czwartek, 18 sierpnia 2016

Gen "Urobutcher" robi nowego Godzillę.



Wczoraj Gen Urobuchi ("Meduka Meguka", "Gargantia", "Saya no Uta") wspomniał na swoim twittku, że ogłoszony zostanie dziś nowy projekt w którym będzie maczał swoje palce. I wiecie co ogłosił? Nie, nie kolejną "Medukę". Nie nowe "Fate". Nie jest to też animowana wersja jego ostatniej kukiełkowej serii ("Thunderbolt Fantasy") ani też słynnej VN-ki "Saya no Uta".
To Godzilla. Tak. GODZILLA. To już trzeci nowy film o Królu Potworów w ostatnim czasie.
Jako wieloletni fan tego monstrum powinienem się pewnie cieszyć... no ale się nie cieszę.
Przede wszystkim z dwóch powodów:
Primo - Urobutcher jest ostro przehajpowany. Spośród wszystkich jego tytułów naprawdę warte swojej reputacji są chyba tylko "Saya no Uta" i "Fate/Zero". Wszystko inne, przy czym pan ten działał to albo tytuły okropnie słabe, jadące głównie na shock value, albo przeciętne. Ewentualnie solidne, ale ostro rozdmuchane (Meduka).
Secundo - film będzie w CGI. Film o Godzilli. W CGI. Może nie bolałoby mnie to jeszcze tak bardzo, gdyby nie to, że ostatni film Urobutchera zrobiony w CGI (Rakuen Tsuihou - całkiem zjadliwe, choć bez rewelacji) miał tak toporną animację, że postacie ruszały się jak pordzewiałe roboty. No i gdyby za animację odpowiadało tu świetne Orange (Majestic Prince, Fafner Exodus) a nie biedackie Polygon Pictures.

Reżyserować będą Kobun Shizuno i Hiroyuki Seshita. Z dorobku pierwszego pana znam m.in Conana, pierwszego Rebuilda i Elfen Lied (o dobry Boże...). U drugiego zaś jedynie Sidonia wygląda mi znajomo i zachęcająco. Scenariusz ma zaś pisać właśnie Uro.

Ja wiem, że może podchodzę do tego zbyt negatywnie, ale po kilku ostatnich tytułach Urobuchiego, z których żaden jakiś powalająco dobry nie był, jakoś ciężko mi się cieszyć. No, ale może zostanę pozytywnie zaskoczony...

Olso, stronę projektu znajdziecie o tutaj.

7 komentarzy:

  1. Trzeba mieć NADZIEJE że jednak tym razem będzie dobrze.
    P-prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam nadzieję. 2014 było bardzo fajne, Shin też jest podobno spoko, więc szkoda by było, żeby trzeci nowy film okazał się klapą. No ale to Urobutcher, więc nie wiadomo co z tego będzie...
      Oby tylko nie przedobrzył z pseudofilozoficznym bełkotem i swoimi sztampowymi zagrywkami

      Usuń
    2. Kumpel mnie wkręcił w Kamen Ridery i tak bardzo cieszy sie że UROBUTCHI robi nowa Godzilla (zrobił jego ulubionego Kamen Rider GAIM)

      Usuń
    3. Mało siedzę w świerszczo-wojownikach, ale słyszałem że Gaim jest akurat spoko. Wielu ludzi mówi nawet, że to jedyny warty uwagi tytuł Urobutchera w przeciągu ostatnich trzech lat

      Usuń
  2. ja wiem mi się akurat thunderbolt podoba choć to może zasługa tajwańskiej ekipy lalkowej :) co do CGI to ostatni harlock miał moim zdaniem najlepszą w tym jakość ale niestety się nie zwrócił i pogrzebał szanse na revival marki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Thunderbolta akurat jeszcze nie widziałem, ale podobno faktycznie jest lepszy niż typowe wypociny Urobutchera. Może sięgnę.

      Dobre CGI miały też wszystkie ostatnie tytuły, przy których robiło studio Orange. Dlatego dość rozczarowujące jest to, że zamiast nich będą tu animować ludzie z Polygon Pictures, którzy totalnie skiepścili ruchy postaci w Sidonii i Ajinie...

      Usuń
    2. thunderbolt to w zasadzie klasyczne wu xia czy jak to się piszę całkiem fajne i wygląda całkiem całkiem

      Usuń