poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Surrealistyczna przypowieść oparta na motywach Biblijnych - "Angel's Egg" (1985)

Religia chrześcijańska nie od dziś niezwykle pasjonuje Japończyków. Losy Jezusa Chrystusa, jego przypowieści, czy też starotestamentalne opowieści o Narodzie Wybranym to dla nich iście egzotyczne historie. Nic zatem dziwnego, że tak często adaptują je oni w swych anime. Jak do tej pory powstało naprawdę mnóstwo serii, w których dopatrywać się możemy licznych inspiracji religią chrześcijańską, czy wręcz takich, które na nowo próbują opowiedzieć co poniektóre opowieści znane z Biblii. Do najpopularniejszych takich serii należą zdecydowanie "Devilman", "Neon Genesis Evangelion", "Chrno Crusade", czy też kontrowersyjny "Hellsing".
Dziś przyjrzymy się jednak anime bardzo niszowemu, przeznaczonemu głównie dla bardzo wąskiej grupy odbiorców. Zajmiemy się bowiem bardzo dziwną, pełną alegorii produkcją pod tajemniczą nazwą "Angel's Egg".

Anime opowiada historię małej dziewczynki. Nie wiemy o niej zbyt wiele poza faktem, że mieszka całkiem sama i że wszędzie nosi ze sobą tajemnicze, dość sporych rozmiarów jajo.
Pewnego dnia nasza mała bohaterka budzi się, bierze jajo ze sobą i wychodzi. I tak przez cały film śledzimy jej podróż przez tajemniczy, niezwykle surrealistyczny świat.
Na swej drodze napotka ona tajemniczego człowieka noszącego przy sobie dziwny przedmiot, wyglądem przypominający krucyfiks. Kim jest i jakie ma zamiary? By się tego dowiedzieć, będziecie musieli zapoznać się z tym anime.

Niezwykle krótkie streszczenie fabuły tego anime wynika m.in właśnie z dziwności tej produkcji. Ciężko bowiem jest dokładniej rozpisać na temat historii, której bliżej do surrealistycznego snu, aniżeli sensownej opowieści. Niezmiernie trudno jest też opisać wydarzenia, jakie zachodzą w tym anime, bez nadmiernego spoilerowania.
"Angel's Egg" bowiem nie jest typowym anime. Historii w nim ukazanej daleko do niezwykle pasjonujących opowieści, do których przyzwyczajony jest typowy widz. Nie ma w niej licznych zwrotów akcji, efektownych walk, itd. Niezwykle mało w niej również dialogów między bohaterami. Pierwsza ważniejsza kwestia w tym anime pada bodaj dopiero w okolicach 30tej minuty.
Jak na początku wspomniałem, "Angel's Egg" pełne jest symboliki chrześcijańskiej. Co więcej - nie ma dla tej symboliki jednoznacznej interpretacji. Każdy może dostrzec w niej całkowicie inne znaczenie. Twórcy bowiem nie silili się zbytnio na wskazywanie nam właściwej interpretacji, a pozostawili nam wolną rękę.

Postacie występujące w tym anime mają również charakter symboliczny. Nie znamy nawet ich imion, pochodzenia, wieku... niczego. Podobnie jak ukazana w tym anime historia zostają one oddane do osobistej interpretacji widza. Stąd ciężko raczej powiedzieć o nich coś więcej. Każdy bowiem w ich zachowaniach dopatrzy się zapewne czegoś całkiem innego.
Jedyną postacią, o której można powiedzieć coś więcej jest bezimienny mężczyzna, którego dziewczynka poznaje podczas swojej podróży. Według najpopularniejszej teorii ma on symbolizować Jezusa Chrystusa, co w sumie brzmi całkiem rozsądnie biorąc pod uwagę przedmiot, który bohater ten ze sobą wszędzie nosi (wspomniany krucyfiks).

Oprawa audiowizualna  idealnie oddaje surrealistyczny klimat produkcji. Projekty postaci są szczegółowe i bardzo dopracowane, w niczym nie przypominają typowych twarzy, jakie możemy zobaczyć w większości anime. Tła utrzymane są w ciemnych, stonowanych barwach, dzięki czemu świetnie potęgują tajemniczą atmosferę tego anime.
Animacja jest płynna, choć zdarzają jej się delikatne zgrzyty. Nie są to jednak jakieś niezwykle widoczne wpadki.
Muzyce raczej daleko do jakichś wpadających w ucho, szybkich motywów. W anime tym uświadczymy raczej tajemnicze, chwilami nawet niepokojące utwory, które bardzo dobrze wpasowują się w dziwny całokształt produkcji.
O grze aktorów za dużo powiedzieć raczej nie można, bowiem jak już wspomniałem, dialogów w tym anime nie ma raczej zbyt wiele. Wspomnieć można tylko tyle, że bohaterowie nie brzmią jakoś szczególnie wybitnie. Ot, dziewczynka brzmi jak dziewczynka, a mężczyzna jak mężczyzna. I tyle, bo więcej tu w sumie nie trzeba.

"Angel's Egg" to produkcja niezwykle dziwna i zdecydowanie nie dla każdego. Przyjemność z oglądania tego anime czerpać będą bowiem tylko tacy widzowie, którzy lubują się w tajemniczych, alegorycznych obrazach. Pozostali raczej na seansie z tym anime nieźle się wynudzą, bowiem jak wspomniałem, jest ono zgoła odmienne od innych.
Spotkałem się z opiniami, iż anime to jest "ponadczasowym, niezwykłym arcydziełem". Czy jednak rzeczywiście tak jest, to bym spekulował. Bowiem moim skromnym zdaniem, są inne anime, które w dużo lepszy, bardziej przystępny dla widza sposób podejmują tematykę symboliki chrześcijańskiej.

Najprościej mówiąc, do "Angel's Egg" trzeba podejść tak, jak do Biblijnych przypowieści - nie widzieć wszystkiego dokładnie takim, jakim jest, a próbować znaleźć drugie, ukryte dno. Jeżeli lubisz, drogi czytelniku, bawić się w poszukiwanie takowego drugiego dna właśnie, to jest to anime dla Ciebie. Jeśli jednak nie, zalecam Ci rozejrzeć się za czymś innym.
Typ Anime - OVA
Rok produkcji - 1985
Pełny Tytuł: „Tenshi no Tamago” ("Angel's Egg")
 Reżyseria: Mamoru Oshii
Scenariusz: Mamoru Oshii
Muzyka: Yoshihiro Kanno
Gatunek: Alegoria, Psychologiczny
Liczba Odcinków: 1
Studio: Studio DEEN
Ocena Recenzenta: 7/10
Screeny:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz