sobota, 29 czerwca 2013

Mutanty, piękne dziewczęta i naukowy bełkot - Betterman (1999)

Anime z gatunku "Super Robot" nie są jakieś wybitnie oryginalne, prawda? Z reguły dostajemy w nich wielką maszynę o nieograniczonym źródle energii, jaką jest odwaga trzech lub więcej pilotów i obserwujemy, jak wspomniana maszyna chroni ludzkość przed kolejnymi zagrożeniami z kosmosu. By uatrakcyjnić typową formułę Super Robota, niektórzy twórcy postanowili zmiksować ten gatunek z fantasy, dzięki czemu otrzymaliśmy pare ciekawych perełek, jak choćby "Vision of Escaflowne" czy "Lord of Lords Ryu Knight". Znaleźli się jednak tacy, którzy poszli jeszcze dziwniejszą ścieżką i postanowili połączyć Super Robota z horrorem pełnym tajemnic. W ten oto sposób powstał "Betterman" - seria dość nietuzinkowa na tle innych Super Robotów.

Ludzkości zagraża nowa choroba - "Algernon". Powoduje ona u zarażonych całkowite szaleństwo, prowadzące ostatecznie do śmierci. Nikt nie ma pojęcia, co wywołuje tę chorobę, stąd też nie ma żadnego skutecznego sposobu, by się przed nią uchronić. W związku z tym powstają liczne organizacje, mające na  celu dogłębne zbadanie "Algernonu".

Aono Keita budzi się na brzegu morza. Nie bardzo wie, gdzie się znajduje. Rozgląda się wokół i dostrzega piękną dziewczynę. Wygląda, jakby coś do niego mówiła, jednak Keita nie jest w stanie usłyszeć jej słów.
Nagle rozlega się dźwięk budzika. Keita niechętnie wstaje z wyrka i wyłącza upierdliwą maszynkę, po czym wychodzi do szkoły. Tam czeka go niespodzianka, bowiem okazuje się, że w jego klasie pojawia się nowa uczennica - Hinoki Sai. I tak, nie mylicie się. To dokładnie ta dziewczyna, którą Keita widział w swoim śnie. Co jeszcze ciekawsze, okazuje się, że nasz bohater zna się już z Hinoki, bowiem razem dorastali. Typowe zagranie rodem ze szkolnej komedii romantycznej.
Po lekcjach Keita chce porozmawiać z Hinoki. Nie udaje mu się to jednak, bowiem dziewczyna zachowuje się, jakby go nie znała i prędko wychodzi ze szkoły.
W drodze powrotnej ze szkoły Keita w wyniku swojego pecha trafia do podziemnego parku rozrywki "Bottom World", który teoretycznie został zamknięty z racji bliżej nieokreślonych powodów. Ciekawość bierze górę nad chłopakiem i postanawia on wejść do środka.  Szybko zaczyna żałować swojej decyzji, bowiem zostaje zaatakowany przez okropne potwory. Podczas ucieczki przed monstrami trafia do furgonetki należącej do "Akamatsu Industries". Spotyka tam tajemniczą, małą dziewczynkę imieniem Sakura. Ostrzega ona Keitę, że miejsce to jest niebezpieczne i powinien on jak najszybciej stąd uciekać. Keita chce zabrać Sakurę ze sobą, ta jednak mówi mu, że da sobie radę i z uśmiechem dziękuje za troskę. Keita postanawia zatem uczynić to, co poradziła mu dziewczyna i opuścić to miejsce. Jakoże nasz bohater jest jednak niezwykłym pechowcem,  nie udaje mu się to. Miast tego, trafia w jeszcze głębszą część budynku. Napotyka tam na ogromnego robota - Kakuseijina. I zgadnijcie, kto jest jego pilotem? Tak, Hinoki. W tym momencie na robota napadają potwory z "Bottom World". Kakuseijin nie może jednak z nimi walczyć, bowiem drugi pilot niezbędny do kierowania maszyną zaginął gdzieś bez wieści.Przerażony Keita migiem wchodzi do drugiego kokpitu i zgadnijcie co? Okazuje się idealnym kandydatem na drugiego pilota. Hinoki szybko tłumaczy mu, na jakiej zasadzie działa Kakuseijin, dzięki czemu nasz bohater jest w stanie stawić czoła potworoom. Niestety, nim je pokona, w maszynie kończy się zasilanie. Keita i Hinoki niechybnie by pewnie zginęli, jednak w tym momencie na pomoc przybywa im tajemniczy mężczyzna, zwany "Betterman". Pożera on tajemnicze nasiono, po czym przeistacza się w wielkie monstrum i pokonuje potwory. Po wygranej walce rozpływa się w powietrzu, pozostawiając za sobą jedynie skamieniałe zwłoki smoka, w którego się przemienił.
Keita zostaje natychmiastowo wcielony do "Akamatsu Industries" z racji swych niezwykłych zdolności pilotażu. Od tej pory wraz z resztą ekipy badał będzie Algernon, szukając skutecznego nań lekarstwa. Nasi bohaterowie będą również próbowali ustalić, kim, lub raczej "czym" właściwie jest Betterman i dlaczego im pomaga. Przyjdzie im także stawić czoła wielu tajemniczym organizacjom.

Zapowiada się na całkiem ciekawą serię pełną tajemnic? A no zapowiada. I faktycznie, seria ta pełna tajemnic jest. Jednak ma dość spory problem - prowadzenie historii jest bardzo nierówne. Przez kilka pierwszych odcinków właściwie nie mamy pojęcia o co chodzi, bowiem twórcy bombardują nas coraz bardziej dziwacznymi i skomplikowanymi pojęciami i zawiłościami fabularnymi. Potem przez krótką chwilę zostaje to zastąpione przez wartką akcję, po czym znowu dostajemy ogromną dawkę chaotycznej historii,  a ostatnie dwa odcinki to epickie starcia rodem z klasycznego "Super Robota". Lubię serie, które nie wyjaśniają wszystkiego od razu i dają widzowi możliwość kombinowania "co się dalej wydarzy", jednak twórcom "Bettermana" nie wyszło to za dobrze. Oglądając to anime bardzo często nie wiedziałem właściwie o co w danym momencie chodzi. Dopiero późniejsze odcinki rozjaśniały nieco sytuację.
Historii nie można za to zarzucić braku spójności, bowiem jakimś cudem, mimo całego tego chaosu, wszystko ostatecznie układa się w miarę logiczną całość.
Co mnie też całkiem zaskoczyło - w przeciwieństwie do wielu innych twórców Super Robotów,  twórcy Bettermana pokusili się o wytłumaczenie widzowi, na jakiej zasadzie działają Kakuseijin i inne roboty. W dodatku bardzo szczegółowo (choć momentami strasznie zawile).
Sam show serwuje nam również ogromną porcję naukowego bełkotu, który - choć czasami niezwykle ciężki do zrozumienia - w gruncie rzeczy trzyma się kupy i pokrywa się z faktami z encyklopedii.
Całkiem nieźle zaskoczyło mnie również zakończenie, które dość mocno wyróznia się na tle innych Super Robotów.

Postacie wypadają niestety dość średniawo. Najoryginalniejszy jest chyba Keita, który choć jest typowym nastolatkiem za sterami robota, to zachowuje się bardzo realistycznie - w przeciwieństwie do wielu innych pilotów nie jest zawsze heroicznym bohaterem, albo emującym płaczliwym chłopcem. Keita to bardziej mix obu tych typów, bowiem owszem, zdarza mu się załamać czy też bać, jednak potrafi stanąć na wysokości zadania,  gdy wymaga tego sytuacja.
Reszta postaci to już niestety typowe schematy - przyjaciółka z dzieciństwa ukrywająca swoje uczucia, tajemniczy przystojny heros, piękny i inteligentny pilot robota, mała i schorowana dziewczynka, czy też wykształcona i piękna pani naukowiec. Nikt z nich nie może niestety poszczycić się oryginalnością. Relacje między postaciami też wypadają średnio. Mamy kilka świetnych, ale również mnóstwo sztucznych i naciąganych.

Oprawa audiowizualna jest dobra, ale nie jakaś wybitna. Projekty postaci nie odbiegają raczej bardzo od tych, znanych z innych serii z lat 90tych - mamy śliczne panienki i pięknych chłopców.
Designy maszyn zaś są dość oryginalne. Miast humanoidalnych mechów o ludzkich twarzach i wyposażonych w ogromne miecze itd. dostaliśmy coś, co bardziej przypomina faktyczne roboty, które mogłyby powstać w dzisiejszych czasach.
W anime pojawia się dość dużo powtórzonych ujęć, głównie przy scenach transformacji robotów, czy gdy Keita jedzie na swej hulajnodze przez miasto.
Muzyka nie jest jakaś wybitna, ale dobrze pasuje do klimatu produkcji. Mamy głównie tajemnicze, chwilami pełne grozy motywy muzyczne, które bardzo dobrze wpasowują się w tło wydarzeń. Opening jest moim zdaniem średniawy. Miła, spokojna piosenka, aczkolwiek momentami głos wokalistki brzmi niezbyt przyjemnie. Ending zaś jest naprawde rewelacyjny - rytmiczny, zaśpiewany z odpowiednią mocą i bardzo szybko wpada w ucho.
Głosy postaci dobrane zostały dobrze i każdy z bohaterów brzmi przekonująco. Stanowczo najbardziej podobały mi się glosy Lamii i Hinoki.

"Betterman" nie jest serią, która każdemu przypadnie do gustu. A szkoda, bo to naprawde dość oryginalny mix horroru i Super Robota. Niestety, bardzo chaotyczne prowadzenie historii i dość schematyczne postacie z pewnością sprawią, że wielu widzów nie będzie chciało obejrzeć tej serii do końca. Szczerze mówiąc nawet mnie, choć jestem wielkim fanem mechów, było dość ciężko przebrnąć przez tą serię, oglądając ją non stop, toteż robiłem sobie kilkudniowe czasem nawet przerwy między kolejnymi odcinkami. Oprawa audiowizualna powinna się jednak widzom spodobać, bowiem choć nie jest jakaś wybitna, to prezentuje się całkiem dobrze i raczej nie ma na co w niej narzekać, poza powtórzonymi ujęciami.
"Bettermana" polecam widzom, którzy chcą obejrzeć coś nietuzinkowego, albo są wielkimi pasjonatami zawiłych historii. Reszta może sobie odpuścić.

Typ Anime - Seria Telewizyjna
Rok produkcji -1999
Pełny Tytuł: „Betterman”
 Reżyseria: Yoshitomo Yonetani
Scenariusz: Hiroshi Yamaguchi
Muzyka: Kouhei Tanaka
Gatunek: Super Robot, Horror, Mystery
Liczba Odcinków: 26
Studio: SUNRISE, Japan Victor Company
Ocena Recenzenta: 6/10

-Seria dzieje się w tym samym uniwersum co "King of Braves GaoGaiGar". Lamia pojawił się gościnnie w jednym z odcinków "GaoGaiGar FINAL" podczas jednej ze scen walki.
-Planowany był crossover pomiędzy "GaoGaiGarem" a "Bettermanem". Projekt nazywać się miał "GaoGaiGar Project Z". Niestety, nie okazał się być na tyle popularny wśród fanów, by przynieść zyski i ostatecznie został anulowany.
-Za projekty postaci w "Betterman" odpowiada Takahiro Kimura, bardzo lubiany wśród fanów mecha anime. Stworzył projekty postaci do takich serii jak "Brigadoon", "Gun X Sword", "Shinkon Gattai Godannar!!" czy "King of Braves GaoGaiGar".
-"Betterman" pojawił się jak do tej pory tylko jeden raz w "Super Robot Taisen". Konkretniej w "Compact 3" na konsolę Wonderswan Color. Wart wspomnienia jest fakt, że Hinoki była pierwszą postacią w "Super Robot Taisen", której biust skakał na wstawce animowanej. Rozpoczęła ona tym samym słynny w grach od Banpresto motyw, że klatka piersiowa każdej biuściastej pannicy musi skakać na każdej wstawce animowanej podczas ataku.
Krąży nawet złośliwa plotka, że na zanimowanie biustu Hinoki poszedł cały budżet przeznaczony na animację w "Super Robot Taisen Compact 3"
Screeny:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz