czwartek, 7 listopada 2013

RECENZJA FIGURKI - "figma" Miki Sayaka z "Puella Magi Madoka Magica"


Na dworze zimno, leje jak cholera, a ja jakoże mam chwilę wolnego między zajęciami, to postanowiłem zrecenzować w końcu kolejną figurkę ze swojej kolekcji. Wypadałoby, zwłaszcza że ostatni tekst o Ryu Rycerzu już się trochę przedawnił.

Kogo bierzemy dziś na celownik? A no moją ulubioną czarodziejkę z hitowego anime "Puella Magi Madoka Magica". Oto przed państwem piękna i waleczna Sayaka Miki

"Puella Magi Madoka Magica" - figma Miki Sayaka

Na początek standardowa garść informacji:

Typ figurki: Figurka ruchoma, "figma"
Seria: "Puella Magi Madoka Magica"
Postać: "Miki Sayaka"
Producent: Max Factory
Materiały: ABS, PVC
Wysokość: Ok.14 cm
Cena: 90zł (bez przesyłki)
Data wydania: Kwiecień 2012 / Październik 2012 (Re-release)
Nakład:Standardowy
Data zakupu: Sierpień 2013
Sklep: Mandarake

Sayaka to najbliższa przyjaciółka Madoki Kaname - głównej bohaterki anime. Poznajemy ją już praktycznie na samym początku serii. Jest to zawsze roześmiana, pełna życia dziewczyna, która nie zawaha się ni chwili, by pospieszyć z pomocą swym przyjaciołom. Czarodziejką zostaje po tym, jak zawiera z Kyubeyem kontrakt, w zamian za uzdrowienie swojego ukochanego.

Powiem szczerze, że sam się sobie dziwię, że tak późno nabyłem Sayakę. Jest to zdecydowanie moja ulubiona postać z "Madoki" a jednak niezwykle długo zwlekałem z zakupieniem jej, mimo że miałem ku temu nie raz okazję (pierwsza nadarzyła się na konwencie Baka 2012, jednak wybrałem wtedy Mami). Koniec końców jednak coś mnie w końcu tknęło i postanowiłem dopaść figurkę swojej ulubionej czarodziejki. I tu pojawił się problem - na AmiAmi, gdzie kupuję większość swoich figurek, była ona już wyprzedana. Cóż tu zatem zrobić? Postanowiłem poprosić o pomoc kogoś, kto lepiej ode mnie orientuje się w różnych figurkowych sklepach - hipo. Od razu w tym miejscu dziękuję jej niezmiernie za szybką pomoc.
Udało jej się znaleźć Sayakę w internetowym sklepie z używanymi figurkami - "Mandarake". Tutaj sprawy się trochę skomplikowały, bowiem nigdy wcześniej nic ze sklepu tego nie zamawiałem i nie bardzo wiedziałem, co i jak. Hipo na szczęście ponownie przyszła mi z pomocą i objaśniła jak dokładnie tenże sklep działa. Pozostało zatem zamówić tylko Sayakę i czekać.
Powiem szczerze, że po raz pierwszy od dawna miałem faktyczne obawy, czy figurka do mnie dotrze. Trudno się temu dziwić, skoro był to pierwszy od bardzo dawna raz, kiedy zamówiłem figurkę z innego sklepu niż AmiAmi.
Po ok.10 dniach jednak, zaledwie chwilę po tym, jak wróciłem z pracy do domu, do drzwi zadzwonił listonosz i po krótkiej pogawędce "Co tym razem z tej Japonii do mnie przyszło" wręczył mi paczuszkę.



Bardzo miłym zaskoczeniem był dla mnie fakt, iż Mandarake nie tylko oznaczyło paczuchę jako "Gift", by łatwiej ominęła urząd celny, ale również znacznie zaniżyło wartość całego zamówienia. Bardzo miły gest z ich strony.

Przejdźmy teraz do głównej części recenzji...

Rzeźba i Malowanie

Muszę przyznać, że figurką byłem (i dalej jestem!) niezmiernie oczarowany. Zaraz po tym, jak wyjąłem Sayakę z pudełka, spędziłem dobre pół godziny na dokładnym jej podziwianiu.
Prezentuje się po prostu prześlicznie. Wszelkie proporcje postaci zostały wiernie odwzorowane. Wszystko wykonane jest schludnie i z dbałością o detale.I mowa tu zarówno o tych większych elementach, jak np. spódniczka, jak i tych mniejszych, jak drobniutkie guziczki na stroju czarodziejki. Malowanie również należy pochwalić. Każdy, nawet najdrobniejszy detal, zamalowany został z pieczołowitą wprost dokładnością. Nie dopatrzyłem się również żadnych odprysków, co niezwykle mnie cieszy.
Jedyne co może się co poniektórym wydać nieco nieestetyczne to dość widoczne na gołym ciele stawy. Uroki ruchomych figurek. Mi to osobiście bardzo nie przeszkadza, ale wiem że niektórzy kolekcjonerzy wybitnie za takowymi łączeniami nie przepadają.
Niezmiernie miłym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że pelerynka Sayaki nie jest standardowym kawałkiem plastiku. Wykonana jest z miękkiego i przyjemnego w dotyku materiału. Rewelacja!
Strasznie podoba mi się również fakt, z jaką dbałością o szczegóły wykonano twarze bohaterki oraz szpady, którymi walczyła. Ale o nich więcej za chwilę...

Akcesoria i Pozowalność

Prócz samej figurki Sayaki, w pudełku znajdziemy również kilka naprawdę ciekawych akcesoriów. W skład zestawu wchodzą:
-Szpady x8
-Stojaki na szpady x8
-Wymienne rączki x10
-Wymienne twarze x3 (uśmiechnięta, bojowa, zarumieniona - moja ulubiona)
-Plastikowa, powiewająca na wietrze peleryna
-Peleryna z materiału
-Podstawka
-Kartonowa podstawka odwzorowująca ulicę, na której Sayaka stoczyła swoją pierwszą walkę z Kyoko 

Podobnie jak wszystkie moje pozostałe figmy, Sayaka jest dość pozowalną figurką. Ustawić można ją na naprawdę wiele różnorakich sposobów. Sayaka może zarówno stać w majestatycznej pozie, prezentując swą urodę w całej krasie, jak i wykonywać spektakularne akrobacje w powietrzu. Podstawka sprawdza się wyśmienicie i utrzymuje figurkę, nawet jeśli ustawiona jest ona w bardziej dynamicznych, bojowych pozach.
Niestety jednak, mam jedno zażalenie - spódniczka jest zbyt sztywna, przez co nie ma możliwości, jak np. w przypadku Eili, posadzenia Sayaki na półeczce. A szkoda, bo z pewnością uroczo by się w ten sposób prezentowała.
Dość ciężko również wymienia się pelerynę (należy odczepić figurce głowę, co jest o dziwo zadaniem trudniejszym, niż powinno być), stąd na zdjęciach Sayaka ma cały czas tylko tę wykonaną z materiału.

Poniżej, standardowo, kilka przykładowych zdjęć (z góry przepraszam za ich nierówną jakość. Kiepskie jesienne oświetlenie robi swoje...):


D'awww...


J-just keep on smiling~!



Dat Cape<3



Pudełko

Podobnie jak w przypadku innych figm, pudełko jest schludne i ozdobione zdjęciami Sayaki z każdej strony. Z przodu umieszczone jest również "okienko" przez które widać zawartość pudełka. Szału raczej nie ma, ale jest ono wykonane na tyle ładnie i solidnie, że spełnia swoje zadanie a równocześnie przyjemnie się nań patrzy.
Nie jest też strasznie duże, więc nie miałem zbyt dużych problemów ze zmieszczeniem go na półeczce. Nawet, po przeprowadzeniu się do mniejszego mieszkanka studenckiego.
Poniżej zdjęcia, zrobione jeszcze przed przeprowadzką:






Podsumowanie

Sayaka jest moim zdaniem figurką udaną. Jest niezwykle urocza, szczegółowo wykonana i patrzy się na nią z nieskrywaną przyjemnością. Pozowalnością co prawda nie dorównuje moim pozostałym figurkom (no, przynajmniej jest bardziej ruchoma niż EVA-01 czy GaoGaiGar), ale nadal da się ją ustawić na tyle sposobów, że jestem z niej zadowolony. Figurka nie jest także zbyt droga - 90zł to naprawdę niewiele za ładną figurkę. Zwłaszcza, jeśli jest to figurka jednej z moich ulubionych postaci~


OCENA KOŃCOWA:
Rzeźba8/10
Malowanie: 10/10
Pozowalność: 7/10
Cena/Jakość: 9/10



Na sam koniec zdjęcie mojej obecnej półeczki na figurki:


Więcej zdjęć moich figurek tradycyjnie znaleźć możecie na moim profilu na MFC (link w mozaice po prawej stronie bloga) oraz na moim Facebooku (link w profilu na MFC)

Następna recenzja figurki będzie poświęcona prawdopodobnie figmie Mami, lub modelowi HG 1/144 Gundam Griepe.

3 komentarze:

  1. Wiem, że sama nie jestem lepsza, ale for the love of everything that's fluffy, postaraj się robić zdjęcia na jakimś jednolitym tle. :( Recenzje czyta się bardzo fajnie, sama Sayaka (o dziwo) jest całkiem urocza i szkoda zabijać jej urok takimi zdjęciami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebym ja takowe jednolite tło jeszcze miał :<
      Jak cieplej będzie to pewno wrócę do robienia zdjęć na dworze - to dużo fajniej wypada. Zwłaszcza, że mam bardzo ładny park tuż obok mieszkania

      Usuń
  2. Co prawda, nigdy nie przepadałam za tą postacią, ale jako figma prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń