niedziela, 20 października 2013

"All Purpose Cultural Cat Girl Nuku Nuku" (1992) - Czyli o chłopcu, co na święta śliczną "kocicę" dostał.

*Od razu przepraszam za dość spore zaległości w pisaniu recenzji. Ostatnie 2 tygodnie obfitowały w multum obowiązków studyjnych. W ramach rekompensaty, dziś 2 teksty*

Mieć kocurka fajna rzecz, prawda? Ma się tę przeuroczą, mruczącą kulkę futerka, która łasi się przy każdej możliwej okazji i uwielbia wprost harcować. Trza tylko pamiętać, że kocury własnymi drogami chadzać lubią i czasami coś zbroić mogą. No, ale jak jesteśmy na to przygotowani, to i opieka nad naszym mruczącym przyjacielem nie powinna być niczym trudnym, prawda?
Ciekaw jestem jednak, moi drodzy czytelnicy, jak poradzilibyście sobie z opieką nad dość... nietypowym kotem. Na przykład nad takim, który wyglądałby jak przeurocza dziewczynka? Co mówicie? Że takie koty nie istnieją? W takim razie polecam wam bliżej przyjrzeć się omawianemu dziś anime - komedii zatytułowanej "All Purpose Cultural Cat Girl Nuku Nuku", która opowiada... właśnie o kotce, która wygląda jak piękna dziewoja.

Jest wigilia Bożego Narodzenia. Młody chłopiec imieniem Ryunosuke przechadzając się zaśnieżonymi ulicami natrafia na zziębniętą kicię. Chłopak nie namyśla się długo i postanawia przygarnąć zwierzaka. Zabiera go ze sobą i wraca do samochodu ojca. Jego tata - genialny naukowiec Kyusaku - jest jednak przeciwny zatrzymaniu zwierzęcia.
 W tym samym momencie na samochód napada śmigłowiec, którym kierują dwie podwładne szurniętej małżonki dr.Kyusaku - Akiko. Okazuje się, iż szalona żona i jej równie ekscentryczny małżonek żyją od jakiegoś czasu w separacji. Akiko niezbyt jest zadowolona z faktu, że to Kyusaku przypadł obowiązek opieki nad jej synem i za wszelką cenę stara się mu go odebrać... nawet jeśli by tego dokonać zmuszona będzie uciec się do przemocy.
Po krótkim pościgu, samochód, którym jadą nasi bohaterowie, wpada na górę pojazdów na złomowisku, która zawala się, przysypując go. Podwładne Akiko również wlatują na złomowisko i szukają swojego celu. Nie udaje im się jednak go namierzyć. W ramach rewanżu za to, że im się wymknęli, jedna z nich ostrzeliwuje jeszcze górę samochodów, która przysypała Ryunosuke i Kyusaku, po czym obie odlatują swym śmigłowcem.
Kyusaku powoli wygrzebuje się spod zniszczonych samochodów. Jest zadowolony że wyszedł z tego cało. Gdy jednak zagląda do auta, by zobaczyć czy Ryunosuke również nic się nie stało, dostrzega, że chłopiec płacze. Okazuje się, że kotka została postrzelona i najprawdopodobniej za chwilę umrze. Kyusaku głowi się co zrobić, by uratować zwierzątku życie i... wpada na dość dziwaczny pomysł. Postanawia umieścić mózg kota w swoim najnowszym wynalazku - super zaawansowanym technologicznie androidzie. A dodatkowo postanawia wystylizować maszynę w taki sposób, by wyglądała jak urocza 16latka. Tak oto powstaje tytułowa "Nuku Nuku" - obdarzona niezwykłym urokiem i kocim rozumkiem dziewczyna, której losy będziemy w tym anime śledzić.

Zapowiada się na walniętą komedię? Zapowiada. Czy jednak faktycznie ta komedia aż tak walnięta jest? Spekulowałbym. Powiem szczerze, że w dużej mierze humor w tym anime raczej mnie zbytnio nie bawił. I to nie tak, że ja jestem jakimś ponurakiem czy coś. Jeśli komedia naprawdę jest zabawna, to i zanoszę się śmiechem jak głupi ("Nadesico", "Dragon Half", "Nichijou"). Problem leży bardziej w tym, że żarty w "Nuku Nuku" są strasznie oklepane i raczej nie posilono się w nich zbytnio na coś świeżego, czy oryginalnego. To typowy slapstick, jednak tak chwilami tak nudny i bez wyrazu, że po prostu za nic nie idzie się roześmiać. 
Żeby jednak nie było, że tylko marudzę - zdarzyło się kilka zabawniejszych scen, czy też motywów, przy których akurat szczerze się uśmiechnąłem. Już choćby sam pomysł, by władować koci mózg do robota wystylizowanego na uroczę dziewczę jest tak durny, że aż niezwykle zabawny. Zabawne i urocze są też niewinność i naiwność głównej bohaterki, które, jak nietrudno się domyślić, prowadzą do wielu dość kłopotliwych sytuacji. Dodatkowo, jakoże nasza bohaterka jest po części kotem, to i zdarza jej się sporo broić, jak na kocisko przystało.
Postacie i ich charaktery nie są jakieś niezwykle skomplikowane, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę że seria ta jest dość krótka. Nie było tu miejsca na zbytni rozwój bohaterów, stąd też skupiono się głównie na tym, by parodiowali oni najczęściej spotykane w anime stereotypy. Dostajemy zatem uroczą i niewinną dziewczynkę, walniętego naukowca, zapracowaną a jednocześnie niezwykle podstępną businesswoman oraz  jej standardowe "przydupasy".

Oprawa audiowizualna wypada całkiem dobrze. Projekty postaci są ładne i przyjemne dla oka, animacja płynna a tła szczegółowe. Jest jednak coś, co mi się nieszczególnie podobało - seria ta jest komedią, toteż spodziewałem się, że twórcy wykorzystają jaskrawą, zwariowaną kolorystykę i mnóstwo efektów wizualnych takich jak np. gwiazdki z tekstami pokroju "Pow" itd. Niestety, gwiazdek tego typu jest niewiele, a co więcej kolory są dość szarawe i przygaszone.
Muzyka jednak jest całkiem przyjemna i idealnie pasuje do głupkowatego charakteru produkcji. Rytmiczne, stuknięte nieco piosenki o przyjemnej i prostej linii melodycznej pasują tu w sam raz i szybko wpadają w ucho.
Bardzo dobrze moim zdaniem spisali się również aktorzy. Brzmią przekonująco i świetnie udało im się oddać postrzelone charaktery bohaterów. Miłą niespodzianką był dla mnie fakt, że w rolę Dr.Kyusaku wcieliła się istna legenda anime z Super Robotami - Akira Kamiya. Jegomość użyczał głosu takim epickim herosom jak Ryouma Nagare ("Getter Robo"), Kazuya Ryuichi ("Generał Daimos"), czy też Roll Kuran ("Haja Taisei Dangaioh"). Oprócz niego usłyszymy tutaj także słynną Megumi Hayashibarę, której raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. W serialu tym będzie nam zatem dane usłyszeć istną śmietankę.

Jak ogółem "Nuku Nuku" w moim odczuciu wypada? Tragedii nie ma, ale mogło być zdecydowanie lepiej. Poziom żartów i gagów jest strasznie nierówny, przez co chwilami idzie się zdrowo roześmiać, jednak przez większość czasu wieje nudą. Projekty postaci i animacja są przyjemne dla oka, jednak sporo tracą przez przygaszone kolory. Muzyka i gra aktorska jednak jest wyśmienita i nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń. Pozostaje zatem pytanie - czy warto serię obejrzeć? Szczerze powiem, że nie. W roku 1998 powstał bowiem remake, który wypada o wiele lepiej. Prawdę mówiąc wersję z roku 1992 obejrzeć można tylko po to, by zajarzyć kilka żartów z wersji odnowionej, które doń nawiązują.
Typ Anime - OVA
Rok produkcji - 1992
Pełny Tytuł: „Bannou Bunka Neko Musume Nuku Nuku” ("All Purpose Cultural Cat Girl Nuku Nuku")
 Reżyseria: Yoshio Ishiwata
Scenariusz: Yuuzou Takada
Muzyka: Megumi
Gatunek: Komedia
Liczba Odcinków: 6
Studio: MOVIC, Starchild
Ocena Recenzenta: 5/10

Screeny:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz