sobota, 17 maja 2014

ARTBOOK - "Anime Best Collection - Dream Hunter Rem II"


Gdy opisywałem tu pierwszy Artbook poświęcony "Dream Hunter Rem" wspomniałem wam, iż w drodze do mnie jest już drugi, załatwiony przy ogromnej pomocy dobrego kumpla. Obiecałem wam, że gdy tylko do mnie dotrze, postaram się go wam opisać. Tak więc obietnicy dotrzymuję i dziś przyjrzymy się bliżej mojemu kolejnemu "Świętemu Graalowi".

Na początek, standardowa garść specjalistycznego żargonu:

Tytuł: "Anime Best Collection - Dream Hunter Rem II
Typ Książki: Artbook
Serie, którym książka jest poświęcona: "Dream Hunter Rem"
Liczba stron: 72
Wydawnictwo: Tokuma
Data Wydania: 10 kwietnia 1988 roku
Data Zakupu: 11 Marca 2014 roku
Cena: Osobiście otrzymałem za darmo, ale na Mandarake figuruje za ok. 50zł
Sklep: Mandarake

Druga książeczka poświęcona jest tylko i wyłącznie drugiemu odcinkowi serii OVA. Oznacza to, iż znajdziemy w niej multum ilustracji i concept artów z nim powiązanych. Na tym jednak atrakcji nie koniec, bowiem jak się okazuje, książeczka oferuje dużo więcej ciekawostek. Ale po kolei...
Tym razem okładkę sobie darujemy, bowiem poza ilustracją niczym nie różni się ona od tej znanej nam już z recenzji poprzedniego "Remowego" artbooka.

Bez dłuższego przedłużania zatem:

Przejdźmy do opisu książeczki

Strony Kolorowe

Na kolorowych stronach, podobnie jak w przypadku poprzedniej książeczki, znajdziemy głównie różnorakie ilustracje. Część z nich powtarza się z tymi zawartymi w "Dream Hunter Rem SP" stąd też na zdjęciach starałem się uchwycić jedynie te nowe. Oprócz ilustracji, w dalszej części książeczki znajdziemy także, podobnie jak w przypadku tej poprzedniej, kadry z serii OVA, okraszone dodatkowym komentarzem. A jakby tego było mało, przeczytać możemy także krótki artykuł poświęcony temu, jak powstawała figurka przedstawiająca Rem. Jest to jednak jego druga część, pierwsza bowiem zawarta jest w  poprzednim tomiku, którego niestety (jeszcze) nie posiadam.
Z góry przepraszam za cienie pojawiające się na niektórych zdjęciach. Z racji fatalnych warunków pogodowych fotografować musiałem przy sztucznym świetle.



Na samym początku książeczki znajdziemy sporych rozmiarów rozkładaną ilustrację, składającą się z 3 części. Ci, którzy recenzję poprzedniego artbooka czytali, zapewne mieli okazję ją już zobaczyć



Rozłożona ilustracja w całej swej okazałości

Strona Tytułowa

Niesamowicie podoba mi się ta ilustracja.


Jakoże w drugim odcinku pierwszej serii OVA było wiele odniesień do twórczości Lewisa Carolla, to na stronie tytułowej książeczki znajdziemy cytat z "Alicji w Krainie Czarów". Warto wspomnieć, iż ten sam cytat, pojawia się na samym początku odcinka.




Kolejna ilustracja, która niezwykle przypadła mi do gustu. Bojowa Rem prezentuje się niezwykle heroicznie




Czy Rem zawsze miała aż tak długie włosy? Wiem, że są "80's as Fuck" no ale bez przesady...





Szczerze powiem, że ta ilustracja akurat średnio mi się podoba. Sprawia wrażenie narysowanej tak "na odwal się".


Bohaterowie walczący z ogromnym robotem, który był finałowym przeciwnikiem w drugim odcinku serii.

Rem i Yoko w mundurkach szkolnych

Kolejna niezwykle piękna ilustracja, przedstawiająca Alfę i Betę oraz Rem jako "Łowczynię Snów"

Artykuł poświęcony figurkom przedstawiającym Rem




Jak wspomniałem, w książeczce znajdziemy także dość obszerny zbiór kadrów z drugiego epizodu serii.


DAICENSOR HAS ARRIVED. Odcenzurowane zdjęcie w linku poniżej. Otwieracie na własną odpowiedzialność.
Rem Boobies

Rem narysowana w dużo bardziej realistycznym stylu... nie mój gust. Wolę "80's Moe".

Więcej rysunków wykonanych "mazakami". Niektóre z nich to mam wrażenie concept arty, przedstawiające kolejne etapy tworzenia bohaterki. Aczkolwiek mój japoński nie jest na tyle dobry, bym mógł mieć 100% co do tego pewność.



Niezmiernie mi się ten obrazek podoba. Rem wygląda nań naprawdę pięknie.


Rem w czapeczce jest wybitnie do twarzy. Szkoda, że w trakcie serii OVA praktycznie nie mamy okazji zobaczyć jej w niej ani razu...

Ta rudowłosa dziewuszka po lewej powinna być znana fanom serii. Jest to bowiem ta sama bohaterka, którą Rem uratowała w pierwszym odcinku.


"Grorious Engrish" i "Pointless Pantsu Flash"


WE /m/ NOW

Strony Czarno-białe

Na tych stronach z kolei znajdziemy głównie wywiady z aktorami i twórcami serii; kolejny minikomiks; kolejną porcję listów od fanów oraz... coś, czego w poprzedniej książeczce było bardzo mało - faktyczne concept arty, przedstawiające nam jak powstawali bohaterowie serii.

Pierwszy z wywiadów

Okraszony jest ilustracjami przedstawiającymi Rem. Zarówno tymi "wyciętymi" bezpośrednio z serii OVA

Jak i nowymi, narysowanymi całkowicie od podstaw





Rem w marynarskim mundurku

Kolejna część książeczki poświęcona jest tzw. "Concept Arts". Znajdziemy w niej sporo szkiców poglądowych, przedstawiających jak z początku miały wyglądać postacie, jakich bohaterów z wersji ostatecznej usunięto, etc.



Najwięcej rysunków przedstawia oczywiście główną bohaterkę

Ilustracja przedstawiająca m.in jak Rem wyglądała jako małe dziecko

Niezwykle podoba mi się szkolny ubiór bohaterki




Kilka różnych wyrazów twarzy Rem

Rem w stroju sportowym

Nie mogło także zabraknąć szkiców Alfy i Bety

Enkou zawsze miał cholernie dziwne proporcje...

Inspektor Sakaki wygląda już na szczęście normalnie

Yoko i jej siostra bliźniaczka Kyoko 
Saeko i jej prawa ręka z gangu "Czarnych Róż"

Pani Dyrektor szkoły, do której Rem trafia w drugim epizodzie, oraz Trener "Zboczeniec".

Główna antagonistka drugiego odcinka.

"Zakazane Drzwi" w wieży zegarowej

Kreatury, których antagonistka używa, by zabijać piękne dziewczęta




Malutka Rem z matką


Wyrzutnia rakiet umieszczona na tyle samochodu Rem

Mech, z którym pod koniec drugiego odcinka walczą nasi bohaterowie.

Kilka projektów strojów i postaci, które nie zawitały do wersji ostatecznej. Tutaj nieco alternatywny wygląd zbroi Rem


Początkowo Rem miała ćwiczyć w normalnym ubranku, bez okularów i spiętych włosów



Początkowy wygląd Saeko

Pierwotny projekt Pani Dyrektor i Trenera





Nie mam pojęcia co to miało być, ale że ma krzywy ryj Trenera, to podejrzewam iż w pierwotnym zamierzeniu, miał się on zmienić w jakieś monstrum.


Alfa jako mała dziewczynka

Następna część książeczki to wywiad z aktorami użyczającymi głosu bohaterom





Również i w tej książeczce dostajemy minimangę. Tym razem opowiada ona o tym, jak to Rem nie mogła się normalnie wyspać, przez to iż sny Alfy i Bety mieszały się z jej snem. W wyniku tego, nasza bohaterka zasnęła za kółkiem i o mało co nie doprowadziła do poważnego wypadku drogowego.













Ostatnią część książeczki stanowią ponownie listy i rysunki od fanów. Na zdjęciach uchwyciłem te, które najbardziej mi się spodobały




Rem jako "Phoenix Ikki" z "Saint Seiya"





Rem grająca na flecie Yumegozen, który otrzymała podczas pobytu w wiosce Yumegakusi



I na samym końcu, tradycyjny spis treści

Podsumowanie

Artbook podoba mi się niezmiernie, tym bardziej, że podobnie jak ten poprzedni, nie ogranicza się tylko do ilustracji i kadrów, ale serwuje także fanom sporą dawkę smaczków w postaci szkiców poglądowych, wywiadów z aktorami, czy też artykułu na temat figurki Rem przedstawiającej. Jakby tego było mało, na samym końcu znajdziemy także konkurs, w którym nagrodą główną była figurka Rem właśnie... szkoda ino, że konkurs już od lat nieaktualny...
 Książeczka jest również schludnie wydana, więc postawiona na półce stanowi bardzo ładną ozdobę kolekcji. Polecam? Polecam.
Problem jedynie znowuż z jej dostępnością. Gdy wraz ze znajomym zamawialiśmy ją z Mandarake, były jej tam tylko 2 sztuki. Czy dalej tam jest, Bóg jeden wie. Wszystko co z Rem powiązane jest cholernie rzadkie i z reguły, gdy tylko gdzieś się pojawi, jest natychmiastowo wykupywane przez fanów.
Jeśli jednak uda się wam gdziekolwiek tę książeczkę dopaść i lubicie styl lat 80-tych, możecie brać w ciemno. Zdecydowanie jest to jeden z najbardziej wartych uwagi Artbooków z tego okresu.

5 komentarzy:

  1. Ten artbook chyba bardziej mi się spodobal od poprzedniego. Lubie koncept arty + inne smaczki. Mam nadzieje, że kiedyś upolujesz nowe fanty. ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję kolejnego, wymarzonego zakupu. <3 Bardzo ładną zawartość ma ten artbook, chociaż jak przeczytałam ile ma stron wydawało mi się, że trochę mało, ale jednak sam środek całkiem obfity i różnorodny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, thank you, I never knew Rem had such brilliant artbooks.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń