piątek, 3 stycznia 2014

O młodzieńcu, co czarodziejską pannicę w dywanie znalazł - "Girl from Phantasia" (1993)

Trzepanie dywanów to nudne i żmudne zajęcie prawda? Trzeba taki dywan zwinąć, wynieść na dwór, rozwinąć, powiesić na trzepaku, potem tłuc przez kilkanaście minut jakimś dziwacznym ustrojstwem, potem znowuż go zwinąć, zanieść do pokoju, znowu rozwinąć... ech, same problemy z tymi dywanami. Człowiek zapewne chętniej by tę wątpliwie przyjemną czynność wykonywał, gdyby w dywanie takowym rezydowała piękna pannica, która by zeń wypadała przy każdym jego rozwinięciu, prawda? No, ale że raczej niemożliwym jest upchnąć babkę w dywaniku, to nie ma co na to liczyć, prawda? No, chyba że jesteście postacią w anime i dziwnym zbiegiem okoliczności traficie na czarodziejski dywan, będący portalem do fantastycznej krainy... Ale od początku.

Głównym bohaterem opisywanego dziś anime jest Akihiro Outsuki. Jegomość bez pamięci zakochany jest w prześlicznej koleżance z klasy imieniem Miyuki. Co więcej, zdaje się, iż odwzajemnia ona jego uczucia, dzięki czemu daje się namówić na randkę. Uradowany Akihiro postanawia zatem prędziutko wrócić do domu celem zrobienia porządku w swym zasyfionym pokoju. W stanie niesamowitej euforii nie zauważa na swej drodze ogromnego dywanu, co w rezultacie prowadzi do czułego pocałunku z betonem. Nasz bohater jest oczywiście początkowo niezmiernie poirytowany (no któż śmiał położyć ten cholerny dywan na jego drodze?!), szybko jednak dostrzega iż dywan jest niezwykle piękny Naraz przychodzi mu na myśl sprytny plan - przy pomocy tak pięknego dywanu dużo łatwej będzie stworzyć romantyczną atmosferę i zrobić "małe co nieco" z Miyuki. Postanowione zatem. Akihiro zgarnia dywan ze sobą. 
W domu oczyszcza go dokładnie i cały zadowolony z tego, co ma zamiar robić ze swą ukochaną zaczyna dziękować dywanowi za to że istnieje, wyznając mu nawet w pewnym momencie miłość. Jakież musiało być jego zdziwienie, gdy dywan odpowiedział na jego czułostki... choć właściwie poprawniej byłoby powiedzieć iż to nie dywan, a mieszkająca w nim piękna dziewczyna. Oto przed młodzieńcem pojawia się seksowna i skąpo ubrana Malon - strażniczka Phantasii - magicznego kraju, do którego dywan ten jest portalem. Okazuje się, iż słysząc jak czule Akihiro wypowiada się na temat dywanu stwierdziła, iż jest on idealnym kandydatem na jej chłopaka. Jak nietrudno się domyślić dziewczyna wniesie mnóstwo zamieszania do życia Akihiro, zwłaszcza że nasz bohater jest całkiem zbereźny, a ona dość naiwna.

"Girl from Phantasia" to króciótka, aczkolwiek niezwykle śmieszna OVA, która dosłownie czaruje widza absurdalnym humorem. W zaledwie 30 minutach, które trwa to anime, twórcom udało się bowiem upchnąć wiele zabawnych, naprawdę fajnie przemyślanych gagów, które mieszczą się spokojnie w granicach dobrego smaku. Mamy tu dosłownie wszystko - od szurniętego pomysłu na fabułę, przez rywala nieudacznika aż po zabawne gry słowne i humor sytuacyjny. Kaskady śmiechu murowane.
Jedyny problem jest taki, że "Girl from Phantasia" cierpi na ten sam problem, co choćby "Five Star Stories" - jest zaledwie wycinkiem dużo większej całości. Ma zatem otwarte zakończenie, które pozostawia chrapkę na ciąg dalszy... problem w tym, że takowego już nie zanimowano i dalsze wygłupy Malon i Akihiro zobaczyć można jedynie w mandze.

Bohaterowie, jak na komedię przystało, są parodiami typowych archetypów. Akihiro to zbereźny student; Malon to głupiutka, niewinna i przepiękna dziewoja; jej przyjaciółki zaś to parodie ułożonej pannicy i przebojowej seksbomby z lat 80tych. Dialogi i interakcje między nimi są zdecydowanie absurdalne i nie raz sprawią, że widz wybuchnie szczerym śmiechem.

Oprawa audiowizualna jakaś nazbyt rewelacyjna nie jest, ale jest wystarczająco przyjemna, by dobrze się to anime oglądało. Dominują urocze, chwilami przechodzące komiczne deformacje projekty postaci oraz kolorowe tła. Animacja jest dość płynna i raczej nie trzeszczy. Nie dopatrzyłem się w niej też praktycznie żadnych strasznych spadków jakości.
Muzyka niestety jakoś strasznie w pamięć nie zapada. Jest przyjemna, dobrze podkreśla sytuacje, ale to w zasadzie tyle. Nie oczekujcie jakichś wspaniałych hitów.
Aktorzy spisali się wspaniale i słychać, że sami również świetnie się bawili. Bohaterowie brzmią przekonująco, niektóre ich wrzaski są komicznie przerysowane i idealnie wpasowują się w absurdalne chwilami sytuacje.

Czy polecam? Jak najbardziej. Warto wygospodarować te pół godzinki czasu wolnego, by trochę się pośmiać. Zwłaszcza, że i oprawa audiowizualna wygląda zachęcająco. "Girl from Phantasia" to zdecydowanie jedna z tych zaginionych perełek, które warto odkurzyć. Szkoda jedynie, że nie zekranizowano dalszego ciągu i z innymi przygodami Malon i Akihiro zapoznać można się jedynie za pomocą wersji komiksowej.

Typ Anime - OVA
Rok produkcji - 1993
Pełny Tytuł: „Girl from Phantasia”
 Reżyseria: Jun Kamiya
Scenariusz: Katsuyuki Sumisawa
Muzyka: Toshyuki Watanabe
Gatunek: Ecchi, Komedia, Romans
Liczba Odcinków: 1
Studio: Tatsunoko Productions
Ocena Recenzenta: 8/10

Screeny:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz