niedziela, 21 czerwca 2015

Recenzja Figurek - "Mobile Suit Gundam 08th MS Team" - 1/144 HGUC MS-07B-3 Gouf Custom + "Gundam Build Fighters" - 1/144 HGBC Amazing Booster


Nareszcie mam chwilę wytchnienia od sesji. A jak wszyscy dobrze wiemy, nie ma lepszego sposobu na odpoczynek po egzaminach niż napisanie nowego tekstu na blogu. Tym bardziej, jeśli ma być on poświęcony kolejnym figurkom z kolekcji~. Dziś na warsztat bierzemy aż dwie zabawki. Dlaczego? Bowiem jedna z nich stanowi  rozszerzenie dla innych modeli, stąd też nie byłoby zbytnio sensu opisywać jej osobno. Bez dłuższego przeciągania zatem - oto i nasi dzisiejsi goście programu:

1/144 HGBC Amazing Booster oraz 1/144 HGUC MS-07B-3 Gouf Custom

Oba recenzowane dzisiaj modele dostałem w prezencie od swojego dobrego przyjaciela "Ranalcusa", który podobnie jak ja, ma pozytywnego fisia na punkcie wielkich robotów oraz starych animu. Od razu zatem serdecznie go pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za ten niezwykle miły upominek. Przyjrzyjmy się teraz bliżej obu modelom...

1/144 HGUC MS-07B-3 Gouf Custom
Typ figurki: Model do składania
Seria Modeli: High Grade Universal Century
Skala: 1/144
Seria: "Mobile Suit Gundam 08th MS Team"
Postać: MS-07B-3 Gouf Custom
Producent: Bandai
Materiały: ABS, PVC
Wysokość: Ok.14 cm
Czas Składania: - (przybył do mnie złożony)
Cena: 50zł  (bez wysyłki)
Data wydania: Siódmy Listopada 2011 roku
Nakład:Standardowy

1/144 HGBC Amazing Booster
Typ figurki: Model do składania
Seria Modeli: High Grade Build Custom
Skala: 1/144
Seria: "Gundam Build Fighters"
Postać: Amazing Booster
Producent: Bandai
Materiały: ABS, PVC
Wysokość: Ok.14 cm
Czas Składania: 3 godziny
Cena: 25zł  (bez wysyłki)
Data wydania: Piąty października 2013 roku
Nakład:Standardowy

Amazing Booster to dodatkowe wyposażenie używane przez model "Zaku Amazing", zbudowany przez Yuukiego Tatsuyę. Zapewnia on zabawce dodatkową siłę ognia oraz pancerz. I tyle w sumie wystarczy o tym modelu powiedzieć.

MS-07B-3 Gouf Custom zaś to maszyna pilotowana przez świetnie wyszkolonego żołnierza Księstwa Zeonu - Norrisa Packarda. Po raz pierwszy w akcji możemy ją zobaczyć w dziesiątym odcinku serii, kiedy to Norris walczy z ósmym oddziałem. Dzięki swym wybitnym uzdolnieniom oraz wielu latach doświadczenia, wyrządza robotom Federacji olbrzymie szkody i pokonany zostaje przez Shiro - dowódcę ósmego oddziału - tylko dlatego, że mu się podkłada. Wielu fanów sagi Gundam do dziś uważa tę potyczkę za jedną z najlepszych w historii całej serii. Poniżej zamieszczam filmik przedstawiający najfajniejsze jej fragmenty:


Wyposażony w zamontowane na ramię działo, obrotowy karabin maszynowy, ciężki i ostry jak brzytwa miecz oraz rażący prądem przewód Gouf pilotowany przez Norrisa jest niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem. Ustawmy sobie zatem należący doń, również budzący grozę oraz podziw motyw muzyczny i przejdźmy do recenzji.


Rzeźba i malowanie


Niestety, jako że model dotarł do mnie już złożony, to tym razem nie będziecie mieli okazji zobaczyć zdjęć z procesu budowania oraz malowania *chlip*. Na pocieszenie jednak znajdzie się jedno z "Amazing Booster". Narazie jednak skupmy się na zeońskim robocie. Bandai po raz kolejny odwaliło kawał dobrej roboty. Poszczególne elementy odlane są w odpowiednich kolorach, dzięki czemu zabawka nie wymaga praktycznie malowania i jest gotowa do postawienia na półeczce niemal natychmiast po złożeniu. Trzeba jedynie, tak jak w przypadku każdego modelu, zgradować pozostałości po siateczce.
Niezwykle podoba mi się to, z jaką dbałością o detale wykonany jest każdy z elementów. Zarówno te większe, jak korpus przyozdobiony szkiełkami na brzuchu, jak i te drobniejsze, jak otaczające głowę rury, trąbka, róg na czole, czy też palce u dłoni. Jedyne, co średnio mi się podoba, to fakt że róg nie zapełnia do końca swojej szczeliny, przez co na głowie robota widoczna jest niewielka dziura. Nie jest to jednak jakiś okropnie wielki mankament. Swoją drogą - Ranalcus, przed przysłaniem mi Goufa, pokrył go dodatkowo specjalnym podkładem, który sprawia, że wydaje się on być mniej plastikowy i bardziej przypomina autentyczną maszynę.





Co można powiedzieć zaś o Amazing Booster? Jest to całkiem fajny sprzęcior, który budowało mi się niezwykle fajnie, głównie ze względu na to, że po raz pierwszy miałem do czynienia z modelem nie przedstawiającym wielkiego robota. Był to też swoją drogą pierwszy przypadek, kiedy skaleczyłem się podczas składania plamo. Tak to jest, jak się do późna siedzi i przy plastikowych zabawkach nożykiem ciuła *śmiech*. Podobnie jak Gouf, Amazing Booster odlany został w odpowiednich kolorach i poza drobnymi elementami, takimi jak uchwyty czy łączniki części w trybie uzbrojenia (o nich więcej za chwilę) nie wymaga praktycznie malowania. Jest jednak pewien problem - niektóre części trzymają się zbyt luźno, zwłaszcza malutkie zaślepki na otwory na dopalaczach, przez co trzeba ogromnie uważać, aby ich nie zgubić. Poniżej obiecane zdjęcie z procesu składania:

Ku mojemu zaskoczeniu w pudełku z modelem nie było instrukcji. Musiałem zatem znaleźć takową w internecie. To kolejny czynnik, który sprawił, że składanie tego modelu było dość ciekawym doświadczeniem.

Akcesoria i pozowalność

Jak każdy model od Bandai, Gouf również ma w zestawie mnogość ciekawych dodatków. Oprócz samego robota, w pudełku znajdziemy także:

-Tarczę
-Montowane na ramię działo
-Olbrzymi obrotowy karabin maszynowy
-Miecz
-Rażący prądem przewód z "chwytakiem"
-Wymienne rączki x5
Dodatkowe rączki oraz przewód z chwytakiem
Cały ten zestaw pozwala nam odtworzyć niemal każdą scenę znaną z serialu. "Niemal", ponieważ kuleje nieco sama pozowalność zabawki i choćbyśmy się dwoili i troili, niektórych póz ona po prostu nie przyjmie. Problem ten jest widoczny zwłaszcza na przykładzie nóg. O ile w tył wyginają się one bardzo dobrze, tak gdy spróbujemy wystawić je do przodu szybko zauważymy, że ich mobilność jest skutecznie ograniczana przez "spódniczkę" robota.
Podczas ustawiania robota do zdjęć wpadłem też na pewien ciekawy pomysł. Postanowiłem sprawdzić, czy stojaczki od figmy będą pasować do szczelin na podstawkę znajdujących się na modelu. W związku z tym pożyczyłem jeden od Eili i zamontowałem na nim Goufa. I wiecie co? Pasują idealnie!

"Jak mogłeś pozwolić tej zeońskiej świni założyć mój stojaczek?!"
Dzięki temu, że stojaczek pasuje idealnie, mogłem w końcu zrobić to, co zawsze chciałem - ustawić model w locie, w bojowych pozach. Aby było jednak jeszcze ciekawiej, postanowiłem wykorzystać dodatkowe elementy od Amazing Booster. PORA NA POŁĄCZENIE!

Pora na połączenie!
 

"AMAZING BOOSTER! EEEEQUIP!"
 

"Amazing Gouf Custom!"
"Cel namierzony!"
 




 
"Starczy tych wygłupów. Oddawaj co moje!" 
Kombinacje, na jakie pozwala "Amazing Booster" są rewelacyjne. Stateczek można rozłożyć na kilka mniejszych komponentów i każdy z nich przytwierdzić do innego modelu. Niestety jednak, nie każdy model jest kompatybilny z każdą częścią. Do mojego Goufa pasuje jednak większość z nich, czyli dopalacze, działo, wyrzutnie rakiet oraz rewolwery. Jedynie tarcz nie udało się zamontować.

A teraz pora na to, co tygryski lubią najbardziej, czyli zdjęcia w plenerze. Z racji prześlicznej pogody postanowiłem przejść się z Goufem do poznańskiego Parku Wilsona, celem zrobienia zdjęć w ciekawym otoczeniu z dobrym oświetleniem. Wietnamska dżungla co prawda to nie jest, ale i tak jestem cholernie zadowolony z tego, jak fajnie wypadła sesyjka.








"SIEG ZEON!"






Zdecydowanie moje ulubione zdjęcie z całej sesyjki. Miniwodospad w Parku Wilsona to świetna lokacja do zdjęć i z pewnością jeszcze nie raz z niej skorzystam.







PUDEŁKA

Oba pudła nie różnią się zbytnio od tych od innych modeli. Mamy zatem standardowy karton z kolorową, ozdobioną ilustracją i zdjęciami modelu pokrywką. Prosto i schludnie.


Na boku pudełka od Goufa znajduje się króciutki opis maszyny oraz jej pilota





Na boku pudełka od "Amazing Booster" mamy pokazane przykładowe modele z zamontowanymi poszczególnymi częściami.


PODSUMOWANIE

Zarówno Gouf, jak i Amazing Booster to naprawdę świetne modele. Solidnie i szczegółowo wykonane, a dodatkowo odlane już w odpowiednich barwach, dzięki czemu z ich złożeniem powinni poradzić sobie nawet początkujący modelarze. Obie zabawki mają też mnogość akcesoriów, a fakt, że można je jeszcze ze sobą połączyć, sprawia jeszcze więcej frajdy. Polecam zdecydowanie, tym bardziej, że obie figurki nie są jakieś niezwykle drogie. W przypadku Amazing Boostera musicie tylko uważać na to, aby nie zgubić nigdzie drobnych zaślepek od dopalaczy.

OCENA KOŃCOWA GOUFA:
Rzeźba9/10
Malowanie: 9/10
Pozowalność: 7/10
Cena/Jakość: 8/10

OCENA KOŃCOWA AMAZING BOOSTERA:
Rzeźba: 8/10
Malowanie: 9/10
Pozowalność: -
Cena/Jakość: 9/10

P.S. - przepraszam za gorszą jakość niektórych zdjęć. W trakcie cykania fotek do recenzji zdechły mi baterie w aparacie i musiałem te kilka ostatnich fotografii wykonać aparatem z telefonu.

Jesteście ciekawi, jaką figurkę zrecenzuję następnym razem? Tajemnica. Powiedzieć wam mogę jednak, że będzie to zabawka cholernie rzadka, którą dzisiaj bardzo ciężko dorwać.