wtorek, 4 czerwca 2013

"Mermaid's Forest"(1991) - Czyli dramat z dreszczykiem na podstawie słynnej legendy

Przeglądanie 4chanowego /m/ to bardzo ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu. Można natknąć się na interesujących ludzi, poprowadzić przyjemne dyskusje na temat robotów, bądź też zapoznać się z wcześniej nieznanymi staroszkolnymi seriami. Można również natknąć się na całkiem ciekawe livestreamy, jak np. "Strange Cinema" które specjalizuje się w emisji staroszkolnych, dziwnych anime oraz filmów grozy. Podczas jednego z ostatnich seansów udało się nam obejrzeć dość ciekawą OVA autorstwa słynnej Rumiko Takahashi - "Mermaid's Forest". W odróżnieniu do innych prac tej autorki, takich jak "Inuyasha", czy "Ranma 1/2", OVA ta jest dośc klimatycznym horrorem z elementami dramatu romantycznego.

Pewien młodzieniec przechadza się po małym, pokrytym śniegiem miasteczku. Nagle zostaje namierzony przez oficera policji. Okazuje się, że chłopak ucieka przed wojskiem. Podczas ucieczki zostaje zastrzelony. Gdy jednak żołnierze podchodzą, by zabrać ciało... znika ono w tajemniczych okolicznościach.
Zmienia się miejsce akcji. Tym razem przedstawiona nam jest historia dwóch sióstr. Jedna z nich jest umierająca. Chcąc ją ocalić, siostra podaje jej krew Syreny, która podobno ma możliwość uczynienia tego kto ją wypije nieśmiertelnym. Niestety, powoduje ona straszliwą mutację ręki dziewczyny i wybiela całkowicie jej włosy.
Oba te zdarzenia, choć teoretycznie ze sobą niezwiązane, wkrótce odcisną swoje piętno na życiu dwójki zakochanych - Yuty i Many - którym przyjdzie zmierzyć się ze straszliwą tajemnicą "Syreniego wzgórza".

Bardzo cenię sobie twórczość pani Takahashi, stworzyła bowiem wiele staroszkolnych serii, na których się wychowałem. Szczerze powiedziawszy jednak, jej "Mermaid's Forest" nie wciągnęło mnie tak bardzo, jak pozostałe jej produkcje. Fakt, że opowieść jest bardzo klimatyczna i dobrze buduje atmosferę grozy, ale chwilami miałem wrażenie, że fabuła jest na siłę przyspieszona i pełna dość przewidywalnych zagrań. Może to być jednak kwestia tego, że mało co jest mnie już w stanie przestraszyć i nie potrafiłem wczuć się w ten horror. Mimo wszystko odnoszę jednak wrażenie, że OVA ta nie pokazała całkowicie możliwości tak utalentowanej twórczyni jak pani Takahashi.
Postacie są całkiem ciekawe i wyraziste. Yuta to dzielny, całkiem mądry i silny młodzieniec, Mana zaś to urocza, aczkolwiek potrafiąca o siebie zadbać dziewczyna. Relacje między tą parką są całkiem dobrze nakreślone i nie sprawiają wrażenia wielce naciąganych. Prócz tej dwójki mamy też zakochanego bez pamięci lekarza, którego wierność naprawde budzi podziw; czy też piękną i tajemniczą właścicielkę willi na "Syrenim Wzgórzu". O ile historia wydała mi się chwilami zbyt przyspieszana, tak relajce miedzy postaciami uważam za bardzo dobrze przemyślane. Wyraźnie widać tu miłość, nadzieje, smutek, radość i inne emocje bohaterów.
Oprawa audiowizualna niczym nie różni się od innych prac Rumiko Takahashi. Projekty postaci są takie same jak te znane z "Inuyashy" czy "Ranmy", scenerie zaś szczegółowe i malowane w odpowiednio stonowanych, klimatycznych barwach. Animacja jest płynna, choć chwilami można dopatrzeć się lekkich chrupnięć.  Muzyka świetnie pasuje do klimatu całej OVA potęgując uczucie grozy i tajemnicy. Głosy postaci dobrano całkiem dobrze i oddają one charaktery każdej z nich.

Czy "Mermaid's Forest" warte jest uwagi? Myślę, że tak. Zwłaszcza dla fanów kina grozy i twórczości Rumiko Takahashi. Historia chwilami wydała mi się naciągana czy przyspieszona, ale relacje między bohaterami wypadają całkiem dobrze, muzyka świetnie pasuje do klimatu, a kreska pani Takahashi jest schludna i przyjemna dla oka. Jeżeli macie wolną godzinkę i nie macie jak jej zagospodarować, to warto dać tej OVA szansę. Być może zachęci was nawet ona do obejrzenia świetnej drugiej części sagii - "Mermaid's Scar", o której wspomnę wiecej innym razem.

Typ Anime - OVA
Rok produkcji -1991
Pełny Tytuł: "Ningyo no Mori" („Mermaid's Forest”)
Reżyseria: Takaya Mizutani
Scenariusz: Shouchirou Ookubo
Muzyka: Kenji Kawai
Gatunek: Dramat, Romans, Horror
Liczba Odcinków: 1
Studio: Studio Pierrot, Victor Entertaiment
Ocena Recenzenta: 7/10

-Anime powstało na motywach dość popularnej legendy. Otóż podobno syrenie mięso ma magiczne właściwości mogące uczynić tego, kto je spożywa, nieśmiertelnym.
-OVA ta jest zaledwie pierwszą częścią sagi. Prócz niej w serii znajduje się jeszcze "Mermaid's Scar" które zdecydowanie wykonane jest dużo lepiej i polecam zapoznanie się z tym tytułem
-anime to doczekało się remakeu w roku 2003. Jest to 13 odcinkowe anime, które jednak szczerze mówiąc wypada gorzej niż staroszkolna OVA.
Screeny:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz