG_3751.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Yb0kgC0GOGR7WrZiq_sETfFo0rRgM-zp5CrQelnMiVC8BxOjnXxJ9pT1baFzi0mhNHMsMQb7ZK48rHIKyoJgbBLfWakaAd_eZoPNbHPTb757Ypphu098sVCRhGrzEHqA0e3pGmCgsiY/s320/IMG_3751.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0p9cr-yJkaH94fOq832TzJUG6pXMYoVszzOqthmEHPmLAhWy5CF_xRJC4tf70Cmk85fynm3_OEybgZeT8Ml0sdXedMMcsY7JnVKKjtzMNpxxiCdyPKTx5ucoTOny3unUdZsxapSC_11s/s1600/IMG_3752.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0p9cr-yJkaH94fOq832TzJUG6pXMYoVszzOqthmEHPmLAhWy5CF_xRJC4tf70Cmk85fynm3_OEybgZeT8Ml0sdXedMMcsY7JnVKKjtzMNpxxiCdyPKTx5ucoTOny3unUdZsxapSC_11s/s320/IMG_3752.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjef8gLO7uNxSqJkR-xUC1ru2GeMxqK4C3H8I6Ynlot5sJkyoKHV8q5ADdF7t-sVZTARF4jUCdgSsLEnzTuR_w2XPUHmzb-SUK1OsvAUpyJ17SI0S_1IIuixy3D-Kxel8IId2ybzBz0_gw/s1600/IMG_3755.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjef8gLO7uNxSqJkR-xUC1ru2GeMxqK4C3H8I6Ynlot5sJkyoKHV8q5ADdF7t-sVZTARF4jUCdgSsLEnzTuR_w2XPUHmzb-SUK1OsvAUpyJ17SI0S_1IIuixy3D-Kxel8IId2ybzBz0_gw/s320/IMG_3755.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ta ilustracja została wykorzystana również jako okładka pierwszego numeru anglojęzycznego, zeszytowego wydania 3x3 Eyes, które posiadam w swojej kolekcji.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihM2JmzKYCqvfcudKAD_QkgGQQYNJEL_Z9YFkncDCqYnSOcw8smX6Q-gr5923A4VfVfNmYjW6gwKRpYDXdXrvlXg595AXmqj9UEqzX0gqIwBJLwb5pLOt9Zh7Yx5NyniwNL7xHLUgw3uQ/s1600/IMG_3757.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihM2JmzKYCqvfcudKAD_QkgGQQYNJEL_Z9YFkncDCqYnSOcw8smX6Q-gr5923A4VfVfNmYjW6gwKRpYDXdXrvlXg595AXmqj9UEqzX0gqIwBJLwb5pLOt9Zh7Yx5NyniwNL7xHLUgw3uQ/s320/IMG_3757.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8heVZNJIaFG1JFlwSzVZjdnx_ofVVSV149rE4Dd_jeIRxaVIn_a63wG67N9rI0Cs3N5dAAqo1srDRruSuaaudfZ-5pttj_Pz3anj0pMxKj7ZKqcBuqpgiBC8tvQp6BiMn3FP4Wm8FljI/s1600/IMG_3761.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8heVZNJIaFG1JFlwSzVZjdnx_ofVVSV149rE4Dd_jeIRxaVIn_a63wG67N9rI0Cs3N5dAAqo1srDRruSuaaudfZ-5pttj_Pz3anj0pMxKj7ZKqcBuqpgiBC8tvQp6BiMn3FP4Wm8FljI/s320/IMG_3761.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeTN_3ZiJvgA_Fit-hXLh_W1G_Z-CmX8xsQZST8qroqp4QqX-hOTKPn4U3eQNcBVTHEi5Y76LQW-mzCRZbsX5lWLM9JlMKB8oBZbL_Oy06v8ok7oTxW9M1GiyKfBMUS8I07G2akxbly7Y/s1600/IMG_3762.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeTN_3ZiJvgA_Fit-hXLh_W1G_Z-CmX8xsQZST8qroqp4QqX-hOTKPn4U3eQNcBVTHEi5Y76LQW-mzCRZbsX5lWLM9JlMKB8oBZbL_Oy06v8ok7oTxW9M1GiyKfBMUS8I07G2akxbly7Y/s320/IMG_3762.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tę ilustrację posiadam również w wersji oryginalnej, jako okładkę płyty z muzyką z serii OVA</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwNuYr4hSpm4viTCQC0hPn-TnazxhviHOoZAOBoV1ciO8F7nAiyYE5mc6ZFN_cwAGwZwAdnAmcqii_Bee1upl05iGK_PiRyWM-dS-wkpPesA7k8ZrDKovtfhEC0IYMGV_2rPQ-Olr4K40/s1600/IMG_3763.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwNuYr4hSpm4viTCQC0hPn-TnazxhviHOoZAOBoV1ciO8F7nAiyYE5mc6ZFN_cwAGwZwAdnAmcqii_Bee1upl05iGK_PiRyWM-dS-wkpPesA7k8ZrDKovtfhEC0IYMGV_2rPQ-Olr4K40/s320/IMG_3763.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggHG0SacS3d0KYnOiXV1RthR1C5jrULwDtBhLo2nqZIUVys8P05zwhinYGIb1r3OoBqpPiwwc4lsvQEQJQGLe-DSMhgH5qiI6Q9QEkMxk7Nbvyj10-g7Of1k8GS_dqdNP9JonCdCRwH4c/s1600/IMG_3764.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggHG0SacS3d0KYnOiXV1RthR1C5jrULwDtBhLo2nqZIUVys8P05zwhinYGIb1r3OoBqpPiwwc4lsvQEQJQGLe-DSMhgH5qiI6Q9QEkMxk7Nbvyj10-g7Of1k8GS_dqdNP9JonCdCRwH4c/s320/IMG_3764.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JrRphesy-jYHyrFdRGnyUOKo379b60GuKSIQb9oilqrBlmmyXsaatFh9qbe8mszs9wGWA-3Fu5wvq4Hsa4OaAzBOcqr79GfntA-0vJ3bXPhA04n94YUwVuiYtgRdoz2KQPvxzjJ3Q_Q/s1600/IMG_3765.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JrRphesy-jYHyrFdRGnyUOKo379b60GuKSIQb9oilqrBlmmyXsaatFh9qbe8mszs9wGWA-3Fu5wvq4Hsa4OaAzBOcqr79GfntA-0vJ3bXPhA04n94YUwVuiYtgRdoz2KQPvxzjJ3Q_Q/s320/IMG_3765.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZfYBsy9GYKd7vVyWIkNpoM8wLpOuK_J0sKsohG0a3GWy_9gWYrNEGj4w8cifNANppgGonKDIfJvGV3lb5S-zkvZQJj7jttvv3wmiUQTIjtFdTqnHmg2kAAv4FH89ViD_LkA-TBMad-oE/s1600/IMG_3767.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZfYBsy9GYKd7vVyWIkNpoM8wLpOuK_J0sKsohG0a3GWy_9gWYrNEGj4w8cifNANppgGonKDIfJvGV3lb5S-zkvZQJj7jttvv3wmiUQTIjtFdTqnHmg2kAAv4FH89ViD_LkA-TBMad-oE/s320/IMG_3767.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2GMHq-3-QjcfwjnBc0T11j_jnuGrmurcwv-h3x3cd84Cs0YvsfSaPuCssnuja-z4iUYFBGDg_pmcaltQLyN6GPndpMlaANf2RQMq819lSel9HAz2Io_9FSTw71tsF0kVsxPKXYhwEmEE/s1600/IMG_3768.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2GMHq-3-QjcfwjnBc0T11j_jnuGrmurcwv-h3x3cd84Cs0YvsfSaPuCssnuja-z4iUYFBGDg_pmcaltQLyN6GPndpMlaANf2RQMq819lSel9HAz2Io_9FSTw71tsF0kVsxPKXYhwEmEE/s320/IMG_3768.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRqEIthu6fwiM6edI16S0JJCQJ_ijnWz_iTiU5nCmkJbl9-zqVHrKakk6b6ROz9yUeymLaspffJgdoeoTAS1syW-xngXlm2dUA1SlMvNvQvrIB5I9WyyGecAGbQdxqpnEDSqlElEb3wtY/s1600/IMG_3769.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRqEIthu6fwiM6edI16S0JJCQJ_ijnWz_iTiU5nCmkJbl9-zqVHrKakk6b6ROz9yUeymLaspffJgdoeoTAS1syW-xngXlm2dUA1SlMvNvQvrIB5I9WyyGecAGbQdxqpnEDSqlElEb3wtY/s320/IMG_3769.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8TvpOklhRRt8lzYbr3nQu4ah0QxU3MDgBwu1cN6fH1aMVzZPydGdn1TuR45JOXUp8qkpBrgF0OZKeI9Io-kglRY_ExUobNku5HvvrrdSqFm4vRqAUzjFFnu0pocN9OZR8m56hUss8qi0/s1600/IMG_3774.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8TvpOklhRRt8lzYbr3nQu4ah0QxU3MDgBwu1cN6fH1aMVzZPydGdn1TuR45JOXUp8qkpBrgF0OZKeI9Io-kglRY_ExUobNku5HvvrrdSqFm4vRqAUzjFFnu0pocN9OZR8m56hUss8qi0/s320/IMG_3774.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr6g1vzbZ00B1olrnqXgcE1NJOCPopKZK5d-zoJ09guaoV3w2xuq3HeLU1CD-ocybZPVJOCl_kJeG2UeHsahRtVwHIf8jjeblVQpu5_mfhh1-Mc-S305OzB7ciQsH00m88jh6p5KIuSpk/s1600/IMG_3775.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr6g1vzbZ00B1olrnqXgcE1NJOCPopKZK5d-zoJ09guaoV3w2xuq3HeLU1CD-ocybZPVJOCl_kJeG2UeHsahRtVwHIf8jjeblVQpu5_mfhh1-Mc-S305OzB7ciQsH00m88jh6p5KIuSpk/s320/IMG_3775.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHZZ2V-CpnFaxj__RGgYKv9NWGq_1G9j_8yuOfowohCXpvJXb9p-sBWeaImFDLp8ZDnQ38-S2H4wkTRfhiM89cR9LqKBRbeL3u7MC7gxnbpDL8K1JMbEPeoJpKlGlP7Zqmbn89_1JsZFQ/s1600/IMG_3776.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHZZ2V-CpnFaxj__RGgYKv9NWGq_1G9j_8yuOfowohCXpvJXb9p-sBWeaImFDLp8ZDnQ38-S2H4wkTRfhiM89cR9LqKBRbeL3u7MC7gxnbpDL8K1JMbEPeoJpKlGlP7Zqmbn89_1JsZFQ/s320/IMG_3776.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKcNMe9884aaR0mCo6m4id08D2iTfQtNkjasyNEQHxcdB5QmtIWEGDdSqQyTjBuqbxL7CvD1DGOsxKVNuDvYQ2ZW-vttLvubBi1Nx-B5teMtpXkihznFdeCwjxxIkd4nBlskJJCEzS3Is/s1600/IMG_3777.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKcNMe9884aaR0mCo6m4id08D2iTfQtNkjasyNEQHxcdB5QmtIWEGDdSqQyTjBuqbxL7CvD1DGOsxKVNuDvYQ2ZW-vttLvubBi1Nx-B5teMtpXkihznFdeCwjxxIkd4nBlskJJCEzS3Is/s320/IMG_3777.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijr1W41mWHj5zoHC4e6drlpcqfKjB6kL277Bu5zPZB4fy__UBoo6ulrtkU8KJcZv9vnufwZ544UXwE4LiuP2z1KIYu_qAa3jfp_2RCF_hFX8vUuF827ui3bOhCfxRXBccUUdA0Lfw8St4/s1600/IMG_3778.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijr1W41mWHj5zoHC4e6drlpcqfKjB6kL277Bu5zPZB4fy__UBoo6ulrtkU8KJcZv9vnufwZ544UXwE4LiuP2z1KIYu_qAa3jfp_2RCF_hFX8vUuF827ui3bOhCfxRXBccUUdA0Lfw8St4/s320/IMG_3778.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Lepsze ujęcie na Kaiyanwanga</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5kpDxZd1u1U25DDrhbdvcUrQN1vXlL4IGQP_TGf-XraGVpaz0nvlAEvvqJAOKG6W3IZP542QFJSTKNqiSGMtOT45YuhsprhlsRz182AzTg5DKDDmA2pPNcNqLnvLbQsZunrMOnRuhl5w/s1600/IMG_3779.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5kpDxZd1u1U25DDrhbdvcUrQN1vXlL4IGQP_TGf-XraGVpaz0nvlAEvvqJAOKG6W3IZP542QFJSTKNqiSGMtOT45YuhsprhlsRz182AzTg5DKDDmA2pPNcNqLnvLbQsZunrMOnRuhl5w/s320/IMG_3779.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBbXmk0jk7FsnsrNhlnXJIKWy_fQp32Essc1D0zaCLEvnyfk0XqonLEQjQEol0kna27AeU36D9aL-vCc5oiXU2QTcEtY_0gEvXLYw24qiBMxP7M8gYgYe5tDjsN9HbLyGMBE0WBgJmL1Q/s1600/IMG_3780.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBbXmk0jk7FsnsrNhlnXJIKWy_fQp32Essc1D0zaCLEvnyfk0XqonLEQjQEol0kna27AeU36D9aL-vCc5oiXU2QTcEtY_0gEvXLYw24qiBMxP7M8gYgYe5tDjsN9HbLyGMBE0WBgJmL1Q/s320/IMG_3780.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7h2QAHkX1mMzrLy7QkMLw0HYqTNPEKAhCrHHQRhf05LUbLh5u7mVFm9NSZCb8RUjWVssREvKWO5YWEsssuvZT84_ynt1JonmJtIyTzT2WCV372l4JiD2nH6UnSyEaIRWrJgFteYyu5Y0/s1600/IMG_3781.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7h2QAHkX1mMzrLy7QkMLw0HYqTNPEKAhCrHHQRhf05LUbLh5u7mVFm9NSZCb8RUjWVssREvKWO5YWEsssuvZT84_ynt1JonmJtIyTzT2WCV372l4JiD2nH6UnSyEaIRWrJgFteYyu5Y0/s320/IMG_3781.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbSMuUPzRbyvmZ8IyV7oF1HjgMDJyum9YzyCyUeQd1wG9WrMF1m_yQc52SGsCYOHWO3z7dPaIzRAEofA310gPkkD6SINv7aW9uvDMxBbYbbFh82qKr_YhEPM5U4AwaXFZswA3Iiy3dPVM/s1600/IMG_3783.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1428" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbSMuUPzRbyvmZ8IyV7oF1HjgMDJyum9YzyCyUeQd1wG9WrMF1m_yQc52SGsCYOHWO3z7dPaIzRAEofA310gPkkD6SINv7aW9uvDMxBbYbbFh82qKr_YhEPM5U4AwaXFZswA3Iiy3dPVM/s320/IMG_3783.JPG" width="285" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Strasznie podoba mi się, jak świetne Takada potrafi dobierać barwy. Dlatego jego kolorowe prace są tak hipnotyzujące, że mogę podziwiać je godzinami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOUtNfVJoO2hEBXypDDEP47Iya5HjRx5IWVgTADahuPEAwAe2D0y8Q9LwbIcpIrEqxp4sw3YYrRgdIM4LGaQ7NMP-pdNUE5IHvHVPj7XwaROXpl2cMg5AVUpxfKzXbRiVm9pVEVgXuUpU/s1600/IMG_3785.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOUtNfVJoO2hEBXypDDEP47Iya5HjRx5IWVgTADahuPEAwAe2D0y8Q9LwbIcpIrEqxp4sw3YYrRgdIM4LGaQ7NMP-pdNUE5IHvHVPj7XwaROXpl2cMg5AVUpxfKzXbRiVm9pVEVgXuUpU/s320/IMG_3785.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDF69y3LgjQrk_tiSHG_3-RcN2yG8uOV0kcGg5KepAT8kHz8FrLd2ilFZbAVuA-AyvzV9EcbR3wJ9JiF6g0D6w-NTqUHoxD2acAxwf9MNMAyRtVFVn_OeOuKkVkOnOKIGd0ESwYJnBUlI/s1600/IMG_3786.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDF69y3LgjQrk_tiSHG_3-RcN2yG8uOV0kcGg5KepAT8kHz8FrLd2ilFZbAVuA-AyvzV9EcbR3wJ9JiF6g0D6w-NTqUHoxD2acAxwf9MNMAyRtVFVn_OeOuKkVkOnOKIGd0ESwYJnBUlI/s320/IMG_3786.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNz5cnjLVbNJDiOm2hUPKup2xVHF6EbKoikoxlsNKOhyE-V20DM2dzslJSgmUi3JTSpZGKabrMDR1X_3pmSXSoSwNtjff5gG0BLdPD7Lldyg-Std63yMk-FFZjLuHbDGaV5R7DIlVtb0/s1600/IMG_3788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNz5cnjLVbNJDiOm2hUPKup2xVHF6EbKoikoxlsNKOhyE-V20DM2dzslJSgmUi3JTSpZGKabrMDR1X_3pmSXSoSwNtjff5gG0BLdPD7Lldyg-Std63yMk-FFZjLuHbDGaV5R7DIlVtb0/s320/IMG_3788.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGlW0zlEeUpjsM3hsYmevEwdQCRu42rjUFgNDjVc-CP0L8XTM8c6aseSiTdYI-1aSRnYBfOK57OYGM1agAQS-UC4NjOLft1tOQqiSC0X-GhYImNqq9UwuZue9VwtrKrMRWbvuszvZHYS8/s1600/IMG_3789.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGlW0zlEeUpjsM3hsYmevEwdQCRu42rjUFgNDjVc-CP0L8XTM8c6aseSiTdYI-1aSRnYBfOK57OYGM1agAQS-UC4NjOLft1tOQqiSC0X-GhYImNqq9UwuZue9VwtrKrMRWbvuszvZHYS8/s320/IMG_3789.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijSsnLXCUA1MrIy_cesxcrHI6bEAjO_rMT8o8V1XkYvsSiOIdwjUungV8122OMF7bM3SgFtJaoliRryE6Y5FDtTDALBwq9EIUWMs1fnqcciwZA5fMAEkFTKhzACmYYHb-pb3jGiLeju1g/s1600/IMG_3790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijSsnLXCUA1MrIy_cesxcrHI6bEAjO_rMT8o8V1XkYvsSiOIdwjUungV8122OMF7bM3SgFtJaoliRryE6Y5FDtTDALBwq9EIUWMs1fnqcciwZA5fMAEkFTKhzACmYYHb-pb3jGiLeju1g/s320/IMG_3790.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W książce znajduje się także dwustronna, kolorowa ulotka reklamująca m.in grę na Segę Mega CD oraz specjalny kalendarz z 3x3 Eyes. Obie te rzeczy można było zamówić ze wspomnianym kuponem z paska na obwolucie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdJL2GAZmGmrgqhUG_7xrXzYHWqsXz9rHskqpLS9TxXG2gB8K56yBBRh6TBMfZa8WqW4vst85OB1cqL78nxjnLR7lTpeKIti8ux-XdVQIwxvMVduBoPU4ceMBmtQc-gtU-xZdpwRzO4qc/s1600/IMG_3791.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdJL2GAZmGmrgqhUG_7xrXzYHWqsXz9rHskqpLS9TxXG2gB8K56yBBRh6TBMfZa8WqW4vst85OB1cqL78nxjnLR7lTpeKIti8ux-XdVQIwxvMVduBoPU4ceMBmtQc-gtU-xZdpwRzO4qc/s320/IMG_3791.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD1UwM9JIO5tCqnNbKQgm8mmVUaBWd_AQsXFBO8SL6M6HS65dhGh7IdOkKXwVh3VBRFszMZZl4TXiuNhxJc3_DgvWF63QcT9hpMhyXHzepQMeM0B7cC30SeuDsycj-AkYJyUs13GunM7M/s1600/IMG_3712.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD1UwM9JIO5tCqnNbKQgm8mmVUaBWd_AQsXFBO8SL6M6HS65dhGh7IdOkKXwVh3VBRFszMZZl4TXiuNhxJc3_DgvWF63QcT9hpMhyXHzepQMeM0B7cC30SeuDsycj-AkYJyUs13GunM7M/s320/IMG_3712.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8Ccqh-OjmJx8hoKxz2J_bn7ZICzQhmRa02D2QlfSS2GRLIVJaZ58IOrKXZ80DfGPYzzOplWI5bft6KAQbrz-a4aYiT5G3BvKuSf-yDswxW5uYIp7kPE4AEqHZGmg41S3QSejkFvHRK8I/s1600/IMG_3713.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8Ccqh-OjmJx8hoKxz2J_bn7ZICzQhmRa02D2QlfSS2GRLIVJaZ58IOrKXZ80DfGPYzzOplWI5bft6KAQbrz-a4aYiT5G3BvKuSf-yDswxW5uYIp7kPE4AEqHZGmg41S3QSejkFvHRK8I/s320/IMG_3713.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kolejny rozdział książki poświęcony jest pierwszej dłuższej serii autorstwa Takady - "Tonokatsu Bank". Jest on zdecydowanie najkrótszy ze wszystkich rozdziałów.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCcZy5au196Cq47Z4dosItcMd9SL7j4TCoio2XLxh6ayZuH_pLqQoDo9s1iWTb0FRLtbATeT97xbpoRYKk7XDkkjaep8bbkvt_sZiAJu0oDgAENz1Vnf7NXsPQhHKzQt2hfPGELg7pG_k/s1600/IMG_3714.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1245" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCcZy5au196Cq47Z4dosItcMd9SL7j4TCoio2XLxh6ayZuH_pLqQoDo9s1iWTb0FRLtbATeT97xbpoRYKk7XDkkjaep8bbkvt_sZiAJu0oDgAENz1Vnf7NXsPQhHKzQt2hfPGELg7pG_k/s320/IMG_3714.JPG" width="249" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX8OMu0Js6MS2hyjBezQ06B-icNVVRUIvn_8w63EG91opU7gjsMO6XYBaMnAvsN0OoedrBgpZAQLt5B6bMcU5taQfkJl3u8PQcjjD0NzlstVpT-fAOcQj9bg_O3C9PyWL5cx9g5hVJR1k/s1600/IMG_3715.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX8OMu0Js6MS2hyjBezQ06B-icNVVRUIvn_8w63EG91opU7gjsMO6XYBaMnAvsN0OoedrBgpZAQLt5B6bMcU5taQfkJl3u8PQcjjD0NzlstVpT-fAOcQj9bg_O3C9PyWL5cx9g5hVJR1k/s320/IMG_3715.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyfbcwgS3MVBChtxYeicf9gbIRpqYs6ZTW0-olYS2YQLz12rxhmL105tlBlw5OHMlJZOgecHdIN7Flzganzd8KgBjToXkmin7Uo47cfCsKiGVMAH0UAUAb8Vg9FnFmnNjYnOnu5zmxzRQ/s1600/IMG_3716.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyfbcwgS3MVBChtxYeicf9gbIRpqYs6ZTW0-olYS2YQLz12rxhmL105tlBlw5OHMlJZOgecHdIN7Flzganzd8KgBjToXkmin7Uo47cfCsKiGVMAH0UAUAb8Vg9FnFmnNjYnOnu5zmxzRQ/s320/IMG_3716.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5pSOtarG-RU8S8MKRrwyVa1xLQC6QZ0mNABRTWf2AzUZcyvYvGRY5h0xEFjqfSqx5lUzaCczxAQCn031xRpys7R663gRYT54G_lexrNjPBueChKFB1HKrXqql1xbii_oYvc9dCD2SdoE/s1600/IMG_3717.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5pSOtarG-RU8S8MKRrwyVa1xLQC6QZ0mNABRTWf2AzUZcyvYvGRY5h0xEFjqfSqx5lUzaCczxAQCn031xRpys7R663gRYT54G_lexrNjPBueChKFB1HKrXqql1xbii_oYvc9dCD2SdoE/s320/IMG_3717.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaC87-8RoutC44swlVOoMaW_9OvIiFoxn109lJaKwyDN5w9DDkwx6XmTMLtgbTEoQhMyRiiujnhIptSIehk7_Z3bDGc6B4VJPh4arYKb4JdIEzjrD1B1qo-H27N2WtoDF8AM6qJvLcXB4/s1600/IMG_3718.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaC87-8RoutC44swlVOoMaW_9OvIiFoxn109lJaKwyDN5w9DDkwx6XmTMLtgbTEoQhMyRiiujnhIptSIehk7_Z3bDGc6B4VJPh4arYKb4JdIEzjrD1B1qo-H27N2WtoDF8AM6qJvLcXB4/s320/IMG_3718.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W niektórych rozdziałach książki znajdziemy też przykładowe strony z komiksów, którym są one poświęcone.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiju30f3Frk71IQa24_fM8Mu8upruN2fM92XxwWdEsZ3kI7MAj1KxgzZN7VOa6I5BE7jqC_MHGIAkYNcj2nLHOHts-_QzmEOBhuuITdXGdKcoNJp2IqI64ew6rjdlPT0w4FqHZJypoYciY/s1600/IMG_3720.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiju30f3Frk71IQa24_fM8Mu8upruN2fM92XxwWdEsZ3kI7MAj1KxgzZN7VOa6I5BE7jqC_MHGIAkYNcj2nLHOHts-_QzmEOBhuuITdXGdKcoNJp2IqI64ew6rjdlPT0w4FqHZJypoYciY/s320/IMG_3720.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Następny rozdział to "Tour Conductor Nikumori". Zdecydowanie najbardziej pikantna część książki, obfitująca w roznegliżowane, piękne kobiety. Nieletni zamknąć oczy, ale już!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMufheRqOuMKWK-iTQTuq1HWTOx8v-sSpRrj5hY7WuRCGRApfKa74_NWlC3C7pIQJ2z3G_eYwyBetn7_QnMDwXGFjFB9Sj_OQXcdF8-SVud3MlRTKMpJLekM1SNOp0h_5_5vvHJqmjLxk/s1600/IMG_3722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMufheRqOuMKWK-iTQTuq1HWTOx8v-sSpRrj5hY7WuRCGRApfKa74_NWlC3C7pIQJ2z3G_eYwyBetn7_QnMDwXGFjFB9Sj_OQXcdF8-SVud3MlRTKMpJLekM1SNOp0h_5_5vvHJqmjLxk/s320/IMG_3722.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDCyQ2-zBIhWErga2tGM9Ccqo7bp-6HGBeKRe_mnBBlNivlDIyaEfu_JokpEZ-xJHv_LLAnDE2ajlVQQ9-IPiXHr85NLMoX-kxhiawcNMZMs-k6xech6R2SuLF3FCCTJFB_HYKC-CDdbc/s1600/IMG_3725.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDCyQ2-zBIhWErga2tGM9Ccqo7bp-6HGBeKRe_mnBBlNivlDIyaEfu_JokpEZ-xJHv_LLAnDE2ajlVQQ9-IPiXHr85NLMoX-kxhiawcNMZMs-k6xech6R2SuLF3FCCTJFB_HYKC-CDdbc/s320/IMG_3725.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_N0sTNTJB36QJr1RsGKVMwPOOQ9Sa1tPxw7n2s0Y5kFsYSgf7MjUibQLpGMX6bmnNJ1vXY3j9PPyG6zB2-OPMrHR-n1zX35x-njlBvMl817deFqfqsNmRSgPoszlyHwiMh4QMe9inGuA/s1600/IMG_3727.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_N0sTNTJB36QJr1RsGKVMwPOOQ9Sa1tPxw7n2s0Y5kFsYSgf7MjUibQLpGMX6bmnNJ1vXY3j9PPyG6zB2-OPMrHR-n1zX35x-njlBvMl817deFqfqsNmRSgPoszlyHwiMh4QMe9inGuA/s320/IMG_3727.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKs_y4m7rDDFhB79FaGxQBy3vA0Eni4PWCbicIWQ8-1NpA24sLDP3scYjUV8Ksl6SXpOvYdEDPO-dyALQrrtQvPWOp-PgiVvSdH4cKdmb9qC835WJxPivqv28MWHsR7Q-ml55-PnruEFs/s1600/IMG_3729.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKs_y4m7rDDFhB79FaGxQBy3vA0Eni4PWCbicIWQ8-1NpA24sLDP3scYjUV8Ksl6SXpOvYdEDPO-dyALQrrtQvPWOp-PgiVvSdH4cKdmb9qC835WJxPivqv28MWHsR7Q-ml55-PnruEFs/s320/IMG_3729.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHUrWILbuymPXdHuYrANhsQ853k8mS0LR0yxM8u84uCTpBDaRwSLP1XwoCbOIPei9XwDU2mDH7PiOIbfzrpe4lTTUAgCd-TJZSC_4pouQHQnBcgnHvNg65NWEtJrmnQDzy7sezdsV-1-0/s1600/IMG_3730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHUrWILbuymPXdHuYrANhsQ853k8mS0LR0yxM8u84uCTpBDaRwSLP1XwoCbOIPei9XwDU2mDH7PiOIbfzrpe4lTTUAgCd-TJZSC_4pouQHQnBcgnHvNg65NWEtJrmnQDzy7sezdsV-1-0/s320/IMG_3730.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8R1dV4ioWFcGJatESefituPQcfDqfL3mtoHCht9GQgtmG_IzWJtjRNxM40AdwJAJp3UuzGRMmPoosab06CwTk6s9rsfYh8Gm30GrctrTSGbeoZe_O1fI9oYY5gGZgpSdWTa4c7Kwrxis/s1600/IMG_3733.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8R1dV4ioWFcGJatESefituPQcfDqfL3mtoHCht9GQgtmG_IzWJtjRNxM40AdwJAJp3UuzGRMmPoosab06CwTk6s9rsfYh8Gm30GrctrTSGbeoZe_O1fI9oYY5gGZgpSdWTa4c7Kwrxis/s320/IMG_3733.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN1iu66lbqCFjKk9wNbgqEFtl7bL0txLxmQN-FSzwXo59TAJaBDLNJsPLI1I7XcfLLIbh_rk5B0K_yHon8DZ695jiF0-4CCBb8W36hu-HiFa21YE657f9MYCtFnoSOPaDimRhUB_zh9vQ/s1600/IMG_3734.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN1iu66lbqCFjKk9wNbgqEFtl7bL0txLxmQN-FSzwXo59TAJaBDLNJsPLI1I7XcfLLIbh_rk5B0K_yHon8DZ695jiF0-4CCBb8W36hu-HiFa21YE657f9MYCtFnoSOPaDimRhUB_zh9vQ/s320/IMG_3734.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpKibatqfwLwGmcOW6cFcYlJ0K6Cqh_Ef1cAqwdIMFBe0i7WOo2X6Y4t3qU6B8JbhvLK8mlonIZ06zSjF7jeKts3O7S-1vD02OaijzH0bClS2qlt9i1wgqvOsMFtdt7Ncbe8LPDORDogg/s1600/IMG_3735.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpKibatqfwLwGmcOW6cFcYlJ0K6Cqh_Ef1cAqwdIMFBe0i7WOo2X6Y4t3qU6B8JbhvLK8mlonIZ06zSjF7jeKts3O7S-1vD02OaijzH0bClS2qlt9i1wgqvOsMFtdt7Ncbe8LPDORDogg/s320/IMG_3735.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDvkNL88QmcpYAIH63y5uInA5xE4J0FtquzPeRgBKWsD0ajO8IDpwkGabCBwZNHrlAzd-jYb6gyplAb3e-U8xhyf5i_jHBglHIN0uPD1QVr3hhs-AVvg7PN8q-A1RhpUtIOaQPqb0qmEg/s1600/IMG_3736.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDvkNL88QmcpYAIH63y5uInA5xE4J0FtquzPeRgBKWsD0ajO8IDpwkGabCBwZNHrlAzd-jYb6gyplAb3e-U8xhyf5i_jHBglHIN0uPD1QVr3hhs-AVvg7PN8q-A1RhpUtIOaQPqb0qmEg/s320/IMG_3736.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLYkWK0gYkHIZ99NK8LxIybBx1PchDjubYKqM9IeZNTQ4GqqjbC3vgW5c47-v7dlzlV-1HnVeV940IQOHwkQhWkI6dBaRdZ27qKpfqchnn1UN1UfaNcqKpKcdJ3cCfGBUHHLE97cl_i0s/s1600/IMG_3737.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLYkWK0gYkHIZ99NK8LxIybBx1PchDjubYKqM9IeZNTQ4GqqjbC3vgW5c47-v7dlzlV-1HnVeV940IQOHwkQhWkI6dBaRdZ27qKpfqchnn1UN1UfaNcqKpKcdJ3cCfGBUHHLE97cl_i0s/s320/IMG_3737.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Następne kilka stronic poświęconych jest sympatycznej komedii policyjnej - "Everyday is Sunday" (którą muszę w końcu wyciągnąć z backlogu)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN1r3eVWV4AwFg7s1jBCI8KU6pst5I8aeOl5P9p8uVYbqXUVsFFXdDz_6NkAcFCvy9zyJaG9xePhVJ695JXsqNjnaBdEU1lnSf-NwfZqC_-3uxRp5HyUDQHXkKwsDueetwiiYmBoWVzVk/s1600/IMG_3742.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN1r3eVWV4AwFg7s1jBCI8KU6pst5I8aeOl5P9p8uVYbqXUVsFFXdDz_6NkAcFCvy9zyJaG9xePhVJ695JXsqNjnaBdEU1lnSf-NwfZqC_-3uxRp5HyUDQHXkKwsDueetwiiYmBoWVzVk/s320/IMG_3742.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZF_75XlEFGbr2wNqhoSJ7_WyiKZNndqFa4UNDA4faL8SAz3D0rAMBeDIvCZ_pb12pxb_1T6ZrIiFKU2Hn4VD33UnI8A8UoS6Cm8YeAQLFSOdqH5q8xJpBaJQsSRkIFGKDJNnYmf4czTA/s1600/IMG_3749.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZF_75XlEFGbr2wNqhoSJ7_WyiKZNndqFa4UNDA4faL8SAz3D0rAMBeDIvCZ_pb12pxb_1T6ZrIiFKU2Hn4VD33UnI8A8UoS6Cm8YeAQLFSOdqH5q8xJpBaJQsSRkIFGKDJNnYmf4czTA/s320/IMG_3749.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAypHaCYfZYW42PIr9MyL2gICo3sKLKXBNiaYQjKK_PCtfBNUCPzklhl0Luw4Zu57krfkf1cdnGxzI9UXsxeua2aWj1f4ipH_OZC-lfLk3lP1hyphenhyphengkDGQsgv-k-hjKncEgtQIIsYY292I8/s1600/IMG_3750.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAypHaCYfZYW42PIr9MyL2gICo3sKLKXBNiaYQjKK_PCtfBNUCPzklhl0Luw4Zu57krfkf1cdnGxzI9UXsxeua2aWj1f4ipH_OZC-lfLk3lP1hyphenhyphengkDGQsgv-k-hjKncEgtQIIsYY292I8/s320/IMG_3750.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgr3d_JShzz-tbuwSXKcWhmL-pPOxDnf4gqwu992vqfpSH3Ll5CgJjX-kQmgBFo9sw1KIlFrS6qPpjL6t30RrKMd5KJh9AAVDsEHsr5bVNAWF4Our2BDGnfl05JndDJEH91syPXvcDOeE/s1600/IMG_3751.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1272" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgr3d_JShzz-tbuwSXKcWhmL-pPOxDnf4gqwu992vqfpSH3Ll5CgJjX-kQmgBFo9sw1KIlFrS6qPpjL6t30RrKMd5KJh9AAVDsEHsr5bVNAWF4Our2BDGnfl05JndDJEH91syPXvcDOeE/s320/IMG_3751.JPG" width="254" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Bardzo podoba mi się, jak na tych bardziej oszczędnych w barwy ilustracjach, Takada fantastycznie operuje różnymi odcieniami jednego koloru.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGYnkR82J-sBcrzmnC8eRNuBRz_fv56Dk2Yqw6eHc2PDxwIxBoQ-kKKcf5FME_B3AtlXJzILXfvX5Qqgaktr-7fG444bEZze4mpsfO6RJb72q-I8dERDXxLXH-3keZpqCTpqBSnbCPXOU/s1600/IMG_3752.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGYnkR82J-sBcrzmnC8eRNuBRz_fv56Dk2Yqw6eHc2PDxwIxBoQ-kKKcf5FME_B3AtlXJzILXfvX5Qqgaktr-7fG444bEZze4mpsfO6RJb72q-I8dERDXxLXH-3keZpqCTpqBSnbCPXOU/s320/IMG_3752.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1kYYaSjv5yck1sGtL4gnhy3f1LDA_MXFP6RR4lheTGPowg8QFw7QbuIJW1O6H1i3uzt6yrko1ZNwj-XmXxgnPeox3WjxtvgXOrNdY-EAAtIhcDdBXoonWph5fbttWoqsK1bNGGQ2BYMo/s1600/IMG_3753.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1311" data-original-width="1600" height="262" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1kYYaSjv5yck1sGtL4gnhy3f1LDA_MXFP6RR4lheTGPowg8QFw7QbuIJW1O6H1i3uzt6yrko1ZNwj-XmXxgnPeox3WjxtvgXOrNdY-EAAtIhcDdBXoonWph5fbttWoqsK1bNGGQ2BYMo/s320/IMG_3753.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtPFbbcvJbqewK0Q2xdmZAudLM7M1eqseYA-FLwvxcwg477s5WeopYMfimoQdh5F70QzCv1jOKOlBL7kS00kmWhodTwp7DPHtpLvx3uKfS94nDIRyVPXsvgSy9FDxSH6F1DJtSPjZqV0/s1600/IMG_3754.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtPFbbcvJbqewK0Q2xdmZAudLM7M1eqseYA-FLwvxcwg477s5WeopYMfimoQdh5F70QzCv1jOKOlBL7kS00kmWhodTwp7DPHtpLvx3uKfS94nDIRyVPXsvgSy9FDxSH6F1DJtSPjZqV0/s320/IMG_3754.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqlcbiMza1PxMAA8yVF1Q5Dd9BXTRzpQK7GeUXigQ8vW9bXS6y4kXtyM_00_qoJGEpoLfMYlHv7Vv-UFsfZQskjm5VWCsu5RyuVZuf-1EinsI1HT2c221tCMOMXZmUbKSXcjNYq96Z4I/s1600/IMG_3756.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnqlcbiMza1PxMAA8yVF1Q5Dd9BXTRzpQK7GeUXigQ8vW9bXS6y4kXtyM_00_qoJGEpoLfMYlHv7Vv-UFsfZQskjm5VWCsu5RyuVZuf-1EinsI1HT2c221tCMOMXZmUbKSXcjNYq96Z4I/s320/IMG_3756.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxh0WjJ8KesVrQjBbA70gJa56YbyG7E1iBheWEBHctkSvD4Zqrvm_zv-04Ief1VCM1EQjaNzKBK1gU19qhue8ghZzSGLTxCFbACkOqfLcMEI5PyuyO7-8YNFbB5DBWklvMSuydExR1mxQ/s1600/IMG_3759.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxh0WjJ8KesVrQjBbA70gJa56YbyG7E1iBheWEBHctkSvD4Zqrvm_zv-04Ief1VCM1EQjaNzKBK1gU19qhue8ghZzSGLTxCFbACkOqfLcMEI5PyuyO7-8YNFbB5DBWklvMSuydExR1mxQ/s320/IMG_3759.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixEVfleNZEnHzBMNJGk8fWDI-MTup53RNCr5MGzJCqmOxRMXB41aSTV62WviN3QQj5cbBw9J7v224dxq-tSCvZrrq2CB_7bDWqBFKxcpMYXkzm-hBhwnF2Jd3RCjfkXhJuqUPxf3Ht09Y/s1600/IMG_3761.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixEVfleNZEnHzBMNJGk8fWDI-MTup53RNCr5MGzJCqmOxRMXB41aSTV62WviN3QQj5cbBw9J7v224dxq-tSCvZrrq2CB_7bDWqBFKxcpMYXkzm-hBhwnF2Jd3RCjfkXhJuqUPxf3Ht09Y/s320/IMG_3761.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1V9yYYTHyY7md7Kw5r473XHOcbjxUy7rqK2znXunAH9hObVTnzu2fH18FvqZx0Dut18R4JPbP6ABxOTuwzzC_ovgHMWN2Qrp7MCyDK8Z2wPiw_QMQTaYscTiXcPIufHBHzAPRzUhJdkM/s1600/IMG_3764.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1V9yYYTHyY7md7Kw5r473XHOcbjxUy7rqK2znXunAH9hObVTnzu2fH18FvqZx0Dut18R4JPbP6ABxOTuwzzC_ovgHMWN2Qrp7MCyDK8Z2wPiw_QMQTaYscTiXcPIufHBHzAPRzUhJdkM/s320/IMG_3764.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKkZoA3fL7CAfDkLizWoQhcyBBtzz8k80mok52iaXApPyept3D5QjmT1mdPrPUpr41_YqCkB6SVl3LhGM0Hoh5_SnWfrKVgXg3PXuzq15bQUiOCGmdDt14mwfqYUW3YbnZLPYwAOR5ew4/s1600/IMG_3765.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKkZoA3fL7CAfDkLizWoQhcyBBtzz8k80mok52iaXApPyept3D5QjmT1mdPrPUpr41_YqCkB6SVl3LhGM0Hoh5_SnWfrKVgXg3PXuzq15bQUiOCGmdDt14mwfqYUW3YbnZLPYwAOR5ew4/s320/IMG_3765.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb4QmWMrHF-u4QrleKkmANzlYAZ8XN7YriP9VVve7IBiqw4w2qs3sHgJKEYA-pU1EE55AHwE3C767rC7-ope4WV4AEbG67pelxzE7aSWz8Z97CwtdsZOIE4uzEy1kRwg0_zgddFOsHsiU/s1600/IMG_3766.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1139" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb4QmWMrHF-u4QrleKkmANzlYAZ8XN7YriP9VVve7IBiqw4w2qs3sHgJKEYA-pU1EE55AHwE3C767rC7-ope4WV4AEbG67pelxzE7aSWz8Z97CwtdsZOIE4uzEy1kRwg0_zgddFOsHsiU/s320/IMG_3766.JPG" width="227" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Następny dział zawiera różnorakie ilustracje, które Takada wykonał na potrzeby okładek płyt i innych nośników z grami, anime, słuchowiskami i innymi tego typu rzeczami. Sporo tutaj rzeczy szczególnie z Gundama i innych tytułów autorstwa Yoshiyukiego Tomino. Jako że ilustracje z tego rozdziału przedstawiają postacie z bardzo wielu różnych serii, a nie jednej konkretnej, to pod każdym ze zdjęć napiszę kto to i z czego.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifOMYoBwckcrPn33Ml2r5TCd7x9rSWhM7dV49-ArNLZgu4NY0cjTHhyphenhyphenqcGncclEe3WzNMhvkhetjbZgI1URk-2BazXLZbcEB8_X0xAqAfH-cEWBJyx3kKi5HIp2YTb285qimPgxLKJYKs/s1600/IMG_3767.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifOMYoBwckcrPn33Ml2r5TCd7x9rSWhM7dV49-ArNLZgu4NY0cjTHhyphenhyphenqcGncclEe3WzNMhvkhetjbZgI1URk-2BazXLZbcEB8_X0xAqAfH-cEWBJyx3kKi5HIp2YTb285qimPgxLKJYKs/s320/IMG_3767.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoBVGHRrcxk-1kyVGxBN9lh2Ud4gNhWanzbkIHioYs3h5IgxhYLIlnf9O0MwzGPutMuW_5yj2vV8ZhQ85bS26xi1NnW8U1sw8odELxP83KK2xG3227cy6ySVJ4jFytSl4HHp_MXv_8uUs/s1600/IMG_3769.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoBVGHRrcxk-1kyVGxBN9lh2Ud4gNhWanzbkIHioYs3h5IgxhYLIlnf9O0MwzGPutMuW_5yj2vV8ZhQ85bS26xi1NnW8U1sw8odELxP83KK2xG3227cy6ySVJ4jFytSl4HHp_MXv_8uUs/s320/IMG_3769.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Char oraz Sayla z "Mobile Suit Gundam"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUIionSE4bDKzPvwzoN-eWOg4zr8RjGAWaPNCIlh7PjatQ4S1zAJh8DckcrMmZkw8k5PvuG4hyphenhyphenpHR8Bg3WBFFTon1fL4es8yrKEKkX_rT1_l5jI6Po9Sg4ItT_JA-g6XRCAZTpe1ojhdw/s1600/IMG_3770.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUIionSE4bDKzPvwzoN-eWOg4zr8RjGAWaPNCIlh7PjatQ4S1zAJh8DckcrMmZkw8k5PvuG4hyphenhyphenpHR8Bg3WBFFTon1fL4es8yrKEKkX_rT1_l5jI6Po9Sg4ItT_JA-g6XRCAZTpe1ojhdw/s320/IMG_3770.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Gundamowe pilotki oraz Gundam Mark II w wydaniu SD</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-VqUtC9d-Apc6htRxJfZ13ST6mzrMg5KpEK6hBKf81Xu1B-7NpRO-071W0gEHFukOj66vmrZWQPXIYspDg6bZhvjqaGYrhh3TB03VHNawSD9WLitVWr8ROY4YKXXJxapCjVA2xt9gYUM/s1600/IMG_3771.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-VqUtC9d-Apc6htRxJfZ13ST6mzrMg5KpEK6hBKf81Xu1B-7NpRO-071W0gEHFukOj66vmrZWQPXIYspDg6bZhvjqaGYrhh3TB03VHNawSD9WLitVWr8ROY4YKXXJxapCjVA2xt9gYUM/s320/IMG_3771.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dwie siostry Ple z "Mobile Suit ZZ Gundam"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn7I09Uyf6jncwOqWpjrSK7m4yzeQYakSvIJNMtahbgZutbfuSK2llQL786z1AG-m84I-b_30Fx-8loOi7ONzctG-SvhULKqQWzNVi_zbA6lBDUss-L9qgulqwQeKYowEMxYdiEaKSFUo/s1600/IMG_3773.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn7I09Uyf6jncwOqWpjrSK7m4yzeQYakSvIJNMtahbgZutbfuSK2llQL786z1AG-m84I-b_30Fx-8loOi7ONzctG-SvhULKqQWzNVi_zbA6lBDUss-L9qgulqwQeKYowEMxYdiEaKSFUo/s320/IMG_3773.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Chan z Gundama</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxvp5o-K7XGtJ0OytXpn25oY5zcVPI4im1QGCzLrP3VGNn3pOa6fr0F0xS8l7RxdLVlF4ovixp0FisvYRj3bq28hdSwjX5gU1FCIl_7gGxCXITPHpaGyOzcHq-Wk_dBR3zoMW3L3nu0h4/s1600/IMG_3774.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxvp5o-K7XGtJ0OytXpn25oY5zcVPI4im1QGCzLrP3VGNn3pOa6fr0F0xS8l7RxdLVlF4ovixp0FisvYRj3bq28hdSwjX5gU1FCIl_7gGxCXITPHpaGyOzcHq-Wk_dBR3zoMW3L3nu0h4/s320/IMG_3774.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Louka, Four, Christina i pozostałe dziewczęta z Gundama w wersji SD</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgraEILZWje7ifw6lAQExLjy0aO9jnrXgNp46nAsXnaGX3Zip3CXfN0NYOmkKMDRJWJyDLTRDJOBqKsmOnfQIxMncV57bya2T-1xu_hYN1zdiJmpWzoS-mdvGLXzKfLvhwIPt6BRxwgaQ/s1600/IMG_3776.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgraEILZWje7ifw6lAQExLjy0aO9jnrXgNp46nAsXnaGX3Zip3CXfN0NYOmkKMDRJWJyDLTRDJOBqKsmOnfQIxMncV57bya2T-1xu_hYN1zdiJmpWzoS-mdvGLXzKfLvhwIPt6BRxwgaQ/s320/IMG_3776.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Four oraz Sayla w strojach podobnych do tych noszonych przez m.in siostry Puma w "Dominion Tank Police"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFToRsx9cjA5ZZXru3_Ql3M6ZkOTaTo08kJ5XuXTT0ESJGjXfOqH2cKzshIcfL-XroA_Las3GI2BDa8wOswfjTMUhslo_PLQ25TmueVfiyAOtWiu6Vyy2w35wXT6LXaDiFXPcCy6Znsp8/s1600/IMG_3777.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFToRsx9cjA5ZZXru3_Ql3M6ZkOTaTo08kJ5XuXTT0ESJGjXfOqH2cKzshIcfL-XroA_Las3GI2BDa8wOswfjTMUhslo_PLQ25TmueVfiyAOtWiu6Vyy2w35wXT6LXaDiFXPcCy6Znsp8/s320/IMG_3777.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Rzadka okazja by zobaczyć wielkiego robota narysowanego przez Takadę. W tle również Lalah Sune z oryginalnego "Mobile Suit Gundam".</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm0UM3lP4USpIcXTewDljvZdwy-ucxWpcpVSW9efg1_iHu8i3YFudN7o3Tn_wT_ujl6kiEC_tseIX_giyr2wHyMc1CCKBaxY3g0YQNMRriRaPT_96Ihfkvzfcnn8vX0I5qexc7CTj13wA/s1600/IMG_3779.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm0UM3lP4USpIcXTewDljvZdwy-ucxWpcpVSW9efg1_iHu8i3YFudN7o3Tn_wT_ujl6kiEC_tseIX_giyr2wHyMc1CCKBaxY3g0YQNMRriRaPT_96Ihfkvzfcnn8vX0I5qexc7CTj13wA/s320/IMG_3779.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Grupa bohaterek z różnych tytułów Yoshiyukiego Tomino. Głównie "Mobile Suit Gundam"", Heavy Metal L-Gaim" oraz wersja OVA "Aura Battler Dunbine"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw9KM3FpgzzAyL_4SdPIjU-AXEMTKPfZ4tkc5injkxPbpg1vlQzxC7jWQ1QPhifzEjXrqrd819zPI6SQM2z0iFsAeYS2QvlpyIu6oWSQja97IhvY2RDaVX5IXFRqrPVfwgKuWAad5pRVY/s1600/IMG_3780.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw9KM3FpgzzAyL_4SdPIjU-AXEMTKPfZ4tkc5injkxPbpg1vlQzxC7jWQ1QPhifzEjXrqrd819zPI6SQM2z0iFsAeYS2QvlpyIu6oWSQja97IhvY2RDaVX5IXFRqrPVfwgKuWAad5pRVY/s320/IMG_3780.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Christina Mackenzie, Louka Rox oraz Four Murasame z Gundama</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDnTOMH3PU7_yfoSVtlQN5xiJX8evCm6zjQTFSuu2N5Bs_zvlMqKOrnpZbZkG25VloRQuJzd-Q077O0indQPpN9n-nVVptn56gq12aaf7FfEePr4Q9QIFzutuRDV3DzRJs5DvEmSk6Ghw/s1600/IMG_3781.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDnTOMH3PU7_yfoSVtlQN5xiJX8evCm6zjQTFSuu2N5Bs_zvlMqKOrnpZbZkG25VloRQuJzd-Q077O0indQPpN9n-nVVptn56gq12aaf7FfEePr4Q9QIFzutuRDV3DzRJs5DvEmSk6Ghw/s320/IMG_3781.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Four oraz głowa Double Zeta Gundama w tle</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9GncUrU0jrBEidO7Z9JK3gngzrJwhbfGqA4XXa-tggs2es_MUt7qGCXFsKCBvDQi4JxxzseKwLivm9vORT8QDcdO24fSh3E-gaf-0zKTw2nHFgDAmx_YFPTFas49t4-xiX8dOUtgX-ZY/s1600/IMG_3782.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9GncUrU0jrBEidO7Z9JK3gngzrJwhbfGqA4XXa-tggs2es_MUt7qGCXFsKCBvDQi4JxxzseKwLivm9vORT8QDcdO24fSh3E-gaf-0zKTw2nHFgDAmx_YFPTFas49t4-xiX8dOUtgX-ZY/s320/IMG_3782.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Christina Mackenzie z "War in the Pocket"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRBUQJ9U-UnQHJg3RI0SVNwTPAwK89fTWuJA7rNfbrzhMnawpPRIgPA2YeV6i5MwUHLBsb2m1vVyrzrMXXCSyr2FMU1Y7NoYBdWreotm-H9xyLfx06XkXWfgM7Qi9YsZaPbHOElcpvd2A/s1600/IMG_3783.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRBUQJ9U-UnQHJg3RI0SVNwTPAwK89fTWuJA7rNfbrzhMnawpPRIgPA2YeV6i5MwUHLBsb2m1vVyrzrMXXCSyr2FMU1Y7NoYBdWreotm-H9xyLfx06XkXWfgM7Qi9YsZaPbHOElcpvd2A/s320/IMG_3783.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Matilda Ajan z oryginalnego "Mobile Suit Gundam"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSFxZrQKpo5LU4QaA_8m6i5C_jHNFTENesyjr_AN0q3Qo_52hzDqad7PRKgskL4np8gKWrXLRvGgv5bSyoK-3nFBMrc_eCEfW_g3g_Uqe-oOFnKyS-oRpicuwStHgQsUUhinFeFNBg2Hg/s1600/IMG_3784.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSFxZrQKpo5LU4QaA_8m6i5C_jHNFTENesyjr_AN0q3Qo_52hzDqad7PRKgskL4np8gKWrXLRvGgv5bSyoK-3nFBMrc_eCEfW_g3g_Uqe-oOFnKyS-oRpicuwStHgQsUUhinFeFNBg2Hg/s320/IMG_3784.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Odpowiednik Cham oraz Sirbine z wersji OVA "Aura Battler Dunbine"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhYqWcGA_V9gS0WJ1Ab9PaHsJXBUUIRcuXiPftTqhXWBUoYAA4Hy15ZnerVq6XIBaqMdDC6XNqEaJb4wFFBFiMFXt5elJ_8d33Ga11aJdm48O-WX1rcClP4_riPFBCyFPE2xjTk0B3RBI/s1600/IMG_3785.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhYqWcGA_V9gS0WJ1Ab9PaHsJXBUUIRcuXiPftTqhXWBUoYAA4Hy15ZnerVq6XIBaqMdDC6XNqEaJb4wFFBFiMFXt5elJ_8d33Ga11aJdm48O-WX1rcClP4_riPFBCyFPE2xjTk0B3RBI/s320/IMG_3785.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Lilith i Quwasan z "Heavy Metal L-Gaim"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1xdaK7ewpcxIIxclH6LnJqxfroVc67Td_ooVAvACqWqudqqZxHZmrm7k0HssZozOs4JiS2L8JteMwFX54csV5D0S_6MZ7yhf1zoLWLK09T4XR9uqRcI4CW5jKmP5dOhbAfam9DiXUuTE/s1600/IMG_3787.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1xdaK7ewpcxIIxclH6LnJqxfroVc67Td_ooVAvACqWqudqqZxHZmrm7k0HssZozOs4JiS2L8JteMwFX54csV5D0S_6MZ7yhf1zoLWLK09T4XR9uqRcI4CW5jKmP5dOhbAfam9DiXUuTE/s320/IMG_3787.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Akira i Miki z "Devilman". Zdecydowanie moja ulubiona ilustracja z tego rozdziału</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz-t9-G077ufG_ei1H9Om7Wx0ItK9GnzOsd-_MqA7mKb4oxN82orXDWieZwhoAbPGj91YUZLJ4tpY8hl1OXhOK-fQt_UiRYYuh0frA5QYdhORol2yPeN3viemEyNihyphenhyphenVKxeLyyaCKcIc4/s1600/IMG_3788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz-t9-G077ufG_ei1H9Om7Wx0ItK9GnzOsd-_MqA7mKb4oxN82orXDWieZwhoAbPGj91YUZLJ4tpY8hl1OXhOK-fQt_UiRYYuh0frA5QYdhORol2yPeN3viemEyNihyphenhyphenVKxeLyyaCKcIc4/s320/IMG_3788.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Strasznie podobają mi się Akira i Miki w stylu Takady. Akira z tym szerokim, pewnym siebie uśmiechem wygląda jak najwaleczniejszy ze złodupców, a Miki jest niesamowicie piękna i delikatna</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWMiRWBtdK3IgJvFxoCpyd-avIOy-vNhAwDw94ZV2I-7ogL34qRhAzX6l3KS-8YitU7HTQVbSqQsvk3JF7wXpU-5q73EOQA6ySzMN9_FvCsu42t1nJphXy3m6rUhFzk01gfT9LWNCRs4/s1600/IMG_3789.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1262" data-original-width="1600" height="252" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWMiRWBtdK3IgJvFxoCpyd-avIOy-vNhAwDw94ZV2I-7ogL34qRhAzX6l3KS-8YitU7HTQVbSqQsvk3JF7wXpU-5q73EOQA6ySzMN9_FvCsu42t1nJphXy3m6rUhFzk01gfT9LWNCRs4/s320/IMG_3789.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Charakterystyczny podpis Takady</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl_ht8hPLqn9KQF2VSzI1lmni6klxHF-boNtWG8Il1G-ivHzcJ73ZA5qSx8Z2ykRxhPSKP6qXym-6iBksHDt0gbU8G5VLllNo_bdkXjKt6V7-e0f3a_-v4xwiPAJpJ_DEeACrl7UjAk-Y/s1600/IMG_3790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl_ht8hPLqn9KQF2VSzI1lmni6klxHF-boNtWG8Il1G-ivHzcJ73ZA5qSx8Z2ykRxhPSKP6qXym-6iBksHDt0gbU8G5VLllNo_bdkXjKt6V7-e0f3a_-v4xwiPAJpJ_DEeACrl7UjAk-Y/s320/IMG_3790.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Następny dział poświęcony jest ilustracjom czarno-białym. W przeciwieństwie do tych kolorowych, nie są one nadrukowane już na tym śliskim, błyszczącym papierze kredowym, więc fotografowanie ich było dużo łatwiejsze. Niektóre z obrazków są bezpośrednio wyciągnietymi stronami tytułowymi rozdziałów z mang, inne znowuż to oryginalne ilustracje, nie publikowane nigdzie przedtem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaJ4FXUA15rNTy3WhJ77D3KGkoSHTHLVtgJQyGQk02lvAJ2WBetsnyBJMdwO2K-SwgkRp1p2hhSrur6eLedIJvUStkfllCBaCKe_R9H-CrsvfxCbWcSo50ed2jcApg2SiHB2Yv9IdhDyc/s1600/IMG_3791.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaJ4FXUA15rNTy3WhJ77D3KGkoSHTHLVtgJQyGQk02lvAJ2WBetsnyBJMdwO2K-SwgkRp1p2hhSrur6eLedIJvUStkfllCBaCKe_R9H-CrsvfxCbWcSo50ed2jcApg2SiHB2Yv9IdhDyc/s320/IMG_3791.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDDJCSMloEzlgcWvwwqiXqfEO97xPBprWhaTcYgO1tgxB0lbGomQ0Xihgy02fXsIW5edUb10HCr7BbMzVA2qAiwk9JA_yMp0cSpGvJPPA94U6TT3lXN_D1Naqq5eeT3wnmt_WR1pG3YDg/s1600/IMG_3712.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDDJCSMloEzlgcWvwwqiXqfEO97xPBprWhaTcYgO1tgxB0lbGomQ0Xihgy02fXsIW5edUb10HCr7BbMzVA2qAiwk9JA_yMp0cSpGvJPPA94U6TT3lXN_D1Naqq5eeT3wnmt_WR1pG3YDg/s320/IMG_3712.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpWkNVFgCSx4gJs-QhdCYRoR83-YYyIVQFeiWJAGQlop85WKhh3HHNZ981smwRNT1gU8Twt56aNPWCHnNyxo2Rite0nC9IboOFjdiVRZBSoCNU-dyFFBSOSNpoXVZcjWsyylgjbuPp02s/s1600/IMG_3713.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpWkNVFgCSx4gJs-QhdCYRoR83-YYyIVQFeiWJAGQlop85WKhh3HHNZ981smwRNT1gU8Twt56aNPWCHnNyxo2Rite0nC9IboOFjdiVRZBSoCNU-dyFFBSOSNpoXVZcjWsyylgjbuPp02s/s320/IMG_3713.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_q38w5Y39RqHn6aHiepG0PH0SX70GafgDzC9EsGDnPP933JLYbqhDv5dFlCYPf3_U7usEysRzqQghFvOX9G2r4M7Y48BaXVnLfwEGJ86lVH77jUT5s5sMpI0cf1dML7i3jPqfBnpp6w/s1600/IMG_3714.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_q38w5Y39RqHn6aHiepG0PH0SX70GafgDzC9EsGDnPP933JLYbqhDv5dFlCYPf3_U7usEysRzqQghFvOX9G2r4M7Y48BaXVnLfwEGJ86lVH77jUT5s5sMpI0cf1dML7i3jPqfBnpp6w/s320/IMG_3714.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHXuoktYXVt5g16FwJWOycAT_W8ZAzWqbFMTNiSHhP5Ct3ImNDcYQ9buD0SEoUKXq3OBizkGfG9Ptoq3-hDe8w_HGYoHIPANgsaGrobom6Y_Wa4ORRmbG1JUYA6CkfWjzL_XsC2ximO4M/s1600/IMG_3715.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHXuoktYXVt5g16FwJWOycAT_W8ZAzWqbFMTNiSHhP5Ct3ImNDcYQ9buD0SEoUKXq3OBizkGfG9Ptoq3-hDe8w_HGYoHIPANgsaGrobom6Y_Wa4ORRmbG1JUYA6CkfWjzL_XsC2ximO4M/s320/IMG_3715.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8gDEMuyt-PdeVGP6UQ-Ty1QKBp5ZvbfL1KWuW6PEcGL6tQkaVprsYgDLzCF5i9k130lKcBut9_o-43TYVcOP5rrWuWv0342v85P9V9vrGFsDCjdeFwHUsweLBCm19Vo9U3D0CA40LVYQ/s1600/IMG_3716.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8gDEMuyt-PdeVGP6UQ-Ty1QKBp5ZvbfL1KWuW6PEcGL6tQkaVprsYgDLzCF5i9k130lKcBut9_o-43TYVcOP5rrWuWv0342v85P9V9vrGFsDCjdeFwHUsweLBCm19Vo9U3D0CA40LVYQ/s320/IMG_3716.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Niezmiernie podoba mi się ta ilustracja przedstawiająca Pai. Zwłaszcza sposób, w jaki zostały naniesione cienie oraz kontury.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSYSwDzbZoRrh1hHb1zINVO_ZPNSDbqwMy5ShoFWr740g6PjSbeSxLCIX62vv3XV5sJFWFc6z5HmEnPxUJWWMqFc8DpzizJjbsO2TJKn4R-iJUuHEkb6XHkioPsWzB3aFiAzbJwGlPzl0/s1600/IMG_3717.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSYSwDzbZoRrh1hHb1zINVO_ZPNSDbqwMy5ShoFWr740g6PjSbeSxLCIX62vv3XV5sJFWFc6z5HmEnPxUJWWMqFc8DpzizJjbsO2TJKn4R-iJUuHEkb6XHkioPsWzB3aFiAzbJwGlPzl0/s320/IMG_3717.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie4LgxI1JeUotIcRHR_0BBJyMYB5Avp-6-bYu1wAzYmOcgtevcnNBqSdRvHb63k-q7BkrAFOO40m_KsgvSpk1H7yFeVCTtL6Qk7ltueOj73STQrihyphenhyphen_38EFlyB-sMJTw1eNKw90nVRHe8/s1600/IMG_3719.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie4LgxI1JeUotIcRHR_0BBJyMYB5Avp-6-bYu1wAzYmOcgtevcnNBqSdRvHb63k-q7BkrAFOO40m_KsgvSpk1H7yFeVCTtL6Qk7ltueOj73STQrihyphenhyphen_38EFlyB-sMJTw1eNKw90nVRHe8/s320/IMG_3719.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpGerPfXJUHYg93OQJhgUklxxtMjNsRaTFW7AZwYZZbBtGHXz4VrgdBAXOsHpzqEcNZiRI7ksfEv_IS0SAz8Kz6yx7UJbsRz8HsHr8eMBI3rUkmr0h5sy5y-wp2vN_DsgmWdPTHPU3cgY/s1600/IMG_3722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpGerPfXJUHYg93OQJhgUklxxtMjNsRaTFW7AZwYZZbBtGHXz4VrgdBAXOsHpzqEcNZiRI7ksfEv_IS0SAz8Kz6yx7UJbsRz8HsHr8eMBI3rUkmr0h5sy5y-wp2vN_DsgmWdPTHPU3cgY/s320/IMG_3722.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Strasznie podoba mi się ta ilustracja ze względu na fantastyczny kontrast groźnego, przerażającego monstrum oraz przepięknej, delikatnej Pai.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNb5RymJiAdG98f98yI8MXKH-VY7PqNe2mmjb_XMumQpCiMeiMwAMSl59xj8d6nb6ZAMFKdsxU9rn588BRv1OLPtpS2XonwujXuOuHt7W_a9kLM0JIPsDBhydPAvXYS6F4yU5JkSyfqA/s1600/IMG_3723.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNb5RymJiAdG98f98yI8MXKH-VY7PqNe2mmjb_XMumQpCiMeiMwAMSl59xj8d6nb6ZAMFKdsxU9rn588BRv1OLPtpS2XonwujXuOuHt7W_a9kLM0JIPsDBhydPAvXYS6F4yU5JkSyfqA/s320/IMG_3723.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi74QbWOCKFNo56phv-r2EjJ6Uob87qjNgVlwfrVouxQcFqStwKoK43ONpYrxVRIgsfq2rtEPNd3oho-HUPuTxI84UR27-H4eMrhoqXu1yEQRgJsoVEAfp6Ab5a6Owu28iVHtZVYT9qF1Y/s1600/IMG_3725.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi74QbWOCKFNo56phv-r2EjJ6Uob87qjNgVlwfrVouxQcFqStwKoK43ONpYrxVRIgsfq2rtEPNd3oho-HUPuTxI84UR27-H4eMrhoqXu1yEQRgJsoVEAfp6Ab5a6Owu28iVHtZVYT9qF1Y/s320/IMG_3725.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKllcYoCgZXY7e_B-7OBnxCZ7F053W88z2uVg9LYqMOcQUW0gWKdDF60KmWigGNf0kBAkAr-IP_OLsqXw8xWTZPMwiI8ggmtvg2uMq-a_oMOhGt_iqL7HRZ8P6u7sdjOJw0SvNCYLjXjQ/s1600/IMG_3726.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKllcYoCgZXY7e_B-7OBnxCZ7F053W88z2uVg9LYqMOcQUW0gWKdDF60KmWigGNf0kBAkAr-IP_OLsqXw8xWTZPMwiI8ggmtvg2uMq-a_oMOhGt_iqL7HRZ8P6u7sdjOJw0SvNCYLjXjQ/s320/IMG_3726.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi0bcwvbzOXywDtWKWLub1vYdAygGNewEWpzdoFd3IQxFeIGljHiYbguHINkcFtfkkZcFtro_JTOiWaDC-LygRxhmAKHyGkrlvTRsZ81Y_3jen2rNRYQ393174ISMCEA29WgFAHB2CAis/s1600/IMG_3727.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi0bcwvbzOXywDtWKWLub1vYdAygGNewEWpzdoFd3IQxFeIGljHiYbguHINkcFtfkkZcFtro_JTOiWaDC-LygRxhmAKHyGkrlvTRsZ81Y_3jen2rNRYQ393174ISMCEA29WgFAHB2CAis/s320/IMG_3727.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEcSthA_Xv3Ay3Vng-et3zL23i7egnbH6weBZ29xrXsA0texeNRKKT55YkuD_5T4Czdbfso2ldxilap2HssT5xOl_BW38467K1QW-HPxTiPCu2diTDwnQXQUK8vJNKflRGyptq8LIozaw/s1600/IMG_3729.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEcSthA_Xv3Ay3Vng-et3zL23i7egnbH6weBZ29xrXsA0texeNRKKT55YkuD_5T4Czdbfso2ldxilap2HssT5xOl_BW38467K1QW-HPxTiPCu2diTDwnQXQUK8vJNKflRGyptq8LIozaw/s320/IMG_3729.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie wspominałem o tym wcześniej - cholernie podoba mi się jak Takada ubiera swoje postacie. Ich kostiumy zawsze są czymś, na czym na dłuższą chwilę można zawiesić oko.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhngw0YdQvG0op3TeO8eH9G6C-3JnycXGBKI4rKrkAM0sKZng5Q0KL-fqa3nXrvzaX-fPZupz2OBNE3SCOFhzLoovRjLO3Q9mYUGV4soCXm3EDnd1GFy18svh3RlOZum6nu7m07ujwa9cw/s1600/IMG_3731.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhngw0YdQvG0op3TeO8eH9G6C-3JnycXGBKI4rKrkAM0sKZng5Q0KL-fqa3nXrvzaX-fPZupz2OBNE3SCOFhzLoovRjLO3Q9mYUGV4soCXm3EDnd1GFy18svh3RlOZum6nu7m07ujwa9cw/s320/IMG_3731.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG0E3YmbTLrZvd5hlyZsrrc2oG_7m33jZEYrJ5nQxjPGIDZ-IHlCbQ5dazc64ywgorNWE793O2rOwajaTzt3xSrr-GSBAYsxnulj46jX7u-7Umo2OePOQrODbTZ7GlsOySrQapzmP76fg/s1600/IMG_3732.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG0E3YmbTLrZvd5hlyZsrrc2oG_7m33jZEYrJ5nQxjPGIDZ-IHlCbQ5dazc64ywgorNWE793O2rOwajaTzt3xSrr-GSBAYsxnulj46jX7u-7Umo2OePOQrODbTZ7GlsOySrQapzmP76fg/s320/IMG_3732.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jak już mogliście pewnie po poprzednich ilustracjach zauważyć, Takada ma niesamowity talent do rysowania fantastycznych stworzeń wszelkiej maści. Jest to jeden z powodów, dla których tak bardzo go cenię.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMw-xXfzBlr2eUth-FjYFoOQddlCncV-T8wlzhSrJugWbvAKUogKyi79w_5lHsOWVwI0SIcB85H4HtPi6kct-Q5U9IGrCyzcLjv6Dv5icbdZTUjbDcQiIgghaJMexvd2hhdK3Ex4CP99w/s1600/IMG_3733.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMw-xXfzBlr2eUth-FjYFoOQddlCncV-T8wlzhSrJugWbvAKUogKyi79w_5lHsOWVwI0SIcB85H4HtPi6kct-Q5U9IGrCyzcLjv6Dv5icbdZTUjbDcQiIgghaJMexvd2hhdK3Ex4CP99w/s320/IMG_3733.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-w8TzxF75DCK7W1PoUjgJYcLRdMwWg195UvULZ5eecqzm1LA88ss15P8aYNqIk6rnbcjCPQw2Ju7uinfHWVhON2pdZO_UtAseZpcYQr823IZ9nbv2BtNKxBazyvodW8XDC1XlUdQ634Q/s1600/IMG_3734.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-w8TzxF75DCK7W1PoUjgJYcLRdMwWg195UvULZ5eecqzm1LA88ss15P8aYNqIk6rnbcjCPQw2Ju7uinfHWVhON2pdZO_UtAseZpcYQr823IZ9nbv2BtNKxBazyvodW8XDC1XlUdQ634Q/s320/IMG_3734.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxKSbunLh36AX15c9EVXpsm4XlJLDCP8X8KazckgxKnJjwzmiK63nIXWGJ_QtGGHWtAvRS40cIUWiuTg8j_FpqXR29DBRxaI1VObAA-4p2xqYGir26HFbnxljG0osiIkXTw6qJU_gYtco/s1600/IMG_3736.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxKSbunLh36AX15c9EVXpsm4XlJLDCP8X8KazckgxKnJjwzmiK63nIXWGJ_QtGGHWtAvRS40cIUWiuTg8j_FpqXR29DBRxaI1VObAA-4p2xqYGir26HFbnxljG0osiIkXTw6qJU_gYtco/s320/IMG_3736.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Zdecydowanie moja ulubiona wersja rysowania Pai. Późniejsze też były bardzo ładne, a i o wiele bardziej szczegółowe, ale ta była dla mnie po prostu perfekcyjnie urocza.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP5adtlUB1oZuIhC9qBnqbOVJJF3d0olhTBsYoS9khw9d-27RIKItPml1Ioaw7dEXcbZqoTYgqzd-4l3Mj63tCRMauIVeFyTWi1CrvfEJHIcU38MjDaGWd7Iiz2CjHL4ArMnRVWcYaYNM/s1600/IMG_3737.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP5adtlUB1oZuIhC9qBnqbOVJJF3d0olhTBsYoS9khw9d-27RIKItPml1Ioaw7dEXcbZqoTYgqzd-4l3Mj63tCRMauIVeFyTWi1CrvfEJHIcU38MjDaGWd7Iiz2CjHL4ArMnRVWcYaYNM/s320/IMG_3737.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na ostatnich stronicach książki znajdziemy bardzo fajną rzecz - kompletny spis wszystkich ilustracji, opatrzony komentarzami samego Yuzo Takady. Co warte nadmienienia - komentarze owe są zarówno w języku japońskim jak i... angielskim! Zatem nawet jeśli nie umiecie w runy księżycowe, to spokojnie będziecie mogli przeczytać, co na temat każdego ze swych rysunków ma do powiedzenia mangaka. Świetna sprawa!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQrDsHaq14738n7DymmFgDxO9YU_4QJlAllJGrL_jJ45tow_RpX9qq6TDuaP3jjCbh_ieB9cRV78gQt95cJUyIQqbJI9DRMQS-kfR_3mGiZeU1KG2S8dZtpcVfV3uW4ciqZtqOgxmiu2M/s1600/IMG_3738.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQrDsHaq14738n7DymmFgDxO9YU_4QJlAllJGrL_jJ45tow_RpX9qq6TDuaP3jjCbh_ieB9cRV78gQt95cJUyIQqbJI9DRMQS-kfR_3mGiZeU1KG2S8dZtpcVfV3uW4ciqZtqOgxmiu2M/s320/IMG_3738.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwsC-8KOT2Xm1awOSmfjqFpNHESLvr9iA8rQcBxUfUlC-5nX4HHJHYj-udfo6_u7VUTR_aPOnHNti99N1-BHkvM8dRBwlDWoKv5egeZBex-TyDwfpYrh-j7rXONy0jFAqI3Jb0YzkXtoA/s1600/IMG_3739.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwsC-8KOT2Xm1awOSmfjqFpNHESLvr9iA8rQcBxUfUlC-5nX4HHJHYj-udfo6_u7VUTR_aPOnHNti99N1-BHkvM8dRBwlDWoKv5egeZBex-TyDwfpYrh-j7rXONy0jFAqI3Jb0YzkXtoA/s320/IMG_3739.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB5kPMZom9uSjm4slXKTKluk0X_wnDSQf__NShjXS6DwSVcfJuu-e1q_4fyM1B31wdeMKmJoFBISmfdMGVuovwqNUR_ebuowjL0kmz5KsEQJYuvg5gNiBPNLpW6PmG5ZXVqTQEadomsWI/s1600/IMG_3740.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB5kPMZom9uSjm4slXKTKluk0X_wnDSQf__NShjXS6DwSVcfJuu-e1q_4fyM1B31wdeMKmJoFBISmfdMGVuovwqNUR_ebuowjL0kmz5KsEQJYuvg5gNiBPNLpW6PmG5ZXVqTQEadomsWI/s320/IMG_3740.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_rdKPDugAnO1fv3G7XJ6ETUZYPWbuPcHxUiduj8sff2rqbT_OQI9hyuZqMEDzGdADcXI58fymRSCk3Y_hRIrD_dAVdPYTPrJxcA-C8Maj50RIX9GeyOUVXGYr5bYmAcPoKOZZv8bvy2M/s1600/IMG_3741.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_rdKPDugAnO1fv3G7XJ6ETUZYPWbuPcHxUiduj8sff2rqbT_OQI9hyuZqMEDzGdADcXI58fymRSCk3Y_hRIrD_dAVdPYTPrJxcA-C8Maj50RIX9GeyOUVXGYr5bYmAcPoKOZZv8bvy2M/s320/IMG_3741.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
I tak oto dobrnęliśmy do końca. "AiEN KiEN" to bez wątpienia jeden z najpiękniejszych artbooków, jakie posiadam w kolekcji i strasznie się cieszę, że udało mi się go dorwać za tak okazyjną cenę. Zwłaszcza że Yuzo Takada to jeden z moich ulubionych mangaków, a jego "3x3 Eyes" to jeden z najlepszych komiksów, z jakimi miałem styczność. Bez wątpienia jest to książka, w którą powinni się zaopatrzyć wszyscy fani tego rysownika, a także ci, którzy lubią po prostu popatrzeć na przepiękne ilustracje. Niesamowicie kolorowe, egzotyczne i pełne szczegółów prace Takady, przedstawiające nie tylko ludzi, ale również maści wszelkiej fantastyczne stworzenia z pewnością przypadną im do gustu. Na dziś to tyle - w następnym artbookowym poście przyjrzymy się bliżej "The World Witches" od Fumikane Shimady.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-49801791085132890732017-07-31T14:28:00.002-07:002017-07-31T14:28:52.753-07:00Wonder Festival 2017 Summer - Podsumowanie<div style="text-align: justify;">
"Wonder Festival" to odbywające się dwa razy w roku, największe figurkowe wydarzenie, podczas którego producenci prezentują najnowsze prototypy swoich zabawek oraz zapowiadają całe tony kolejnych plastikowych bibelotów. Dla jednych figurkowiczów jest to czas spełniania marzeń, opłakiwania tragicznie zmarłych portfeli oraz rozważań nad sprzedażą organów. Dla drugich znowuż irytacji oraz masywnego jojczenia i rozczarowania, spowodowanych brakiem wyczekiwanych zapowiedzi. Osobiście uważam, że od około 5 edycji, każdy kolejny WonFes był lepszy od poprzedniego, zwłaszcza że coraz częściej pojawiają się na nich takie zapowiedzi, których absolutnie nikt się nie spodziewał. Nie inaczej było również tym razem, co skłoniło mnie by w końcu przestać tylko planować skrobnąć jakieś podsumowanie tego eventu, a faktycznie to zrobić. Czy będzie z tego regularny cykl - jeszcze nie wiem. Wszystko zależy od czasu i chęci. I wyspania, bo jako że event ów odbywa się, gdy u nas jest środek nocy, to z reguły padam po nim na ryj. No ale do rzeczy - co takiego przykuło moją uwagę podczas tej edycji?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b style="font-size: x-large;">1. Makoto Nanaya z "BlazBlue" od Bell Fine</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1WHeQj3hMiUPfksdM-9l_PpgjsoNYAbUF1hKfKsJI7ILdk8wnl5k6oxPfojskFHhSOUoUc0KFb_SjaeG1embfYisLLY7ruSkR3ZDMz_TJg6rrEoFt2sI0fWqV9oAPJ3YJNKPIGEA83wo/s1600/603823.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="780" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1WHeQj3hMiUPfksdM-9l_PpgjsoNYAbUF1hKfKsJI7ILdk8wnl5k6oxPfojskFHhSOUoUc0KFb_SjaeG1embfYisLLY7ruSkR3ZDMz_TJg6rrEoFt2sI0fWqV9oAPJ3YJNKPIGEA83wo/s320/603823.jpg" width="246" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Najlepsza dziewczynka i moja main z jednego z najbardziej fun animufajterów w końcu dostaje nową figurkę! Nie jest to co prawda figurka ruchoma, na jaką najbardziej liczyłem, ale ciągle jestem szczęśliwy, że nareszcie bohaterka ta dostaje trochę więcej miłości. Z drugiej strony szkoda, że zabrało się za nią jednak Bell Fine, bowiem firma ta znana jest z wysokich cen, niekoniecznie proporcjonalnych do jakości produkowanych przez siebie figurek.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>2. Nendoroid Zero z "MegaMan X2" od Good Smile Company</b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeRSmNKPeNhdKzl3Ei0AFnDQokVK6UvUrBto5c5GvOkT6sDer1irp1nw5CAmXHcQQveBjuwZnTLwi7wy183WzMMM5tgsGuhD59mnWzjOLqa0RUeQ-doVSAZT52QYyRoi9zVdyM7qJyUsU/s1600/604413.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeRSmNKPeNhdKzl3Ei0AFnDQokVK6UvUrBto5c5GvOkT6sDer1irp1nw5CAmXHcQQveBjuwZnTLwi7wy183WzMMM5tgsGuhD59mnWzjOLqa0RUeQ-doVSAZT52QYyRoi9zVdyM7qJyUsU/s320/604413.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od ostatnich czterech WonFesów dostajemy coraz więcej zapowiedzi z MegaMana, co bardzo mnie cieszy. Tym razem padło na Zero w jego wersji z sagi X. I choć fanem Nendo wielkim nie jestem, to Zero lubię tak bardzo, że może nawet rozważę zakup. No, chyba że nim trafi do sprzedaży, Max Factory zapowie jego figmę...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>3. Kanzaki Sumire z "Sakura Taisen" w skali 1/4, Bunny Style od FREEing</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzuWUhOli6haL1P3h26_yfU1KrlfdJbYKvaOsQMyX6C4PNWVDPfXDTgaxz6dsQibZxEBmyDRlFQ_0IaiTS7lH3J7TlRCU5XwkIpXLqGrbpzrbL-YvU65zanAYkb3oprwsvm5RV2R9sRB8/s1600/604550.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="534" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzuWUhOli6haL1P3h26_yfU1KrlfdJbYKvaOsQMyX6C4PNWVDPfXDTgaxz6dsQibZxEBmyDRlFQ_0IaiTS7lH3J7TlRCU5XwkIpXLqGrbpzrbL-YvU65zanAYkb3oprwsvm5RV2R9sRB8/s320/604550.jpg" width="239" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Bez cienia wątpliwości jedna z najbardziej radujących mnie zapowiedzi z tego WonFesu. Sumire to, obok Sakury, zdecydowanie moja ulubiona dziewczyna z fantastycznej serii "Sakura Taisen" i niezmiernie cieszy mnie fakt, że podobnie jak Sakura rok temu, doczeka się w końcu dużej, pięknej figurki. Niestety, fakt że będzie duża i piękna przełoży się też pewnie na cenę tak kosmiczną, że będę musiał chyba sprzedać kilka organów, żeby sobie na nią pozwolić. C-choć m-może nie, bo ostatnio podwyżkę w pracy dali...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>4. figma "Table Museum" Nike od FREEing</b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kS1kHDw4COYrM-BFHtWUQSIeheOUZa30rbMpEufeVOoE5Cj9pvdWywg92-ecDluU7br8HhZ3YNiyflIgE4XvVXU9A5NUl2V2lSa4J6ZoecKdh2IPTIrRV7vyHlVZXTXcgcXQFJuq0yY/s1600/604556.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="534" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kS1kHDw4COYrM-BFHtWUQSIeheOUZa30rbMpEufeVOoE5Cj9pvdWywg92-ecDluU7br8HhZ3YNiyflIgE4XvVXU9A5NUl2V2lSa4J6ZoecKdh2IPTIrRV7vyHlVZXTXcgcXQFJuq0yY/s320/604556.jpg" width="239" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żaden WonFes nie jest kompletny bez kolejnej zapowiedzi z linii "Table Museum". Co prawda nie dostałem prototypu Mony Lisy, na który tak bardzo liczyłem, ale zapowiedź Nike sprawia, że nie jestem z tego powodu zbytnio rozżalony. Jestem cholernie ciekaw, czy tak jak Wenus z Milo dostanie ona brakujące elementy i gdzie będą znajdować się punkty artykulacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>5. Riobot Stalowy Gigant z "The Iron Giant" w skali 1/80 od Sentinel</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj01SjYXSfCi1cj19x-_pwQhY4_aYNsJEuUObkcRzpg1bLmpJNw7F98gixeU57MQ0rzDd6KG-z_AJmS5e775ZGZPxskaVzpoucQhmgCB6GCsBst4lmDwygjGGR3Pzmh6U4gDqFpy_OTGdw/s1600/a+supaman.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="750" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj01SjYXSfCi1cj19x-_pwQhY4_aYNsJEuUObkcRzpg1bLmpJNw7F98gixeU57MQ0rzDd6KG-z_AJmS5e775ZGZPxskaVzpoucQhmgCB6GCsBst4lmDwygjGGR3Pzmh6U4gDqFpy_OTGdw/s320/a+supaman.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bez dwóch zdań najlepsza i najciekawsza zapowiedź tej edycji. Tytułowy Gigant z fantastycznego, kultowego filmu animowanego, który ze względu na świetnie napisane postacie, wzruszającą opowieść i solidne wykonanie na stałe zapisał się już w pamięci tysięcy fanów na całym świecie. Jako że jest to zabawka z linii Riobot, to z pewnością będzie miała świetną pozowalność (co widać już po samych fotkach na planszy za figurką) i wykonana zostanie z dbałością o najdrobniejsze detale. Niestety, przełoży się to również na przerażająco wysoką cenę, z której Rioboty również słyną...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>6. EX Gokin Hargan z "Megazone 23" od Fewture</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFCsSyJbfYS0Qh_Q1rRTsljrhoHsUan09VDTEnUo0pGQnmBU1eVfvLnAmQZb8rtEwJwniQkTJuwe5F8_fowFkvf8M5RjB7cD1J98YtV5Pu7_DpnloEtjnrmHvBw9VhrziNTGE3X5YmRx8/s1600/DF8_VURVwAAVTow.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFCsSyJbfYS0Qh_Q1rRTsljrhoHsUan09VDTEnUo0pGQnmBU1eVfvLnAmQZb8rtEwJwniQkTJuwe5F8_fowFkvf8M5RjB7cD1J98YtV5Pu7_DpnloEtjnrmHvBw9VhrziNTGE3X5YmRx8/s320/DF8_VURVwAAVTow.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dwa lata temu, na zimowej edycji WonFesu, Fewture zapowiedziało fantastycznego, w pełni transformującego się Garlanda z kultowej serii OVA, która rozpoczęła cały boom w latach 80-tych - Megazone 23. Co jeszcze fajniejsze, w zestawie znajdował się również pilot wspomnianego robota - Yahagi Shogo. Niestety, ze względu na swe olbrzymie rozmiary i dbałość o każdy najdrobniejszy detal, Garland został wyceniony na aż 40 tyś JPY, przez co nie mogłem sobie na niego pozwolić. Dlatego też martwi mnie, że również należący do wojska Hargan, będzie niestety kosztował równie kosmiczne pieniądze. Tym bardziej, że z tego co widzę w zestawie będzie również miniaturowy hangar...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>7. G.E.M. Taichi, Koromon, Hikari i Nyoromon z "Digimon Adventure" od MegaHouse</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN2R7kFRTCCnQfAX0MQT5kFUQf6ZVeVqvW1OWgkd8UE6E2BtkeoyhdnbH2zxsvBKvVUuXYbOChkAWFFpNXK59yeHPvl340xOXmF84qAnC1bOq-S9c-ETuS3K3ySjIHdz_4wUOnYMdsJyE/s1600/DF8buabWsAQfxza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="933" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN2R7kFRTCCnQfAX0MQT5kFUQf6ZVeVqvW1OWgkd8UE6E2BtkeoyhdnbH2zxsvBKvVUuXYbOChkAWFFpNXK59yeHPvl340xOXmF84qAnC1bOq-S9c-ETuS3K3ySjIHdz_4wUOnYMdsJyE/s320/DF8buabWsAQfxza.jpg" width="248" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy "Google-Boy" i jego młodsza siostra, wraz ze swoimi potworkami z "tych lepszych pokemonów". Do "Digimonów" mam olbrzymi sentyment od dziecka. Pamiętam, że zawsze gdy tata odbierał mnie z przedszkola, to prosiłem go by jechał jak najszybciej do domu, bym mógł zdążyć na kolejny odcinek na RTL II. I kij, że nic z tego szprechania nie rozumiałem! I tak się oglądało! A piosenki wkręciły mi się tak mocno, że po dziś dzień nie opuściły mojej głowy. MegaHouse jest znane z jakościowych figurek, a i poprzednie wydane przez nich zabawki z Digimonów były super, więc jestem pewien że w przypadku tego zestawu nie będzie inaczej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>8. Frame Arms Girl Greifen od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiwW1o5Szbl22CZhCyHSRlzsIl32G6MtuYVSggmrbAym-r419PhgfBE9qDczKhKwJGQPdHf3Kg41VPdGWCQGNIX1CphOZVNFYnSQKLrs-DG-eDFM6_lLfky2FgAxL-4YJ0Sejw4dZM6Yk/s1600/DF8eHdeXsAAF5Mk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiwW1o5Szbl22CZhCyHSRlzsIl32G6MtuYVSggmrbAym-r419PhgfBE9qDczKhKwJGQPdHf3Kg41VPdGWCQGNIX1CphOZVNFYnSQKLrs-DG-eDFM6_lLfky2FgAxL-4YJ0Sejw4dZM6Yk/s320/DF8eHdeXsAAF5Mk.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kotobukiya nie zwlekała i już na tym WonFesie pokazała prototyp zapowiedzianej na poprzednim Greifen. Model prezentuje się naprawdę bardzo fajnie, szczególnie podobają mi się sterowane za pomocą dźwigni roboręce oraz masywniejsze, niż w przypadku większości poprzednich FAG opancerzenie na nogach. Czekam na wersję w kolorze i cenę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>9. Megami Device "Wiedźma" (nazwa tymczasowa) od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrZTZb0SZa_0fpEAlIPH799L1HartAnmyB2s5BIIpxfRu38SjmpS-Ss8XLmAjPMT6dT0WBcQPI-Uw4JjXZ7M1WHoIW3YwwExBvEIxKKtE-quYCu7pD1c7yRPlevZ-ErbI0Y0TYJpmT3L4/s1600/DF8jJhEUQAEaWZp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrZTZb0SZa_0fpEAlIPH799L1HartAnmyB2s5BIIpxfRu38SjmpS-Ss8XLmAjPMT6dT0WBcQPI-Uw4JjXZ7M1WHoIW3YwwExBvEIxKKtE-quYCu7pD1c7yRPlevZ-ErbI0Y0TYJpmT3L4/s320/DF8jJhEUQAEaWZp.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Druga linia modeli od Koto, przedstawiających śliczne mecha-musume. Do tej pory unikałem jej jednak, ze względu na stanowczo przegięte ceny oraz fakt, że aby móc złożyć obie dziewczynki z danego zestawu, trzeba ten sam model kupić dwa razy. Nie lubię, kiedy firmy w tak oczywisty i paskudny sposób żerują na swoich klientach. Wiedźma jednak jest tak bardzo śliczna, że nie wiem, czy dam radę się dłużej opierać... Poczekam jeszcze na wersję w kolorze i cenę, ale kusi mocno.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>10. Himura Kenshin z "Rurouni Kenshin" w skali 1/6 od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYD48hgBhCTTI9lXDJF-9srngFrTLdy_3809ot6cwgRAuVwQ_3NW72XOkmN3GgfyQlLEm6pw4F4bwpTaRan5NXPqSXXSkaTwiERCUWvLAbpsfLWEaXwosOOgqPvBGsqVkAtgv9370IVRE/s1600/DF8L_99UIAANoFx.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYD48hgBhCTTI9lXDJF-9srngFrTLdy_3809ot6cwgRAuVwQ_3NW72XOkmN3GgfyQlLEm6pw4F4bwpTaRan5NXPqSXXSkaTwiERCUWvLAbpsfLWEaXwosOOgqPvBGsqVkAtgv9370IVRE/s320/DF8L_99UIAANoFx.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Główny bohater jednej z najbardziej kultowych i najciekawszych mang historycznych. Legendarny "Hitokiri Battousai", który po nastaniu ery Meiji postanowił nigdy już nie zabijać i zaczął nosić odwrócony miecz. Oferowana przez Max Factory figurka podoba mi się bardzo. Poza jest niezwykle dynamiczna, a przeszywające spojrzenie Kenshina oddane po prostu idealnie. Czekam na wersję w kolorze i cenę, ale już teraz jestem mocno zainteresowany.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>11. Max Gokin Zeorymer of the Heavens z "Hades Project Zeorymer" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIlQGMs-d9fsJTtCJnwtq3mK__UIGUkQ2Cd1ecGYdcd40ICI4wb5ansub9_sHIpRAfem1Kfb-DfDBMyjs4cBkwnYQ8suL2Z9D_Wun2XpqqJchUvG17Lky974Pn_IG8HvFjO5YXoUYOMmo/s1600/DF8m1iEUMAEpOt6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIlQGMs-d9fsJTtCJnwtq3mK__UIGUkQ2Cd1ecGYdcd40ICI4wb5ansub9_sHIpRAfem1Kfb-DfDBMyjs4cBkwnYQ8suL2Z9D_Wun2XpqqJchUvG17Lky974Pn_IG8HvFjO5YXoUYOMmo/s320/DF8m1iEUMAEpOt6.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna zapowiedź, której absolutnie nikt się nie spodziewał. Nawet mimo faktu, że od ostatnich czterech WonFesów dostajemy bardzo dużo rzeczy ze starszych produkcji. Dlaczego? Bowiem nie dość, że Zeorymer w wersji OVA jest już dość mocno obscure, to ten o którym mowa tutaj pochodzi z mangowego pierwowzoru, który jest jeszcze bardziej zapomniany. A w dodatku był bardzo kontrowersyjnym hentaiem, publikowanym w równie kontrowersyjnym (acz bardzo kultowym) magazynie "Lemon People" (o którym pisałem troszkę więcej w tym <a href="http://mechatardzone.blogspot.com/2015/08/ren-arai-i-jego-kosmiczna-lesbokocica.html">artykule</a>). Jestem bardzo ciekaw, jak będzie wyglądał finalny produkt. Na pewno będzie strasznie dużo kosztował, bo Max Gokiny to spore bydlaki, więc i pieniądze spore na nie trzeba wyłożyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>12. figma Fuu Hououji z "Magic Knight Rayearth" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyXQGnVmVAVzhOxsd_aA1nPAJf02rXKGjE1uju9uepV2ZxyfpC21KbeDYCThBxMTrIVBI7cvqn1KRV1q_Btlg_pIDU2dB8PbhuO5ILUloC9P0hPjdyyOmdoUV-4A4Daq4U8eHoZPhyDi8/s1600/DF8oJo4U0AABRJm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyXQGnVmVAVzhOxsd_aA1nPAJf02rXKGjE1uju9uepV2ZxyfpC21KbeDYCThBxMTrIVBI7cvqn1KRV1q_Btlg_pIDU2dB8PbhuO5ILUloC9P0hPjdyyOmdoUV-4A4Daq4U8eHoZPhyDi8/s320/DF8oJo4U0AABRJm.jpg" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Nareszcie się doczekałem! Nareszcie, po aż dwóch latach od zapowiedzi, najlepsza dziewczynka z MKR została pokazana jako pełnoprawny prototyp. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć ją w kolorze! Martwi mnie jedynie, że będzie równie droga i pozbawiona ciekawych dodatków, co Hikaru i Umi. Niestety, od ostatnich kilku lat, Max Factory bardzo mocno się "zżydziło" i woła sobie coraz większe pieniądze, za coraz biedniejsze figmy. A nie zaczynajmy nawet tematu "exclusivów"...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>13. Hyper Construction Kit Nadesico Y-Unit z "Martian Successor Nadesico" od Aquamarine</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJXHCIxQk6VfwH3rShyphenhyphengCf_HLP45znKu7X7Ckh6Og8xHEONwDo1iPHi9s93eREVbmzaihO49iI_AKkmFgBAvDf0XCGqpGV9xywJNs1PGc-z7YRVxbnckng5rJDbnyCvKdbo0UJWpcWK-c/s1600/DF8RCewUwAEt-3N.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJXHCIxQk6VfwH3rShyphenhyphengCf_HLP45znKu7X7Ckh6Og8xHEONwDo1iPHi9s93eREVbmzaihO49iI_AKkmFgBAvDf0XCGqpGV9xywJNs1PGc-z7YRVxbnckng5rJDbnyCvKdbo0UJWpcWK-c/s320/DF8RCewUwAEt-3N.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Najwspanialszy okręt kosmiczny z najlepszej space opery, najlepszej komedii i najlepszej serii o fandomie. Nadesico Y-unit to piękna i potężna maszyna i z miłą chęcią włączyłbym ją do swojej kolekcji. Nie budowałem jeszcze modeli z linii HCK, ale patrząc po zdjęciach promocyjnych i tych od klientów na twitterach, to są one naprawdę spoko, więc możliwe że się skuszę. Szkoda tylko, że jak na plastikowe modele, są dość drogie - z reguły chodzą za ok. 5 tyś JPY.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>14. ARTFX-J Yang Wen-Li z "Legend of the Galactic Heroes" w skali 1/8 od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3oi2o_EvgNxnVzlbjvN3mcg9yRTrZ2U5QoP-AEG4nc_DJ687kzG9yAR4-BsPzClhGu3RXEueeSlQKoYABxLnJhboT39x1vtL0auhdZLkit2QBXpDBFzsK7O2aUjD4oV_PWzQSpUqPYiE/s1600/DF8tI1vXsAAOxgj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3oi2o_EvgNxnVzlbjvN3mcg9yRTrZ2U5QoP-AEG4nc_DJ687kzG9yAR4-BsPzClhGu3RXEueeSlQKoYABxLnJhboT39x1vtL0auhdZLkit2QBXpDBFzsK7O2aUjD4oV_PWzQSpUqPYiE/s320/DF8tI1vXsAAOxgj.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapowiedziany chwilę przed WonFesem, ale w pełnej krasie pokazany dopiero na nim. Jeden z głównych bohaterów jednej z najlepszych i najbardziej kultowych chińskich bajek w historii. Serio, jeśli jeszcze nie widzieliście (i nie czytaliście!!) LoGH-a, to koniecznie to zróbcie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Sama figurka podoba mi się strasznie - poza jest świetna i bardzo dobrze oddaje charakter Yanga, a malowanie jest po prostu nienaganne. Niestety boję się, że jako że to statuetka z tej samej linii co moja <a href="http://mechatardzone.blogspot.com/2017/01/recenzja-figurki-artfx-j-shinguji.html">Sakura</a> to będzie kosztować kosmiczne (hehe) pieniądze...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>15. Hdge Ruri Hoshino z "Martian Successor Nadesico", Neko Cosplay ver. od Union Creative International Ltd</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbzHc8Dm7RXdgogONYXiUWUXG5LQ2-B864sRkZ8OBAkYKscAJTR_9dwxA80Vs2T1ps1-Gdfh-c8-WTOIopwhBtDklmm8G-M5DilWxvy6YreTyJ81bP2OcF2_Y9bCGINWsQYYD8CQu6qB4/s1600/Rurihdge2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="1200" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbzHc8Dm7RXdgogONYXiUWUXG5LQ2-B864sRkZ8OBAkYKscAJTR_9dwxA80Vs2T1ps1-Gdfh-c8-WTOIopwhBtDklmm8G-M5DilWxvy6YreTyJ81bP2OcF2_Y9bCGINWsQYYD8CQu6qB4/s320/Rurihdge2.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna olbrzymia niespodzianka. Jedna z moich ulubionych postaci dziecięcych w animu. Ruri nie tylko jest niezmiernie urokliwa, ale też bardzo fajnie napisana z niej bohaterka, ze świetnym rozwojem charakteru i bardzo mocnym, wzruszającym epizodem jej poświęconym. Do dziś jest też bardzo popularna wśród fanów (swego czasu w rankingach popularności organizowanych przez magazyn "Newtype" wyprzedziła o pokaźną liczbę głosów takie legendy jak Rei Ayanami, Sohryu Asuka Langley, czy Lina Inverse) ale od bardzo, bardzo dawna już nie dostawała żadnych figurek. Dlatego też, gdy zobaczyłem ją na wystawce, musiałem aż cztery razy się upewnić, czy to aby na pewno legitna statuetka, a nie Garage Kit. Jestem bardzo szczęśliwy, że to jednak faktyczna figurka na sprzedaż. W ogóle Nadesico dostaje ostatnio bardzo dużo plastikowej miłości, co niezmiernie mnie raduje. Obawiam się tylko, że na Ruri nie będę mógł sobie niestety pozwolić, biorąc pod uwagę jak wiele zamówień mam już na okres, w którym wychodzi...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>16. figma Moon, Litten, Rowlet i Popplio z "Pokemon Sun&Moon" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnjdazxP_r4VfM3YUL7ZdI7tWBBc6KRuj311eD8WFWopY-8CyVj-20pSCSiufGv86Te9vm1QFGQObVNVG3YQNOsk2tdtJ122rGrsdkYLSt5Pi7SzYFWuDuraIFpu-SxGA5wOK-SiqB7Fk/s1600/DF8U_tPUAAE5Vke.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnjdazxP_r4VfM3YUL7ZdI7tWBBc6KRuj311eD8WFWopY-8CyVj-20pSCSiufGv86Te9vm1QFGQObVNVG3YQNOsk2tdtJ122rGrsdkYLSt5Pi7SzYFWuDuraIFpu-SxGA5wOK-SiqB7Fk/s320/DF8U_tPUAAE5Vke.jpg" width="256" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Najśliczniejsza protażka z najlepszej gry Pokemon. "Sun and Moon" ogółem miały super ładne dziewczynki, ale to właśnie główna bohaterka najbardziej skradła moje serce. Serio nie pamiętam, kiedy ostatni raz w Poksach spędziłem aż tyle czasu na stylizowanie swojej postaci...</div>
<div style="text-align: justify;">
Aaanywaaay - figma Moon podoba mi się strasznie - idealnie oddali jej "genki" design a fakt, że w zestawie są wszystkie trzy startery jest zapewnieniem, że nie będzie ona biedna w kwestii dodatków. Boję się tylko o jej cenę, prawdę mówiąc...</div>
<div style="text-align: justify;">
Och! I chciałbym bardzo, by kolorystycznie była to ta przepyszna wersja z lekko opaloną karnacją, ale obawiam się, że nie mam nawet co na to liczyć...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>17. figma Seto Kaiba z "Yu-Gi-Oh!" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrz1SfBFzl9q-Gvem7up2D9MQCu1jc_8K71iQ7zMY5e7slZup0oumgsyusHHwYM3IoIOlev6gJE5kSiZBOH3S59DPlybb7SyRa14P-IvXt5MoAgKRe1aSR-19iQ172Zhmq9HGDgbC12xw/s1600/DF8U9cPUwAM-hmn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="850" data-original-width="563" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrz1SfBFzl9q-Gvem7up2D9MQCu1jc_8K71iQ7zMY5e7slZup0oumgsyusHHwYM3IoIOlev6gJE5kSiZBOH3S59DPlybb7SyRa14P-IvXt5MoAgKRe1aSR-19iQ172Zhmq9HGDgbC12xw/s320/DF8U9cPUwAM-hmn.jpg" width="211" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
"SCREW THE RULES, I HAVE MONEY!" Po długim oczekiwaniu i niepokoju związanym z kiepską sprzedażą figmy Yugiego, nasze prośby zostały wysłuchane i najbogatszy złodupiec z kreskówki o grze karcianej dla dzieci doczekał się prototypu! Uwielbiam to, jak świetnie oddali jego maniakalny uśmiech i pewną siebie, gotową do gry pozę. Z niecierpliwością czekam na wersję w kolorze i cenę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>18. Nendoroid Lina Inverse z "Slayers" od Good Smile Company</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP2CJvyL6kAOWOHVY4iKag1HZeAkNrH1onaOc7Tt6fdYjHhCh60ZV_bE9RQ3o3RPFYugqUhnes_1Od90ZaG8oCHclWdWIpFmSP3H9-TZx61e7wq-hgCVjz-Mjft5AXpXN4vA-E0oHFZwE/s1600/DF8VleVUMAM9_3r.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP2CJvyL6kAOWOHVY4iKag1HZeAkNrH1onaOc7Tt6fdYjHhCh60ZV_bE9RQ3o3RPFYugqUhnes_1Od90ZaG8oCHclWdWIpFmSP3H9-TZx61e7wq-hgCVjz-Mjft5AXpXN4vA-E0oHFZwE/s320/DF8VleVUMAM9_3r.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
NARESZCIE! Nareszcie figurka Liny! Nie ukrywam, że zdecydowanie wolałbym figmę, ale póki co jestem szczęśliwy, że dostajemy jakikolwiek merch z fantastycznego "Slayers"! Tym bardziej, że daje to coraz większe nadzieje na inne figurki z kultowych bajek z tego okresu. Ktoś tam kiedyś napisał po zapowiedzi figm z Rayeartha, że teraz to muszą nam już dać zabawki ze Slayers oraz Saber Marionette J. Popieram! Oby jak najszybciej!<br />Czekam na wersję w kolorze i dodatki oraz zaciskam mocno kciuki na wersję figmową!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>19. figma Utena Tenjou z "Shoujo Kakumei Utena" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPdbPSnwGJ6RF31G3J_SAfKoBw7uYwg4x0xZllbeIf0o81YvuaeUlqOL-j0h2rjgNwBFQ_MiGVhT3Z9ifSAgUXUixyrnlk1y98VwbNGZ7Fs0AMJxfuB14xTYNcr7LkbGpcVP1X5iuk3I8/s1600/DF8VUiDVwAAIHQf.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="906" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPdbPSnwGJ6RF31G3J_SAfKoBw7uYwg4x0xZllbeIf0o81YvuaeUlqOL-j0h2rjgNwBFQ_MiGVhT3Z9ifSAgUXUixyrnlk1y98VwbNGZ7Fs0AMJxfuB14xTYNcr7LkbGpcVP1X5iuk3I8/s320/DF8VUiDVwAAIHQf.jpg" width="211" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Jedna z najbardziej szokujących i najwspanialszych zapowiedzi poprzedniego WonFesu doczekała się prototypu. I prezentuje się po prostu wyśmienicie! Nie mogę się doczekać, by zobaczyć wersję w kolorze (i prawdopodobnie zapłakać nad przegiętą ceną). To teraz czekam na Oscar do kompletu, bym mógł zrealizować swoje marzenie o scenie pojedynku, między dwiema pięknymi szermierkami.<br />Swoją drogą - części do transformacji w samochód będą, prawda Max Factory?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>20. ARTFX-J Siegfried Kircheis z "Legend of the Galactic Heroes" w skali 1/8 od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6m0n7XdHX0D3NAtlWRABjutaK0fMC2wip-QvC_9HU2a0NSUGO-NkBWOL3rHI1w3wOAJh_9unCpQo_jS5STVIIrvsVy0PBIRTK81DReURXAwjqpEVx5HxWEG03UwwtgXm1JfLvgDzToJ0/s1600/DF8xdonUAAAIlDA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6m0n7XdHX0D3NAtlWRABjutaK0fMC2wip-QvC_9HU2a0NSUGO-NkBWOL3rHI1w3wOAJh_9unCpQo_jS5STVIIrvsVy0PBIRTK81DReURXAwjqpEVx5HxWEG03UwwtgXm1JfLvgDzToJ0/s320/DF8xdonUAAAIlDA.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdyby tylko Kircheis tu był... OH WAIT. Tak się składa, że jest! Bazowana Kotobukiya po raz kolejny dostarcza! Bardzo podoba mi się rzeźba, idealnie oddająca każdy najdrobniejszy nawet szczegół munduru czy włosów. Nie mogę się doczekać pomalowanej wersji i płaczę rzewnymi łzami, bo prawdopodobnie nie będę miał dość pieniędzy, by całe trio z LoGH-a sobie kupić. Zaraz, trio? Tak, trio, bowiem Koto ogłosiło jeszcze...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>21. ARTFX-J Reinhard von Lohengramm z "Legend of the Galactic Heroes" w skali 1/8 od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNvP2NALNvAS94vviQ9fCw1jNIzoaHhCumRFR-i3vI1xvVhceNPwMvBYQIMg4uZ31yQmF6rw6BrZ-kLGPVOgkTQrLINWO21yhdq0O0ZrpjTFEEXTfEnx0CIBVE6UC-fmLh17d3LS7AM4/s1600/DF8xMq_UQAACxEo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNvP2NALNvAS94vviQ9fCw1jNIzoaHhCumRFR-i3vI1xvVhceNPwMvBYQIMg4uZ31yQmF6rw6BrZ-kLGPVOgkTQrLINWO21yhdq0O0ZrpjTFEEXTfEnx0CIBVE6UC-fmLh17d3LS7AM4/s320/DF8xMq_UQAACxEo.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Skoro dostaliśmy Yanga i Kircheisa, to nie mogło oczywiście zabraknąć także Reinharda! "Blond Gówniarz", "Złoty Lew", ten genialny taktyk ma wiele pseudonimów, nadanych mu przez przerażonych jego niesamowitymi umiejętnościami przeciwników oraz pełnych podziwu przyjaciół i poddanych. Dzielny i waleczny Reinhard w końcu w wersji figurkowej! I wygląda po prostu fenomenalnie i tak majestatycznie, jak w serii OVA! Bardzo bym chciał móc sobie na niego pozwolić, ale niestety chyba nic z tego... m-może to jednak faktycznie czas sprzedać nerkę...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>22. Macross Valkyrie Girl VF-31 z "Macross Delta" od Aoshima</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSanj31pCMqo-7mEtau12QA8B46CRep0OUqB-xuJ7qZYtSiYQOVTbLlQHr15IEzz96amPBwY0N9gdhhkGyrfrD0Efwy66_yd2NlWzUeM83euBmj0Mefu1UvoV5P5sIp473e-dIl7RySuU/s1600/DF8yTtYUQAEP5ie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="746" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSanj31pCMqo-7mEtau12QA8B46CRep0OUqB-xuJ7qZYtSiYQOVTbLlQHr15IEzz96amPBwY0N9gdhhkGyrfrD0Efwy66_yd2NlWzUeM83euBmj0Mefu1UvoV5P5sIp473e-dIl7RySuU/s320/DF8yTtYUQAEP5ie.jpg" width="233" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwotnie zapowiedziana na specjalnym evencie Aoshimy, urocza personifikacja jednego z modeli Valkyrii z najnowszej odsłony Macrossa. Bardzo ładna, choć szkoda mi nieco że nie ma żadnego hełmu z wizorem, tylko jakąś tam biedną antenkę. Czekam na wersję w kolorze i dodatki, uroczych mecha-musume nigdy za wiele!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>23. Polynian Reimu z "Touhou Project" od Daibadi</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkMej9ea0fXfMVmi7YA3cCYAuo8dRtw_-8YxTniHffLYQpHXJIxbIcWThyphenhyphenijwtaYIQRK7wdUCGc6FndEkfLWVB6JxBctFcJwkZ4QSHi0R97jwCMt3kCgIt4Yirc8j_X-lCYlajvq2ia0/s1600/DF8zNQ6UMAATf1H.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkMej9ea0fXfMVmi7YA3cCYAuo8dRtw_-8YxTniHffLYQpHXJIxbIcWThyphenhyphenijwtaYIQRK7wdUCGc6FndEkfLWVB6JxBctFcJwkZ4QSHi0R97jwCMt3kCgIt4Yirc8j_X-lCYlajvq2ia0/s320/DF8zNQ6UMAATf1H.jpg" width="180" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy raz zapowiedziana na zimowym WonFesie 2016, mechaniczna Reimu doczekała się w końcu prototypu. Niestety, niekompletnego. Szkoda straszna, bowiem Polyniany to naprawdę prześliczne figurki i gdy na swoim twitterze Daibadi wspomniało, że na tym WonFesie w końcu swoją wersję Reimu pokażą, to miałem spore nadzieje że będzie to już gotowy produkt. Cóż, przynajmniej podali orientacyjną datę premiery - rok 2018.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>24. S.R.G-S Raftclan Aurun z "Super Robot Taisen J" od Kotobukiya</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii1efcEckojs0m9l9_z0wqeafxK3w1j0AExtHo8304tePx5RLkyCE0iVMEqwe_v_tiH4JQK09s_mFLJw4IIEWI1ef3jPADqfbJ_VDrNDYvf71Et4vsrsriN84a6Q-WW2242-hjtgiQhHs/s1600/DF9fHMWV0AAgSSK.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii1efcEckojs0m9l9_z0wqeafxK3w1j0AExtHo8304tePx5RLkyCE0iVMEqwe_v_tiH4JQK09s_mFLJw4IIEWI1ef3jPADqfbJ_VDrNDYvf71Et4vsrsriN84a6Q-WW2242-hjtgiQhHs/s320/DF9fHMWV0AAgSSK.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jedna z tych zapowiedzi z poprzedniego WonFesu, na których pomalowany prototyp czekałem najbardziej. Bardzo ładny robot jednego z antagonistów z jednej z niewielu przetłumaczonych odsłon fantastycznej serii cross-overów "Super Robot Taisen". Wygląda świetnie i z tego co widzę dostał praktycznie wszystkie niezbędne mu dodatki, łącznie z olbrzymim orgonowym ostrzem dla swojego pistoletomiecza. Czekam z niecierpliwością na start pre-orderów, ale bardzo się boję, że Kotobukiya znowu zażyczy sobie nieludzkich pieniędzy. Od jakiegoś czasu bowiem, wszystkie ich modele z SRW kosztują tyle, ile kiedyś kosztowały gotowe statuetki (!!!). Hitem był Astranagant sprzed bodajże roku, który nie dość, że pełen zestaw akcesoriów oferował tylko w wersji ekskluzywnej dla sklepu Koto, to jeszcze kosztował w nim grubo ponad 10 tyś. jpy. A-ale może Koto wyniosło nauczkę z tego, jak biednie sprzedał się Shurouga Sin i trochę ochłonie? (Och kogo ja próbuję nabrać...)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>25. Premium Masterline Beast Megatron z "Beast Wars" od Prime 1 Studio</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikEbC-1v1VoWqSgBHVY7ArndYCmh087jFCyOm3WiuJwmMD3idZCMN2m_glNCRNYIMC1w7Up6AKdo2GrsuILGGVtVMvsiLX-UCFJznAq1WzSFwq824zm3VpjNJErTNFb7kro687tbqv6r0/s1600/DF9TDt_UQAA59lc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="802" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikEbC-1v1VoWqSgBHVY7ArndYCmh087jFCyOm3WiuJwmMD3idZCMN2m_glNCRNYIMC1w7Up6AKdo2GrsuILGGVtVMvsiLX-UCFJznAq1WzSFwq824zm3VpjNJErTNFb7kro687tbqv6r0/s320/DF9TDt_UQAA59lc.jpg" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Olbrzymia polystonowa statuetka absolutnie najlepszej inkarnacji Megatrona z najlepszej serii Transformers. W dodatku z podświetlanymi oczami i T-rex miotaczem. I jeszcze zdemolowanym Dinobotem na cudownej podstawce. Cena będzie pewnie zabójcza, przez co strasznie mi smutno, bo do "Beast Wars" mam gigantyczny sentyment...</div>
<div style="text-align: justify;">
Also, obligatoryjnie, zostawiam tutaj link do <a href="https://www.youtube.com/watch?v=E2t4MBhGAg8">wiadomej kompilacji</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>26. METAMOR-FORCE Bariation God Gravion z "Choujuushin Gravion" od Sentinel</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzS23R9wCt8Rs5IflPKxC-BB6brR3oVS0GLnGRKZMwfolJ2GSuk1VghOky-R3f06w8lf-PrVEWWx7pbGBYeg8M3kW1kcaN3z9kr6rxVfsgPayj5uNwoxw36s84bzKmwdoKXvviy4pbaes/s1600/gravion.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzS23R9wCt8Rs5IflPKxC-BB6brR3oVS0GLnGRKZMwfolJ2GSuk1VghOky-R3f06w8lf-PrVEWWx7pbGBYeg8M3kW1kcaN3z9kr6rxVfsgPayj5uNwoxw36s84bzKmwdoKXvviy4pbaes/s320/gravion.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie, jak pisałem że Rioboty kosztują granda kasa? No, to METAMOR-FORCE to takie jeszcze droższe Rioboty. Te zabawki tworzą absolutni szaleńcy - linia koncentruje się głównie na robotach kombinerach i bardzo wiernie kopiuje ich mechanizmy kombinacyjne. Do tego stopnia, że figurka głównego mecha to połączone mniejsze, transformujące się segmenty. I stąd bierze się kosmiczna cena tych zabawek - jeden zestaw, pozwalający stworzyć jednego mecha kosztuje z reguły od 20 do 40 tysięcy JPY. Ała.<br />Co do samego Graviona - kreskówka była strasznie głupia i momentami za bardzo próbowała brać siebie na serio, serwując widzowi tanią dramę... ale god damn, roboty i sceny walk miała fenomenalne. Dlatego też strasznie mi smutno, że nigdy nie będę mógł sobie na tego Metamora pozwolić. No, chyba że sprzedam organy... a, nie, to na LoGH-owe statuetki miało być przecież...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>27. figma Vehicles Japari Bus z "Kemono Friends" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIhF91i1Ln_-EXnMUDViAo8RW_ypo_QCR-D2NMfNTnVJHwfik8UEptkUhIuLvMZeeNHMt_IyBnUB784Hc7NSDTwL0Co0u-3NMQTpdZ5xcRzKUmbnZ_R8BjgKpNeqzSNnozApKK1eZFbzE/s1600/japaribus.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="397" data-original-width="600" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIhF91i1Ln_-EXnMUDViAo8RW_ypo_QCR-D2NMfNTnVJHwfik8UEptkUhIuLvMZeeNHMt_IyBnUB784Hc7NSDTwL0Co0u-3NMQTpdZ5xcRzKUmbnZ_R8BjgKpNeqzSNnozApKK1eZFbzE/s320/japaribus.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"SUGOOOOI!" autobus, którym Kaban, Serval i Boss podróżowali przez Japari Park. Absolutny must have dla mnie (zwłaszcza by odtworzyć "I can't believe Serval is fucking dead!"), ale strasznie boję się o cenę. Poprzednie figma Vehicles, w szczególności czołgi z "Girls und Panzers" kosztowały 20 tysięcy JPY. Ale one miały w sumie całą elektronikę, silniczki, baterie etc. Może Japari Bus nie będzie tego miał i wyjdzie dużo taniej? Goły model kit, nawet tak pokaźnych rozmiarów, nie będzie przecież kosztował więcej niż 5k, prawda? PRAWDA?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>28. figma Kaban i Lucky Beast z "Kemono Friends" od Max Factory</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWMDbTFf5LlX07lmpKWNkMfUSA1bSzxJQO7ZvyUY5rZoLN81d07sIJeus_Sam1bIgi5Xk-koSHBjIf2pPn_HdRulkkmv3ZaBM2Ob-MJpaeaO44czRyTdhYxZf_0rUstxTpsAiFfOBSXkc/s1600/kabanboss.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="850" data-original-width="563" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWMDbTFf5LlX07lmpKWNkMfUSA1bSzxJQO7ZvyUY5rZoLN81d07sIJeus_Sam1bIgi5Xk-koSHBjIf2pPn_HdRulkkmv3ZaBM2Ob-MJpaeaO44czRyTdhYxZf_0rUstxTpsAiFfOBSXkc/s320/kabanboss.jpg" width="211" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Główna bohaterka anime roku i jej uroczy i zabawny robotyczny towarzysz. Bardzo cieszy mnie, że Boss jest elementem zestawu i nie trzeba go dokupywać osobno. O jakość końcowego produktu się nie boję, bo Serval która niedawno trafiła do sprzedaży wygląda po prostu fenomenalnie, identycznie jak w bajce wręcz. Kaban to oczywiście kolejny absolutny must have, tym bardziej że Serval już mam zamówioną i nie dokupienie dla niej jej ukochanej przyjaciółki, z którą przeżyły tyle wspaniałych przygód byłoby totalnym okrucieństwem. Mam tylko nadzieję, że Max Factory nie dowali jej jakiegoś chamskiego exclusiva.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Uff, i dobrnęliśmy w końcu do końca (hue). Jak widzicie, ten WonFes również był dla mnie bardzo udany i skutecznie zmusi mnie do jeszcze bardziej strategicznego rozporządzania funduszami, niż do tej pory. Aż boję się, co będzie po następnym. To chyba pora znaleźć sobie drugą robotę, albo spróbować szczęścia w totka... tudzież sprzedać tę nerkę...</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-31061288316458282712017-07-31T06:04:00.000-07:002017-07-31T06:04:15.108-07:00"Hoshin Engi" dostaje nowe anime!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRiV8ZLcmWrlN3RrS82vrN7NpAm9J-i6SmITPB2YRSN5OS1Qqt-zf0eo2rb4jfvrttYZFpbGX2E26Z_3TBYRzh-GpSxWW06GQE-d7laUpDFJ5b1EkHLSnzmnF0J_Go-LTz-j_yMIoPEw/s1600/hoshinengianime.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1042" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsRiV8ZLcmWrlN3RrS82vrN7NpAm9J-i6SmITPB2YRSN5OS1Qqt-zf0eo2rb4jfvrttYZFpbGX2E26Z_3TBYRzh-GpSxWW06GQE-d7laUpDFJ5b1EkHLSnzmnF0J_Go-LTz-j_yMIoPEw/s400/hoshinengianime.jpg" width="260" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W najnowszym, podwójnym numerze magazynu "Young Jump" pojawiła się oficjalna zapowiedź nowej serii telewizyjnej, na podstawie kultowej mangi autorstwa Ryu Fujisawy - "Hoshin Engi". Nie będzie to jednak kontynuacja adaptacji z lat 90-tych (emitowanej także u nas), a remake. Podano również część obsady. W rolę Taikoubou wcieli się Kenshou Ono, w Bunchuu - Tomoaki Maeno, a sympatycznego latającego "Muminka" Sibuxianga odegra Takahiro Sakurai. To póki co wszystko, co na temat nowej adaptacji wiadomo.</div>
<br />
Sos: <a href="http://yaraon-blog.com/archives/110263">yaraon-blog</a>Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-52681392403229926912017-07-28T15:08:00.000-07:002017-07-28T15:08:37.035-07:00Moe szczepionki i niekompetentne idolki - "Nurse Witch Komugi-chan Magikarte" (2002)<div style="text-align: justify;">
Komu, z reguły, magiczne stworzonka powierzają misję pokonania okrutnych demonów i zbawienia ludzkości? Dzieciom z podstawówki, oczywiście. Ale! Zastanawialiście się kiedyś, co by było gdyby tę misję najwyższej wagi powierzyły one jakiejś niezbyt rozgarniętej ceracie... to znaczy, cosplayerce? I gdyby tak jeszcze jej przeciwnikami nie były paskudne demony tylko wredne magiczne mikroby nasyłane przez diaboliczne pokojówki? Jeśli tak, to odpowiedzialna z recenzowany dziś tytuł ekipa z Tatsunoko przygotowała dla was bardzo wyczerpującą odpowiedź. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Daleko, daleko w innym wymiarze znajduje się magiczna Kraina Szczepionek. Pewnego dnia więziony w niej paskudny wirus - Angura - ucieka i zaczyna siać spustoszenie na ziemi. W pogoń za nim, bogini Maya wysyła dzielnego Mugimaru, który po przybyciu na ziemię łączy siły z uroczą, acz strasznie roztrzepaną cosplayową idolką - Komugi. Dzięki jego magii, dziewczynka zyskuje możliwość transformacji w tytułową pielęgniarską wiedźmę i pod tą postacią stawia czoła rozsiewanym przez Angurę i służącą mu magiczną pokojówkę wirusom.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznijmy od tego, że "Komugi-chan" to spin-off innej serii od Tatsunoko - "Soul Taker". Serial ów cieszy się w internetach niezbyt pochlebną opinią, będąc nazywanym krawędziową papką ze stanowczym przerostem formy nad treścią. Nie powinno was to jednak martwić, bowiem poza bohaterami, "Komugi" nie ma z nim absolutnie nic wspólnego. To osobny zbiór historyjek, utrzymany w całkiem innym tonie. Mamy tu do czynienia z pełną absurdalnego humoru komedią o niekompetentnych czarodziejkach, wyśmiewającą wszystko co tylko się da. Kreskówka nie pozostawia suchej nitki zarówno na popularnych schematach i archetypach znanych z chińskich bajek, jak i na samych ich fanach, czy też ludziach działających w animowanym przemyśle. W jednym z odcinków, przykładowo, Komugi odwiedza comiket, gdzie musi ocalić armię opanowanych przez diaboliczne doujinshi otaku... a przy okazji jeszcze konkuruje ze swą rywalką o to, która z nich jest lepszą cosplayerką i która zostanie obficiej sfotografowana przez uczestników imprezy. Jakby tego było mało, potem budynek w którym odbywa się impreza, zostaje jeszcze zmieniony w olbrzymiego robota, a konwentowicze w popularne na japońskich forach rysunki wykonane za pomocą kodowania ASCII. W innym odcinku znowuż, Komugi odwiedza siedzibę pewnego studia (które wcale, ale to wcale nie jest parodią Tatsunoko, nie, skądże) i pomaga jego pracownikom zrealizować anime o jej przygodach, odkrywając przy okazji jak za kulisami wygląda proces powstawania chińskich bajków. Do tych wszystkich śmieszków dochodzą jeszcze - jakżeby inaczej - parodie oraz nawiązania do innych popularnych i kultowych produkcji. Wśród nich między innymi: "Lupin III", "Yattaman", "Yattodetaman" (znany u nas jako "W Królestwie Kalendarza"), "King of Braves GaoGaiGar", "Mobile Suit Gundam SEED", "Devilman", "Ashita no Joe", "Genesis Climper Mospeada", "Tygrysia Maska", "Dragon Ball Z", "Gatchaman" ("Wojna Planet"/"Eskadra Orła"), "Initial D", czy też "Taiyou no Yuusha Fighbird". A oprócz tego sporo tutaj także dużo subtelniejszego humoru, kierowanego do widzów zwracających uwagę na drobne pierdoły. Przykładowo, w jednej ze scen, twórcy nabijają się ze słynnej mangowej onomatopei, znanej najbardziej chyba z "JoJo's Bizzare Adventure". Mowa tu oczywiście o charakterystycznym "<span style="background-color: white; color: #545454; font-family: arial, sans-serif; font-size: x-small; text-align: left;">ゴ</span>" tłumaczonym u nas jako "menacing", które w tej konkretnej scenie zapisane zostaje za pomocą ciągu piątek. Cały żart polega na tym, że oba znaki czyta się w japońskim w ten sam sposób - "go".</div>
<div style="text-align: justify;">
Mnóstwo humoru do serii wprowadzają również jej niesamowicie kolorowi i zabawni bohaterowie. Już sama główna bohaterka generuje mnóstwo komizmu. Komugi to co prawda dziewczynka bardzo śliczna, ale szybko pokazuje, że pod tą cukierkową otoczką skrywa się niezła paskuda, która jest zdolna do wszystkiego by zdobyć sławę i pieniądze. Dodatkowo strasznie łatwo daje się wyprowadzić z równowagi i robi się wtedy okropnie złośliwa, co prowadzi do mnóstwa śmiesznych przekomarzanek z innymi dziewczętami. No i jak na protażkę komedii przystało, jest też niesamowicie roztrzepana i ciamajdowata, ale to tam jeszcze nic! Wyobraźcie sobie, że czarodziejka z niej tak niekompetentna, że w jednym odcinku nawet umiera po spotkaniu z zabójczą japońską ciężarówką. Co jeszcze zabawniejsze - gdy życie zostaje jej cudownie przywrócone... to umiera jeszcze kolejne sześć razy, przez co zmusza wskrzeszającą ją nieustannie boginię do zastosowania drastycznych środków. I zapytacie teraz pewnie, czemu Mugimaru powierzył misję ratowania świata tak niekompetentnej wariatce. Czy on zmysły postradał? No otóż nie - po prostu Komugi była jedyną dziewczyną, która w ogóle zgodziła się przyjąć jego absurdalną propozycję, bo kojarzyła jej się z cosplayem. W sumie nie dziwne, bo która z was, drogie panie, wzięłaby na poważnie gadający kłębek futra z dziwaczną różdżką, oferujący wam transformację w magiczną pielęgniarkę?</div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterką nie mniej barwną, niż Komugi, jest jej rywalka - prześliczna i diaboliczna czarodziejska pokojówka Koyori. Na co dzień najbliższa przyjaciółka głównej bohaterki, jednak za każdym razem gdy traci przytomność przeistacza się w swe złe alter-ego i szuka kolejnego sposobu na zarażenie całego świata wirusem Angury. Przebiegła, pewna siebie i świetnie przekonana o swoim seksapilu - który bardzo skutecznie wykorzystuje do uwodzenia ludzi i przeciągania ich na swoją stronę - zdaje się być bardzo niebezpieczną przeciwniczką. Ale bardzo szybko okazuje się, że jest równie temperamentna i łatwa do wyprowadzenia z równowagi, co Komugi. Bardzo często zapomina przez to o swojej misji i wykorzystuje każdą okazję by udowodnić, że jest lepsza niż naprzykrzająca jej się pielęgniarska wiedźma. Ma też strasznie zabawny sposób wysławiania się, wrzucając do prawie każdej swej wypowiedzi kaleki angielski i kończąc niemal wszystkie swoje zdania wyrażeniem "de gozaimasu". No i dodajmy do tego jeszcze śmiech najprawdziwszej ojou-sama.</div>
<div style="text-align: justify;">
Oprócz tego duetu, w kreskówce pojawia się również cała menażeria bohaterów pobocznych. Wśród nich m.in szefowa idolkowej agencji, do której należy Komugi, mająca po dziurki w nosie nieustannych kłótni między pracującymi dla niej dziewczynkami; wyglądający jak typ spod ciemnej gwiazdy, nieco nieokrzesany i łatwo wpadający w złość, ale tak naprawdę obdarzony dobrym sercem menedżer Komugi; na co dzień bardzo cicha i grzeczna lolita, będąca jednak najbardziej rozgarniętą i równocześnie najbardziej złośliwą idolką z agencji, potrafiącą owinąć sobie wszystkich wokół małego paluszka; czy też protagonista "Soul Takera", będący tu przystojnym wokalistą z konkurencyjnej agencji oraz obiektem westchnień Komugi. Ich charaktery nie są może jakieś szczególnie oryginalne, czy rozbudowane, ale nadrabiają to zdecydowanie świetnymi interakcjami oraz dialogami.<br />
<br />
Przyjrzyjmy się teraz nieco bliżej oprawie graficznej produkcji. Jest ona - krótko mówiąc - fantastyczna. Pierwsze, co przykuwa uwagę, to prześliczne, niesamowicie kolorowe i ekspresywne projekty postaci autorstwa słynnego Akio Watanabe, znanego również jako "Poyoyon Rock". Jest to jeden z najbardziej znanych i utalentowanych animatorów oraz charadesignerów japońskiego przemysłu animowanego. Kojarzyć możecie go z prac przy takich tytułach jak choćby seria "Monogatari", czy "The World God Only Knows". Do jego świetnych projektów postaci dochodzi również fenomenalna animacja. Ruch w "Komugi" jest niesamowicie płynny, okraszony jeszcze w dodatku licznymi świetnymi efektami, jak pogrubianie konturów, błyski, eksplozje, impact frames, czy też dym. Na duży plus również świetne operowanie kolorystyką i oświetleniem. Mało tego! Animatorzy bardzo często bawią się też w miksowanie ze sobą różnych stylów rysunku, a w odcinku nabijającym się z przemysłu wstawiają nawet niedokończone storyboardy oraz szkice scen czy bohaterów, tłumacząc to "niemożnością wyrobienia się w czasie". A dodajmy do tego wszystkiego jeszcze fantastyczny character acting - postacie niemal nieustannie są w ruchu, gestykulują by podkreślać swe wypowiedzi, przyjmują różne, czasami strasznie dziwaczne pozy, etc. Jedyne, co trochę rozczarowuje, to bardzo proste tła. Większość z nich jest dość rozmyta, ograniczona jest do absolutnego minimum, i raczej pozbawiona detali.<br />
Jeśli chodzi o muzykę, to ta jest w porządku, acz już nie tak zjawiskowa, jak wizualia. Dominują tu zdecydowanie radosne, rytmiczne pobrzdąkiwania charakterystyczne dla komedii. Okazjonalnie zagra cheesy smutna melodyjka w bardziej poruszających scenach. Dochodzą do tego jeszcze oczywiście zaśpiewane cukierkowym fałszem openingi i endingi oraz kilka insert songów. Czyli generalnie standard. Acz sporym pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie wykorzystanie jednej z najsłynniejszych kompozycji autorstwa Akiry Ifukube w finałowej scenie. Jeśli nie wiecie, kim jest pan Ifukube, to już spieszę z wyjaśnieniem - jest to człowiek o nieprzeciętnym talencie, odpowiedzialny za skomponowanie mnóstwa fenomenalnych ścieżek dźwiękowych do wielu kultowych dzieł japońskiej kinematografii. Najbardziej związany z TOHO, tworzył muzykę do takich produkcji jak m.in niemal wszystkie filmy z Godzillą aż do końca ery Heisei, "The Mysterians", "Snow Trail", "Love and Faith", czy też "The Adventure of Taklamakan". Warto nadmienić, również że Ifukube odznaczony został wieloma wyróżnieniami, m.in japońskim Orderem Kultury, co godne podziwu jest tym bardziej, że był samoukiem.<br />
Obsada "Komugi" to prawdziwa gratka dla miłośników seiyuu. Zgromadziła się tu bowiem sama śmietanka aktorów głosowych. W rolach głównych usłyszymy tutaj Haruko Momoi jako Komugi oraz Ikue Ootani jako Koyori. Oprócz nich poszczególnym bohaterom swoich głosów użyczyły również takie sławy jak choćby Yuji Ueda, Mitsuki Saiga, Akiko Hiramatsu, czy też Yukari Tamura. Nie zabrakło tutaj również słynnego Nabeshina w roli - a jakżeby inaczej - Nabeshina. Nie trzeba zatem chyba więcej zapewnień o tym, że gra aktorska wypada wyśmienicie i każdy z bohaterów brzmi dokładnie tak, jak brzmieć powinien.<br />
<br />
"Komugi-chan" to zdecydowanie jedna z najbardziej udanych, absurdalnych komedii z jakimi miałem styczność. Punktuje przede wszystkim naprawdę zabawnym humorem, bardzo trafnym wyśmianiem bajkowych schematów i fandomowych absurdów, niesamowicie barwną parą głównych bohaterek ze świetną dynamiką, fenomenalną oprawą graficzną i świetną reżyserią (nie spodziewałbym się niczego mniej po Yonetanim) a także fantastyczną obsadą. Sprawdza się idealnie zarówno jako seria do obejrzenia samemu w zaciszu domowym, jak i do grupowego pośmiania się ze znajomkami na jakimś wieczorku filmowym. Zdecydowanie polecam wygospodarować chwilkę wolnego czasu i się z nią zapoznać. Wbrew temu bowiem, co głoszą cyniczne smutasy z MAL-a (ktoś ich bierze na poważnie jeszcze?) jest to tytuł potrafiący dostarczyć mnóstwa rozrywki. Szczególnie uradowani będą nim widzowie uwielbiający doszukiwać się najdrobniejszych i najsubtelniejszych choćby nawiązań i żartów.<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria OVA</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 2002<br /><b>Pełny Tytuł</b>: „Nurse Witch Komugi-chan Magikarte”</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Yoshitomo Yonetani, Yasuhiro Takemoto<br /><b>Scenariusz: </b>Armstrong Takizawa, Tsuyoshi Tamai<br /><b>Muzyka: </b>Ryuuji Takagi, Akira Ifukube</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Komedia, Magical Girls, Parodia<br /><b>Liczba Odcinków</b>: 5 + 1 special<br /><b>Studio</b>: Kyoto Animation, Tatsunoko Production<br /><b>Ocena Recenzenta</b>: 8/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYiwqs6dgbdz9fwpGwWiSXaFUiCLQzcQ7qhyIQVTKk-fL0ji3FXik59mim4A1M3RuRJCDCZAxU5pI4tf3PubdIcCg6epGXE2TCLPv8mXQvooWdU_BOZBH1djqA0hzIEz_4UoKa8Ibnb7M/s1600/34597-episode-001-battle-komugi-vs.-hikki-biggest-duel-at-akihabara.avi_snapshot_00.01_%255B2017.07.28_23.38.39%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYiwqs6dgbdz9fwpGwWiSXaFUiCLQzcQ7qhyIQVTKk-fL0ji3FXik59mim4A1M3RuRJCDCZAxU5pI4tf3PubdIcCg6epGXE2TCLPv8mXQvooWdU_BOZBH1djqA0hzIEz_4UoKa8Ibnb7M/s320/34597-episode-001-battle-komugi-vs.-hikki-biggest-duel-at-akihabara.avi_snapshot_00.01_%255B2017.07.28_23.38.39%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH04_ejM9jnW-1onv3bEUxXyInAH_YNug2xzxyD4n-nHUylN0tAPDY6MeLjwncD2DBVebtUZKWiaa6upvs0dBYdvAC521pfLxOFqmLJDdoZnYVPaDWefuIkILwDuagfhEkUyhwpVdTKrg/s1600/34597-episode-001-battle-komugi-vs.-hikki-biggest-duel-at-akihabara.avi_snapshot_15.53_%255B2017.07.28_23.42.23%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH04_ejM9jnW-1onv3bEUxXyInAH_YNug2xzxyD4n-nHUylN0tAPDY6MeLjwncD2DBVebtUZKWiaa6upvs0dBYdvAC521pfLxOFqmLJDdoZnYVPaDWefuIkILwDuagfhEkUyhwpVdTKrg/s320/34597-episode-001-battle-komugi-vs.-hikki-biggest-duel-at-akihabara.avi_snapshot_15.53_%255B2017.07.28_23.42.23%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6XnMwRkfV2VS71bG4I_mlmm8fHnthcWhDGiCLDHo2byh4dpKCbCThEsuWLYe-2IpX_oAeDExRleSFCV-ha2cXRHKlWf4cyVLkDJw5aZs-6UX4isArGxFJ1RaQnojzeaFaO86eNUxggyI/s1600/34598-episode-002-fear-maid-witch-descends-big-fight-at-odaiba-.avi_snapshot_15.03_%255B2017.07.28_23.57.25%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6XnMwRkfV2VS71bG4I_mlmm8fHnthcWhDGiCLDHo2byh4dpKCbCThEsuWLYe-2IpX_oAeDExRleSFCV-ha2cXRHKlWf4cyVLkDJw5aZs-6UX4isArGxFJ1RaQnojzeaFaO86eNUxggyI/s320/34598-episode-002-fear-maid-witch-descends-big-fight-at-odaiba-.avi_snapshot_15.03_%255B2017.07.28_23.57.25%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtpz7_abFmT-oIs-mjjMDxPtD8B56T-OQqhw5Ou9UO9JmlOrHACcymGFgwMB9pzIOihXFlZH0GEv3S1BjbqcvDfkn6Nep9LG417jv84YmJjo4eqiAtXlDUn2NLSKiCdPyBQQDDRp_K0J0/s1600/34598-episode-002-fear-maid-witch-descends-big-fight-at-odaiba-.avi_snapshot_16.05_%255B2017.07.28_23.45.44%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtpz7_abFmT-oIs-mjjMDxPtD8B56T-OQqhw5Ou9UO9JmlOrHACcymGFgwMB9pzIOihXFlZH0GEv3S1BjbqcvDfkn6Nep9LG417jv84YmJjo4eqiAtXlDUn2NLSKiCdPyBQQDDRp_K0J0/s320/34598-episode-002-fear-maid-witch-descends-big-fight-at-odaiba-.avi_snapshot_16.05_%255B2017.07.28_23.45.44%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjddy3RT1jxBAZzeBRNRoIe7BTUJDHedzEXmr7lzjxieCtqPl9NP26U4sNOMTG22wSFt8ExS7c4GYqNzuSwhvOJkbT-9ciPVWL8QJiswRN7Ro2QktIWnj2TP6nyoPc97gaoKCFSk-MLx44/s1600/34599-episode-003-really-komugi-chan-s-going-to-die-2-3-times-the-trembling-off-season-blossoming-of-izuitou-road-.avi_snapshot_19.06_%255B2017.07.28_23.47.42%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjddy3RT1jxBAZzeBRNRoIe7BTUJDHedzEXmr7lzjxieCtqPl9NP26U4sNOMTG22wSFt8ExS7c4GYqNzuSwhvOJkbT-9ciPVWL8QJiswRN7Ro2QktIWnj2TP6nyoPc97gaoKCFSk-MLx44/s320/34599-episode-003-really-komugi-chan-s-going-to-die-2-3-times-the-trembling-off-season-blossoming-of-izuitou-road-.avi_snapshot_19.06_%255B2017.07.28_23.47.42%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaILinMAsyc4tHBjZ2bZiAueFIlBPtFQDEwPtU000qbHG3MPQQamm7DVnfGPuEGxmxtpfvtufrXSY7v_atP4b-3psd3aaL6loPpeZZSjN4w_8T9TPAfWajv72dQgFL2zw-wyPg4mGVKCE/s1600/34600-episode-004-first-it-s-called-the-typhoon-anime-studio.-suidoubashi-explodes-.avi_snapshot_09.46_%255B2017.07.28_23.52.56%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaILinMAsyc4tHBjZ2bZiAueFIlBPtFQDEwPtU000qbHG3MPQQamm7DVnfGPuEGxmxtpfvtufrXSY7v_atP4b-3psd3aaL6loPpeZZSjN4w_8T9TPAfWajv72dQgFL2zw-wyPg4mGVKCE/s320/34600-episode-004-first-it-s-called-the-typhoon-anime-studio.-suidoubashi-explodes-.avi_snapshot_09.46_%255B2017.07.28_23.52.56%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b><br /></b></div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-72658910381033579082017-06-29T06:48:00.002-07:002017-06-29T06:48:54.560-07:00Mordercze etiudy, naukowe mózgobomby i motyle ludożercy - "Chargeman Ken" (1974)<div style="text-align: justify;">
Czytając chinśkobajkowe dyskusje w internetach często napotykam się na przepychanki o to, jakie animu jest absolutnie najgorszym. Padają w nich najczęściej takie tytuły jak "Sword Art Online", "Boku no Pico", "Mars of Destruction", czy też inne "Elfie Piosnki". I o ile pod adresem każdej z tych serii faktycznie można wystosować pokaźną litanię zarzutów, tak żadna z nich nie zasługuje na miano najgorszej. O nie. Ten tytuł należy się tylko jednej produkcji. Serii, która jest tak zła, że aż stała się jednym z najbardziej kultowych "dzieł" japońskiej animacji, wprawiła w ruch memiczną machinę i stała się nieodłącznym elementem codzienności Japończyków. Oto "Chargeman Ken" - najprawdziwsze "The Room" japońskiego przemysłu animowanego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Akcja anime rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Młody Ken Izumi zwalcza wrednych kosmitów - Juralian - jako potężny "Chargeman Ken" - superbohater czerpiący swą energię ze źródeł światła.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Patrzycie pewnie na ten podejrzanie krótki, ogólny zarys fabuły i zastanawiacie się, jakim cudem "Chargeman Ken" mógł stać się takim fenomenem jak pisałem. Przecież to brzmi jak kolejne generyczne science-fiction. Już tłumaczę - na początek, wyobraźcie sobie, że każdy z epizodów to około 30 minut do godziny fabuły... upchnięte w niespełna pięciominutowe shorty. Efekt jest łatwy do przewidzenia - fabuła jest kompletnie bez sensu i skacze nieustannie od wydarzenia do wydarzenia, nie istnieje jakikolwiek logiczny porządek, a bohaterowie zachowują się jak skończeni kretyni. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej. Jeszcze bardziej porąbane są same scenariusze tych odcinków. Nie mam pojęcia, co jarali twórcy Kena, bo w żadnym innym anime nie widziałem chyba tyle absurdu i szaleństwa. Murricanie mają na to bardzo fajne określenie - "Batshit Insane". W każdym z 65 odcinków serii dane jest nam zobaczyć, jak Juralianie próbują wprowadzić w życie coraz to debilniejsze i mające coraz mniejsze szanse na powodzenie plany. A także jak Ken - który powinien być heroicznym i miłującym pokój zbawcą ludzkości - dopuszcza się tak okrutnych i obrzydliwych czynów, że momentami widz ma wątpliwości, czy serio można nazwać go bohaterem. Nie ma bowiem absolutnie żadnych oporów przed zamordowaniem kogokolwiek, przez co często "przypadkowo" zabija nawet tych, których miał uratować. By lepiej zobrazować wam szaleństwo tego, co odwala się na ekranie, wspomnieć wystarczy:</div>
<div style="text-align: justify;">
- Odcinek w którym Ken walczy z motylami ludożercami, żywiącymi się ludzką tkanką</div>
<div style="text-align: justify;">
- Epizod w którym nauczyciel muzyki kontroluje za pomocą etiudy diabelnego pianina siostrę Kena i próbuje zmusić ją do zasztyletowania bohatera</div>
<div style="text-align: justify;">
- Odcinek o tym jak Ken udaje niedorozwiniętego w szpitalu dla obłąkanych, którego dyrektor chce wysadzić Europę za pomocą bomby atomowej. Warte wspomnienia jest to, że wszyscy pacjenci szpitala przekoloryzowani zostali do granic możliwości, a sam ojciec Kena ma wyraźne uprzedzenia do ludzi chorych psychicznie, co czyni odcinek mocno niepoprawnym politycznie. A czemu naukowiec nienawidzi akurat Europy, spytacie? Tego nie wie nikt, sami twórcy też nie. Kto by się tam tymi detalami przejmował.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Epizod w którym Ken z zimną krwią zabija ukochanego swojej siostry, bo okazał się kosmitą, po czym mówi jej że "przeniósł się do innej szkoły". W innym znowuż zabija własną dziewczynę, bo też okazała się kosmitką. Bez żadnych wyrzutów sumienia, mimo że kilka sekund temu zarzekał się, jak bardzo ją kocha.</div>
<div style="text-align: justify;">
- W którym kosmici próbują zniszczyć japońskie rezerwy warzyw i owoców, gdyż w jakiś sposób ma im to umożliwić zawładnięcie światem (co?)</div>
<div style="text-align: justify;">
- Gdzie ludzie starzeją się za sprawą kosmicznych płyt winylowych</div>
<div style="text-align: justify;">
- Opowiadający o tym, jak to Ken uratował małego podpalacza i pogodził ze sobą jego rodziców, zabijając po prostu kilku kosmitów...</div>
<div style="text-align: justify;">
- O tym jak to kosmici nienawidzą modelek</div>
<div style="text-align: justify;">
- W którym wampirza lalka nokautuje Kena pałką i wprowadza w hipnotyczny trans jego matkę i siostrę</div>
<div style="text-align: justify;">
- Gdzie ksiądz kosmita ratuje samolot przed atakiem terrorystów, po czym zostaje zabity przez Kena</div>
<div style="text-align: justify;">
- Czy też najsłynniejszy chyba, w którym Ken ze stoickim spokojem mówi zaprzyjaźnionemu naukowcowi, że został zabity przez kosmitów i zmieniony w androida z bombą w mózgu... po czym mówiąc tylko "S-sory profesorze" wyrzuca go z kokpitu i detonuje za jego pomocą okręt obcych. A skąd Ken w ogóle wiedział, że profesor jest androidem i że ma wszczepiony materiał wybuchowy? Nie dowiemy się raczej nigdy, ale jeśli wierzyć biednej animacji (o której więcej za moment) fal dźwiekowych wokół uszu bohatera, to Ken to po prostu usłyszał. Brzmi legitnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wiele z tych epizodów na zawsze stało się elementem japońskiej popkultury i codziennie tworzone są z nich kolejne memy, czy też MAD-y. Mało tego! W japońskim internecie bardzo łatwo natknąć się na wyciągnięte z nich bezpośrednio wypowiedzi bohaterów, które stały się popularnymi catchphrasami na futabie i innych imageboardach czy forach internetowych. "Chargeman Ken" doczekał się nawet własnej kolekcji memenaklejek na popularnym japońskim komunikatorze Line. Ale wiecie, co jest najlepsze? Że wiele z tych tekstów oraz urywków odcinków jest po dziś dzień wykorzystywanych... w marketingu! Wcale nie tak dawno, odwiedzając jeden z fizycznych sklepów Mandarake można było zobaczyć dużęgo kartonowego Kena, mówiącego "Och, na czwartym piętrze można kupić Light Novels!". Również sami twórcy kreskówki zwęszyli interes i gdy po ponad 30 latach seria zaczęła przeżywać drugą młodość, otworzyli specjalnie jej dedykowany sklep internetowy, w którym kupić można multum gadżetów, w tym nawet kask głównego bohatera.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Memiczność Kena na absurdalnej fabule odcinków i niekompetentnej reżyserii jednak się nie kończy. Do tego dochodzi jeszcze "fenomenalna" oprawa audiowizualna! "Chargeman Ken" to produkcja niesamowicie niskobudżetowa a dodajmy do tego jeszcze fakt, że za jego animację odpowiada niesławne studio Knack, które absolutnie animować nie potrafi. W efekcie dostajemy festiwal statycznych obrazów z ruchem ust składającym się z dwóch klatek, przeplatany okazjonalnymi przejazdami kamery oraz scenami akcji przypominającymi taniec paralityków, co w połączeniu z niesamowicie nienaturalnymi minami bohaterów przyprawia o napady histerycznego śmiechu. Obowiązkowo jest też tylko jedna, puszczana w kółko scena transformacji, bardzo często niedopasowana kompletnie do sytuacji. Dochodzi przez to do takich absurdów, że w jednej ze scen Ken łamie nogę, ale podczas transformacji może nakur... ekhem... wykonywać salta i cudować bez większego problemu... tylko po to, by w scenie następnej znowu leżeć na ziemi i jęczeć z bólu, próbując ostrzeliwać kosmitów. Twórcy mają również totalnie wyrąbane na to, czy tło z danego ujęcia jest zgodne z tym z ujęcia poprzedniego, więc bardzo często można odnieść wrażenie, że bohaterowie w trakcie odcinka nieustannie się teleportują po całym świecie. No, ale przynajmniej projekty postaci prezentują się wcale nie najgorzej... może poza Juralianami, którzy wyglądają jak bardzo generyczni kosmici i jedyny, który jakoś bardziej się wyróżnia, to ich przywódca z długim szpiczastym nosem i ssawkowatmi palcami.</div>
<div style="text-align: justify;">
No dobrze, to może chociaż efekty dźwiękowe są okej? Cóż... jeśli idzie o efekty dźwiękowe, to w sumie częściej ich nie ma, niż są. Jakikolwiek wystrzał z pistoletu, upadek na dupę, odpalenie pojazdu, eksplozja i tym podobne okraszone są najczęściej całkowitą ciszą. No, chyba że dźwiękowiec akurat nie spał przy konsolecie i na czas odpalił odpowiedni efekt. Ale to sporadyczne przypadki. No ale muzyka przynajmniej jest! Całe cztery kawałki zapętlone w nieskończoność, z czego najczęściej gra opening, który jest wstawiany do praktycznie każdej "emocjonującej" sceny walki. I pół biedy, jakby on jeszcze chociaż dobrze brzmiał, ale jego dziecięcy wokal jest tak biedny i pełen fałszu, że człowiek tylko prycha albo zaczyna ironicznie podśpiewywać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Och, ale jest jeszcze przecież gra aktorska. O niej to można dopiero sporo napisać. Zacznijmy może od tego, że po dziś dzień nikt z grających w "Chargeman Ken" nie chce się do tego przyznać. Poza wcielającą się w głównego bohatera Sawadą Kazuko. Po wieloletnich badaniach odkryto również, że grał tu niejaki Noburo Sato, który wcielił się w kilkanaście ról, w tym doktora z eksplodującym mózgiem. Poza tym jednak nie znamy nikogo z aktorów. A szkoda, bo chciałbym im serdecznie podziękować za to, jak często krztusiłem się przez nich ze śmiechu. Gra aktorska w "Chargeman Ken" bowiem podpada pod kategorię "tak złe że aż dobre". Aktorzy brzmią "świetnie" zwłaszcza w dramatycznych scenach walk (szczególnie umierający Juralianie) oraz kiedy dzieje się coś "mrożącego krew w żyłach". Ale najlepsze to są ich okrzyki ekscytacji, zdziwienia i tym podobne. Gdy podczas meczu rugby, jeden z zawodników wyskoczył wysoko w powietrze i zakrzyknął coś na wzór "Eeej~!" to prawie oplułem ze śmiechu monitor. Ale moim - i jak się okazuje chyba większości fandomu serii - absolutnie ulubionym okrzykiem jest charakterystyczne zaskoczenie Kena, brzmiące po prostu jak zachrypnięte "O!". Czemu jest to takie zabawne, spytacie? Bo nie dość, że jest niesamowicie wprost nadużywane (nawet do 10 razy na odcinek!!), to w połączeniu z komicznie zdeformowaną (bo nie można tego nazwać normalną mimiką) w szoku twarzą bohatera wywołuje niekontrolowane wybuchy śmiechu u dosłownie każdego. To "O!" jest tak popularne, że na każdym livestreamie serii na nico, fani są w stanie zasypać cały ekran komentarzami je zawierającym za każdym razem, gdy Ken ma je wypowiedzieć. Jest to też chyba swoją drogą najsłynniejsza ze wspomnianych wcześniej naklejek na Line.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując, "Chargeman Ken" to absolutnie najgorsze anime, jakie kiedykolwiek powstało. Leży w nim dosłownie wszystko - bezsensowny i absurdalny scenariusz, bohaterowie debile niekompetentna reżyseria, niekonsekwentne, biedne udźwiękowienie, tragicznie śmieszna gra aktorska i oszczędna do granic możliwości animacja... a jednak bawiłem się na nim wprost wyśmienicie. Na każdym z odcinków ryczałem donośnie ze śmiechu obserwując coraz to głupsze zachowania bohaterów i byłem ciekawy, jakim debilizmem twórcy zaskoczą mnie w odcinku następnym. Czy oznacza to, że Ken jest jednak dobrym anime? W żadnym wypadku! Ale nie w sposób zaprzeczyć temu, że dostarcza nieludzkich wprost ilości radosnej głupawki. Spotykacie się z kumplami na nocce filmowej z dużą ilością alkoholu i nie macie pojęcia, co obejrzeć? Łapcie "Chargeman Ken"! Tym bardziej, że już niedługo wszystkie odcinki będą dostępne w wysokiej jakości i z solidnym tłumaczeniem za sprawą absolutnych szaleńców z wydawnictwa "Discotek"!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 1974<br /><b>Pełny Tytuł</b>: „Chargeman Ken”</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Noboru Miura<br /><b>Scenariusz: </b>Masaki Hokuta, Toyohiro Ando<br /><b>Muzyka: </b>Kunio Miyauchi</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Akcja, Science-Fiction, Komedia, Horror, Dramat, Sensacyjny, Kryminał<br /><b>Liczba Odcinków</b>: 65<br /><b>Studio</b>: Knack Productions<br /><b>Ocena Recenzenta</b>: 1/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht-YMjDtvVmYxEglt7x-yVdiAPLyfTPaYmoyQLLiOe-r56X8vKeaXF6PQGAkMKBLYbcsIWOg7j-_jlMA2GIWXQ6-4eLX2RzGpnvBITewnABUngkoYTU8n-EPLsnmJlSCY_nuAS7-BoYl0/s1600/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_03.43_%255B2017.06.29_15.41.53%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="358" data-original-width="480" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht-YMjDtvVmYxEglt7x-yVdiAPLyfTPaYmoyQLLiOe-r56X8vKeaXF6PQGAkMKBLYbcsIWOg7j-_jlMA2GIWXQ6-4eLX2RzGpnvBITewnABUngkoYTU8n-EPLsnmJlSCY_nuAS7-BoYl0/s320/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_03.43_%255B2017.06.29_15.41.53%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPbTVCrQMoKjSuT1e30i8tba-aAvZgrMIrhDw9nC3fQLzylmf1bvazMRx9BXCLoDpCdhEyjXzcIUvFlfGjyoXiARotjXETYo0DbenWROMJHkp4cy7b0ravV-KxJBqkSW8aCfPJpRZgeZc/s1600/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_04.08_%255B2017.06.29_15.42.16%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="358" data-original-width="480" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPbTVCrQMoKjSuT1e30i8tba-aAvZgrMIrhDw9nC3fQLzylmf1bvazMRx9BXCLoDpCdhEyjXzcIUvFlfGjyoXiARotjXETYo0DbenWROMJHkp4cy7b0ravV-KxJBqkSW8aCfPJpRZgeZc/s320/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_04.08_%255B2017.06.29_15.42.16%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDsTw_MS_eLViFd5hvOs78yP2DMHwW_2DpROsILwhPYeo3lruX-FSNPdiljN_2eYGxL_hotnnp7vxvQ0oX1cfPR_-K7m8ipugmHTqbNY46oa0HZXlFEw6zCV37JIUCCAFXPw1EjBJkCZk/s1600/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_04.38_%255B2017.06.29_15.42.56%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="358" data-original-width="480" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDsTw_MS_eLViFd5hvOs78yP2DMHwW_2DpROsILwhPYeo3lruX-FSNPdiljN_2eYGxL_hotnnp7vxvQ0oX1cfPR_-K7m8ipugmHTqbNY46oa0HZXlFEw6zCV37JIUCCAFXPw1EjBJkCZk/s320/Chargeman+Ken%2521+Episode+3+The+Fluttering+Butterfly+Swarm.mp4_snapshot_04.38_%255B2017.06.29_15.42.56%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXQUKXSwpX5qPfs7ZeU9SeMZ4nVXPZD5a3iCdEz4nCx6pI_r_jKvs_Me8jT5t7_DZ5pEuPRN3nR3f3WgZDX1OkVfMKiM0eWiVsYDjAdAw_oMJMvEoyqw-e-DM4P4qoFpNiV06GZD6HtWI/s1600/Chargeman+Ken%2521+Episode+35+Dynamite+in+the+Brain.mp4_snapshot_04.09_%255B2017.06.29_15.43.36%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="480" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXQUKXSwpX5qPfs7ZeU9SeMZ4nVXPZD5a3iCdEz4nCx6pI_r_jKvs_Me8jT5t7_DZ5pEuPRN3nR3f3WgZDX1OkVfMKiM0eWiVsYDjAdAw_oMJMvEoyqw-e-DM4P4qoFpNiV06GZD6HtWI/s320/Chargeman+Ken%2521+Episode+35+Dynamite+in+the+Brain.mp4_snapshot_04.09_%255B2017.06.29_15.43.36%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVVtSvnnF1Y-vd_x95D85iRqYX5g8CJJE1Q_Vvf2HUl3MEOTNvtimrPWnIbnFT7-K0IN7kEfRzSr_k5T87Z7ckuD1AE826_buGRxZ8LRZpGMc1B6q1XpJnphPPLZFU-e-UuC6SeMflCLs/s1600/Chargeman+Ken%2521+Episode+7+Ken+the+Westerner.mp4_snapshot_04.58_%255B2017.06.29_15.47.33%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="480" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVVtSvnnF1Y-vd_x95D85iRqYX5g8CJJE1Q_Vvf2HUl3MEOTNvtimrPWnIbnFT7-K0IN7kEfRzSr_k5T87Z7ckuD1AE826_buGRxZ8LRZpGMc1B6q1XpJnphPPLZFU-e-UuC6SeMflCLs/s320/Chargeman+Ken%2521+Episode+7+Ken+the+Westerner.mp4_snapshot_04.58_%255B2017.06.29_15.47.33%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b><br /></b></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-3875488694769230262017-05-25T15:50:00.002-07:002018-04-29T00:23:20.381-07:00Kilka animowanych shortów, o których istnieniu nie mieliście pojęcia... (Część II)<div style="text-align: justify;">
Jakiś czas temu wpadłem na pomysł, by sporządzić krótką notkę poświęconą kilku wybranym przeze mnie shortom animacyjnym z lat 80-tych. Zastanawiałem się wówczas, czy będzie to one-shot, czy też może zrobię z tego jakiś dłuższy cykl. I wiecie co? Jednak będzie z tego dłuższa seria! Co prawda jeśli byliście na Pyrkonie, to część z opisywanych w niej shortów nie będzie już dla was aż tak nieznana, ale myślę, że wciąż znajdzie się tu sporo produkcji, których istnienie będzie dla was niespodzianką.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Link do pierwszej części <a href="http://mechatardzone.blogspot.com/2016/12/kilka-animowanych-shortow-o-ktorych.html">o tutaj</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">1. Azicon Opening Animation (1983)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5-SgEH4nDJzfgg6kGBad96kfGepQEvNEHWH21BGyTOQu7nA0dL7QBYNlRUZxqLcRLXOTWFPAt91OSoUU-ycQnkAJwz9nk1VHG6LHhbgpYNuqSyBJW8hvv4KCTS5BwrqJiZ1Q8ZSszXRQ/s1600/azicon.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5-SgEH4nDJzfgg6kGBad96kfGepQEvNEHWH21BGyTOQu7nA0dL7QBYNlRUZxqLcRLXOTWFPAt91OSoUU-ycQnkAJwz9nk1VHG6LHhbgpYNuqSyBJW8hvv4KCTS5BwrqJiZ1Q8ZSszXRQ/s320/azicon.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nocą dziewiętnastego sierpnia 1983 roku w Osace ląduje niezidentyfikowany obiekt latający, emitujący dziwne światło. Następnego dnia miasto tętni życiem jak zawsze. W pewnym momencie błogi spokój typowego japońskiego popołudnia zburzony zostaje przez niespodziewany atak kosmitów! Mieszkańcy Osaki nie mają jednak zamiaru dać się wrednym najeźdźcom pokonać i dzielnie stawiają im opór! W obronie ziemi stają prawdziwi zawodowcy, czyli banda uzbrojonych po zęby i świetnie przeszkolonych... lolitek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli jesteście starszymi fanami chińskich bajków, to pewnie Hideo Azumy przedstawiać wam nie trzeba... a przynajmniej tak mi się zdawało do mojego panelu na Pyrkonie, kiedy to gdy zapytałem o tego rysownika, z całej zatłoczonej sali ręce podniosło może z pięć osób... </div>
<div style="text-align: justify;">
Krótko zatem - Hideo Azuma to jeden z najbardziej uznanych i wpływowych mangaków w historii medium. Swą karierę zaczął już w wieku 19 lat, publikując komiks "Ringside Crazy" w magazynie mangowym wydawnictwa Akita Shoten - "Manga Ō". Azuma najbardziej znany był ze swoich komiksów utrzymanych w szeroko pojętej tematyce science-fiction oraz ze swych... silnych powiązań ze środowiskiem loliconów. Azuma odpowiedzialny był też za pierwszą lolicon mangę - "White Cybele" - którą rysować i publikować zaczął w roku 1979. Okrzyknięty został wówczas "ojcem loliconizmu" i zaczął zyskiwać sobie coraz większą popularność wśród otaku. </div>
<div style="text-align: justify;">
W Polsce z jego dzieł ukazał się świetny "Dziennik z Zaginięcia", opisujący w humorystyczny sposób życie codzienne mangaki. Do innych znanych dzieł Azumy należy choćby "Nanako SOS" - przezabawna, kolorowa seria dla dzieci o małej superbohaterce z amnezją, zaadaptowana potem na anime. Niestety, po dziś dzień nie zostało ono przetłumaczone.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Azuma nie tylko był bardzo popularny wśród otaku, ale nawet współpracował z nimi przy tworzeniu różnorakich animowanych shortów. Najwięcej działał z malutkim niezależnym studiem Rami (o którego pierwszej animacji mogliście przeczytać trochę w poprzedniej notce z tej serii). W roku 1983 wykonał wraz z nimi m.in właśnie animację otwierającą konwent Azicon. Jest to chyba jedyna produkcja, w której można zobaczyć w ruchu niemal wszystkich bohaterów z wydanych do tego czasu mang Azumy. Ba - sam rysownik także się w niej pojawia, przybywając w ostatniej chwili z odsieczą. Zdecydowanie powinni się zatem z Aziconem zapoznać wszyscy miłośnicy jego twórczości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kreskówka jest kolorowa, świetnie zanimowana i przede wszystkim naprawdę zabawna. Na Pyrkonie cała sala zanosiła się śmiechem szczególnie przy scenach parodiujących Macrossa oraz gdy kosmiczny laser, zmieniający przedstawicieli poszczególnych narodowości w postacie z szeroko pojętej fantastyki, zmienił Rosjan w bohaterów komiksów Marvela. Warto wspomnieć również, że pod sam koniec pojawiają się bardzo fajne smaczki w postaci szkiców konceptowych pokazujących, jak wyglądały prace nad wykonaniem całego filmiku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaNCbINe2nAJRnnWFlgVc9fWCHUwpyoxdQUftH4nJV1hgXTvEzn0wGN1ZTZAOt41N4WwkoYovYTRcr2Zx0viQdmVmH66sEzXyfd_bL5oJZvwm9__EF6lV89kkpUdbGwo8LGuTP4bLu3xI/s1600/AZICON+OP+%25E3%2582%25AA%25E3%2583%25BC%25E3%2583%25AB%25E3%2582%25B9%25E3%2582%25BF%25E3%2582%25A1%25E5%258D%2581%25E4%25B8%2589%25E5%25A4%25A7%25E3%2582%25AD%25E3%2583%25A3%25E3%2583%25A9+%25E5%2590%25BE%25E5%25A6%25BB%25E7%25B7%258F%25E9%2580%25B2%25E6%2592%2583.mp4_snapshot_07.26_%255B2017.05.25_21.35.07%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaNCbINe2nAJRnnWFlgVc9fWCHUwpyoxdQUftH4nJV1hgXTvEzn0wGN1ZTZAOt41N4WwkoYovYTRcr2Zx0viQdmVmH66sEzXyfd_bL5oJZvwm9__EF6lV89kkpUdbGwo8LGuTP4bLu3xI/s320/AZICON+OP+%25E3%2582%25AA%25E3%2583%25BC%25E3%2583%25AB%25E3%2582%25B9%25E3%2582%25BF%25E3%2582%25A1%25E5%258D%2581%25E4%25B8%2589%25E5%25A4%25A7%25E3%2582%25AD%25E3%2583%25A3%25E3%2583%25A9+%25E5%2590%25BE%25E5%25A6%25BB%25E7%25B7%258F%25E9%2580%25B2%25E6%2592%2583.mp4_snapshot_07.26_%255B2017.05.25_21.35.07%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSfzST7_o6Qkgx2OoJ1V47gFYHa8D5EerzR2P4zRQVNDW0vXZ2YsvOOMLIrlAW-yk3tFt2-R2uHS0a5gec4YU-XRnhFurNb152TZ6mwM0NiVV_QGfKTw2iDM4OWXgestdY9k-tRMWfJDA/s1600/AZICON+OP+%25E3%2582%25AA%25E3%2583%25BC%25E3%2583%25AB%25E3%2582%25B9%25E3%2582%25BF%25E3%2582%25A1%25E5%258D%2581%25E4%25B8%2589%25E5%25A4%25A7%25E3%2582%25AD%25E3%2583%25A3%25E3%2583%25A9+%25E5%2590%25BE%25E5%25A6%25BB%25E7%25B7%258F%25E9%2580%25B2%25E6%2592%2583.mp4_snapshot_08.14_%255B2017.05.25_21.35.24%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSfzST7_o6Qkgx2OoJ1V47gFYHa8D5EerzR2P4zRQVNDW0vXZ2YsvOOMLIrlAW-yk3tFt2-R2uHS0a5gec4YU-XRnhFurNb152TZ6mwM0NiVV_QGfKTw2iDM4OWXgestdY9k-tRMWfJDA/s320/AZICON+OP+%25E3%2582%25AA%25E3%2583%25BC%25E3%2583%25AB%25E3%2582%25B9%25E3%2582%25BF%25E3%2582%25A1%25E5%258D%2581%25E4%25B8%2589%25E5%25A4%25A7%25E3%2582%25AD%25E3%2583%25A3%25E3%2583%25A9+%25E5%2590%25BE%25E5%25A6%25BB%25E7%25B7%258F%25E9%2580%25B2%25E6%2592%2583.mp4_snapshot_08.14_%255B2017.05.25_21.35.24%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">2. Itoshi no Maya (1983)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih-bKRD_VAxsN9CRS7p6gn1VU6-y8lvmqEbhu0ckPOrG02Nd7bWEDOPte9vrrxNPv9bVP5_bgt3UaGOXWGkniUs6YIuMJDfRab-rPZraHwNagTGPVQ6y_m7wMUo03n1vmyRavsA1qtoHA/s1600/Maya.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih-bKRD_VAxsN9CRS7p6gn1VU6-y8lvmqEbhu0ckPOrG02Nd7bWEDOPte9vrrxNPv9bVP5_bgt3UaGOXWGkniUs6YIuMJDfRab-rPZraHwNagTGPVQ6y_m7wMUo03n1vmyRavsA1qtoHA/s320/Maya.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Waleczny uczniak Shirou przywdziewa futurystyczną zbroję i rusza na ratunek swej ukochanej, porwanej przez okrutnego imperatora znanego jako Rori Con.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Animacja niezależna wykonana na szkolny festiwal. Podobno autor jest teraz profesjonalnym animatorem, ale za cholerę nie jestem w stanie rozczytać jego imienia i nazwiska, ze względu na strasznie słabą jakość obrazu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jak na coś zanimowanego w pełni amatorsko, prezentuje się to zaskakująco nieźle. Drażnił mnie tylko strasznie drętwy voice acting. W dodatku kiepawo zsynchronizowany z ruchem ust i z bardzo słyszalnymi mlaśnięciami. Lepszym rozwiązaniem byłoby zastosować na przykład zabieg z animacji otwierającej taki "Uracon III", gdzie każda z postaci jako głos miała podłożony po prostu odpowiedni dźwięk w innej tonacji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Radośnie głupkowate i usiane mnóstwem nawiązań do kultowych anime z okresu lat 80-tych, szczególnie tych z wielkimi robotami i futurystycznymi pancerzami. Jeden z budynków w mieścinie w której mieszka bohater to na przykład głowa słynnego (choć dziś bardzo zapomnianego już) Gold Lightana. Wspomniane miasteczko zamieszkane jest również przez bohaterów różnorakich chińskich bajków, wśród nich Jiron z "Xabungle", Mami z "Creamy Mami" czy też Kei z "Orgussa". Sam protagonista zaś podróżuje na czymś, co wygląda jak budżetowa wersja Valkyrii z "Macrossa". A, tak, są też szturmowcy wyposażeni w tak wspaniałe cuda techniki, jak różdżki czarodziejek.</div>
<div>
<span style="font-size: large;"></span><br />
<h2 style="font-size: xx-large; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">
<span style="font-size: x-large;">3. Mobile Rescue Nivendine (1990)</span></span></h2>
<span style="font-size: medium;">
</span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; font-size: x-large; text-align: center;">
<span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0Su0nCrshEV6e-Oou6IHUyx7rh2QdNetqdEZCN7gCwznX_6KnMZ1yhdqOvQ5Q8vL_m6Nxhi_kI40l1H_75h6u96IUS5qcNFKGQDdfrxay3cIlCG08uyVEOUkoFIOsFJOAlCIjbXWsQvE/s1600/Nivendine.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0Su0nCrshEV6e-Oou6IHUyx7rh2QdNetqdEZCN7gCwznX_6KnMZ1yhdqOvQ5Q8vL_m6Nxhi_kI40l1H_75h6u96IUS5qcNFKGQDdfrxay3cIlCG08uyVEOUkoFIOsFJOAlCIjbXWsQvE/s320/Nivendine.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; font-size: x-large; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Godzilla przypuszcza po raz kolejny atak na Japonię! Na ratunek wysłany zostaje super robot bojowy remizy strażackiej - Nivendine. Czy dzielnym strażakom uda się powstrzymać olbrzymiego jaszczura i zapobiec ogólnej katastrofie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Krótki film animowany wykonany specjalnie na imprezę lokalnej straży pożarnej. Zdecydowanie jedna z najlepiej zachowanych starych animacji niezależnych, dostępnych w sieci. Nagrany na ośmiomilimetrowej taśmie short, opatrzony później muzyką oraz efektami dźwiękowymi. Z tego co się dowiedziałem, oryginalna ścieżka dźwiękowa musiała zostać jednak zmieniona, bowiem filmik oberwał copyrightami. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Historyjka przedstawiona w animacji to prosta i całkiem zabawna parodia kultowego kina kaijuu oraz anime z wielkimi robotami. Najbardziej rozbawiły mnie chyba absurdalna scena kombinacji, specjalnie przedstawiona w taki sposób, by wyglądała jak zapłodnienie komórki jajowej oraz gaśnica strażackiego robota, aktywowana za pomocą... wysuwającego się z klatki piersiowej olbrzymiego świerszczyka. Robot dostaje wówczas, kolokwialnie mówiąc, "kościeja" z którego wystrzeliwuje strumienie wody.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">4. Esperanza (1986)</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTfQ-AHV79WkUDxYHsTpNbNr-5ugBzzNzNjqWB0QtO-ODMTe2OTGj44V_b2VxW6YmsMWwfXSFynme2Cad8QNgmWFS3DD_9-PFqzzwY5rM3rKOMfzD7SDzWn4OwNHrItK0bCT6R1nkjEgM/s1600/esperanza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTfQ-AHV79WkUDxYHsTpNbNr-5ugBzzNzNjqWB0QtO-ODMTe2OTGj44V_b2VxW6YmsMWwfXSFynme2Cad8QNgmWFS3DD_9-PFqzzwY5rM3rKOMfzD7SDzWn4OwNHrItK0bCT6R1nkjEgM/s320/esperanza.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
W pewnym położonym na pustkowiu zamczysku zamknięta jest piękna księżniczka. Pewnego razu przy oknie jej celi przelatuje dziwaczne skrzydlate zwierzątko. Księżniczka wpada wtedy na pomysł - zapisuje na kawałku kartki prośbę o pomoc i wysyła ją za pomocą stworka do najbliższej osoby. List trafia do przystojnego młodzieńca na futurystycznym motocyklu i jego pięknej partnerki w pancerzu wspomaganym. Postanawiają oni wyruszyć na pomoc cnotliwej białogłowie. Nie będzie to jednak zadanie łatwe, tym bardziej że za porwaniem księżniczki stoi straszliwy Lord Vad... a, nie, to nie ta bajka...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowanie najciekawsza z opisywanych dziś produkcji i jedno z moich najwspanialszych znalezisk. Na "Esperanzę" natknąłem się przez całkowity przypadek, zbierając materiał na swój panel o animacji niezależnej... i zostałem nią po prostu oczarowany. Podobnie jak w przypadku "Nivendine", mamy tutaj do czynienia z flipbookową animacją wykonaną metodą non-camera na filmie ośmiomilimetrowym. Jest to jednak produkcja o wiele dłuższa i ambitniejsza, próbująca opowiedzieć trochę bardziej złożoną historyjkę. Co więcej - udało mi się nawet, z pomocą znajomego, skontaktować z głównym autorem "Esperanzy" - niejakim Hiroshim Hashimoto - i wypytać go bardziej szczegółowo o to, jak wyglądała praca nad nią, co stanowiło dla niego największą inspirację czy też z jakimi trudnościami musiał się on zmierzyć. Pan Hashimoto był wyraźnie uradowany tym, że kogoś tak bardzo zainteresował swoją animacją i bardzo wyczerpująco na nasze pytania odpowiedział.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie historia powstania "Esperanzy" jest bardzo długa i pełna komplikacji. Animacja owa miała być projektem na zaliczenie. Hashimoto skrzyknął się z kilkoma znajomkami i założyli wspólnie malutki krąg doujinowy "CCP". Większość jego członków nie miała więcej, niż 16 lat! Prace nad "Esperanzą" wystartowały już w roku 1984, jednak zakończone zostały dopiero dwa lata później. Powodów było kilka - głównym to, że nikt w ekipie "CCP" nie miał bladego pojęcia, jak właściwie za animowanie się zabrać. Kilku członków miało co najwyżej wprawę w rysowaniu krótkich humorystycznych historyjek obrazkowych, podobnych do tych, które można było u nas spotkać w np. w "CD-Action" w dziale "Action Redaction". Kolejnym problemem było to, że w latach 80-tych, kiedy "Esperanza" powstawała, nie było tak powszechnego dostępu ani do komputerów, ani internetu, ani też kamer wideo. Najłatwiej było zaopatrzyć się w kamerę z filmem 8mm, ale tu znowuż bardzo drogie były niezbędne zasoby i narzędzia. Już za 3 minuty filmu trzeba było zapłacić więcej niż dwadzieścia dolarów. Nie pomagał rownież fakt, że w małym mieście, gdzie mieszkał Hashimoto, ciężko było znaleźć jakikolwiek podręcznik tłumaczący, jak takiej kamery używać. Mało tego - w tamtych czasach szkoła, do której uczęszczał Hashimoto, miała też bardzo rygorystyczne zakazy odnośnie interakcji między uczniami z innych placówek. Skutecznie utrudniało to współpracę między członkami grupy. No i kłopot stanowił też fakt, że chłopaki nie byli w stanie znaleźć żadnej dziewczyny, która zgodziłaby się odegrać główną rolę. Z tego również powodu - jak śmieje się Hashimoto - ostatecznie w animacji nie pada ani jedno słowo. Dodaje również, że sytuacja ta miała jednak i swoje dobre strony - pozwoliła mu bowiem wykreować swój idealny świat, w którym ludzie rozumieją się i spieszą sobie z pomocą bez słów.</div>
<div style="text-align: justify;">
"Esperanza" miała pierwotnie zostać wyemitowana na szkolnym festiwalu już w roku 1985, ale jej premiera została przesunięta o cały rok. Powodem było to, że Hashimoto był zbyt ambitny. Chciał zwiększyć liczbę klatek w filmie, ale nie wyrobił się z narysowaniem ostatnich i w rezultacie spóźnił się na pokaz, i nie mógł filmu zaprezentować. Nie poddawał się jednak i po tym, jak poświęcił całe następne wakacje na dopieszczenie swego dzieła w każdym calu (jak mówi, narysował wówczas zupełnie od nowa niemal 90% całej "Esperanzy"!), w roku 1986 udało mu się w końcu zaprezentować je na festiwalu, gdzie spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem. Rok później animacja trafiła nawet na kasety VHS. Mało tego - "Esperanza" doczekała się nawet własnego setu "blooperów", czyli wyciętych, często specjalnie głupkowatych scen, które z finalnej wersji zostały usunięte. W filmiku na nie przeznaczonym pojawia się również kilka oryginalnych storyboardów.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJRLAo_TqR4PPf2R0ghnt1d_pm7cDh3AiYcOKUXQ4_yuWb6EoxDjoxEQTyhtG69EafQ7lWrqD2fHUpzioLmY72WhDWAxCQ2Ldtes64oJNcjr1aWF4lwPjhjSld2MCoP_pL9OBLtiRWTDE/s1600/espblop2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJRLAo_TqR4PPf2R0ghnt1d_pm7cDh3AiYcOKUXQ4_yuWb6EoxDjoxEQTyhtG69EafQ7lWrqD2fHUpzioLmY72WhDWAxCQ2Ldtes64oJNcjr1aWF4lwPjhjSld2MCoP_pL9OBLtiRWTDE/s320/espblop2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjytSS4mZasNz2qo61WB3dzGy5hgxN9hSWtlH45DqvJ1nPbZe4O7WYJWs2SXoHYq54OiiNZPz-ug5LfcPtxAdlHSw3nMRYlyDC-DD8CuD9ALNXvz8ZiIlMhX1Hl8QJKfhVGu63Forb8omg/s1600/espblop3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjytSS4mZasNz2qo61WB3dzGy5hgxN9hSWtlH45DqvJ1nPbZe4O7WYJWs2SXoHYq54OiiNZPz-ug5LfcPtxAdlHSw3nMRYlyDC-DD8CuD9ALNXvz8ZiIlMhX1Hl8QJKfhVGu63Forb8omg/s320/espblop3.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIokpWXYAyM6x_7ImuVL37XFLY1jXLKXWO8oOx6jBk5nNWnmWnjlHdj1SBF_jT4ZVWC09_fSOKy90fxS5ZJvU48rapNoDPBjUaJcy17c29dohPQBqoTcGCXP1XBnMP4t57gYFw6XCWe4Q/s1600/espblop.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIokpWXYAyM6x_7ImuVL37XFLY1jXLKXWO8oOx6jBk5nNWnmWnjlHdj1SBF_jT4ZVWC09_fSOKy90fxS5ZJvU48rapNoDPBjUaJcy17c29dohPQBqoTcGCXP1XBnMP4t57gYFw6XCWe4Q/s320/espblop.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Zapytany o to, jakie tytuły stanowiły dla niego największą inspirację, pan Hashimoto wymienia - co nie powinno nikogo dziwić - przede wszystkim kultowe openingi "Daiconu" wykonane przez raczkujące wówczas jeszcze studio Gainax. Zaznacza jednak, że nie chcieli bynajmniej ich kopiować i zapożyczyli sobie z tego jedynie pierwotne założenie, aby protagonista walczył z postaciami z kultowych wówczas produkcji. Bardzo chciał, by "Esperanza" wyróżniała się na tle "Daiconu" oraz innych animacji otwierających konwenty z tamtego okresu, dlatego też postanowił że jej bohaterem nie będzie dziewczynka, a mężny młodzian. Hashimoto śmieje się, że z początku nie podobało się to reszcie staffu, który chciał rysować ładne dziewczynki. Ktoś zasugerował więc, by oprócz młodzieńca jedną z głównych postaci była księżniczka. Z innych źródeł inspiracji Hashimoto wskazuje również na takie tytuły jak "Macross", "Mobile Suit Gundam", "Urusei Yatsura" (z którego wzięto lwią część soundtracku "Esperanzy"), "Lupin the Third", "Laputa", czy też nawet "Star Wars" (z którego kultowy Marsz Imperialny zostaje nawet odegrany podczas starcia bohatera z "Hrabią Wiadernym"). Szczególnie "Macross" był tu inspiracją istotną, bowiem całe uniwersum "Esperanzy" zostało przez Hashimoto wykreowane na podstawie pochodzącej z filmu "Do You Remember Love?" piosenki - "Tenshi no Eengou" - która została również wykorzystana jako ending animacji. Gdy spytaliśmy zaś o to, jacy animatorzy i rysownicy wywarli na niego największy wpływ i w ogóle sprawili, że postanowił sam się animacją pobawić, pan Hashimoto wskazuje przede wszystkim YAS-a (Yasuhiko Yoshikazu) odpowiedzialnego za rysunki do nowelek "Dirty Pair", charadesigny w m.in "Mobile Suit Gundam", czy też za stworzenie takich anime jak "Giant Gorg" albo "Venus Wars".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Postanowiliśmy spytać również pana Hashimoto czy kojarzy jakieś ciekawe animacje niezależne z tamtego okresu. Poza wspomnianym już "Daiconem" wspomniał on również o licznych innych, których nie można niestety znaleźć na Youtube. Prawdopodobnie nie dotrwały do "naszych" czasów...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ostatnie nasze pytanie dotyczyło tego, czy poza "Esperanzą" wraz z "CCP" stworzyli jeszcze jakieś inne anime. Pan Hashimoto odpowiedział, że niestety nie, ze względu na to ile problemów wtedy z tym było. Dodał jednak że wciąż bardzo by chciał stworzyć kolejne anime i nawet już zaczął do tego "przygotowania". "Esperanza 2" kiedy?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Serdecznie dziękuję panu Hashimoto za tak ochoczą rozmowę i podzielenie się tym intrygującym fragmentem animacyjnej historii. Mam też nadzieję, że ta króciutka notka wam się podobała i choć troszeczkę zainteresowała was tematyką animacji niezależnej. Wierzcie mi, że to naprawdę cholernie ciekawy świat, w którym znaleźć można multum świetnych, niesamowicie pomysłowych i zachwycających wykonaniem produkcji. Wcale nie gorszych niż te tworzone przez doświadczonych ludzi z przemysłu i wielkie studia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Opisane dziś animacje możecie znaleźć pod tymi linkami: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=Ju3xgFun7lE">Azicon Opening Animation</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=g2BW_CzVOiA">Itoshi no Maya</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=lyGEpUuNiFE">Nivendine</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="text-align: start;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=UC5AoAjh3bg">Esperanza</a></div>
<span style="font-size: xx-small;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<span style="font-size: xx-small;">
</span></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-76857340000451731232017-05-21T01:22:00.004-07:002017-05-21T01:22:49.675-07:00Seven Seas wydaje oryginalnego Devilmana oraz Devilman vs Hades!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFkDxU_i75UjLDrXFSGFgBSQeo2uvaNaZmWi2SZUK25fUPIxAhzk1tTYGpeqo4oMmizv0YYbtanxSYwA9RazX67POM01rc60AsvF9ec4w2857raPw-w15BEsVLVK3d7me9GXlO_zt_0cA/s1600/Devilman.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFkDxU_i75UjLDrXFSGFgBSQeo2uvaNaZmWi2SZUK25fUPIxAhzk1tTYGpeqo4oMmizv0YYbtanxSYwA9RazX67POM01rc60AsvF9ec4w2857raPw-w15BEsVLVK3d7me9GXlO_zt_0cA/s400/Devilman.jpg" width="282" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Rok 2017 to wspaniały rok dla fanów "Diabloczłeka". Kilka miesięcy temu bazowany Yuasa potwierdzil, że w przyszłym roku dostarczy na Netflixie pełną (!!!) adaptację kultowego komiksu o przygodach demonicznego antybohatera, zatytułowaną "Devilman: Crybaby". A jakby tego było mało, przedwczoraj wydawnictwo "Seven Seas" ogłosiło, że zdobyli licencję na oryginalny komiks z 1972 roku oraz jego spin-off z 2012! Co więcej - oryginalna manga zostanie wydana w dwóch olbrzymich tomiszczach w twardej oprawie! Fantastycznie! Data wydania pierwszego tomu zapowiadana jest na marzec przyszłego roku, a jego koszt to około 30 dolarów. "Devilman vs Hades" zaś wydany zostanie już normalnie, w oprawie miękkiej i kosztował będzie około 13 dolarów. Nie wiem jak wy, ale ja już odkładam pieniądze i stalkuję Book Depository~</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sos: <a href="http://www.sevenseasentertainment.com/2017/05/19/seven-seas-raises-hell-with-release-of-devilman-the-classic-collection-and-devilman-vs-hades-manga-series/">Sevenseasentertainment.com</a></div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-89242693215322885012017-05-20T07:11:00.000-07:002017-05-20T07:23:21.887-07:00Edukacja Seksualna według Osamu Tezuki - "Fushigi na Melmo" (1971)<div style="text-align: justify;">
Osamu Tezuka to człowiek niezwykły. Zasłużenie nazywany "Bogiem Mangi" pracoholik, którego zasług dla zjebajkowego przemysłu nie w sposób zliczyć. Gość miał swój wkład w praktycznie każdy gatunek - rysował historie o androidach, wielkich robotach, wampirach, nazistach, bóstwach, zwierzętach, lekarzach i wielu, wielu innych. Nie powinien dziwić zatem nikogo fakt, że w jego dorobku znalazła się także historia przynależąca do gatunku Magical Girls. Tezuka, jak to Tezuka, nie poszedł jednak na łatwiznę i postanowił zrobić ze swej czarodziejki serię służącą do... edukacji seksualnej.<br />
<br />
Hiromu Watari ginie w wypadku samochodowym, osierocając trójkę dzieci. Gdy trafia do Nieba, prosi Boga, by ten uczynił cud i pozwolił jej pociechom jak najszybciej dorosnąć, by mogły sobie bez niej poradzić. Zgadza się On spełnić jej ostatnie życzenie i podarowuje jej córce - dziewięcioletniej Melmo - buteleczkę cudownych cukierków. Niebieskie postarzają każdego, kto je spożyje o 10 lat, czerwone zaś o tyle samo odmładzają. Przy ich pomocy, mała Melmo stopniowo wkracza w świat dorosłych i odkrywa kolejne tajemnice życia.<br />
<br />
Jeśli udało wam się dostać na mój panel o czarodziejkach na ostatnim Pyrkonie, to mieliście już okazję posłuchać co nieco o tym, jak nietypową i kontrowersyjną serią była "Melmo". Już na samym początku pierwszego odcinka dzieje się coś, co do tej pory było raczej tematem tabu - ktoś ginie. W dodatku w dość brutalny sposób. A jakby tego było mało, jest to matka trójki małych dzieci, z których jedno nie ukończyło jeszcze nawet roku. A im dalej tym coraz dziwniej. Każdy z odcinków opowiadał o innej przygodzie małej bohaterki - a to musiała ratować zwierzątka z płonącego lasu, a to wraz z pozostałymi dziewczynkami z klasy wypowiedziały wojnę wszystkim tym paskudnym chłopcom co je zaczepiali, innym razem znowuż pomogła schwytać bandę przemytników a przy innej okazji jeszcze musiała uciekać nawet przed straszliwymi nazistami. W tym wszystkim pomagały jej wspomniane cukiereczki. I tu Tezuka zaczyna nieźle cudować. Jeśli macie młodsze rodzeństwo (albo nawet już dzieci), to zapewne wiecie, jak trudno jest mu wyjaśnić skąd się wzięło, czemu ma lub nie ma ptaszka, czy też dlaczego zaczyna mieć uczucie tak skomplikowane w obecności płci przeciwnej etc. Oczywiście w taki sposób, by zrozumiało i nie dostało poważnej traumy. Używa się wtedy analogii pszczółek i kwiatków, mówi że "mama z tatą mocno się przytulili" i tak dalej. Tezuka stwierdził jednak, że nie ma co się w takie podchody bawić i bez ogródek pokazuje dzieciakom, jak zmienia się ludzkie ciało podczas dojrzewania, do czego służy siusiak, co robią z nami buzujące hormony, czy też jak wygląda rozwój zarodka w brzuchu mamy. Często też raczy nas scenami, gdzie Melmo w obu wersjach - dziewięcioletniej i dorosłej - biega nagusieńka jak ją Pan Bóg stworzył. Mało tego! Potem jeszcze, kiedy nasza bohaterka odkrywa że miksując cukierki w odpowiednich proporcjach może zmieniać się w zwierzaki, Tezuka zaczyna objaśniać dzieciakom teorię ewolucji! Przez to wszystko, w latach 70-tych show był niesamowicie wprost nienawidzony przez dorosłych, bo sprawiał że ich pociechy nieustannie zadawały im bardzo kłopotliwe pytania, których nie dało się już tak prosto wyminąć pszczółkowymi i bocianimi historyjkami.<br />
Osobiście szanuję Tezukę za to, że tak odważnie chciał maluchom to wszystko wytłumaczyć, nie godząc w ich inteligencję. Tym bardziej, że na ogół procesy te przedstawione są w bardzo fajny i inteligentny sposób. W "Melmo" zaobserwować można naprawdę bardzo wiele ważnych lekcji na temat dorastania i różnych rodzajów miłości - czy to między zakochanymi w sobie ludźmi, czy też między rodzicem a dzieckiem. Z drugiej strony jednak sporo jest tutaj również scen, po których ciężko jest nie przyznać racji oburzonym rodzicom, Momentami Bóg Mangi faktycznie posunął się stanowczo za daleko. Niektóre z odcinków były moim zdaniem aż nadto dosadne i przerażające dla małych widzów, ocierając się momentami nawet o tematykę alkoholu i narkotyków. No i jest jeszcze problem stanowczo zbytniego epatowania erotyzmem. Ja rozumiem, że w trakcie dojrzewania hormony buzują i w ogóle, ale czy naprawdę by to pokazać potrzeba było aż tylu ujęć, w których bohaterka świeci majtkami? Ba! To chyba właśnie Melmo rozkręciła tak popularne do dziś w chińskich bajkach panty-shoty. Nie pamiętam żadnej wcześniejszej serii telewizyjnej, która serwowała widzowi tak duże ilości fanserwisu.<br />
<br />
Jako że mamy tutaj do czynienia z bajką Tezuki, to nie mogło zabraknąć wyrazistych, potrafiących zyskać sobie sympatię odbiorców bohaterów. Melmo to dziewczynka bardzo naturalna i sympatyczna, zachowująca się dokładnie tak, jak faktyczne dziewuszki w jej wieku. Z początku niedojrzała jeszcze i stosunkowo naiwna, łatwo wdaje się w konflikty z chłopcami, próbuje zgrywać dorosłą i ładuje w różne inne tarapaty. Dość szybko zaczyna sobie jednak zdawać sprawę, że po śmierci mamy, to na niej spoczywał będzie obowiązek opiekowania się młodszymi braćmi - malutkim Touchem oraz strasznie niegrzecznym Totoo. I tak stopniowo - wraz z widzami - mała Melmo zaczyna dojrzewać, uczy się odpowiedzialności, przeżywa swoją pierwszą miłość i na własnej skórze doświadcza, jak trudne zadanie stoi przed rodzicem. Na całe szczęście, gdy sama nie daje już sobie z tym wszystkim rady, zawsze może liczyć na wsparcie gburowatego nieco, ale obdarzonego wielkim sercem i wiedzą doktora Nosowłosa. Jego cenne rady oraz pouczenia nie tylko pomagają jej - oraz widzom - lepiej zrozumieć otaczający ją świat, ale również nie raz dają jej siłę, by stawić czoła kolejnym przeciwnościom losu. W każdym z epizodów serii mała Melmo wchodzi również w interakcję z różnymi innymi postaciami. Wśród nich wyśmiewanym i dręczonym przez starsze psy szczeniaczkiem, który koniecznie chce pokazać że jest silny i niezależny; chciwym i podłym biznesmenem, który myśli tylko o sobie i nie cofnie się przed niczym, by powiększyć swoje zyski; podstępnym demonem, chcącym wejść w posiadanie cudownych cukierków; szkolnym zabijaką, próbującym zdobyć serce dorosłej Melmo; "szybkim i wściekłym" mistrzem kierownicy, który z lubością łamie wszelkie przepisy ruchu drogowego i nic nie obchodzi go bezpieczeństwo innych jego uczestników; samotną słoniczką żyjącą w niewoli i marzącą o tym, aby pojechać do Afryki i spotkać swoich braci; czy też szajką złodziejaszków, która będzie próbowała wrobić ją w jeden ze swoich ostatnich przekrętów. Fani twórczości Tezuki z pewnością zauważą wśród nich wiele znanych twarzy, co będzie dla nich dodatkową gratką. Więcej - wprawne oko dostrzeże tutaj również gościnne występy kilku słynnych mangaków, w tym m.in Wujaszka Go. Sam Tezuka zresztą również się tu pojawia.<br />
<br />
Oprawa graficzna jest całkiem solidna, choć nie pozbawiona kilku potknięć. Pochwalić wypada na pewno ładne i zróżnicowane tła, świetnie dobrane paletę kolorów oraz grę świateł, czy też sympatyczne i bardzo charakterystyczne tezukowskie projekty postaci (choć te akurat młodszym widzom mogą się nie spodobać). Bardzo podobały mi się też komiczne i kolorowe, wykonane jakby kredkami rysunki pojawiające się w momentach, gdy dzieciakom objaśniane są trochę bardziej skomplikowane tematy. W zabawny i zrozumiały sposób tłumaczą czym różni się zauroczenie od miłości, jakie zmiany zachodzą w ludzkim ciele w trakcie dojrzewania, czy też w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia. <br />
Animacja również prezentuje się wcale nie najgorzej, choć momentami miewa czkawki. Niektórym ruchom brakuje zdecydowanie kilku klatek, przez co potrafią wyglądać dziwacznie i nienaturalnie. Szczególnie potrafi to być widoczne na przykładzie ruchu ust. Zdarza się też, że postaciom zmieniają się proporcje ciała. Na plus jednak to, że pojawia się tutaj kilka całkiem fajnych efektów, jak choćby impact frames.<br />
Muzyka zaś... jest. I w sumie tyle mogę o niej powiedzieć. Brzmi okej i sprawdza się całkiem dobrze jako ubarwiacz rozgrywających się na ekranie wydarzeń, ale prawdę mówiąc poza dwoma, trzema kawałkami niezbyt zapada w pamięć. Opening jest fajny i rytmiczny, ale jako że śpiewany jest przez małe dziecko, to raczej ciężko oczekiwać po nim jakiegoś wysokiego poziomu. Ot, taka przyjemna i urocza piosenka (choć momentami ten dziecięcy głosik uderza w takie tony, że można się lekko skrzywić) ale nic poza tym. Dużo lepiej wypada ending. Spokojna, bardzo miła dla ucha piosenka, zaśpiewana równie przyjemnym, melodyjnym głosem utalentowanej Asakury Rie.<br />
Z oceną gry aktorskiej mam trochę problem. Musicie bowiem wiedzieć, że w roku 1998 "Melmo" doczekała się tzw. wersji "Renewal", w której całkowicie zmieniono obsadę serialu. I pomimo moich długotrwałych poszukiwań orygialnego wydania bajki, udało mi się znaleźć jedynie właśnie tę wersję odświeżoną. Stąd też tylko ją mogę sprawiedliwie ocenić. I wypada ona naprawdę cholernie dobrze. Czemu ciężko się zresztą dziwić, bo grają tu takie sławy jak Kawamura Maria (Naga ze "Slayers", Yui z "Megazone 23") czy też Nobuyuki Hiyama (Shishioh Gai z "King of Braves GaoGaiGar", Madarame Ikkaku z "Bleach"). W obsadzie oryginalnej były też takie nazwiska jak Minori Matsushima (Candice z "Candy Candy", Sayaka z "Mazinger Z"), Kei Tomiyama (Naoto z "Tygrysiej Maski", Yang Wen-Li z "Legend of the Galactic Heroes"), czy Ryuusei Nakao (Frieza z "Dragon Ball Z", Mayuri z "Bleach") co daje mi podstawy by sądzić, że była ona równie dobra, no ale niestety ciężko jest to zweryfikować.<br />
<br />
Czy "Melmo" polecam? Jak najbardziej. Już choćby ze względu na fakt, jak kontrowersyjny swego czasu był to tytuł i jak wielką burzę wywołał. Oprócz tego jest to idealny dowód na to, że bajki o czarodziejkach już od praktycznie samych początków swego istnienia potrafiły poruszać zaskakująco dojrzałe tematy i nie był to wcale trend zapoczątkowany przez Madokę. No jest i to też, najzwyczajniej w świecie, naprawdę fajna bajka, choć zdecydowanie obyłaby się bez tych wszystkich panty-shotów i innych fanserwiśnych głupotek.<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<b>Typ Anime</b><b> </b>- Seria Telewizyjna</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 20px; text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<div>
<b>Rok produkcji </b>- 1971<br />
<b>Pełny Tytuł</b>: „Fushigi na Melmo” ("Marvelous Melmo")</div>
<div>
<b>Reżyseria</b>: Tsunehito Nagaki<br />
<b>Scenariusz: </b>Osamu Tezuka<br />
<b>Muzyka: </b>Uno Seiichirou</div>
<div>
<b>Gatunek</b>: Komedia, Magical Girls, Dramat, Obyczajowy<br />
<b>Liczba Odcinków</b>: 26<br />
<b>Studio</b>: Tezuka Production<br />
<b>Ocena Recenzenta</b>: 7/10</div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
</div>
<div style="background-color: white; color: #5555c6; font-family: arial, tahoma, helvetica, freesans, sans-serif; font-size: 14.85px; line-height: 20.79px; text-align: center;">
<b>Screeny:</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqmN-qFxdopOTYUgYkpaTk3KIjY6W3Ht2-XUcm4Jwu8G5PdQkb5XOB0q0mvRHgu9LpqyVmQDnnmCFJDt0d5WFsoXwkBEP5OoB4xupubNN5xzVp1mXWCjs_yhef9ch4ho69GjfwHoZt5Mc/s1600/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_00.36_%255B2017.05.20_15.46.23%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqmN-qFxdopOTYUgYkpaTk3KIjY6W3Ht2-XUcm4Jwu8G5PdQkb5XOB0q0mvRHgu9LpqyVmQDnnmCFJDt0d5WFsoXwkBEP5OoB4xupubNN5xzVp1mXWCjs_yhef9ch4ho69GjfwHoZt5Mc/s320/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_00.36_%255B2017.05.20_15.46.23%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbs74DNYjV3F2UXmzgimmhVWD36QvZM2pBQ-cZlZ4hi3zKwyrt0CH1UCl0m6nZuQsV3-7oq95Q0K9afgg5J7meTlPOBbUIsIUvh3ap5JI34arGIt2gXMlmzgD2lA5aiPIp8dYSB-1LDC4/s1600/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_05.04_%255B2017.05.20_16.04.24%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbs74DNYjV3F2UXmzgimmhVWD36QvZM2pBQ-cZlZ4hi3zKwyrt0CH1UCl0m6nZuQsV3-7oq95Q0K9afgg5J7meTlPOBbUIsIUvh3ap5JI34arGIt2gXMlmzgD2lA5aiPIp8dYSB-1LDC4/s320/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_05.04_%255B2017.05.20_16.04.24%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKGp6JfJxy76ZE3VnXrrR6HkYHeBB31ygO4_k3Yp2V-0CwsyBBqNW0iakD79UjFhPhih0L7DKkRvLzI7b-C97JIEfzIIv83qJN-HRKq0t5W60_M-RzYV_YNUoJGWAFtTXi74BLYwiD0Nk/s1600/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_06.12_%255B2017.05.20_16.00.49%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKGp6JfJxy76ZE3VnXrrR6HkYHeBB31ygO4_k3Yp2V-0CwsyBBqNW0iakD79UjFhPhih0L7DKkRvLzI7b-C97JIEfzIIv83qJN-HRKq0t5W60_M-RzYV_YNUoJGWAFtTXi74BLYwiD0Nk/s320/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_06.12_%255B2017.05.20_16.00.49%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1dDJR4RczcXNktsvq-yBzBTcJOFMYx_EQ5Dth8lep50pmXzenM5OGN_lsZR_lH5DFSlrMPiK4u7oaxrSky39kbAYKXimH7ueA_y4mZISew3Z482g9qUK6TX6RAlAYByRNvdGZvowAA8E/s1600/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_19.50_%255B2017.05.20_15.50.14%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1dDJR4RczcXNktsvq-yBzBTcJOFMYx_EQ5Dth8lep50pmXzenM5OGN_lsZR_lH5DFSlrMPiK4u7oaxrSky39kbAYKXimH7ueA_y4mZISew3Z482g9qUK6TX6RAlAYByRNvdGZvowAA8E/s320/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_19.50_%255B2017.05.20_15.50.14%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZTGZGiseXb1cUymgxabwgOHneYvkDLaAN0qG93QJuRF1ldzCYDJeU-CTOEzX7bt0lH0gccfX8-HLv6mdV17TL7I_9Q63Xs5r1rff8xvkR6ofilwMFGg6UqnNBNRp5AqvtxoUqqkUMOR8/s1600/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_13.16_%255B2017.05.20_16.07.05%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZTGZGiseXb1cUymgxabwgOHneYvkDLaAN0qG93QJuRF1ldzCYDJeU-CTOEzX7bt0lH0gccfX8-HLv6mdV17TL7I_9Q63Xs5r1rff8xvkR6ofilwMFGg6UqnNBNRp5AqvtxoUqqkUMOR8/s320/Fushigina+Melmo+01.avi_snapshot_13.16_%255B2017.05.20_16.07.05%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b><br /></b></div>
</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-70650319053886174512017-05-19T06:40:00.002-07:002017-05-19T06:48:42.095-07:00Tomasz Bagiński reżyseruje film na podstawie "Saint Seiya"!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ65qJklunRig8EyVOngEmqGq6TqiWBFsNR_Y9LROgQ4sr8msLohXVAYCeo_OWQGO-f9noVbsd1K-_rmcJB-pgTXAyFhhVOSibw0qVqx_gxIR22VsJduzgy2Vf7uucSZJkCL57_nbyY_k/s1600/%25C5%259Bni%25C4%2599ty+seja.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ65qJklunRig8EyVOngEmqGq6TqiWBFsNR_Y9LROgQ4sr8msLohXVAYCeo_OWQGO-f9noVbsd1K-_rmcJB-pgTXAyFhhVOSibw0qVqx_gxIR22VsJduzgy2Vf7uucSZJkCL57_nbyY_k/s400/%25C5%259Bni%25C4%2599ty+seja.jpeg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z ostatniej chwili - na stronie Eiga.com pojawił się dziś news, że kultowa seria "Saint Seiya" doczeka się Hollywoodzkiej adaptacji aktorskiej. Co ciekawsze jednak - będzie to koprodukcja japońsko-chińsko... polska! Za reżyserię filmu odpowiedzialny będzie zaś Tomasz Bagiński, którego kojarzyć możecie z fantastycznego i wielokrotnie nagradzanego shorta animacyjnego - "Katedra" - oraz "Legend Polskich". Będzie także reżyserował Netflixową adaptację "Wiedźmina".<br />
Film powstanie przy współpracy z Toei oraz chińską firmą dystrybucyjną A Really Good Film Company. Producentem będzie Yoshiyuki Ikezawa, producentem wykonawczym zaś Kozo Morishita.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sos: <a href="http://eiga.com/news/20170519/1/">Eiga.com</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie jestem pewien tbh, jak się do tego newsa ustosunkować. Z jednej strony darzę "Śniętego Seję" olbrzymim sentymentem a i "Katedra" mi się bardzo podobała... z drugiej strony jednak, aktorskie adaptacje mango i animu z reguły wypadają okrutnie słabo... Pozostaje wierzyć, że Bagiński dostarczy.</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-239295429566247306.post-88129127720827342752017-05-12T04:11:00.000-07:002017-05-12T04:25:32.735-07:00Unboxing - Majowa paczka od Ranalcusa<div style="text-align: justify;">
Nie, ja naprawdę nie umarłem. To po prostu znowu natłok obowiązków połączony z pracą nad cholernie długim artykułem skutecznie hamują moją chęć do pisania. Na całe szczęście parę dni temu dostałem kolejną paczkę od mojego dobrego przyjaciela - Ranalcusa - i może naksrobanie posta o niej pomoże mi w końcu przełamać blokadę i znowu się rozkręcić. <br />
Tym razem paczka bardzo muzyczna, ale i inne rzeczy w niej się znalazły:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcbRkmDWzMtBNGtFC2cGz28Wz_obpx4iOZS8z05uxW1PoKMM9GWik2TmebwHRlyxFm3j3VTZxwxrv2xEX-6R1jm7lSuIv2IKCnAb86QbtQYPhsuVM93ECNJxWcUfQrlRQApDkUIm2LM2o/s1600/IMG_3611.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcbRkmDWzMtBNGtFC2cGz28Wz_obpx4iOZS8z05uxW1PoKMM9GWik2TmebwHRlyxFm3j3VTZxwxrv2xEX-6R1jm7lSuIv2IKCnAb86QbtQYPhsuVM93ECNJxWcUfQrlRQApDkUIm2LM2o/s320/IMG_3611.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9AB4fcfY5AQBt844xlTA4YFddPimcAzTSJoMugJPL5QIqRzPMkUvPvavwXEgvknMIBc3k79aayXVwNPzTB9PgjdCUU00B-kxe1v68GgkeFlPy8Bcq1UqEMZBm0CrHiFKP1Hq9cjKeUU4/s1600/IMG_3612.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9AB4fcfY5AQBt844xlTA4YFddPimcAzTSJoMugJPL5QIqRzPMkUvPvavwXEgvknMIBc3k79aayXVwNPzTB9PgjdCUU00B-kxe1v68GgkeFlPy8Bcq1UqEMZBm0CrHiFKP1Hq9cjKeUU4/s320/IMG_3612.JPG" width="261" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">1. Muzyka</span></h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWiBgbG9RRACI_Gk_grZn0eCSFl4hsa2Ibfm1VrN3vfW39Q0M-wWRN2oubfDreI4cDFi_0xWYRqIMrJYzS5uK5o34Cfog0bhBU2EmPBvpQHsxjdIm0xRLqEv2vVEIWn8yJ1DupPApenfo/s1600/IMG_3613.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWiBgbG9RRACI_Gk_grZn0eCSFl4hsa2Ibfm1VrN3vfW39Q0M-wWRN2oubfDreI4cDFi_0xWYRqIMrJYzS5uK5o34Cfog0bhBU2EmPBvpQHsxjdIm0xRLqEv2vVEIWn8yJ1DupPApenfo/s320/IMG_3613.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4P6x7oFaOJUypydObeW3EPiGbFwWzLUXnX5qxn8LrDvEgnNpdPiQPN2E4MdHslltjCDwu13XnLuaZPeIwyskzeLXuiIXFCM2kg6UKMgu-qFzV5wfuiM6bXvQv7JLSwOwrcWN9n516L-U/s1600/IMG_3614.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4P6x7oFaOJUypydObeW3EPiGbFwWzLUXnX5qxn8LrDvEgnNpdPiQPN2E4MdHslltjCDwu13XnLuaZPeIwyskzeLXuiIXFCM2kg6UKMgu-qFzV5wfuiM6bXvQv7JLSwOwrcWN9n516L-U/s320/IMG_3614.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
- <b>"Saber Marionette J" - "Successful Mission" coupling with "I'll be there"</b> - mini CD single zawierające dwie piosenki z jednej z moich ulubionych serii z 90s - opening "Successful Mission" oraz ending "I'll be there" w wersji z wokalem oraz bez. Śpiewa niezwykle utalentowana Megumi Hayashibara<br />
<br />
- <b>"Mahoutsukai Tai!" (TV) - "I Wanna Do More" oraz "Should I Do?"</b> - mini cd single zawierające opening oraz ending telewizyjnej wersji "Mahoutsukai Tai!". Jeśli byliście na moim panelu na Pyrkonie to o serii mieliście już okazje trochę posłuchać. Jej bardziej szczegółowa recenzja też się tu pewnie w końcu pojawi. Piosenki na płycie w wersjach z wokalem oraz bez. Śpiewa Ami Ozaki<br />
<br />
-<b> "Kaitou Saint Tail" - ""Koi" Mitai na Kanji" oraz "Ashita ni Nareba"</b> - dwie świetne piosenki z niesamowicie ciepłej i sympatycznej serii o przygodach magicznej złodziejki - "Kaitou Saint Tail". Obie w wykonaniu Tomo Sakurai, która w anime użyczała głosu głównej bohaterce - Meimi. Również i tu, obie piosenki w wersjach z wokalem oraz bez.<br />
<br />
- <b>"Shadow Skill Eigi" - "Born Legend", "For my Pride" oraz "LAST QUARTER"</b> - trzy piosenki - opening oraz dwa endingi - z telewizyjnej wersji kultowej serii "Shadow Skill". Wykonawcy to odpowiednio Kasumi, SPIRIT LEVEL oraz Princess Purin.<br />
<br />
- <b>"VS Knight Lamune & 40 Fire" - "Yuuki no Inryoku" oraz "To be Alone"</b> - ending jednej z mniej znanych serii mecha fantasy oraz piosenka "To be Alone" w wykonaniu Liaison. Wersje z wokalem oraz bez. O Rycerzach Lamune również można było trochę posłuchać na jednym z moich Pyrkonowych paneli.<br />
<br />
- <b>"Rokumon Tengai Mon Colle Knights" - "Return to Myself" oraz "Tooku E"</b> - singiel zawierający drugi opening telewizyjnej serii "Mon Colle Knights" oraz ending filmu kinowego będącego jej alternatywną wersją. Ponownie wersje z wokalem oraz bez, śpiewa slynna Chihiro Yonekura.<br />
<br />
- <b>"Ghost Sweeper GS Mikami" - "Pride" oraz "Escape 4: Uragiri no tōbō-sha"</b> - Singiel z kultowej serii "Ghost Sweeper" zawierający dwie wersje utworu "Pride" - z wokalem oraz bez - a także krótką audio dramę. Śpiewa Wakana Yamazaki.<br />
<br />
-<b> "Yu Yu Hakusho" - "Taiyou Ga Mata Kagayaku Toki " coupling with "Lunch time goodbye"</b> - singiel z "Yu Yu Hakusho", zawierający dwa utwory w wersjach z wokalem oraz bez.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl2qY0OrXFqeHOgR0RFly-9YAX48KjaRp5acbfwcsWS8PEyhCxMUyile7FBRLSB1-5ti6u-VCeQ_5wQ0MVonWg9SLKy8n4FU8sV0u9bHYYBvaUlA95FcC6KIKSHyrnifRbwHesET5ttkc/s1600/IMG_3615.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl2qY0OrXFqeHOgR0RFly-9YAX48KjaRp5acbfwcsWS8PEyhCxMUyile7FBRLSB1-5ti6u-VCeQ_5wQ0MVonWg9SLKy8n4FU8sV0u9bHYYBvaUlA95FcC6KIKSHyrnifRbwHesET5ttkc/s320/IMG_3615.JPG" width="98" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet nie wiecie, jak ciężko jest w sieci znaleźć kompletne okładki od mini CD. Z tego powodu bardzo ciężko było mi uzupełnić bazę danych MFC, szczególnie o ten singiel z Ghost Sweeper. Musiałem sam zeskanować jego okładkę, bo nigdzie nie było jej w sensownej rozdziałce.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-large;">2. Książki</span></h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2iR5g2iiYs85UYKXEPVUTQJjSLVfLWD6ce6O5jbGuQrpXxv1MsnBpNNXkUZQqD5LASgQZOLar31H52bIrMO9JVeay4jsrzwgP3aWfT0vcGSVEcCr4umaYMlOLFcMpJTzos8g0Mwhnmjk/s1600/IMG_3638.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2iR5g2iiYs85UYKXEPVUTQJjSLVfLWD6ce6O5jbGuQrpXxv1MsnBpNNXkUZQqD5LASgQZOLar31H52bIrMO9JVeay4jsrzwgP3aWfT0vcGSVEcCr4umaYMlOLFcMpJTzos8g0Mwhnmjk/s320/IMG_3638.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Let's & Go! Return Racers!!"</b> - pierwszy tomik mangi na podstawie serii anime reklamującej modele samochodzików mini4wd od Tamiya. Jest to całkiem nowa manga wydawana od 2014 roku, celebrująca 20-lecie franczyzy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmEWD_kugOadxwLyno6ohGtetoJoxE8hp0Uiw6MZ0K3y6kvO0d71LI_kufhSwyYtHIKJGy14yNVOI8wZosT0TIzNepFlZPQJfxIASrk6cRbV25Sk3Q7IPxIXi2CI_fG9i2Z7rFxBcOWHI/s1600/IMG_3640.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmEWD_kugOadxwLyno6ohGtetoJoxE8hp0Uiw6MZ0K3y6kvO0d71LI_kufhSwyYtHIKJGy14yNVOI8wZosT0TIzNepFlZPQJfxIASrk6cRbV25Sk3Q7IPxIXi2CI_fG9i2Z7rFxBcOWHI/s320/IMG_3640.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuOqBaxTFFaImFgLf6r2K2t5Kxbkim18wnoG5O4FPh7NXyddwc25h_UFoTaeI_nWD4pq98VD8l5aMIFTU3x1LHxs_kOFG5ZVudmT9seL6iVufQUF3evCx63AmHwmVLgOjRW3n0HLeDgT8/s1600/IMG_3641.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuOqBaxTFFaImFgLf6r2K2t5Kxbkim18wnoG5O4FPh7NXyddwc25h_UFoTaeI_nWD4pq98VD8l5aMIFTU3x1LHxs_kOFG5ZVudmT9seL6iVufQUF3evCx63AmHwmVLgOjRW3n0HLeDgT8/s320/IMG_3641.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"SD Gundam G Generation NEO - Complete Guide"</b> - grubaśny, bogaty w ilustracje i pomocne uwagi poradnik do jednej z odsłon długiej serii Gundamowych cross-overów turowych. Informacje o jednostkach, okrętach, strategie ułatwiające pokonanie poszczególnych misji etc.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqy4YAulgQYpYRd-kdzEfoBpSxYAN5XaMebjYG1NXiEvVVd3Dfw8HOdTAsXmy8qtp1r1kOpmhSlpy-_YyzvE7mNZtclU0OCbTP8ry-VMkaK2QulDL8AlZ52kC6JND2oEleBZPs3uKPoY4/s1600/IMG_3644.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqy4YAulgQYpYRd-kdzEfoBpSxYAN5XaMebjYG1NXiEvVVd3Dfw8HOdTAsXmy8qtp1r1kOpmhSlpy-_YyzvE7mNZtclU0OCbTP8ry-VMkaK2QulDL8AlZ52kC6JND2oEleBZPs3uKPoY4/s320/IMG_3644.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Mobile Suit Gundam: Char's Counterattack"</b> - specjalny guidebook do wydanej na pierwsze Playstation gry na podstawie filmu pod tym samym tytułem. Zawiera informacje o poszczególnych maszynach i pilotach, w tym ich statystyki, poradnik pełen użytecznych wskazówek jak przejść poszczególne misje oraz streszcza krótko historię kalendarza Universal Century.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_2RLQOMXGvEhlQGSjPveDp551dDqYlZQc06FE8Dpl-74p-bbzdq0HdrEITu1ohGZ-GzYcAG7eJQOpzUAm-I1UzLiBmsu2yg4BwTinJcGN0TMzTFK6-I_UEJCgc5KYWD-o_aUEpnl48qk/s1600/IMG_3646.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_2RLQOMXGvEhlQGSjPveDp551dDqYlZQc06FE8Dpl-74p-bbzdq0HdrEITu1ohGZ-GzYcAG7eJQOpzUAm-I1UzLiBmsu2yg4BwTinJcGN0TMzTFK6-I_UEJCgc5KYWD-o_aUEpnl48qk/s320/IMG_3646.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuJXwqPizDMzRInSaKzCxHOF8Y_7csK5AMtdjRRCgHyfcQYvP7IxF24Ie9iB317Zj68sTkKGOWcpef9nCuF4GLkG62EoDDxdsoXqiKiuuy8FXgPey9pdY5Pt2QM3XeB56pe3PUxkUWR2g/s1600/IMG_3647.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuJXwqPizDMzRInSaKzCxHOF8Y_7csK5AMtdjRRCgHyfcQYvP7IxF24Ie9iB317Zj68sTkKGOWcpef9nCuF4GLkG62EoDDxdsoXqiKiuuy8FXgPey9pdY5Pt2QM3XeB56pe3PUxkUWR2g/s320/IMG_3647.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq_0qqnoq4-2JaJkKUfwiR0N5wsCGWpgjUAVen1911kjBNiisscwNY8UyuqBMVgajuwbacxp-BHGKyF7Sok9593v9YmhwDwScuygzcOCcTy5AyqnAg7aAnXaMVfLDkSGxJuqr3Ed7guhc/s1600/IMG_3648.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq_0qqnoq4-2JaJkKUfwiR0N5wsCGWpgjUAVen1911kjBNiisscwNY8UyuqBMVgajuwbacxp-BHGKyF7Sok9593v9YmhwDwScuygzcOCcTy5AyqnAg7aAnXaMVfLDkSGxJuqr3Ed7guhc/s320/IMG_3648.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">3. Modele</span></h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNGEXnqV_R6yOQw9zAUD-1eFyZNEHXRjTdXygP7q7ydllkuuDyzWkz7JQoUrkYfAINCEcAE5Px2ti8EkHnXo9d1cLt0tkRF2Hm8tiaD8AbgLrqyagAjQhD878keQ8NPg0Z-D0IgmY5PRw/s1600/IMG_3650.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNGEXnqV_R6yOQw9zAUD-1eFyZNEHXRjTdXygP7q7ydllkuuDyzWkz7JQoUrkYfAINCEcAE5Px2ti8EkHnXo9d1cLt0tkRF2Hm8tiaD8AbgLrqyagAjQhD878keQ8NPg0Z-D0IgmY5PRw/s320/IMG_3650.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>Tamiya mini4wd Blitzer Sonic</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>Tamiya mini4wd Rodeo Sonic</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kolejne dwa modele samochodzików mini4wd w mojej kolecji. Oba z innym typem podwozia. Mój modelowy backlog nieustannie rośnie. Muszę jak najszybciej skończyć pisać tę nieszczęsną pracę i przygotować sie na zaliczenia...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">4. Anime DVD</span></h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp9-utwQC88JnZgsDU5fXGnOWLCsgqLzX46hOMbL63tUNvjE8XExp4Ytofg98VhQAV41MI2wPfsSre3_b1iCDfOTsh4kCcHqmIKNMFojntd0AdRV3RZa_3FV_ntws5jBl2EhjJTzptukE/s1600/IMG_3657.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp9-utwQC88JnZgsDU5fXGnOWLCsgqLzX46hOMbL63tUNvjE8XExp4Ytofg98VhQAV41MI2wPfsSre3_b1iCDfOTsh4kCcHqmIKNMFojntd0AdRV3RZa_3FV_ntws5jBl2EhjJTzptukE/s320/IMG_3657.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuTiQ4ZITRSZwQP82mwDY8x4uZu9sBOF1trsiXsWWDp799jHNS84iASdERI9aE03AprHACpCfugxCfwuKWv6UFPgoItL4dsr7oLeGvDo7ZXV8Uz9fFHMtowXQxl-17QaaDmD7wGoTAwuk/s1600/IMG_3657a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuTiQ4ZITRSZwQP82mwDY8x4uZu9sBOF1trsiXsWWDp799jHNS84iASdERI9aE03AprHACpCfugxCfwuKWv6UFPgoItL4dsr7oLeGvDo7ZXV8Uz9fFHMtowXQxl-17QaaDmD7wGoTAwuk/s320/IMG_3657a.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Gin'iro no Olynsis: Tokito" vol.2</b> - druga płya DVD zawierająca odcinki trzeci oraz czwarty. Olynsis to niestety tragicznie słaba seria i to zarówno pod względem postaci, fabuły, jak i oprawy audiowizualnej. No, ale chociaż opening miała ładny...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Co ciekawe - posiadane przeze mnie DVD ma znaczek "Rental". Czyli jest to prawdopodobnie egzemplarz z uprawnieniami do wypożyczania. Chyba pora założyć własną wideotekę...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Mobile Suit Gundam SEED & SEED Destiny Fan Disc SEED Supernova"</b> - gratka dla każdego fana Nasieniowego Gendumba (czyli niekoniecznie dla mnie...). W zestawie książeczka z ilustracjami Hisashiego Hirai oraz płyta z jedną z niewielu rzeczy, które SEED miał faktycznie dobre, czyli muzyką. Do tego również krótkie komediowe shorty - które akurat w przeciwieństwie do głównej serii były całkiem zjadliwe - i kilka innych pierdół.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn8Fq5coeKXNqDld57ZzVJkw96dy7MpUuEMaxlz38UUTqvjYp2qmMwVUmDaLXdVn7PQs1EfWqsCimPVfIMNCCD3YA-GL94iX1gOeogXANuCiBdVhzx2x7iKuu_6DjaoMOXMHbtRbnWJyc/s1600/IMG_3658.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn8Fq5coeKXNqDld57ZzVJkw96dy7MpUuEMaxlz38UUTqvjYp2qmMwVUmDaLXdVn7PQs1EfWqsCimPVfIMNCCD3YA-GL94iX1gOeogXANuCiBdVhzx2x7iKuu_6DjaoMOXMHbtRbnWJyc/s320/IMG_3658.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI-fjMwJxAHRA84R8kN-iD2eMnoOj6Xp9PHc_3RFyCoSMCWPa2IkfUsyBk68T9IzPuGlrKcdkbmIeKjNHviQAerxx21bznHV3K4evGTeu0wv0xIxFE6Wy_HiysNTm0AN_zilbio8EhFHA/s1600/IMG_3658a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI-fjMwJxAHRA84R8kN-iD2eMnoOj6Xp9PHc_3RFyCoSMCWPa2IkfUsyBk68T9IzPuGlrKcdkbmIeKjNHviQAerxx21bznHV3K4evGTeu0wv0xIxFE6Wy_HiysNTm0AN_zilbio8EhFHA/s320/IMG_3658a.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiBwp2hDhtMes_jHgn0xyu5B_VAs0_XokfmSZpXYhSzU7geK71w6D1HqEi_3bbpbj-LvHaKjfbeUPVNqPEUs22EiUGZmK_q-7GUPQ1puGYwSPuoBiOkRC_wsarlS83EX-Y4KSZuHvNLio/s1600/IMG_3661.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiBwp2hDhtMes_jHgn0xyu5B_VAs0_XokfmSZpXYhSzU7geK71w6D1HqEi_3bbpbj-LvHaKjfbeUPVNqPEUs22EiUGZmK_q-7GUPQ1puGYwSPuoBiOkRC_wsarlS83EX-Y4KSZuHvNLio/s320/IMG_3661.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiQVkoArXJxJsVXNH0zP4S1sNUkMxfXNWv1iki8PENJEvcfSb5zOswazi0o-30W_B5N_XVLhZpYWDjRiPbnnq9kdiazc0_l2ODk4LpV1y1BuRPxyeaOOs7L4gFDgli1dTWS1tIBwZuB7c/s1600/IMG_3661a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiQVkoArXJxJsVXNH0zP4S1sNUkMxfXNWv1iki8PENJEvcfSb5zOswazi0o-30W_B5N_XVLhZpYWDjRiPbnnq9kdiazc0_l2ODk4LpV1y1BuRPxyeaOOs7L4gFDgli1dTWS1tIBwZuB7c/s320/IMG_3661a.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBJGeYXulNWdK6VUBhBBsvH_-VIRfh51Gxb3jvrXxh4q7yFi-SB_OYP_CkKqCg5DuFvqKQqT3ForXq0D_Ig5SP5kzrnY7yRN_vYhm2wcieHzC8k6WB4c8Medatl3W-ZMIj4wgc-cN8reU/s1600/IMG_3661b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBJGeYXulNWdK6VUBhBBsvH_-VIRfh51Gxb3jvrXxh4q7yFi-SB_OYP_CkKqCg5DuFvqKQqT3ForXq0D_Ig5SP5kzrnY7yRN_vYhm2wcieHzC8k6WB4c8Medatl3W-ZMIj4wgc-cN8reU/s320/IMG_3661b.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Gniję srogo z tego obrazka. Wygląda na to, ze skośni doskonale zdają sobie sprawę z memiczności "Jezusa Yamato".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: x-large;">5. Karcianki i inne gadżety</span></h2>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIIDjvE9YQkx80gShOTrRqO7n-qG7926Jy1XW97pcYPmcqOzrFpVAcz6o624GjbG9h0qPhdP8XLP-urABYN9ONRAPY52TDYa0ejpo7AEhydwK01csqvRWDpKoay8sz3oPv5mELUhURn2A/s1600/IMG_3662.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIIDjvE9YQkx80gShOTrRqO7n-qG7926Jy1XW97pcYPmcqOzrFpVAcz6o624GjbG9h0qPhdP8XLP-urABYN9ONRAPY52TDYa0ejpo7AEhydwK01csqvRWDpKoay8sz3oPv5mELUhURn2A/s320/IMG_3662.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Rockman.Exe Axess Card Game Starter Set" + 5 paczek boosterów</b> - Wydana ekskluzywnie w Japonii przez firmę Takara, nietypowa karcianka na bazie popularnej, również w Polsce, serii "MegaMan Battle Network". W zestawie, oprócz kart, znajduje się także specjalne urządzenie stylizowane na używane przez bohaterów PET, które z tego co rozumiem służy do ustalania poziomu siły oraz wzmacniania postaci. A także "katapultowania" jej gdy jej punkty energii spadną do zera.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip59-2amBp_DGQuhQwS1EYuDkA7hfoS1aUuuYNwKfUbDodfMKqx42F1A3049TFarQSrdkZ09Re4jUsB1URoU3hNWrthW87jr_WLG25xqp8AoZDX_w5AEhui7Y9qdit-M1BPvN7GMxiWGc/s1600/IMG_3663.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="209" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip59-2amBp_DGQuhQwS1EYuDkA7hfoS1aUuuYNwKfUbDodfMKqx42F1A3049TFarQSrdkZ09Re4jUsB1URoU3hNWrthW87jr_WLG25xqp8AoZDX_w5AEhui7Y9qdit-M1BPvN7GMxiWGc/s320/IMG_3663.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDgZFbpgUXrw3CCcPIK9A8I1EyC5Ur_TdwGm_Z-59Nqn5zGNUwmu7gkotB_lQ4tT9GvC4LQhibnPZZTD6mk1wXCieGqGcSYEX6t-ePKYujGlOyiOTJCXbP-8vqYu2S9VM-9l5G4eRrZEg/s1600/IMG_3666.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDgZFbpgUXrw3CCcPIK9A8I1EyC5Ur_TdwGm_Z-59Nqn5zGNUwmu7gkotB_lQ4tT9GvC4LQhibnPZZTD6mk1wXCieGqGcSYEX6t-ePKYujGlOyiOTJCXbP-8vqYu2S9VM-9l5G4eRrZEg/s320/IMG_3666.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
-<b> Karta Telefoniczna z "Sakura Taisen 3</b>" przedstawiająca Mell Raison oraz Ci Caprice. Możecie tego nie wiedzieć, ale u skośnych karty telefoniczne z obrazkami z mango i animu to bardzo popularny stuff kolekcjonerski. Niektóre z nich, dorzucane swego czasu do kultowych magazynów, potrafią dzisiaj osiągać kosmiczne ceny.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaSpJHrjS_j_2uPEBFw1ABEyN3eAMLKkw5dAYBDyaHFxU8ffS8CjejOsxgksu8fxV49EHBTpGQZ-WmU2tByouS1DCO7JyGcGAH68EyWHjzRNCc1bYs25kOcEILKN9aIqP8kUK1-Z-vKn8/s1600/IMG_3667.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaSpJHrjS_j_2uPEBFw1ABEyN3eAMLKkw5dAYBDyaHFxU8ffS8CjejOsxgksu8fxV49EHBTpGQZ-WmU2tByouS1DCO7JyGcGAH68EyWHjzRNCc1bYs25kOcEILKN9aIqP8kUK1-Z-vKn8/s320/IMG_3667.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- <b>"Precious Memories Hidamari Sketch Limited Cloth Playmat"</b> - wykonana z materiału limitowana plansza do karcianki "Precious Memories" z motywem z mojej ulubionej serii o uroczych dziewczynkach - "Hidamari Sketch". Z powodzeniem może służyć również jako plansza do innych karcianek. Jako "Mechaniczny Paladyn" zakonu "Szerokich Rycerzy" (hermetyczne mejmeje najlepsze) będę dumnie nosił ją ze sobą i grał na niej podczas poznańskich posiadówek w "Weiss Schwarz".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Serdecznie dziękuję Ranalcusowi za kolejną fantastyczną paczkę. Szczególnie cieszę się z płytek z Saber Marionette, Mahoutsukai Tai, Lamune i Kaitou Saint Tail; Gendumbowych poradników, karty z Sakura Taisen i maty z Hidamarkami.</div>
Gogehttp://www.blogger.com/profile/09453603196649410281noreply@blogger.com5